poetka47
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez poetka47
-
Dotarłam, przeczytałam i ...tyle Was widziałam!:D BANDERASKU - Głowa do góry - pierś do przodu! Taka laleczka jak nic znajdzie pracę i będzie z niej zadowolona, a jak nie - są i inne wyścia w życiu. Grunt - to nabrać świeżego powietrza, choćby i na balkonie, popatrzeć w Niebo i ...mieć nadzieję. BoNDI - w życiu nie miałam lepszej interpratorki moich "wypocin" Dobranoc dziewczyny, Aniołkowa czuwa w świecie internetu!:D
-
Witajcie dziewczynki . Bonitko - przede wszystkim przyjmij 1000 całusów i wiedz, że dzisiaj wszystkie najserdeczniejsze życzenia Ci przesyłam - takie jakie sama zechcesz przyjąć, ugościć i zostawić przy sobie. Pomyśl o nich - a ja postaram sie poprosić Niebo, żeby Ci się spełniły. Tylko tyle mogę.. Pozdrawiam wszystkie, u mnie jakos leci po malutku, podobnie jak Tokina zmarzłam na targu i podobnie jak Smutasek wczoraj jeździłam mopem po podlogach. Wieczorem idę na imieniny do ciotki Baśki (jest na słynnym zdjęciu) - postaram się nie ululać, chociaż mam wielką ochotę. Narka.
-
Dobranoc dziewczyny - niech Wam się wszystko miłe przyśni, np. Wakacje na Karaibach z..? Niech sobie każda partnera dobierze indywidualnie. Ja do chlopów nie mam szczęścia. Amen.
-
Zuziku - ja jako mała dziewczynka przeczytałam książkę MYSZKA PIK , nie wiem czy to jest jeszcze publikwane. Od tej pory nigdy sie myszy nie boję. Co innego krety! O, to już dziewczyny, z którymi sie dłużej znam wiedzą jak na mnie działają! Dziewczyny - ja też się chyba dziś pożegnam, jakis dziwny mialam dzień, nic nie zrobiłam treściwego, wybaczcie i dobranoc.
-
Zuziku - a nie mogłas z buta tej myszy przyłożyć, tak szpilką ją, szpilką! Dziewczyny szkoda cyców na siebie, szanujmy je dla mężczyzn! A biodrami machajmy, machajmy, to sie talia ładna robi.!
-
Smutasek, biore cię na praktyki - rym już masz, rytm jeszcze trochę kuleje, policzymy nadrobimy \, a o średniówce jeszcze nic nie wiesz, to nic, ja też nie wiedziałam jak pierwsze wiersze pisalam. No to jak , chcesz za czeladnika? ...hi,hi,hi - Dziś jesteś na I miejscu!!!!!!!
-
Może cyc Terterku, bo nie dość , że jestem najmniejsza z tego towarzystwa, a więc najmniejsze kroki daję (jak Kargul), to jeszcze codziennie muszę gonić. Ale pocieszam się tym, że może formy nabiorę,
-
Wcale nie posprzątane, zbierałam się, zbierałam - i jakos nic nie wyszło. A co tam, przynajmniej odpoczęłam trochę,
-
Witojta Kumoszki! - jak pragnę seksu - znowu trzy strony do nadrobienia - ma któraś broń? Zdecydowanie kupię!
-
Ja też witam wszystkie i pozdrawiam. Biorę się za sprzątanie w domu. Narka.
-
To i spadam - dobranoc dziewczyny - kolorowych snów!
-
Kurczę, a kul nie zrobię - bo ze mnie palastyczka jak z koziej brody welon! Buuuuuu.........
-
Wybacz Smutasku, to po kielichu i z czkawką pisane . Już męża ogarnęłaś? Szybka jesteś!
-
Ta gotuje, ta się leczy ta znów bez powodu beczy gdy dokuczy psotny losik drogie panie - to jest topik!
-
W tym topiku, drogie panie robią rzeczy niesłychane: sześćset stron już napisały nieraz też się ululały. No i jak Wam się widzi?
-
Bondi - na rauszu to ja zazwyczaj śpiewam biesiadne piosenki, nigdy nie pisałam, choroba może by i spróbował?
-
No to siupamy dziewczyny "żebyśmy zawsze wesołe były" - taki proponuje toast i " w realu takich spotykały ludzi, jak tu, na topiku" - może być? Y - w górę serca i biusty!
-
No dobra, dobra - lampka dobrego wina nigdy nie jest zła - tak tylko troche marudzę, bo ja zawsze z pustymi łapami gdzieś wlezę. Smutasku - nic ciekawego, sami gawędziarze, nikt niestety nie ma tego "coś".
-
Znowu impreza? To chyba spadam, muszę być trzeźwa!!!!!!!
-
Bondi - dziękuję za tak miły komentarz, a stare pierdziele zaczynają nawet zdjęcia przysyłać na GG. A ja się śmieję do rozpuku. Może wpadnę późnym wieczorkiem, bo teraz już chłopaki wrócili i czas osddać komputer. Kocham Was, wszyściuteńkie. TOKINO - głowa do góry skarbie - dasz radę i .....uwierz w siebie!
-
Oj, BONDI - współczuję tej kolejki i tego, że sie zdenerwowałaś. Po prostu ręcę opadają. Wiem, że to nie będzie łatwe jeśli chodzi o moja pracę. Powiedzielimi na oslodę, że tylko ja moge coś z tym zrobić. Zobaczymy. A wykiwac się szefostwu nie dam, będę mieć stały etat, to już wynegocjowałam. Małgorzato, z całego serducha dziękuję za wgląd na tamte strony, dzisiaj wierszem trochę sobie tam pożartowałam. Niech wiedzą, że ja nie tylko och i ach, ale babka z krwi i kości, normalna. Biore się za obiad. Krupnik i naleśniki (pamiętacie jak z gajówki jeździłam po ser jak mnie któraś zachęciła?) A słońca u mnie , że ho,ho. To mi będzie sprzyjać przy smażeniu. Narka.
-
Ja też już nie śpię, dzień doberek ziewającym! Dzięki Małgorzato za rozgrzewający napój, śniedania nie zrobię, bo bym Wam dzień zepsuła. Gdzie mi tam do Terterka. Wszystkim zyczę udanego dnia.
-
Zuziku - wiedziałam, że moge coś od ciebie na poczatek zerżnąć. Bardzo ci dziękuję! W razie czego dam znać na NK. Jeszcze raz dobranoc.
-
Dziewczyny - ja też sie już pożegnam, bo mi sie kurzy pod czupryną od różnych myśli. Dobrej nocy Wam zyczę i do poklikania jutro.
-
Zuziku - będzie sie musialo chcieć, bo będą mialy ze mną do czynienia. Bo jak zamkną świetlicę, to gdzie pójdą? Oni i ja. Położymy wszystko na jedną kartę. Ja już planuję i opracowuję sobie pewne rzeczy. Stąd ten przymusowy urlop w dotychczasowej pracy, żeby od nowego roku - zacząć działać. Taki ze mnie głupi zwierz.