poetka47
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez poetka47
-
Mnie też boli gardło...chyba jakąś epidemię któraś zasiała na forum:) Zaraz biegnę do doktora po jakieś antyiotyki.....Pozdrawiam i całuję w policzki, coby reszty nie pozarażać....:D
-
Beti....trzymam kciuki, żeby córcia szybko się odnalazła w nowej szkole i nowej klasie. TO TRUDNE....Sama kiedyś zmieniłam szkołę średnią...Na początku czułam się okropnie, bo każdy już miał parę w siedzeniu, ćwiczeniach, chodzeniu po korytarzu itd.....wpadłam wtedy na pomysł, że najlepiej będzie jak zwrócę na siebie uwagę poprzez zgłaszanie się i dobre oceny. Wykorzystałam to, że przeszłam do szkoły o mniejszych wymaganiach, często zgłaszałam się do odpowiedzi, szybciutko złapałam dobrych ocen i tak zwaną dobrą opinię....która nieraz była potem zbawienna... Funkcjonowałm do końca liceum jako bardzo dobra uczennica, a wtedy same wiecie, nawet jak ktoś czego nie umie, to mówi, że nie zrozumiał i nie stawiają tak szybko negatywnych ocen...:P
-
Personalna...też przytulam jak tylko potrafię....Pamiętaj....DBAJ O SIEBIE SAMA, bo niestety, nikt tego za Ciebie nie zrobi...:O
-
Bonitko ...całusek od "pisanki":D Ja też dziś miałam pracowity dzień, okna w pokojach umyte, firanki pozmieniane....keks upieczony...Pozdrawiam wszystkie....:D
-
O matko jedyna....cha,cha,cha....widzicie jaka gapa jestem...Zuziczku...oczywiście się poprawiłam....DOBRANOC
-
Zdjęcie było robione jesienią, pod koniec września, w czasie dożynek w mojej gminie.....Fajnie, że zdjecie dofruwa...nie bardzo sobie radzę z pocztą...:P
-
Witajcie wieczorowo....U mnie też wiosna uśmiecha się wokoło, to dziś wzięłam się za mycie okien i pranie firanek. Święta Wielkanocne - wkrótce. Mnie się kojarzą z odrodzeniem, siłą i nadzieją. Pozdrawiam i przytulam wszystkie...Pa....
-
Dobranoc dziewczątka.....
-
Na wirowaniu to zbytnio się nie znam ...:D Ale na anemii to i owszem. Zuziku ...ja wyciskałam sok z buraków przez sokowirówkę, do tego dodawałam jabłko lub pomarańczę, piłam na potęgę. Na przemian Kubusia albo ten sok...Brałam żelazo w tabletkach i be transfuzji po 6 tygodniach z 6mg krew miałam 12 mg. Ale żadnych innych płynów nie piłam, nawet cherbatki niet...i doszłam do normy. Najważniejszym jest jednak znaleźć przyczynę i ją zlikwidować...u mnie to były mięśniaki...:(
-
O Matko kocana! Dostałam szoku...przez dwa dni tyle mi narobiłyście zaległości......:D:D:D aż mnie słabe oczęta bolą od czytania:D...Witajcie....
-
Witajcie dziewczynki. Za chwilkę rozpocznę pakowanie, czas wracać do domu. Buuuuuuuuuuu.....tak mi tu było dobrze i wygodnie:P. A przede wszystkim czułam się bezpieczna jak pod jakimś parasolem. Wieczorem postaram sie kuknąć....:D:D
-
hejka! Jeszcze jestem w gościach...chyba między miastem Terterka a miastem Tokiny :D:D:D. Myślę, że będę tutaj często bywać, więc pewnie kiedyś sie zobaczymy....Bużka.
-
Beti...przyłanczam się do koleżanek...możesz być dumna z córci. Nieważne czy chciała czy musiała....ważne, że to zrobiła i coś w głowie zostało Pszczółko....kamień z serca, że juz możesz śpiewać...tzn...bzyczeć...:D
-
Pozdrawiam laseczki w sobotni wieczór. Bechemootku...jesteś tak piękną i wrażliwą osobą. Nie dopuszczaj chandry do siebie, nie dołuj się...szkoda życia. Bardzo mądrze napisała Terterek. Taka cieplutka osóbka jak Ty, z ogromniastym sercem dla innych nie zasługuje na to, żeby się smutasić. SZKODA ZDROWIA. Ty pomagasz tak wielu ludziom....szkoda wielka, że jesteśmy bezradne i nie potrafimy Ci pomóc w problemach, ale jeśli choćby uśmiechniesz się, gdy zaglądasz na nasze forum...to już jest miło. Bo pomyśl tylko, są pod tym niebem osoby, które dobrze Ci życzą, trzymają wirtualnie za łapkę w potrzebie, a przede wszystkim...ze wszystkich sił pomagają ci rozerwać tę wredną skorupę, która zasłania CI światełko nadziei.....A przede wszystkim liczą na Ciebie, że sobie poradzisz i jak następna z nas będzie w potrzebie dołaczysz się, żeby też rozrywać skorupę.... To jest TO !!!
