poetka47
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez poetka47
-
A ja nie wierzę w przypadek, ktoś to zrobił celowo.... niestety. Ale mniejsza o to, ja nie jestem zbyt styrachliwa.....
-
Smutasku, według mnie, to landrynka się nie rozpuści, to raczej ciasto dla młodych ząbków:D
-
Witajcie. Nie chcę Was smucić dziewczyny, ale wczoraj miałam bardzo nieprzyjemną "przygodę". Przebito mi dwa koła u samochodu. Około 22 wieczorem, miałam wracać ze świetlicy, bo mielismy próbę zespołu.Dziś wulkanizator stwierdził , że to nożem potraktowano moje koła, poczułam gęsią skórkę, bo musi ktoś mnie bardzo nie lubić. Nie wierzę w przypadek......
-
OJ, Zuuzik, z pewnościa najmłodsza, ale nie taka piękna.... Chyba polecę w poduchy....mój czas nadchodzi. Tulam Tokino, Zuuziku i dobrej nocki życzę. P.S. Juz mi telefon dzwoni!!! Papa.
-
Tokino - dałam ci namiary na GG. OKI, że wreszcie tabsy na bok, ja z kolei mam brać przez miesiąc te na alergię....
-
PO kolei... Tokino , masz rację ..ja mam w Plusie, On w ORANGE. Zuziczku wpadnę na NK i dam ci namiary....
-
Niestety Tokino, mamy telefonię w dwóch różnych sieciach i ze względu na dzieciaki każde z nas trzyma się "swojej" sieci. Ja mam doładowanie za 30 zł. Już jestem "aktualna" do maja 2010:D:D.
-
Zuziczku, SKYPA jeszcze nie zainstalowałam, do tego się odnosze jak małża Tokiny. Tokino - mnie też miło, że mnie jeszcze pamietacie. Jestem nieco obolała..boli mnie gardziołko i dostałam leki na alergię...podobno to od niemytych śliwek i gruszek. Podkreślam, że owoce były z mojego ogródka, niepryskane...
-
Zuziczku! Wstyd sie przyznać, prawie jedną kartę tygodniowo wygaduję lub SMS-uję, ale "Twoje Miasto" ma podobnie........ha,ha,ha.
-
Witajcie gadulińskie :D Ja sama mam telefon komórkowy niecały rok, a więc Tokino, może sie jeszcze Małża da nakłonić:D
-
Dziewczęta, ja też lecę w poduchy. Jutro pobudka o 6.oo. BUuuu..... Dobranoc.
-
O kurcze Smutasku ! Zapomniałam już o tych "zaręczynach" Ale mój "filozof" woli książki niż dziewczyny, nie wrodził się do mamuni, nie wrodził... Zuzik...... Terterku, nie mam wężyka, ale gąsior ma dwa uszy! Damy radę do dzbana!!!:D:D:D
-
Ja lubię nieraz po prostu się posmiać... Teraz nie wiem, czy mnie portal nie wykasuje... " Srała baba, srała Trawy się trzymała Trawa się wyślizgła baba w g.wno pizła"
-
Nie...to nie moje slowa, to zasłyszane przyśpiewki.. "Ta moja teściowo Wcale się nie myje Mój pies ją powąchał Teroz trzy dni wyje.... hu.ha... Tokino
-
"Na drzwiach od wychodka Bujała się ciotka Jak się drzwi urwały To wpadła do środka... hu, ha!"
-
Smutasku - faktycznie jestem w zielonym:). Ja dziewczyny zapuściłam włosy, stąd moje pytanie czy mnie poznajecie, chociaż na zdjęciu mam chusteczkę...Widzicie, taka wiejska babina ze mnie....
-
Kosmi - ja też sie nie mam do kogo przytulić....Ale nic to, bo przecież czekamy na to tulanie i co prawda od święta, ale je mamy
-
Smutasku - dam ci cynk na NK jak sie brat nazywa....
-
Dziewczyny.... a może by co pośpiewał Tokinie??? Która tam ma talenta??? Niech podda ton!
-
No i ciekawam czy mnie rozpoznacie.........
-
Dziewczyny....żyję, ale stanowczo za dużo pracuję. Wybaczcie mi to zaniedbywanie Was....ale...ja mam codziennie gorzej jeżeli chodzi o obowiązki. JUTRO pracuję!!!!! Jeśli któraś ma ochotę popatrzeć na mój zespół ludowy, to bardzo proszę wejdzie na profil mojego brata, tam jestem widoczna ........
-
Dobra ..ja stawiam gar bigosu...i drugi lecza......, no i gąsior wina wisniowego, i naleweczki...wisniową i malinową.......
-
Sama nie wiem, czy czytać, czy pić..... TOKINA!!!! Wszyściuchnego fajskiego!!!! Tysiące buziaków!
-
To ja, dziś wyjątkowo przed 22.00 w domu!!!! Tylko nie krzyczcie na mnie, bo już mi uszy więdną od rzępolenia, że więcej czasu powinnam poswięcać dla siebie niż dla innych, ale ja tak mam. Tak się chwalicie nalewkami....to ja zapraszam na winko wiśniowe!!!! Całe dwa wiaderka mi się wyklarowało, a jakie pyyyyszne!!! Zimą od Tokiny dostałam pocztą butelczynę nalewki z jeżyny bezkolcowej, była przepyszna. Więc w tym roku już mi leżakują nalewki z wiśni i z malin, no i przy okazji narobiłam wina , teraz go zabutelkuję, wsadzę do piwnicy a w dymion wrzucę jabłuszka albo winogronko....... I też będzie czemu kibicować w dojrzewaniu...... No to po kielichu do poduchy....YYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYY. Papatki
-
Pomacham Wam dziewczyny łapką, żyję i mam się dobrze, chociaż czasu to prawie wcale wolnego nie mam. To jakas masakra chyba, co mi się zdaje, że już się troszkę obrobiłam, to znowu nowe zajęcia przychodza i tak w koło Macieju..Tererku, jestem pewna, że tabsy pomogą, dobrze, że wcześnie tętniaczek dał o sobie znać.... Buziam, pozdrawiam i tulam i lecę w wir codzienności. trzymajcie sie dziewczyny .