poetka47

Cześc dziewczyny, wpadłam pomachać Wam na dobranoc. Jutro z rana mam wyjazd z zespołem ludowym na występy do stolicy mojego województwa....zapraszam na ubaw jakby której było po drodze.... Lecę więc w poduchy, pozdrawiam wszystkie, paaaaa.

Bez gapiostwo aż się zaczerwieniłam.....SORKA!

Dziewczęta...myślę, że ta piosenka....pasuje do NAS WSZYSTKICH http://www.youtube.com/watch?v=C_qlLIqyK6w

http://www.youtube.com/watch?v=3cnSbVjojzM&feature=related Tokino.... "Choćby Ci przyszło iść pod wiatr w ludzkiej życiowej zawierusze nigdy nie zwalniaj, ze złem walcz! Mów: "dla topiku wytrwać muszę"... Jeszcze raz.......100 lat w promiennych uśmiechach

A ja jeszcze później. Pracowałam dziś...a potem las, grzybki i domowe obowiązki. Buziam wszystkie, dobranoc

Dobra dziewczyny, które do fotela, to do fotela, a które w poduchy...to czas na nie. Spadam, bo ostatnio mam pracowite dni....Buuuuuziam, paaaaaaaaa, dobranoc

Zuuzik...ten stary to pierdołowaty jakiś i na animatora kultury nijak mi nie pasuje :O

Dziewczątka...jak tak patrzę na nasz klan, to w każdej widzę coś charakterystycznego, wyjątkowego, niezastąpionego. Każdej przypisuję jakąs cechę fizyczną lub duchową...czy ja aby normalna jestem??? Bonitko, książki nie czytałam, żal :(

Bonitko...co za marudzenie pod kinolkiem, hęęęę? Masz najpiękniejszy z nas uśmiech, taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaki szerokaśny :D

Zuuzik , fakt!!! Braaaaaaawo! Jeden zero dla Ciebie....Co do fotek....jak zwykle jestem pod wrażeniem, i w kieckach , i w porciętach....niezła z Ciebie landrynka, ja oponek nie widzę...

Zuuuzik, coś Cisie pomiechało...ja mam oczęta wadne, nie łapki :P

Ciiiicho dziewczyny, niespodziewanie wpadł mi chłop na GG, o mało kielonków nie potłukłam z radości, bo miało go nie być....:P

Leję , leję

lecę popatrzeć na zdjątka... Bechemootku...trza by pomyśleć o jakimś realu.....:D

Naprawdę mam jabola....starłam w pażdzierniku jabłuszka na grubych oczkach w tarce, wsypałam cukru, przegotowanej wody i drożdży winnych, zrobiłam extra winko, niedawno poczęstowałam sąsiadkę...myślała, że wino z białych winogron :P

Banderasek...słabeusz...niech idzie spać, jak jest lichej głowy.....damy jej spokój :D

Powitać kumoszki.... Tokina...wyciągaj jakąs nalewkę, bo strasznie ziiiiimno w kieleckim :P

Też Wam tylko łapką pomacham, jedną, bo drugiej ze zmęczenia nie mogę podnieść.:P. Ostatnio pracuję do 10 godzin zawodowo, bo nie wyrabiam, a po 19 mam próby zespołu ludowego, w którym śpiewam i udaję, że tańczę, bo tak naprawdę brakuje nam facetów i jeśli wywijamy jakiegoś obertasa, to prawie same kobitki.... Wracam do domu grubym wieczorem, gdzieś po 21.....aż misię marzy, żeby coś porządnego upichcić...tylko kiedy???? Buziam wszystkie, trzymta się, paaaaaaa

A i owszem, ja z kieleckiego i nie straszne mi żadne stworzenia mniejsze ode mnie, z wyjątkiem węży...:) Dziewczątka pracowałam dziś prawie do 21, przemarzłam na kość, organizuję gminne igrzyska sportowe, no i muszę pouzgadniać wszystko z odpowiednimi fachowcami, dopracować papiery unijne, itd. MASAKRUTOS. No i jestem padnięta na pychol...BUZIAM< paaaaaaaaaa.

http://cokupic.pl/produkt/Ben-Gay-balsam-dla-sportowc-w-35-g- Bonitko...poczytaj o maści...Dobranoc wszystkiem jeszcze raz...

ojejciu, ale jestem śpiąca, zamiast cześć, piszę łapka...:D To pewnie z tyego odwodnienia organizmu :D:D:D

Dziewczątka , lecę w poduchy, dobrej nocy wszystkim...kolorowszych snów, paaaa.

Palin, przez jedno "l", lek na moje dziadostwo

Bonitko...jakąs maść rozkurczającą obowiązkowo ...nie będziesz tyle cierpieć. Ja zaraz po operacji (chyba w piatym dniu) miałam taki sztywny kark, pamiętam , ze mi mama jakąs maścią przeciwbólową kilka razy i po kilku godzinach pomogło..

Bonitko...teraz nie wezmą ani w słoiczku, ani w butelce, trza w sterylnym pojemniku :(