Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

poetka47

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez poetka47

  1. poetka47

    Drugie spotkanie część druga

    No i potem za Pallinem, którego w naszym miasteczkach w kilku aptekach nie było....
  2. poetka47

    Drugie spotkanie część druga

    W dodatku moje szczęście musiało biegać za pojemniczkiem na moczyk po aptekach....:P
  3. poetka47

    Drugie spotkanie część druga

    Kurna, dziewczyny...nie pytajcie o szczegóły poniżej pasa bo się rumienię i jak sobie pomyślę, że wcale tak seksi przez to nie wyglądałam jakbym se życzyła, to wrrrr......
  4. poetka47

    Drugie spotkanie część druga

    Mnie sie właśnie powtórzyła...ostatnio miałam tę historię w listopadzie, trza chyba rozejrzeć się za żurawkami
  5. poetka47

    Drugie spotkanie część druga

    ooo, Bonitka pamiętała....:D:D:D
  6. poetka47

    Drugie spotkanie część druga

    A Terterek jeszcze z poczuciem zaopiekowania wyskakuje.... Przypominam, drogim paniom, że ja tę dolegliwość miałam NA WYJEŹDZIE!!!!....kiedy miało być miło i romantycznie :P A było mokro i odwadniająco, i szukanie lekarza na męcherz poczowy....:(
  7. poetka47

    Drugie spotkanie część druga

    No tak....i zapomnij tu dziewczyno o swojej dolegliwości, jak ci tu z każdej strony trąbią o żurawinie.... :P
  8. poetka47

    Drugie spotkanie część druga

    Ja podobnie jak Bonita, nie lękam się pajaków, a nawet je zabijam, bo jestem troszkę od nich większa.
  9. poetka47

    Drugie spotkanie część druga

    Co Wy takie jesienne dzisiaj??? To pająki, to wrzośće, to marudzenie na pogodę.... Jeszcze raz : ACHOJ Dziewuchy!:D:D:D Zuuziku...na razie jeszcze lekarstwa, mam nadzieję, że żurawina nie będzie potrzebna :P
  10. poetka47

    Drugie spotkanie część druga

    Witam wieczorkiem i pozdrawiam już ze swojego domku. Nie będę dużo pisać, bo mi się wszystko zakreśla na czerwono....zobaczymy czy przejdzie wpis... Marijko.....gratulejszym.... <stopka> Po szeptanych nocą słowach ból pozostał w dniach co łączyć przecież miały a nie dzielić, lecz po zimie zawsze kiedyś przyjdzie wiosna odnajdując w zakamarkach cień nadziei. ANDO</stopka>
  11. poetka47

    Drugie spotkanie część druga

    Cześć dziewczyny. Jak dobrze, że nasz Wesołek kochany zaczyna się coraz częściej pokazywać, zaraz się robi weselej. Moje sikanie się normuje, ale jak sobie pomyślę co mnie w poniedziałek czeka w pracy za trzy dni zwolnienia....to łłłłłłłłłłłłłlloooooooo. Tokina....wyskakuj z dołka. To MY, dzielne dziewuchy, które sobie w każdej ytuacji zawsze poradzą Bechemootku....ja też powinnam dawno być u gina, bo nadżerka do naprawienia.... A może umówmy się tak , że wybierzemy się razem??? Ja do swojego, Ty do swojego, ale przecież wirtualnie będziemy się trzymac za łapkę, będzie nam łatwiej :) Terterku...jak ja bym chciała choć kwanta twojej energii, zdradź tajemnicę skąd ją czerpiesz...:P Pszczółko...w sprawie ławy nie zabieram głosu, ja bezguście jestem...:( Zuuzik....tyłek dziś nie zmókł???:O Pozdrawiam wszyściutkie......trzymajcie się...
  12. poetka47

    Drugie spotkanie część druga

    Witam Was kochane. Dziewczątka kochane, nie było mnie kilka dni...Dostałam trzy dni urlopiku, więc wyskoczyliśmy sobie na wycieczkę...Ale....pech chciał, że zaniemogłam... i wylądałam u doktorów. Kłopoty z pęcherzem i to bardzo bolesne, krew w moczyku....kumpletnie wszystko nie do opisania. Dziś już mam się lepiej, ale o powrocie do domu nie ma jeszcze mowy, tym bardziej do pracy...Przymusowe, zupełnie niespodziewane L-4 na wyjeździe. Dobrze chociaż..., że nie byłam sama i miał się mną kto zaopiekować.... Ten mój chłopina jakby miał trochę rozumku, to rozejrzałby się za młodszą i trochę mniej skomplikowaną osóbką:P....Całuję wszystkie, miłego dnia...
  13. poetka47

