poetka47
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez poetka47
-
Bechemootku....widzieliśmy wszyscy na zdjęciu jak twoje szczęście było wpatrzone w Ciebie i na moje oko wyglądało na prawdziwe szczęście, zwłaszcza kiedy trzymaliście się za rączkę przy fontannie. Widać było skąd czerpie moc. JA MAM OKO.
-
Bechemootku, powiedziałabym raczej, że to Szczęście ma szczęście, że mnie znalazł :P i lepiej trzymajmy sie mojej wersji :D
-
Domek zamówilo Szczęście, bo tam kiedys był i obiecał sobie i gospodarzom, że wróci bo żal mu było odjeżdżać, wiem, że to kolo Augustowa.
-
Zuuziczku, przeciez w pensjonacie tez nie dostaniesz łóżka - nówki :P...a sypiasz :P
-
Ja na Mazurach będe po raz pierwszy w zyciu. Morze kilka razy widziałam i prawie wszystkie nasze góry. Więc teraz pora na Mazury i rybki złowione i sprawione przez Szczęście :D
-
Mamy chyba z 800 kilometrów, a Szczęście mnie nie dopuszcza za swoją kierownicę, z czego ja się bardzo cieszę :P Wolę się lampić na to co mijam.
-
Jakiś domek campingowy :D nad samiutkim jeziorkiem :D
-
A ja już mam zamówiony barak na Mazurach, po 20 sierpnia, około 10 dni ;P....Trzymajcie kciukasy, żeby mi się udało wszystko poukładać. Barak ze względu na zwierzaki, nie chcielismy pokoju w domu czy hotelu ze względu na suczysko, ktore potrafi szczekać w nocy, a przecież nie wszyscy toleruja zwierzęta :O
-
Fakt. Ale przed każdą imprezą Szczęście mawia, że mam "Dni wściekłych krów " :D taka jestem napięta, a po imprezie ze trzy dni znowu jestem wypompowana i ciężko mi przejść do innej roboty :P
-
Bechemootek. Tez myśl o urlopie. Swiat ciekawy Ciebie, Ty świata.....Ja bardzo żałuję, że mam tak mało urlopu...:(
-
Aleś Rowerzystko obtrzaskana w zamówieniach publicznych, aż ci zazdraszczam tej wiedzy i podziwiam. Ja ostatnio zajmuję się renowacją zabytkowej figury i musiałam się w niektóre rzeczy wczytać, wrrrr....czarna rzeka :D Swoją drogą....dziewczyny w starociach jest tyle uroku. Jaka szkoda, ze ciągle brakuje kasy na ich utrzymanie..... A na urlop....idź!!!Po Ci zycie przecieknie miedzy jednym przetargiem a drugim i będziesz kiedyś narzekać na siebie.
-
Tokina jesli masz pęcherz lub odcisk najlepiej wymocz w zwykłym , szarym mydle i żeby nie urażać poloplaster. Do jakiegoś wesela się zagoi...:D
-
Tokino....ja mam wręcz zboczenie zawodowe!!!! Jak widzę imprezę, gdzie niestarannie scena ustawiona, jak złe naglosnienie, jak skromna, szara dekoracja to.....sama żle odbieram przekaz i dała bym kopa za lekceważenie audytorium :D
-
Tokino ...wszystko! organizuję, tańcżę, śpiewam, zapowiadam przez mikrofon i organizuje nawet podsumowania po imprezie, oczywiście w ścisłym gronie :). A teraz co drugi dzień próby i powroty około 22....
-
Zuuzik....masz szczęście, ze między nami 500 kilometrów bo bys zobaczyła mój jęzorek. Ja już średnio lubię jak ludziska na mnie patrzą jako na "imprezową dziewczynę"....ale wcale nie zapomniałam tego co umiem i chyba co niektórych zaskakuję, np. dekoracją i innymi duperelikami :D
-
A ja myslę, że zawsze po zmianie sytuacji człowiek ( w tym przypadku synowa) jest doprawiona kosmiczną energią. Oby naładowanie trwało jak najdłużej :)
-
Pewnie, że tak. Przeciez te gminy są po sąsiedzku, ja słynęłam z imprez, myslę, że to nawet zadecydowało, ze wygrałam konkurs :D Imprezy mi dopisali do zakresu czynności, kulturę zresztą też :)
-
dzięki Zuuziczku, dzięki, dzieki, dzięki :) :):). Wiecie co...ja jak zwykle mam zawalony weekend. w nidziele mam impreze plenerową w mojej gminie. Kurcze...dzis miałam facetów do pomocy i rozwiesiłam hasło. Boję się, żeby mi nie rowalili......:(
-
Jestem i zabieram się za wszamanie faworków. U mnie dziś ciasto 'Pszczółka z truskawkami":P.... Dziewczyny od tygodnia mam kuchenkę gazową Mastercook ( podarunek od brata, gdzie robią sobie remont) i za diabła z ogonem nie moge dojśc temperatury. na pokrętle zamiast stopni mam cyferki od 1 do 8...Miała ktoras taki sprzęt ? Z czym to sie je....jak wezmę w polowie blady wierzch, jak wezmę na maxa pali misie dół (mimo podniesionej blaszki o pietro wyżej) :O...bratowa nie piekąca więc jej nie zależało ;O... Personalna .......Zrozumienia, szacunku, uśmiechów, ciepełka, a przede wszystkim zyczę zdrówka. całuski
-
Bonitko kochana . Samych szczęśliwych dni dla Was obojga .Niedawno wróciłam z próby. jestem padnięta. Pozdrówka i tulanko :)
-
Fakt, zrobilo sie późno. Dobranoc dziewczyny....Kolorowych snów :)
-
Bechemootku, bo dziwny jest ten świat, starajmy nie rozkładać go na czynniki, niech sobie pędzi bez nas. My cieszmy się chwilą tzn...potrafmy sie cieszyć chwilą. :)
-
No to posłuchajcie sobie jeszcze tego chrypiącego pana http://www.youtube.com/watch?v=KjE5ZFJA5Cw&feature=fvwrel dziewczyny....mamy siebie...to też chyba jakiś fajny epizod w naszym zyciu :)
-
Zawsze sobię lubie posłuchac muzyki na noc, wtedy jakoś tak mi łatwiej na tym świecie. Chociaż, w chwili obecnej to jedno marzenie......żeby życie tak nie gnało kłusem ;P
-
Tokino...co przejeżdżam i widze drogowskaz O...!!! zawsze myślę, ze moze kiedys razem, a Szczęście zostawimy z wędką w starorzeczu Wisły :P. Masz przecudne okolice!