poetka47

Sama nie wiem co byście chciały wiedzieć - mam Wam tyle do powiedzenia! Przede wszystkim jak tylko potrafię, czyli z całego serducha,dziękuję Wam za pamięć i cierpliwość.

Widzę, że w całym swoim zamieszaniu zapomniałabym o dzisiejszych solenizantkach. Dziewczynki - wszystkiego najpiękniejszego na dalsze, zdrowe lata Wam życzę - wszystkiego co miłe i najlepsze dla Was kochaniutkie, niech Aniołki zawsze od Was odganiają to, czego sobie nie życzycie{usta]

Hej, witajcie

Widzisz Bondi - to tak jest - jesli dom wydaje Ci się obcy to i jego otoczenie (chociaz nic nie winne) też nagle robi sie zimne i wrogie. My jesteśmy tylko ludźmi - tak mamy w głowach poukładane.....podobno. Pa!

Witam Was, ale niestety nie mogę dogonić bo czas w pracy nie pozwala, szkoda, bo Wy tak wspaniale, naturalnie smarujecie. Mariijka, ja Cię pamiętam, o ile się nie mylę jesteś chyba najstarszą stażem na starym topie - a teraz najmłodszą:D. OKI, że zechcialaś do nas dołączyć. Do każdej z Was chciałabym coś powiedzieć, ale niestety czas nie pozwala. BETI - ja Cie rozumiem doskonale co przeżywasz, bo mam identyczną sytuację, szkoda, że bliżej siebie nie mieszkamy, razem byłybyśmy twardsze. Całuję Was wszyściutkie, wkrótce poklikam Wam z nowego domu. Leśniczówkę, niestety zamknięto mi na razie na kłódkę i nie chcę wyrywać skobli itp, bo mi cały ten cyrk niepotrzebny i szkoda mojego zdrowia. Pozdrawiam i całuję. Papatki!

Witam Was kochane - dziś po południu jadę w sprawie założenia internetu. Mój miesiąc karencji właśnie minął. Mam zaległości w czytaniu dlatego nie wiem co pisać - pozdrowie Was tylko i łapką pomacham

Macham do Was łapką i bardzo pozdrawiam

Miało byś "postępować" - figlik zjadł mi parę liter i już się hiham. :D

Kosmitko. Napisałabym więcej o tym święcie, ale czasu niet. Nie dołuj się skarbie, szkoda zycia na smutki, głowizna w górę - dużo przed Tobą wspaniałych chwil w życiu - o nich myśl. Chwilowe problemy każda z nas ma. Sztuką jest uśmiechnąć się nawet wtedy, kiedy nie jest nam do smiechu - ale tak własnie trzeba pospować, czego Ci baaarrrrdzo zyczę i wiem, że napewno uśmiechniesz się, jak przeczytasz te słowa.Narka

Banderasowa - ja też lubię ogóreczki, chętnie coś zszamam, dzięki. Ja wybredna nie jestem, jak smaczne, zjem wszystko:D Ciekawe tylko co na to Banderas jak wróci z pracory:D

Hej Bondi, nie mogę do Ciebie nie pomachać. Rozumiem, że ostatnie oszczędne wpisy są spowodowane niewygodą twojego ciała, baaarrrrdzo Ci współczuję

hej, dziewczyny - w pracorze bleeeeee:( - bardzo dużo zajęć. Nie dość, że muszę posprzątać okolice cmentarzy i chodników ze śmieci przed świętem to niedługo Święto Niepodległości, którego obchody muszę stworzyć w swojej gminie. Nie będę Wam pisać szczegółów, ale zajechana jestem nieżle. W dodatku w domu wymieniam płytki i kurzu od cholery. Ja o święcie zmarłych napiszę tak: Bardzo dobrze, że ono jest, że chociaż raz w roku jesteśmy z myślą z tymi, którzy m u s i e l i odejść. Ja mocno wierzę w to, że ONI mają święto w niebie i cieszę się, że prawdopodobnie w tym dniu mogą sobie na nas popatrzeć. Coś w tym jest. Buziole kochane i biorę się za robotę.

Pomacham Wam łapką, miewam się nieżle, jak zwykle nie jestem na bieżąco, a co gorsza nie mam czasu na czytanie zaległości, więc tylko Was pozdrowię gorąco. Buziaki

Witam Was kochane i pozdrawiam. Wróciłam z Kielc bo miałam służbowy wyjazd. Jutro biorę dzień urlopu, przychodzi do mnie hydraulik z remontem łazienki. Pisałam Wam, że wyrzucam wannę, a zakładam prysznic. Będę z wami dopiero w poniedziałek. Nie muszę chyba pisać, że będzie mi Was bardzo brakowało. Trzymajcie się, miłego weekendu, ja będę mieć pracowity.:D

Nie Bondi, jakaś posucha przyszła na mnie, na razie nic nowego mi nie przychodzi do glowy. Czakam na lepsze czasy, wyciszenie. Tak to już jest. Autor pisze, kiedy jest szczęśliwy albo kiedy nieszczęśliwy. Ostatnio jestem nijaka, nie umiem tego określić. Pozdrawiam.

Zuziku najsłodszy, rozumiem, że te mizerne resztki koloryzują Ci krajobraz, ale one już kaput - trzeba się z tym pogodzić.:D

Macham Wam łapką zza biurka. bardzo mi Was brakuje wieczorami, za to mam co czytać na dzień dobry:D Tokina - śniadanko super:D, Całuję i dobrego dnia Wszystkim wspaniałym życzę.

