poetka47
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez poetka47
-
BONITKO - którymś tam zmysłem wyczuwałam, że coś u Ciebie nie tak, tulam do serducha, ściskam i trzymam kciuki. Wzyciu przeważnie tak bywa, jak nie urok, to przemarsz wojsk. JUż nic więcej nie napiszę, bo sama nie wiem ci pisać BOBI - cos mi się kołacze po głowiźnie, że Ciebie też niedawno okradli....albo cos poplatałam....w każdym bądź razie macie pecha. Dziewczątka, ja jutro pracuję :( i to pewnie do wieczora. Mamy odsłonięcie tablicy poświęconej żołnierzom, którzy bronili mojej miejscowości 70 lat temu......i aginęli. Zupełnie zdrowi!!!! Swiat jest szalony, no nie!!!! Ja jutro pomodlę się za tych ludzi, którzy zginęli na początku II wojny światowej ...toż to było prawie samobójstwo...papatki .
-
Dziewczątka, też pójdw lulu, bo oczęta klapią i poduchy zerkają .... Małgorzato .....tulam jak i pozostałe "papużki". Nadżerkę jeszcze mam. Najpierw nie chciałam tego robić przed urlopem, a teraz nie mam czasu, ale leczyłam grzybicę, brałam leki dopochwowe, wkrótce wybieram się do gina na kontrolę:p Dobranoc, czarodziejki??? papużki??? :D
-
Kosmi - :p (Bechemoot, robię drugie podejście z językiem bo pierwsze nie wyszło :D
-
No to spróbuję co mi poradziła Bechemootek : p
-
Do Banderaska miałam puścić "oczko", ale zapomniałam jak się to robi :O, ha,ha,ha
-
Łłłłłłłłłłłłłooooo! Jakie wyznania :) Witajcie! BANDERAS :M
-
Roberta tulam z powodu kłopotów rodzinnych, przy Twoim poczuciu humoru - mam nadzieję, że szybko ten galimatias minie . Tokino - faktycznie szybciutko z wykopkami się uporaliście:) Mam nadzieję, że już wkrótce będziesz jak zwykle: sprawna i fruwająca. Zuziku - do ciebie to dopiero ludziki lgną. Znajoma ze szpitala i na taką imprezkę zaprosiła? Życzę udanej zabawy. Wszystkie dziewczyny tulam i pozdrawiam serdecznie, BONDI - SUPER, że wynik OK. Pamiętam, że we wrześniu lubicie z M posezonowo do Zakopca, czy w tym roku też??? Marijki pewnie zza maszyny nie widać, oby tylko potem na weselu tańczyła, a nie pedałowała!!! Dziewczątka, naprawdę o każdej z Was pomyslałam i wirtalnie przytuliłam. Może do każdej z osobna machnę : Rowerzystko , Łasiczko , Pszczółko, Personalna . Banderasie , Małgorzatko, Kosmitko, Terterku. Maalutka, Smutasku Jeden, Bechemoocie, Bonito. Jeśli którąś pominęłam, to mnie kopnijcie w kostkę! Papatki.
-
Witam dziewczątka. Dziewczyny, nie marudźcie na pogodę, ja baaardzo kocham lato, a tu tak szybko odchodzi i buegną te dnie do przosu jak szalone, że nawet się dobrze nie obejrzałam, a niedługo będzie rok jak nie mieszkam w swojej gajówce....... Tokino, niestety , atmosfera u mnie w pracy nic sie nie poprawia, nie mówiąc o podwyżkach. nawet między 6 świetlicami poruszam sie własnym pojazdem i za to mi nie zwracają kosztów...Po prostu jest coraz gorzej...... Często też jestem zdołowana taką atmosferą bo jak nie życie osobiste, to zawodowe, zawsze coś jest nie tak. Nie marudzę dłużej, cmokam i dobrej nocy życzę. Pa.
-
Buziam dziewczyny. Macham Wam łapką, za chwilę padam w poduchy. Znów ponarzekam. Dla Was mam zbyt mało czasu, telewizorni WCALE nie oglądam, książki od roku nie przeczytałam, wcześniej co najmniej jedna w tygodniu:), no i wierszy nie piszę. I jak tu się cieszyć pracą??? Zaczynamy ją nazywać obozem zagłady....... Pozdrawiam wszystkie i dobrej nocki życzę. Papatki i całuski ślę.
-
Witam dziewczyny. Przede wszystkim wybaczcie mi , że tak mało do Was zaglądam, ale jakbym Wam napisała co teraz zawodowo wyprawiam, to by mi zeszło , ze dwie strony. Powiem Wam może, że wyjeżdżam z domu o pracy przed 10.00 a wracam około 20.00. Do tego dochodza jeszcze próby w zespołach ludowych (już teraz dwóch), bo mieszkam w jednej gminie, pracuję w drugiej, każdy z nich chciał mnie mieć, więc... nie potrafię odmawiać. W domu tylko teraz sypiam i posiedzę nieraz na GG, nawet kochane wierszyki opuszczam... Na nic nie mam czasu.....Wczoraj wróciłam około 23.00. Zważywszy, że komp. stoi w pokoju chłopców, ktorzy już spali, naprawdę nie miałam sumienia ich budzić....mam nadzieję , że zrozumiecie moją sytacje i wybaczycie mi moje "wagarowanie", Buziam wszystkie. Tak tylko dla ciekawości Wam napiszę, że zanosi mi się nawet na 5 po kolei pracujących weekendów!!!! SERIO!!! Paptki i uściski dla każdej z S......k!!!!
