Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

poetka47

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez poetka47

  1. poetka47

    Drugie spotkanie część druga

    Witam i klkiam jeszcze pod ukradkiem z pracory ...wrrrrrrr. Dziewczątka...to nie ja mam problemy z hemoroidami, tylko mój przyjaciel. Ale jak to chłop....nie chciał misie do tego przyznać...aż wreszcie przycisnęłam go "otwartym sercem" :D:D:D (tu zapożyczenie od Bonity i jej tankini...ale się usmiałam!!!) Pozdrawiam wszystkie i macham szybko łapką, coby mnie nie podejrzano, że z Wami pogaduję zamiast trzymać głowiznę w papierach.... Acha...a BRACI CUGOWSKICH ja , niestety, średnio....Paaaa.
  2. poetka47

    Drugie spotkanie część druga

    Witam niedzielnie i pozdrawiam Dziś wróciłam z urlopowego wyjazdu, ale była brzydka pogoda, więc siłą wyższą więcej przesiedzieliśmy w domu. Żal wracać w codzienność...ale cóż, takie życie. Dziewczyny...jeżeli znacie sposób jak skutecznie pozbyć się hemoroidów, co stosować???szepnijcie słówko.... Przytulam wszystkie....
  3. poetka47

    Drugie spotkanie część druga

    Buziam dziewczynki i spadam, bo moje szczęście pomrukuje, czy przypadkiem nie zasnęłam przy kompie...:D, Buziam wszystkie i dobrej nocy życzę...Paaaaaaaa.
  4. poetka47

    Drugie spotkanie część druga

    Masz rację Tokino...ciągle wyjeżdżam...ale przeważnie w to samo miejsce i to miejsce juz traktuję prawie jak własny dom. Teraz tez jestem na wyjeździe...ale pogoda sie sknociła straaasznie, siedzimy w domu.... Zuuzik...nie zadzieraj nosa, kocha i już!!!:D Duuuuużo radości z urlopiku
  5. poetka47

    Drugie spotkanie część druga

    Zuuzik :D..to oznacza, że kocha przecież....szczęściaro!:D
  6. poetka47

    Drugie spotkanie część druga

    Witajcie dziewczyny, pomacham Wam łapką wieczorowo. Ależ pięknie urlopujecie :D...aż i mi się zachciało wyjazdu....:D
  7. poetka47

    Drugie spotkanie część druga

    Witajcie dziewczyny...słonecznie. U mnie wszystko OK. Przez kilka dni nie miałam kompa, bo musiałam oddać do renowacji, ale już (odstukać) działa :P. Mam stary nr GG, to wiadomość do tych dziewczyn, którym dałam znać z nowego numeru, ale go zaraz utraciłam.... Poza tym mam brata w odwiedzinach z córcią...i latam jak szalona. Zapodaję kawusię z rana, herbatkę...a do tego wczorajsze, własnoręcznie upieczone jagodniki.... DZIEŃ DOBRY!!!!!!!!!!!!!:D
  8. poetka47

    Drugie spotkanie część druga

    Taaaa.....z tym piwem zgoda, wyręczę Beti...ale musicie brać moje kochane pod uwagę, że ja niedowidzę.....w razie gdybym zabłądziła i sąsiadowi zaniosła całą krzynkę....proszę nie mieć do mnie pretensji...pieniądze i sklep jakoś dojrzę... Pozdrawiam wszyściuteńke.....UPALNIE!!!!
  9. poetka47

    Drugie spotkanie część druga

    I proszę się naumieć słów na pamięć!!!!! Po drugim piwku zaczniemy śpiewy.......:) Nie zapominajcie, że ja z zespołu folklorystycznego.......TEŻ. Myślę , że i tego pana z przyjemnościa posłuchacie..... http://www.youtube.com/watch?v=z4AH15D1dY4&feature=related
  10. poetka47

    Drugie spotkanie część druga

    ja,ja,ja,ja.......też z Wami do basenu...no i mogę nawet po piwko skoczyć....:D http://www.youtube.com/watch?v=DUtpIBjlFzk&feature=PlayList&p=C198C27B74863BB2&playnext_from=PL&playnext=1&index=13 posłuchajcie proszę i wsłuchajcie się w słowa...... MAMY LATOOOOOOOOOOOO!!!!!!!
  11. poetka47

