poetka47
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez poetka47
-
A u mnie stawy rybackie i hektary wody tuz za oknem :) Ale i chmary komarów i skrzek żab, który nie pozwala zasnąć :) bez głowy w chmurach :P
-
kuuuuuurdeeeeeeeeeeee http://www.youtube.com/watch?v=BdiMTnMe8Yk&feature=related
-
bardzo misie to podoba....zwłaszcza to o drugiej mlodości :(
-
Tokino...a czy do ciebie fotki doszły? mam Twoje trzy poczty i zawsze nie wiem, która aktualna. Z Bechemootkiem zresztą podobnie :(
-
taaaaa...szczyl...żebyście zobaczyły moje poobgryzane nogi. Dobrze, że sie skończył czas rajstop :P, ale białe spodnie mi rozwalił. Dobrze, ze miały takie dziurko - kwiatuszki, to mam wykombinowała i mi jakos zaszyła, bo już miałam tnąć na rybaczki :P
-
Taaaaa...tylko sika przeważnie pod stołem, albo w takim miejscu, ze jak dopiero się poslizgnę to zobaczę. i jak tu go szkolic :D nawet wstałam pół godziny wczesniej, żeby na podwórko siku i kupę. a skąd! zawsze jest szybszy ode mnie :(
-
Witajcie. Tokina , macie faktycznie pecha. ale facet jeszcze większego :P Zuuziku ...i ja o mało sie nie posikałam jak czytałam od ciebie korespondencję. Tak a propos sikanie...mój Gucio jest mistrzem szczania. Nawet na tę okolicznośc specjalnie z podwórka przychodzi do mojej kuchni :D
-
Ja dziękuję Bogu, ze mi jeszcze upały nie przeszkadzają. W pracy mam okno na północ (przez co mi nie chce kwitnąc fijołek ) i jest okey jeśli chodzi o temperaturę :). Dobranoc dziewczyny .
-
Ja o niskim obcasie, albo wcale mogę tylko pomarzyć. Nie widać mnie w tłumie. Adidasy tylko na spacery....ale wtedy źle się czuję jak muszę na każdego podnosic glowę
-
Wszystko się zmieni za 10 lat, wtedy będzie chciała być młodsza :) Zuuzik. Piękne buciki, i te na obcasie i te bez. ;P
-
bechemootku, ładna dziewczyna. Nawet bardzo ładna :) Syn ma gust :D
-
Też zipię . A ja sobie kupiłam fajne kłapeczki w necie. Na wysokachnym koturnie. I wszystko by bylo dobrze, żeby paseczki nie upijały :(, bo stope dobrze wymierzyłam. Całą noc mroziłam w nich woreczki z lodem żeby rozciągnąć i okazało się, że dziś nawet mogłam ubrać :)
-
Witajcie dziewczyny. Od razu zapodaję dzban ze świeżą miętą prosto z mojego ogródka:) U mnie też ciasto Pszczołki zrobiło furorę :). Nawet Wam pisałam, że szybciutko upiekłam i zaniosłam na próbe mojego zespołu ludowego. Wszystkim smakowało :) To nasz Wesołek dzis będzie wywijał walczyki i inne wykretasy na weselisku. Baw sie dobrze Wesołku, przecież zycie tak krótko trwa :( Dziewczątka, żadne ciacho z mojego Szczęścia. Przeciez mam oczy. Ot, zwykły facet. Ale dla mnie....super facet i chyba o to w tym wszystkim chodzi. I oby trwało jak najdłużej to wzajemne zrozumienie. Mam nadzieję, że tak będzie, bo w końcu oboje jestesmy "z przeszłością" albo "po przejściach". Czas na normalnosć. Pozdrawiam i całuję. Trzymajcie sie . Sorki za literówki, ale ja bez okularów często piszę bo nie lubie gdy mi coś sie pałęta na nosie :)
-
