Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

poetka47

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez poetka47

  1. poetka47

    Drugie spotkanie część druga

    no nie aż tak zdolna...znam lepsze przyjemności :P
  2. poetka47

    Drugie spotkanie część druga

    Zuuziku...jest, jest....tylko pisze na cztery łapki....
  3. poetka47

    Drugie spotkanie część druga

    No dzięks Banderasowa za taki full WYPAS. Taką miałam ochotę na obiadek....bo jeszcze rabotaju jak ta głupia... Dziewczątka, miałam kontakt sesemesowy z naszą kochaną BONDUNIĄ....bierze lekarstwa, kroplówki...i wszystkie Was pozdrawia, bo bardzo tęskni.....nawet jej napisałam, że Bechemootek wszystkie anioły na nią kieruje co wieczór..... Pozdrawiam wszystkie, jeszcze mam godzine pracory, wrrrrrrr.....
  4. poetka47

    Drugie spotkanie część druga

    Dziewczątka, nie pogadam dziś z Wami, jakaś klapnięta jestem, mam tyle do zrobienia w biurowych papierzyskach...i to wszystko do środy, nie mogę przestać myśleć czy zdążę... Dobrej nocy wszystkim
  5. poetka47

    Drugie spotkanie część druga

    Dobrze, że udało misie schować te pąsy....witajcie jeszcze raz A może się zawstydziłam, że Banderasowej tak późno składam życzenia :O??? Też myślę co z Bonitą....
  6. poetka47

    Drugie spotkanie część druga

    Ojejciu...ale się rozgadałam....wybaczcie...dobranoc....
  7. poetka47

    Drugie spotkanie część druga

    Do tej pory nie tolerowałam...dokąd nie poznałam tej pary, nie miałam pojęcia, że pies to współlokator....a dopiero dwa i to słusznej pary...na początku latałam z płynem do mycia szyb i wszystko odkażałam....do sylwestrowej nocy.....Pana bolał ząb i to tak paskudnie, że nie pomagały żadne tabsy...aż biedak zasnął w ubraniu przed telewizornią w salonie, a ja grzecznie rozebrałam łóżeczko w drugim pokoju i też się położyłam. Przed północą zaczęły się fajerwerki , a pieski wiedząć, że pan w cierpieniu zasnął...przyszły do mojego pokoju....i wskoczyły mi na łóżko...co się jeszcze w tym domu nigdy nie trafiło, żeby wskakiwały na rozebrane łóżko, a co dopiero, żeby zaufały obcej osobie...Ja nie krzyczałam, uspakajałam każde pocichutku.....aż razem zasnęliśmy w pościeli...Jakie było zdziwienie pana po przebudzeniu w środku nocy...że pieski po raz pierwszy w życiu były tak spokojne w sylwestra...Odtąd nie mam nic przeciwko psom w domu....to tak pokrótce :P
  8. poetka47

    Drugie spotkanie część druga

    Hallo, Bechemootek :D...ja nie oddam pana....:D
  9. poetka47

    Drugie spotkanie część druga

    No tak Zuuziku, ale sama szybko nauczyłam się postępować z pieskami, nawet już dostąpiłam zaszczytu kąpieli...strzyże i trymuje je pan, pazurki przycina wet...a żarełko gotuje im pan...zawsze muszę uważać jak ich odwiedzam, coby na podróż nie ubierać się exklusiw...bo pieski tak mnie całują, że często - gęsto przysiadam na tyłku...tak z rozpędu mnie witają :):):) Ich miłowanie i wdzięczność...nie mają umiaru :):)
  10. poetka47

    Drugie spotkanie część druga

    Ja, kiedy spojrzałam na pieski i na dumnego pana....wiedziałam, że mus brać całą kompaniję.....bo ich się nie da rozdzielić....cóż robić...trafiła misie niezła ferajna...:)
  11. poetka47

    Drugie spotkanie część druga

    Niestety....pan mieszka sam...i musowo wszędzie ze sobą zabierać pieski, nawet na wakacje jeźdżą z panem i wszyscy śpią pod namiotem.... Wtedy nie były bardzo umęczone, tam co kawalątko płynął strumyk, więc się napiły i trzeba je było ciężko trzymać coby nam nie zwiały.......poza tym, zawsze w samochodzie jest miska i butelka wody dla piesków...a na parkingach wypoczywamy wszyscy...Niestety...wycieczki do nas wtedy ciągną, żeby pogłaskać pieski, zwłaszcza dzieci biegną do nas jak do cyrku :):):)
  12. poetka47