    Drugie spotkanie część druga

    Cześć kochane dziewczyny. Na szkieletczyźnie też upalnie :) Mimo siódmych potów...i szmeru wielgaśnego wiatraka w biurze...nie narzekam. Kocham lato w pełnej krasie.....Zwłaszcza wieczory, kiedy maciejka urzeka zapachem i tak na dworze jaśniutko.....Macham Wam łapką....Moja mamcia nagotowała wiaderko bobu z naszego ogródka...wiem, że późno.....ale jakby któraś miała ochotę...to prosiem o o oo o oo o oo o oo o oo o oo o oo o oo o oo o oo o oo o oo o oo o oo o o...trochę porozrzucany ten bób...ale grafik ze mnie żaden. Paaaa.
  12. poetka47

    Drugie spotkanie część druga

    Ja jeszcze w biurze...buuuuuuuuuuuuuuuuu...ale słówko do Tokiny. Nie zrażaj się, początki są zawsze trudne, zwłaszcza dla odwykłych. Dasz sobie radę, bo jesteś przebojowa dziewucha, a praca uszlachetnia, żadna nie hańbi... Jak własnoręcznie zarobiona kasa wpadnie do rąk...zobaczysz jaki ładny ma zapach..... No to chyba pora do domu.....
  13. poetka47

    Drugie spotkanie część druga

    Witam dziewczyny i szybciutko pomacham Wam z pracory..... Czytam Was codziennie i jestem z Wami na bieżąco...ale czasu troszkę brakuje na solidny wpis...na garnku prawie wcale nie bywam:(. W pracorze ciągły bieg, ale jakoś daję radę. Cieszę się, że Tokina wreszcie poszła do pracy....a Banderasek ma na tyle odwagi, że wciąż szuka spokojniejszej pracy. Banderasku jestem z tobą. Myślę, że kiedyś Ci się wreszcie uda, więc nie chowaj kulki w gardle, tylko porządnie charchnij i wypluj. I bądź wytrwała w swoich decyzjach. W przeciwnym razie...będziesz żałować, że się wcześniej nie urwałaś z głupiego miejsca....ja coś o tym wiem. Prawie 30 lat pracy, i doświadczenie i wykształcenie bez zarzutu....a zarabiam prawie najniższą krajową. Wszystko chyba przez to...że kiedyś brakło mi odwagi rozejrzeć się i poszukać czegoś lepszego. Papatki wszystkim przesyłam i całuski też.....
  14. poetka47

    Drugie spotkanie część druga

    http://www.youtube.com/watch?v=-3oS63Zey9g Wstawajcie....szkoda dnia!!!:D:D:D Wychodżcie spod poduch...Nowy dzień, nowe nadzieje...czekają wiatry, żeby Was porwac w piękną, letnią sobotę...DZISIEJSZY DZIEŃ SIĘ NIE POWTÓRZY!!!!! Prooooooooszę....wsłuchajcie się w słowa tej piosenki. Niepowtarzalnego dnia życzę, pełnego radości i uśmiechu :D:D:D:D I zapodaję kawusię z mleczkiem, inkę też, herbaciątko z cytryną.... NAJMILSZEGO!!!!!!śPIOCHY......wssssssssssssssssssstawaaaaaaaaaaaaać!!!!!! SZKODA DNIA!!!!!!!!kwiat}{kwiat]kwiat}{kwiat]kwiat}{kwiat]kwiat}{kwiat]kwiat}{kwiat]...a to łapka dla każdej , żeby pociągnąć Was spod kocyków...:D..a tobuźka, że byłyście grzeczne i tak chętnie powstawałyście
  15. poetka47

    Drugie spotkanie część druga

    Oczywiście, że tyle jabłek nie dałam :D:D Tylko jak do Was pisalam pomyliłam je z porem....bywa...prawda??? Buuuuziam. Tokina dzięki za pączka, wszamam, chociaż przed chwilką byłam na lodach koktajlowych i ...też wszamałam!!!!:D:D:D Dobranoc wszystkim, idę wąchać piękną czerwona różę........:D
  16. poetka47