Ja do obiadku Bondi dodaję gulasz z kurzęcych serduszek i surówkę z kiszonej kapusty (od kiedy pracuję od rana obiadki gotuje mi mamutek). No i cała michę truskawek (u mnie już po 6 zyla.) i kompot z rabarbaru, z mojego ogródka. Dziewczynki, ruiny zamkku są w Rudnej (chyba tak sie nazywała miejscowość). A potem pojechaliśmy nad starorzecze Wisły pobyc trochę z tatarakami i żabami. Szczeście chciał, żebyśmy popłynęli promem (ja jeszcze nigdy tego nie robiłam)...ale sie nie udało Prom był nieczynny. To wszystko jest w Jurze Krakowsko -Częstochowskiej. Od mojego Szczęścia w którą stronę by się nie ruszył to albo ruiny zamku, albo skały, skałki, skałeczki. Bardzo misie podobuje tamtejsza okolica. Dobra, lecę teraz walczyc z chwastami. Buziole :)
-
Tokino....tulu .Trzymam kciukasy, żeby ci szybko przeszło :( Pozdrówka z pracory. U mnie cieplutko, ale lekki wiaterek tez jest więc wszystko oki :)
-
Szybciutko poczytałam co u Was i juz zmykam na próbe zespołu ludowego. Po pracy upiekłam ciacho z przepisu Pszczółki i poczęstuję nim dziewczyny na próbie. Jak sie wczesniej skończy, to pewnie wpadnę. 1000000 buzioli :)
-
Witanko :) Banderasku ....pewnie maleństwo zabłądziło. dziewczątka, wpadłam na sekundkę bo grzmi, a wiecie, że niedawno mi pieronek wygasił kompa na 2 tygodnie ;O. Wszystkie buziam i miziam. też się cieszę, że trochę chłodniej, ale pewnie pamiętacie, ze ja z tych co lubi tropiki ...:P Za oknem rechot żab. Ostatnio, w te upały tez sie za duzo nie odzywały. Może i one nie lubia gorąca. Roberto....czyli zero z pracy, czy czegoś nie doczytałam??? Co do mojego wzrostu...to 152 cm...i to teraz (odkąd mi brzuch wypięło i doopsko wykrzywiło), pewnie jeszcze mniej Dobranoc po zabiemu: kum, kum, kum, kum, kum :)
-
a ja nie jem!!!!! Strajkuję. Mam 58,4 kg (przy lilipucim wzroście!!!!).....pierwszy raz w życiu ..zresztą widziałyście moje okrągłości na zdjęciu na NK. Dzięks za milusie komentarze.....ale ja muszę coś zrobić z brzuszyskiem i doopskiem :) Milusiego dna :)
-
A ja wcale nie maluje włosów, zresztą Wy mnie do tego przekonałyście :) Dopiero niedawno wróciłam z próby zespołu ludowego. Buziaki, papatki, dobrej nocy :)
-
Tak Wesołku, Szczęście jest i daje mi wielkiego pałera :) w dosłownym tego słowa znaczeniu. Myślałam, że mój chory pęcherz nie wytrzyma kiedy czytałam o twoim księciu ala księżniczce. Też powiem kilka słów w kwestii facetów. Dobrze, że są!!! Z wszystkimi ich wadami i zaletami :P ;P. Rzecz chyba polega na kompromisie i nadawaniu na wspólnej orbicie. Moje Szczęście też prycha pod nosem kiedy wydziwam. Słyszę wtedy spod nosa "baby" :P Ale kiedy zezuję w jego stronę i widzę, że nikt nie patrzy na mnie z takim uwielbieniem....czuję sie przeszczęśliwa. Biorę się za robotę. Papatki.
-
Witanko kochane dziewczątka.:) Żyję w takim tempie, że ledwie zipię. Praca, dom, działka, kurczęta, piesiu (mam Gucia mieszańca z jamnikowatych), wypady do Szczęścia, po drodze jeszcze kłopoty zdrowotne raz moje, raz mamy. Uffff!!! Za szybko to wszystko, za szybko...... Stawiam herbatkę i kawusię dla wszystkich przebudzonych. Oczywiścię inkę i żurawinówkę też. Teraz poczytam co było jak ja plenerowałam :)
-
Kolorowych snów, cichutko idę w poduchy, żebyWwas nie pobudzic. Dobranoc :)
-
Nasza Beti fajnie na nas spogląda na NK ...prosto z działeczki. Nie przeszkadzam Zuzik. Mnie też coś nosi jak mam niezrobione :O Dobranoc Tobie i całej ferajnie :)
-
A ja roboty teraz nie przynoszę, najwyżej nieraz zostaje po godzinach, ale w ciągu trzech mięsiecy zdarzyło mi się to tylko 2 razy :) Mam teraz superaśnie w pracy, tzn. PRAWIE bezstresowo.
-
No to prujemy Zuziczku na stawy...kto wie, może tam się plącze jaki księciulo? :D:D:D