Malutka, myślę, że dziewczynki wybrały bardzo dziewczęcy dywanik (kwiatki). Jest bardzo ładny, ale ma dwa jasne kwiaty, ktore u dzieci będziesz musiała często szorować. Tak Ci widzisz może pomóc moja dusza, ta romantyczna mówi o kwiatkach i szczęściu, dziewczynek, ta praktyczna z drugiej strony mówi: musisz często prać. Taka już jestem. ostatecznie zdecydowałabym sie na taki jak chcą dziewczynki, bo przecież dywanik nie będzie służył Wam wieki, więc niech się małe cieszą, że są takie mądre!. Całuski dla wszystkich!

Chcą nas wywalić? Za co? Nie kumam.

Łłłłłłłłłłłłlooooooooooooo Matkoooo! Co się dzieje z tym usunięciem? Potrafi któraś mi wytłumaczyć?

Przepraszam, pominęłam Małgorzatę, kuruj się dziewczyno, myślę, że już tyle antybiotyków wypiłaś, że połowa forum by wyzdrowiała, trzymam paluchy za twoje zdrówko.

Ho,ho - zaglądam a tu puściutko jakoś, Terterku - kończ remonty i do nas, brakuje nam Twego optymizmu ( o wyżerce nie wspomnę) :D Bechemotku - życzę Ci spokojniejszego ciśnienia, bo naprawdę nic to przyjemnego. Myślę, że wkrótce ureguluje Ci się ono i wszystko będzie OKEY, czego Ci z całego serca życzę. Malutka, a co TY tak przymilkłaś, czyżby założyli kłódkę jakąś na szkolne komputry????? Dawaj swoją radość na forum i rozsiewaj ją wszędzie, bo jest ona bardzo ludziom potrzebna. Łasiczko , Tobie napiszę tak: W ogóle Cię po ostatnich pijaństwach nie poznaję. Rozumiem, urlop urlopem i widać było u Ciebie luz, ale jak sobie wspomnę początki naszej wirtualnej znajomości i twoje wykrzywianie dzióbka na wszelkie trunki - to aż się w piersiki biłam, że takie dziewczyny święte chodzą po ziemi (mam na myśli jeszcze Pszczołkę) - a ja je do grzechu namawiam. Teraz widzę dużą zmianę, to pewnie cud ozdrowienia - że żadnej okazji nie przepuścicie - bardzo mi się to podoba - żeście się tak rozruszały. Banderasowa - mój starszy syn ma fobię na pająki - to chyba przez SPIDERMANA - bardzo sie bał tego filmu. Czyżby i Tobie sie jakiś SPIDER kiedyś przyplątał? Bonita - dobrze, że najpierw się bierzesz za przelewy a póżniej za zakupy, bo w odwrotnej kolejności - mogliby Ci kiedyś wyłączyć prąd z powodu braku kasy na przelew!:D Personalna - a kuknijże nam kiedyś z pracy, przecież chyba blokady Ci na zewnątrz nie założyli? Ja mam blokadę u siebie na Telefony, niestety,:( Zuzik, jak tam dzisiaj zawartość cukru w cukrze? Coś blado widzę, pewnie jeszcze śpisz! Smutasku Kochany - Ty nawet jak głupoty pierniczysz - to z klasą, wierz mi! Pozdrawiam Was cieplutko - u mnie piękne słoneczko. Sprawdzę kogo pominęłam, bo już mi się wszystko plącze.

Witam Was kochane w mrożny u mnie poranek, brrrrrrrr - jak dla mnie. Banderasowa powiedziałaby by pewnie - gittttaaaaaarrrrrraaaaa! Roberto - tak trzymaj - ciesz się życiem, uśmiechaj się do Musia - zaprocentuje to, że ho,ho! Kosmitko, wierszyk super, kawały jeszcze lepsze, myślę, że to dobra recepta na rozstanie - życzę Ci jak najmniej smutasów, poradzisz sobie, dzielna z Ciebie dziewusia. Pszczółko - fajnie, że paskudztwo powoli znika w Twoim ciele - oby tak na dobre znikło w czorty! Bondi - skarbie - smutno nam, że Ci zdrówko szwankuje - wygląda na to, że faktycznie Małpa Choroba zakochała się w Tobie, a kopnij to babsko poniżej pasa - niech się od Ciebie odczepi! Tokino i Zuziku - jak zwykle macie rację, opuszczam się bardzo w twórczości, co jest niewybaczalne. Dobrze, że mnie tak pilnujecie, bardzo Wam za to dziękuję i faktycznie pora coś nowego wykombinować. Myślę, że już troszeczkę się wyciszyłam, dochodzę powoli do spokojności, chociaż wiecie, że wszystko ładnie wygląda z wierzchu, w środku jeszcze nieraz coś we mnie siedzi, co mnie nieco przygasza, ale radzę sobie jak mogę - nie pozwolę marnować sobie życia. Beti - podziwiam Cię za pracowitość i odpowiedzialność. jesteś morową dziewczyną, szkoda, że nie potrafią tego docenić. Na razie tyle dziewczyny, póżniej dopiszę resztę, bno pora brać się za papierzyska.

OOOOOOOOOOOOOOO, Zuzik wreszcie podniósł cukier, cześć Zuziku!

Tak trzymać Roberto, jak się bawić, to się bawić, portki sprzedać, dom zastawić:D:D:D