    Drugie spotkanie część druga

    No to może ja Wam zapodam dzis obiadek??? Kalafiorowa z dużą ilości marchewki w kostę, ryż na sypko do rybki pieczonej w panierce (filet z mintaja) i surówka z białek kapusty, z jabłuszkiem, marchewką, jabłuszkiem...deko zakwaszona sokiem z cytryny. Na deser wystudzony kompocik wiśniowy i babka na oleju z jabłuszkami....Może być??? Pozdrawiam wszystkie...i spadam dalej łapać chwile:D paaa.
  17. poetka47

    Drugie spotkanie część druga

    Cześc dziewczyny. Pomacham Wam chwilkę. Nie marudźcie na upały, w końcu lato w pełni. Wpadłam tylko na momencik, żeby Wam przesłać całuski. U mnie wszystko OK....a...przyznam się Wam....JESTEM NA WYJEŻDZIE!!! ....bo dostałam 4 dni urlopu...łapię chwile....Paaa.
  18. poetka47

    Drugie spotkanie część druga

    No tak...dziewczyny w podusie ...a ja dopiero macham łapką. Pozdrawiam wszyściutkie. Zuuzik...głos oddany :P Cieszę się Terterku, że weszłaś w siebie, smutki są beeeee...i trzeba je wykopać zanim nas całe oblezą. Bondi...sprawa z ZUSem jeszcze przede mną, podobno mogę czekać do pół roku. Tokino...przytulam. Ale pamietaj, że to ich życie.Nie wolno nam się wtrącać. Mamy dzieci wspierać w kłopotach, nawet jeśli ich decyzje nie są po naszej myśli. Szkoda, że urząd wam tylko pogratulował....powinien po tylu latach małżeństwa z 5 medali przysłać i tyleż samo załączników. KOSMI...chwytaj chwile i bawcie się dobrze. Tulam wszystkie.....
  19. poetka47

    Drugie spotkanie część druga

    Witam Was dziewczyny i serdecznie całuję.... Mam taki zapełniony czas od świtu do nocy, że nawet mi się nie chce o tym pisać. W każdym bądź razie w pracorze nawał roboty, bo stara kadra rozsypała się w takiej atmosferze i kto miał " chody" poszukał sobie innej posady. Przyszli nowi, którzy niewiele potrafią, ale są rozgwiazdami wójta i podobno duuużo więcej wiedzą. Tak więc w pracy zapieprz...a w domu wymyśliłam malowanie. CAŁY DOM wymalowany i prawie wysprzątany. Prawie popołudniami i wieczorami, jestem padnięta. Mam zaległości....zaraz poczytam co wydarzyło się u WAS. Buuuuuziam...i przepraszam, że ....tyle mnie nie ma. Pa
  20. poetka47

    Drugie spotkanie część druga

    Jestem dziewczyny Tokino....sama mam wyrzuty sumienia, że tak mało tutaj piszę...ale za to czytam regularnie :D, więc jestem w miarę na bieżąco. W związku z wyborami wczoraj pracowałam, dzisiaj pracowałam ...wrrr...jutro składam odwołanie do sądu, zaskarżam ZUS w sprawie odmowy renty, a co mi tam. Wygram czy nie ...nic mnie to nie kosztuje, bo w takich sprawach nie ma opłat sądowych..... Kochane dziewczątka...ja od czasu do czasu jakiś wierszyk napiszę...:) nawet dostałam drugą zieloną stalówkę na portalu...jeszcze nie powiedziałam DOŚĆ i mam duuuuuuużo optymizmu. Na udobruchanie podaję upieczony pleśniak (takie ciasto z dżemem i pianką)...udało mi się, więc prosiem uprzejmie......!_!!_!!_!!_! ...ale grube kawały mi wyszły.....:D:D:D, będziemy se gryzły z rąk, tak jak kiedyś w szkole :D
  21. poetka47

    Drugie spotkanie część druga

    Kochany Terterku Z okazji 18 -tki ....bądź TYLKO SOBĄ!!! Słoneczkiem ocieplającym nasz topik, Kwiatuszkiem ozdabiającym nasz topik, Czekoladką osładzającą nasz topik, Muzyczką rozweselającą nasz topik http://www.youtube.com/watch?v=VNbLYrJ1JDA I jeszcze życzę tego samo co nasze kochane koleżanki + MIŁOŚCI, takiej ludzkiej, zwyczajnej a niczym niezastąpionej
  22. poetka47