    Drugie spotkanie część druga

    Bechemoocie...a nie mówiłam, że zawsze trzeba mieć nadzieję, że się uda....Nawet AHOY Ci EXTRA wyszło. Nie ma to jak zaparcie w działaniu.........:D:D:D
  14. poetka47

    Drugie spotkanie część druga

    Oczywiście.....A'hoj :D
  15. poetka47

    Drugie spotkanie część druga

    Bechemoootku, jeszcze dużo przed Tobą. Popycham w Twoją stronę fluidy z kategorii optymizm, wiara, nadzieja, spokój i miłość. Złap z tego ile się tylko da....przyszłość przed nami, głowa w górę, damy radę z problemami i wszelkim ALE. Bo już nieraz przecież dawałyśmy radę.... Dziś dobrej nocy i bajkowych, szczęśliwych snów. Jutro...NORMALNEGO dnia. Buziam wszystkie na dobranoc i każdej przesyłam całuska - słodziaka na dobranoc.
  16. poetka47

    Drugie spotkanie część druga

    Bywało BONDI, że rzucano w nas kredą (u mnie to było na fizyce :P), to była tylko zła cecha charakteru człowieka, a ja ze trzy lata temu organizowałam wyścig kolarski. Jak przyszło do wypisywania dyplomów w terenie przyszła na mnie zaćma i nie wiedziałam czy "w kategorii " pisze się dwa "i" czy jedno....więc poprosiłam nauczycieli o pomoc czerwieniąc sie przy tym jak pomidor....cóż, ani jeden, ani drugi nauczyciel, ani nawet trzeci...też nie wiedzieli jak się pisze to słowo....w końcu wójt zadzwonił do znajomej polonistki....do końca życia będę pamiętać to zdarzenie i "sowie" miny nauczycieli...:D:D, co prawda uczyli w-f, ale....
  17. poetka47

    Drugie spotkanie część druga

    Kosmi...zgadzam sie z Tobą...drewniana linijka nikomu z nas nie zaszkodziła...szkoła naszych czasów była najlepsza...może dlatego, że nauczyciele byli wtedy raczej z powołania niż jak obecnie....dla wakacji, ferii i mnóstwa wolnego czasu....Pamiętamy przecież, że nasz nauczyciel był mądry, znał sie i na geografii , i na matematyce , i na sztuce...a teraz...ręce opadają...
  18. poetka47

    Drugie spotkanie część druga

    Kurczę....gdybym mogła....zabrałabym od WAS całą Afrykę...Ja uwielbiam krótkie portki i podkoszulki na ramiączkach....i jak Bonita zauważyła...wcale słońce mnie nie chwyta...
  19. poetka47

    Drugie spotkanie część druga

    Bechemootku, a od czego mamy nadzieję? Jeśli nie teraz, to pomyśl o odpoczynku we wrześniu, albo i październiku....obierz jakiś cel i trzymaj się tego. Jedno jest pewne...już wielkich upałów nie będzie.... Masz rację Kosmi.....czas biegnie, a my nawet nie zauważamy jak ąwiat się zmienia , a człowiek bardziej staje się elektroniczną machiną uzależnioną od wszystkiego niż myślącą jednostką.:P
  20. poetka47

    Drugie spotkanie część druga

    Kosmi...tak trzeba, włanczaj luzik...... Bechemootku.....jakbyś nie pisała....CENZOR wie lepiej o czym damom nie wypada :D
  21. poetka47

    Drugie spotkanie część druga

    Bechemootku, czy już wszystkie warianty przećwiczyłaś :D??? Bo zaraz boki pozrywam ze śmiechu.....:D:D:D
  22. poetka47

    Drugie spotkanie część druga

    Nie Kosmi, jesteś normalna, nie mamy czasu na jałowe rozmowy w dzisiejszym rozpędzonym świecie, a praca "takiego sprzedającego" to coś ohydnego....przechodzą specjalne szkolenia, żeby to psychicznie wytrzymać i nie reagują na czyjeś "nie"
  23. poetka47

    Drugie spotkanie część druga

    Bechemootku, namawiałabym Cię na troszkę życia dla siebie, to działa jak najlepsza witamina...:(, i takie piękne zdjątka nam wtedy podsyłasz...zawsze jest jakieś ALE, sztuka w tym, żeby ALE przepędzić, odłożyć na półkę...na ile się chociaż da...
  24. poetka47

    Drugie spotkanie część druga

    Kosmitko,,,nie dziw sie, że przez telefon sprzedający usługi są namolni, mają z tego pieniądz. Znam kogoś, kto od sprzedania usługi ma 40 zł....nie dziw się więc, ludziska chcą zarobić bo o pieniądz trudno, takie czasy....:)
  25. poetka47

    Drugie spotkanie część druga

    Witam kumy :D I te co z urlopów powracały, I te, które ich nie miały, i te, które marzą o więcej czasu dla siebie, Heloł...jak mówi Zuuzik :)
×