-
Chociaż bardzo późno, to wpadam powiedzieć, że jakos przeżyłam pierwszy dzień w pracy po przerwie. Miałam dziś próbę zespołu ludowego, w którym trochę spiewam, bardziej układam teksty, ale lubie folklor i tego nie odpuszczę. Jestem piekielnie zmęczona, jeszcze się nie myłam, więc...dobranoc dziewczyny...
-
Witam dziewczątka i pozdrawiam. U mnie jakoś tam leci, dziś mamy we wsi pielgrzymów, którzy nocują w drodze na Jasną Górę, niedawno wróciłam ze wspólnych modłów. Od jutra zaczynam pracę i już dostaję gęsiej skórki... Idę sie wyspać, chociaż nie wiem, czy tak łatwo mi się zaśnie, papatki. MALUTKA!!!!! POGODY ŻYCZĘ!!! Buziam wszystkie
-
Witam. Widzę , że wszystko wraca na swoje miejsce, Nocne Marki dyskutują, tylko sie cieszyć... BANDERASIE - Spóźnione, ale wprost z serca życzenia ci zasyłam, niech ci sie spełni to, co tylko zamarzysz. WSZYSTKIEGO KOCHANEGO. i sto razy . U mnie tez wszystko wraca do normy, w poniedziałek idę do pracory bu............... No, ale żebyśmy tylko zdrowi byli, to reszta sie poukłada. Buziam, papatki i cmokasy Wam daję.
-
Tokina tulam - to potężny cios, jeżeli chodzi o młode małżeństwo, mieć nadzieję i.......ją stracić. To boli. U mnie pogoda medalowa, robie przetwory z malinek, z nalewką włącznie, buziam wszystkie. pa!
-
Dziewczątka kochane.... Chciałabym Wam wszyściutko opowiedzieć i opisać jak było, ale.... to jest tak osobiste, tak piękne i tak niespodziewane, że aż się prosi powiedzieć, że chwilowo miałam raj na ziemi. Byłam pod opieką, byłam rozpieszczana, wożona, karmiona, noszona, prowadzana po szlakach górskich. Ostatni dzień cały przepłakałam ze szczęścia, myślałam, że ono już nie dla mnie... bo wiek, bo dzieci, bo sytuacja...a tu.... nigdy nic nie wiadomo. Jestem naprawdę szczęśliwa, nieraz się obawiam, czy to nie bajka aby....Jestem dorosła, wiem, że nic nie może wiecznie trwać, ale zrobię wszystko, żeby tego nie popsuć. Choć nie jest łatwo, dzieli nas ponad 500 km .... Może Wam opiszę pewną historię. Mieszkaliśmy w bardzo uczciwym pensjonacie prowadzonym przez parę staruszków. naprawdę już po 80 - tce, ale bardzo przyjemnych. Musielismy ich okłamać, że jesteśmy małżeństwem, zresztą PAN wziął pieniążki z góry i dowód "męża", żeby wiedzieć z kim ma do czynienia. Doba trwała u nich od 22 do 8 rano. Nas oczywiście wieczorem nosiło , lubiliśmy spacerować przy księżycu. No i się stało. Zapomnieliśmy o 22. Przychodzimy do pensjonatu, a tu brama zawarta i żywej duszy wkoło. "Mąż" przeskoczył przez wysoką bramę i do domofonu przy pensjonacie, żeby dziadunio nam otworzył. W tym czasie do mnie pod bramą doczepił się pijaczek i chciał "poderwać" na dyskotekę. Mój "mąż" motał się między drzwiami pensjonatu a bramą wejściową za którą stałam i dostawał "kręćka" z obawy, że dziadunia nie obudzi. A ja sikałam ze smiechu za bramą.... No, może wystarczy, tulam wszystkie, papatki. Pozdrawiam Was kochane, WARTO ŻYĆ - bo życie jest piękne...
-
Witajcie dziewczyny. Wróciłam z urlopu, wczoraj próbowałam Wam pomachać, ale mnie dwa razy wyrzuciło. Jeśli dzisiaj mnie przepuszczą przez bramkę, to : całuję wszystkie serdecznie, u mnie wszystko OKEY. TOKINO - pomyślę o zdjęciach. Papatki.
-
Ha,ha,ha... Myślimy identycznie jak TY. Tak bardzo się nie będziemy forsować i ambicjonalnie podchodzić do szczytów.....(górskich). No, idę spać, bo to też chyba .....szczyt, co napisałam. Papa po raz ostatni!
-
Dokładnie. Wszystko przez to, że już dwa razy przekładamy urlop z powodu mojej pracy:O. Ale może w końcu się uda ! Nie powinniśmy chyba mieć problemów z noclegowaniem. :D Dobranoc Bonitko, bo jeszcze mam pranie rozwiesić.:D
-
Wiem Bonito iiii.... jak to któraś juz tutaj napisała.... chwilo trwaj..!!!!! Ja dopiszę ...Chwilo trwaj.... jak najdłużej:D
-
Miałas być taka minka :D (przy dekoltowych bluzkach) Widać moje zaległości w pisaniu:D
-
Oczywiście Bonitko, że jeszcze nie spakowane, bo by mi się za bardzo w torbie pogniotły. Ale bluzki z dekoltem polubiłam wyjątkowo:O
-
Dziewczyny, wiecie, że ja jeszcze nigdy nie byłam na urlopie z facetem??? Co roku kilka dni z dziećmi... i tyle. Fajnie mi sie zanosi, co nie??? :)
-
Bonitko, jeszcze jestem:)
-
Zuziku - \"kieronek\" - to tylko jedno co wiemy!!!!!! GÓRY!!!! Jeszcze raz papa!:)