    Drugie spotkanie część druga

    Witam Was dziewczątka kochane. To ja, zapracowana BABA :(. Odkąd wróciłam do pracy rozpisuję ofert techniczne na projekty unijne związane z organizacją imprez dla dzieci świetlicowych...nic tylko komputer, komputer i jeszcze raz komputer...:) Z rana pędzę na działkę, potem jakiś szybciutki obiadek, zawodowo pracuję między 11 a 19, po powrocie komp., gadu- gadu ze swoim szczęściem do 22.00 i tak wkoło Bartek. Dodatkowo w weekendy latam obsługiwać wesela, teraz znowu dyżur w urzędzie w związku z wyborami....ehhhh, nawet nie wiem na czym mi zleciało to półrocze..... Pozdrawiam Was kochanie i całuję z całego serducha. Pa.
  23. poetka47

    Drugie spotkanie część druga

    No tak...kto póżno przychodzi sam sobie szkodzi..... Personalna i Banderasku........sto słodkich buziaczków dla każdej z Was....Trzymajcie dziewczyny glowę w górze i pierś do przodu.....Tak jak zawsze się umawiamy U mnie wszystko OK. Wróciłam po urlopie do pracory....i mam stosy różniastych papierów. Troszkę czasu brakuje ...ale NIC TO...DAJĘ RADĘ. Wszystkie pozdrawiam i całuję cieplutko. Opalać się i nie marudzić.....Podobno od wtorku znowu będzie tylko około +13...no to teraz korzystajmy z okazji i wkładajmy kuse porcięta i spódniczki (wzorem Smutaska. Paaaaaaaaaaa. Spróbuję w stylu Bechemoota: Dobre Anioły......pamiętajcie o NAS tej nocy,proooooooooszę......
  24. poetka47

    Drugie spotkanie część druga

    Poooooooobuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuudkaaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!! Wstawać, bo słoneczko lampi i czeka na uśmiechnięte buziole :D A ja kawusię zaparzam, herbatkę z cytryną lub owocową i spróbuję Was podśniadaniować. Chlebuś smaruję Florą, bo dobra na serduszko , a na chlebuś zieloną sałatę i wszelakie wędlinki układam. I koniecznie witaminki. Na tealerzyku rzodkiewka ożeniona z zielonym ogórkiem w jednym kącie i cebulka zalecająca się do pomidora w drugim :D We wszystkim ostatnio widzę zaloty :D:D:D Zyczę pogody ducha wszystkim i więcej optymizmu Życie jest pięęęęęęęęękne, choćby nawet tylko chwilami..... niezapominajcie dziewczyny. Poooooooooooooooooooobuuuuuuuuuuuuuuudka...bo słońce się pogniewa jak nie będzie widziało najpiękniejszych lasek POD sobą (czyli pod słońcem.....hi,hi,hi)...i .......nie kojarzyć tego mi z seksem!!!!:P. Paaaaaaaa
  25. poetka47

    Drugie spotkanie część druga

    Witam dziewczątka..wpadłam się przywitać i powiadomić Was, że oczywiście jestem na wyjeździe weekendowym :P.Wczoraj zwiedzałam urocze dwa stare zamki, a po południu robiliśmy grilla i piekłam piernikowe ciast przekładane marmoladą (powidła śliwkowe + galaretka) i kremem na bazie kaszy manny, Polałam polewą i obłozyłam płatkami migdałowymi. Pychotka :P No i najważniejsze...w pracy nmiałam poważną rozmowę z wójtem. Oczy do tej pory mam jak pięć złoty. Poprosił mnie o wybaczenie i zapomnienie o wszystkim co było przed chorobowym, po prostu oddzielić przeszłość grubą kreską . Podobno czuje do mnie sympatię i jestem dobrym pracownikiem. :) Tulam wszystkie i pędzę do kuchni coś pysznego ugotowa. Mój mężczyzna po przejściach prawie przez 4 lata sam sobie gotował z minutnikiem w ręku i wierzcie mi...WSZYSTKO PRZYPALAŁ. Jest antytalentem kulinarnym , więć teraz wszamia wszystko co przygotuję aż miło patrzeć...:) No to narka....Spadam i buziam wszystkie. Fajskiego weekendu!!!!
×