Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

poetka47

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez poetka47

  1. poetka47

    Drugie spotkanie

    mało tego, lekarz mi mówił, że jest to mała nadżerka - tylko ja juz nie wiem, któremu wierzyć.... A może jeszcze iść do kogoś innego??? Tylko, że na razie mnie boli po tym ich........ rękawiczkowaniu..... to na razie dam sobie spokój :D
  2. poetka47

    Drugie spotkanie

    Dziewczyny, mnie tylko zastanawia, dlaczego ta nadżerka tak szybko się zrobiła? Bo chyba niemożliwe, żeby w ubiegłym roku nie widzieli tego lekarze przy otwarciu powłok brzusznych?? Lekarz , ktory mnie prowadził w ubiegłym roku i do którego trafiłam wczoraj po południu, zarzekał się, że to możliwe.....:O
  3. poetka47

    Drugie spotkanie

    Zuziuku o bio....nic nie mówili, ale ten "rękawicznik" zaproponował mi zamrażanie w swoim prywatnym gabinecie - cytuję " jakby to była TYLKO nadżerka, bo inni lekarze zdzierają tylko forsę od pacjentek a nie inwestują w sprzęt tylko leczą jak w średniowieczu".......
  4. poetka47

    Drugie spotkanie

    Nieco się uspokoiłam. Mój chłopak nawet pytał mnie ktore z moich przodków tyle nagrzeszyło, że ja teraz za nich pokutuję :D. Ten doktor z prywatnego gabinetu zaręczał. że to tylko nadżerka, nawet rysował mi na kartce jak to powstało, więc....... uwierzyłam mu w końcu. Dobrze, że Was mam i swojego osobistego pocieszyciela, który śmieje się ze mnie, że sie boję byle pryszczyka :D
  5. poetka47

    Drugie spotkanie

    Witajcie . Zuzik - jak zjadałaś w czereśniach żywe białko to tylko na zdrowie Ci to wyszło. Nie widziałaś programów w telewizji jak ludzie to robią za kasę??? Nie myśl o takich bzdetach
  6. poetka47

    Drugie spotkanie

    A komu takie zachowanie by się podobało, Bechemocie??? Ponadto aż wstyd pisać, ale doktor pisał mi recepty i robił zapisy w karcie w rękawicach, w których mnie badał. Niedobrze mi sie robiło. Idę dziewczyny w poduchy, jutro sobie pogoogluję i nabiorę wiadomości o nadżerkach . Dzięki za wszystko, pa!
  7. poetka47

    Drugie spotkanie

    Po operacji powiedziano mi, że jajniki i szyjka były "czyste" - więc mi je zostawili. Czy możliwe , że po roku już się szyjka "zabrudziła'???
  8. poetka47

    Drugie spotkanie

    Oczywiście, wyżej to ja , ale w nerwach zapomniałam , że tutaj nie mam spacji....
  9. poetka47

    Drugie spotkanie

    Witam i buziam wszystkie dziewczyny. Moje kwiatki dziękują za pochwały, a ja się jeszcze szerzej brechtam, że spodabało Wam sie moje podwórko. Ja dopiero zaczynam dziewczyny. Wcześniej na gajówce ziemia była zbyt piasczysta i leśna, nic oprócz drzew nie chciało rosnąć. A teraz nabieram doświadczenia, w robieniu zdjęć zresztą też, Mam coraz mniejsze kompleksy, z czego się bardzo cieszę. papatki Wam ślę i zmykam troszeczkę na wiersze. Jutro chyba wklepię jakąś nowość , bo ludzie zaczną o mnie zapominać :D.
  10. poetka47

    Drugie spotkanie

    Witam niedzielnie. Moża któraś wpadnie na \"zebrę\"??? Niedawno przestygła. Mniamciu babeczka. A zapraszam wszystkie bo mi dwie wyszły:D:D: Wzięłam ogromniaste jajka (największe z kurnika) i jeszcze o jedno więcej niż w przepisie. No i masa była najpierw za rzadka. To się dodało mąki i trzeba było dwie podłużne foremki uruchomić. I teraz się zastanawiam, gdzie jedną z babek ulotnić, bo tyłek coraz szerszy i suwaki w spódniczkach trzeszczą....
  11. poetka47