    Drugie spotkanie część druga

    już mam Zuuziku stronę 153 ....może to przez te burze....czy cuś....:O
  13. poetka47

    Drugie spotkanie część druga

    Dziewczyny...psy to airedale teriery, których nie są zbyt popularne .... Najpierw była mama pieska....przez kilkanaście lat, potem przyszedł na świat piesek...ale w wieku, gdy piesek miał 8 lat mama zeszła ...więc właściciel postanowił przybrać pieskowi siostrę do towarzystwa...szperał po necie i schroniskach.....i wyszperał wysterylizowaną (coby nie było amorów) sunię...i teraz od maja ubiegłego roku ....pieski są przybranym rodzeństwem...to tak pokrótce.....
  14. poetka47

    Drugie spotkanie część druga

    Dziewczyny...nie mam bladego pojęcia dlaczego nie przechodzą...próbuję i próbuję..... nie otwiera misie też 153 strona...:(
  15. poetka47

    Drugie spotkanie część druga

    Przede wszystkim stokrotne dzięki za pochlebstwa :) Po raz pierwszy od kilkunastu lat, nie rozjaśniam włosów a pozwalam sobie na paradowanie w takich jak mnie Pan Bóg stworzył...są rude, gęste i mocne :) Obcięłam je dlatego, żeby się nie poniewierały po nich blond pasemka....a okolice ...to gdzieś niedaleko naszej Tokiny, w Jurze Krakowsko - Częstochowskiej.....
  16. poetka47

    Drugie spotkanie część druga

    Zaraz , zaraz ...po kolei....wysłałam wam właściciela piesków...popatrzcie na @ :D
  17. poetka47

    Drugie spotkanie część druga

    Zuuzik, Bechemootku...wysłałam Wam @.... Zuuziku jestem naturalnym rudzielcem, podobnie jak Bonitka :D
  18. poetka47

    Drugie spotkanie część druga

    Tak...to moje naturalne włosy...może zaraz postaram się Wam na chwilkę aktualnie pokazać, bo mam zdjątka na pen -cośtam...:D
  19. poetka47

    Drugie spotkanie część druga

    eeeeeeeeeeee....tam, Zuuzik ty jak nie do wieloryba się porównujesz, to do jędzy....a jesteś tylko barwna i piękna ...jak ptaszek :P Bechemootku....czy Chanelka dziś też była ambitna?:)
  20. poetka47

    Drugie spotkanie część druga

    Zuuzik...a może pokażesz nam się dzisiaj w nowej fryzurce? Pozdrawiam wieczorowo....
  21. poetka47

    Drugie spotkanie część druga

    Pobudkaaaaaaaaaaaaaaa, moje Panie, pobudkaaaaaaaaaaaaa.... Wstaaaaaaaaaaaawać, ogórki wekować, krzątać się, krzątać!!!! Uffff! Na mnie dzisiaj przypadła kawunia....ale prosiem, prosiem.... czarna parzona !_!> !_!> !_!> !_!> !_!> !_!> czarna espresso (_)> (_)> (_)> (_)> (_)> (_)> herbacinkaz cytrynką lub bez ...we filiżanusiach, których nie umiem wklepać...... Miłego dnia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
  22. poetka47

    Drugie spotkanie część druga

    Zgoda Bechemootku...ale ALF lubił koty..., więc lepiej niech się buja w kosmosie....:P Dobranoc.....
  23. poetka47

    Drugie spotkanie część druga

    TAK JEST BONDI!!!! Jeszcze tylko siusiu, paciorek i spaaaaaaaaaaaaaaaaaać :) Też sie pożegnam, dzięki za miły, jeszcze letni wieczór.... Pchły na noc, karaluchy pod poduchy..... P.S....wybaczcie mi moją rezolutność
  24. poetka47

    Drugie spotkanie część druga

    Bondi----U -BOOTY, to chyba jakieś wojenne okręty podwodne...wychodzi na to, że Chanelka jest ambitna :D
  25. poetka47

    Drugie spotkanie część druga

    Bechemootku...to może ciesz się, że w pobliżu nie ma czegoś z postaci ALFA ....i nic nie zagraża twojej Chanelce.....świat ludzi jest nie do okiełznania, a co dopiero świat zwierząt....
×