-
Jestem, jestem....:D Tort co prawda troszkę za słodki jak na mój gust...ale...komu trzeba (a dziś się ten KTOŚ imieninuje:P) wyjątkowo smakuje... No więc ...proszę się częstować...V V V V V V V V V V V V........ Zaparzam kawusię, inkę , herbatkę z cytryna lub z sokiem malinowym do wyboru.... No to mogę jeszcze śniadanko....sałatka jarzynowa (klasyczna), pieczony boczuś i karkóweczka, sucha krakowska, żółty ser, pomidorki i kilka plasterków ogórka. Chlebek smarowany florcią (dobra na serduszko). Paaaaaaaaaaaa.....
-
Witajcie dziewczyny... Tu, gdzie jestem pada teraz śnieżek...Muszę się Wam pochwalić, że zrobiłam tort orzechowy!!! Pierwszy w życiu. Jeszcze nie wiem jaki ma smak, ale wygląda nieźle. A biszkopt piekłam bez mąki! Uffff! Ale się napracowałam. I jajka ubijałam na parze, i polewę kawową gotowałam....mam nadzieję, że TO będzie jadalne....:D:D:D Najpierw wypróbuję na sobie....a potem WAS pocżęstuję....PAAAAAAAAAA
-
Współczuję Bonito...pocieszaj się, że z każdą godziną będzie lepiej, angina jest paskudna, ale na szczęście szybko zwalczają ją leki...miałam to świństwo kilkadziesiąt razy w życiu, w końcu uodporniłam mnie chyba stara i niezastąpiona penicylina :O. Wesołku....a kopnij w końcu tę chandrę w d.u.p.s.k.o. Wiosna tuż, tuż...słoneczko i radość życia przed nami. A co ma być...to będzie:D Pozdrawiam wszystkie dziewczyny.
-
Tokino.....po cieście z domu ani śladu...już wszamaliśmy keksa i miodownik mojej produkcji, który upiekłam na miejscu:D. Teraz szukam jakiegoś łatwego przepisu na torcik...a co mi tam, żyje się raz.... Sciskam wszystkie dziewczątka.
-
No to wstajęęęę.....i przestaję ziewać...skoro juz Terterek do pracy pogonił. Rzucam się na herbatkę i kanapkę z łososiem. Pyyycha. Zuzik pewnie z okien pociągu widoczki podziwia:D Ściskam wszystkie , udanego i wiosennego dzionka
-
Witajcie wieczorowo:D Też mam obojętny stosunek co do "babskiego" świeta. Podobnie jak Bondi. Ja odpoczywam w miłym towarzystwie...gdzieś na pograniczu Śląska i Małopolski. Jest fajowo. Pozdrawiam Was, macham łapką i milusiego wieczorku życzę. Personalna...śliczniutkie te szydełkowe czapeczki, a jakie wiosenne..fiu, fiu......
-
Ale mi kwat wyszedł...buuuuuuuuuuuu....poprawiam się........
-
Witam dzieczynki serdecznie. Co prawda jestem na wyjeździe i korzystam z innego kompa, ale czytam NAS regularnie, a nawet coś próbuję napisać. Tokino-----dzięki serdeczne za wruszenie i łezki. To może chociaż kawkę zapodam z rana, bo w głowie mam jeszcze pustki i jeszcze drzemię. No to zapodaję kawusię z mleczkiem, inkę dla bezkofeinowców, albo herbatką sagę , z dziką różą i truskawkami...bardzo miło pachnie. Filiżanek nie umieju, no to wolę nic nie rysować:P Pozdrawiam Was z całego serducha.... WSZYSTKIM...UDANEGO DNIA KOBIET....{kwiat]
-
Witaj Bechemoocie:D ...melduję, że do mnie doszło, pewnie i reszta BANDY dostała . Dziewczyny piszą prawdę...masz śliczności mamutka (zapożyczenie od Banderasowej):) Chociaż ja nie moge się dopatrzeć podobieństwa między Wami...ale ja jestem ślepa i proszę mi to wybaczyć:(
-
Ja tylko wpadłam powiedzieć dobranoc......cały dzien dzisiaj biurowałam (zawezwanomnie w pilnej sprawie) a po południu robiłam pierogi ze serem , no i z kapustą i grzybkami (miąska troszke też). Teraz jestem padnięta, to pomacham Wam tylko i w poduchy spadam....Pa....
-
Uuuuuuu...zawiesili forum, czy nie daj Boże jakaś inna plaga je dopadła??? Dobranoc wszystki dziewczynom