    Drugie spotkanie

    Jeszcze ja spróbowałam Marijko Twojego gołąbka pokierować w KOSMOS, może dotrze do adresatki :D, pa!
  12. poetka47

    Drugie spotkanie

    Marijko - ja też się zruszam i cieszę "łokropnie" jak sie komus moja twórczość podoba, to jest wielkie
  13. poetka47

    Drugie spotkanie

    Dziewczątka, grzecznie się pożegnam i pójdę lulu, jutro syna wcześnie na uczelnię wywożę. Dobrej nocy, papa!
  14. poetka47

    Drugie spotkanie

    Dzięki Bechemoocie, robiłam dziś po południu, tuż przed wyjściem do świetlicy gdzie organizowałam Dzień Matki, stąd ta radość (chyba)
  15. poetka47

    Drugie spotkanie

    Kosmi - to wszystko z mojego ogródka, może to i nie cuda, ale na gajówce takich kwiatów nie miałam, bo tam ziemia leśna i piasczysta była, dopiero teraz troszkę się uczę ogrodnictwa:) Kamień z serca, że dofrunął gołąbek:)
  16. poetka47

    Drugie spotkanie

    Kosmi - ja mam, że do Ciebie dotarło, może mam zły adres czy cuś, - ja mam do ciebie na interię, zgadza się?
  17. poetka47

    Drugie spotkanie

    I jeszcze literki połykam, buuu.....
  18. poetka47

    Drugie spotkanie

    Witam i buziam. Mam 15 stron zaległości i nie wiem czy się cieszyć czy płakać, swoją drogą też Wam gołąbka wysłałam, cieka jestem czy dofrunie
  19. poetka47

    Drugie spotkanie

    Pożegnam się dziewczynki. Wcześniej jeszcze miałam telefon w sprawie chorej coitki, nieciekawa sytuacja. Nie dam się chandrze, bo potrafię sobie z nią radzić, ale łapie mnie wredota, oj łapie!!! Buziam wszystkie i dobrej nocy życzę.
  20. poetka47

    Drugie spotkanie

    Terterku - wydawało mi się, że nieżle piekę. Ale ostatnio jak jadłam ciasto w biurze (dziewczyna przyniosła po komunii) - to już wiem, że piekę kiepsko . Ludzie teraz potrafią niebo w gębie zrobić w dosłownym tego sława znaczeniu...:(
  21. poetka47

    Drugie spotkanie

    Bechemoocie - jednym okiem tylko rzuciłam na NK, mam chorą ciocie i jej córcia tam mi przesyła wiadomości:O -Wybaczcie>>>>
  22. poetka47

    Drugie spotkanie

    Smutasku - jutro ma być przegięcie pogody, pewnie zbyt dużo nie zarobisz:O Dziewczyny - jeśli macie jakie pomysł na biznes to się nim podzielcie , ja już mam dosyć roli urzędnika, prawie za najniższą krajową po 27 latach pracy. To jest grzechem przecież tak sobie życie marnować
  23. poetka47

    Drugie spotkanie

    Witam Was i cmokam. No proszę, Smutasek - Wielka Pani Chmielna:D Ile doświadczenia po jednym dniu, kobito! To może byśmy jakąś spółkę wszystkie założyły albo cuś, ale byłoby fajowo!!!!!
  24. poetka47

    Drugie spotkanie

    Pożegnam się dziewczątka, jutro z rana wyruszam na rynek po zakupy. Nie chcę ziewać, bo jeszcze mnie oszukają lub cus..:D Dobrej i UPOJNEJ nocki Wam życzę:P Pa!
  25. poetka47

    Drugie spotkanie

    Bonitko - może rudzielce tak mają - ja też bym ciągle szamała - przybij piatkę:D
×