poetka47

Witam kochaniutkie, smutno mi , która mnie przygarnie??? Albo której, jeszcze gorzej niż mnie, to ja ją utulę< bu.........

Dziewczęta, pogadulcujcie sobie jeszcze, ja wymiękam lulu. Jutro służbowy wyjazd do Kielc, czyli ciężki dzień przed weekendem. Buziaczki przesyłam i dobrej nocy życzę.

EEE, Terterku - wolę nie zapeszać.... ostatnio nic nie mówiłam i teraz też chyba nic nie miauknę z emocji....:D

Bechemoot - Pięęęknie straszysz:D:D:D

Marijko --proś, proś,,,może cusik wykombinujesz z tym zwiedzaniem. Nie poddaj się , szykuj kontrargumenty.:D:D:D

Marijko

Bardzo polubiłam buziaczki, niedługo też będę zwiedzać pewne miasto i.... całować w realu :P

Ja też wpadam buziaki Wam przesłać, Terterku - trzymam kciukasy za pogodę. Chociaż Ty taka pogodna jesteś, że ....MUSI BYĆ PIĘKNIE.

Witajcie - same dobrocie dzisiaj na obiadek stawiacie. A ja może dorzucę \" zebrę\" na ten stolik?? Sama wczoraj pieklam, jest niezla. Tylko mi juz tak brzusio rośnie ( ćwiczę dalej ale już nieregularnie , bo nie mogę się doczekać efektów!!!) - za to dzisiaj zrobiłam kilka kilometrów rowerem. Wiecie, że u mnie mnóstwo ścieżek rowerowych :D:D:D. Może rower pomoże, jak ćwiczenia Terterka nie pomagają:( Chociaż powiem Wam na ucho, że już nie dietuję sie tak bardzo. Owszem, nie jadam tyle ile gębula i brzusio by chciały, ale... od czasu do czasu zjem tłustego mięska i ciasto :(:(. No , ale żeby żyć i wyrzekać się wszystkich przyjemnośći, to...... d.u.p.a - przecież. Tak myślę. Pozdrawiam Was wszystkie. Pa,pa.

Zuzik - to nie jest łatwe. Wiem co mówię, ale... GRZECHEM JEST ZMARNOWAĆ TAK CENNE ŻYCIE. Dobrej nocki.

I mnie chyba pora spać, Zuzik - pięknych snów i leciutkich poduch ci życzę:D

Zuzik - ja sama w to nie wierzę, Dziwię się sobie, że tyle lat wytrzymywałam w gajówce , obok alkoholika. Byłam barrrdzo głupia. powinnam to przeciąć dużo wcześniek. Gdyby nie choroba, nigdy bym chyba nie przejrzała na oczy. Dopiero jak zobacyłam niebezpieczeństwo nawet odejścia z tego świata , poczułam pałera i tak jakos poleciało....... Nie żałuję. Najbardziej cieszę się z tego, że... jestem jeszcze całkiem do rzeczy...:D Mimo wszystko.....

Łasiczko - zmiataj przekonywac M - że zawsze warto próbować swoich sił. Zuziuku - myślę, że moi chłopcy mnie znają i wiedzą, że ja bym ich nie skrzywdziła, ale też nie pozwoliłabym sobie, żeby oni za mnie decydowali. Każdy ma własne życie, niech nim steruje i już. Jakoś udało mi sie to wszystko pogodzić, chyba cudem.....:D

Zuziku - jak ja jestem szczęśliwa - to mama też. nawet już chłopcy wiedzą o tym, nic złego nie robię i nic nie mam zamiaru ukrywać. Nie chcę żeby myśleli, że matka ich oszukuje, powiedziałam im prawdę. Nie od razu, ale..... zrozumieli, że i ja chcę jeszcze czegoś od zycia. Chyba Niebo mi sprzyja, bo nikt mi się nie dziwi:D:D:D. Chociaż o tym tylko wiedzą domownicy :D

Łasiczka, powiedz M, że to ONI są chorzy. Nie trzeba się poddawać. Bo to niemęskie. Tak mu powiedz, może poskutkuje......

Zuzik??? Nie kumiem, co z moją mamą?? Ostatnio ja trochę strzyka w krzyżu i mam wiele zajęć ( karmienie kur, królików) - ale z pewnością nie o to ci chodzi??? Pytasz co myśli o moich amorach?:D

Zuzik - znasz trzecią osobę co za 7 razem zdała :D:D:D

Lasiczko, mój syn już trzy razy nie zdał praktycznego . U nas w kraju to jest ....przemilczę te egzaminy na prawo jazdy i kasiore jaką zarabiają Ośrodki Egzaminacyjne. To chore i nikt tego nie uzdrawia, ciekawe ...prawda?? Ja sama zdawała 7 razy egzamin. Brrr........... Tylko " Mój Pałer" mnie uratował...

Personalna - kolorowych snów - głowizna w górę! Jeszcze będzie dobrze, zobaczysz.....tulam w tych twoich problemach, bo wiem jakie one są ciężkie do zniesienia:(

Pozostaje mi tylko - posmiać sie z Wami dziewczyny - no to ha,ha,ha. Jesteście wspaniałe, że tak o mnie dbacie i myślicie. Kto wie, może to mi dodaje ...pałera. Chociaż mój chłopak mówi, że ja jestem największym pałerem dla siebie i nijak mi tego nie może wytłumaczyć. "Tak masz... " - mówi i na tym sie kończy.

Personalan tulam przez tą du pę , ja chyba najbardziej znam taką sytuację. Też się dziwię sobie skąd u mnie tyle odwagi , ale...udało się jakoś wszystko ułożyć i to najważniejsze....

Fiu, fiu, fiu - Łasiczko, aleście sie napalili. Ja znowu słyszałam, że aut z południa nie powinno się kupowac, bo są bardziej wyeksploatowane poprzez górzyste tereny. Ale nie znam sie na tym, nie bierz sobie tego do serca:(

Małgorzato, tulam i ja , dasz radę, bo ... Tak musi być. Życie takie jest, nieraz co kawałek zakręt i zakręt. Ale nie trzeba się zastanawiać, tylko podążać do przodu. Swoją drogą, to też uważam, że powinni lepiej cie obadać przed drugą operacją, ale...czasu nie cofniemy.... DASZ RADĘ, my będziemy trzymać kciuki.

Jeszcze jedno - Bechemootku - zdjęcia są jak najbardziej prawdziwe. Przedstawiają dwa piękna natury - jedno - to gałązki, niby nic takiego a zachwycają wielkością, jasnością, elegancją i niewinnością. A drugie zdjęcie przedstawia kobietę - tajemniczą, marzącą, ciekawą świata ale...egzotyczną i niebanalną w swoim jestestwie. Dla mnie oba obrazy pierwsza klasa. I pewnie nie tylko dla nie. Buziam cieplutko, BOGINKO UŚMIECHU I CIEPŁA. Pa.

Dziewczęta, przepraszam za literówki, komputer na świetlicy chyba KOMUNĘ pamięta (jak i my..... ha,ha,ha) - aż dziw , że internet jeszcze się w nim kręci.... w klawiaturę młoteczkami by trzeba było stukać, wtedy może by było cacy......a tak to buuuu..... wychodzi przy pisaniu :D:D:D