poetka47
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez poetka47
-
Jestem Łasiczko, ale już uciekam umyć głowiznę i wskoczyć do wanny po swąd kotłowni ze mną przyszedł. :D Żegnam wszystkie do jutra, kolorowych snów.
-
Nie wystarczy Zuziku. Podkładam do pieca, czekam aż będzie odpowiedznia temperatura na piecu, potem dodaję kloce do pieca, zamykam go na trzy spusty i dwie godziny z glowy. Zajeżdżam za dwie godziny , jeszcze mały ogień mam - to znowu najpierw małe drewna na podwyższenie temperatury, potem duże na utrzymanie temperatury i do domciu, ale na dziś to koniec. Jutro może rana jeszcze wpadnę, bo w jednym budynku mamy przedszkole, urząd gminy, bibliotekę i ośrodek zdrowia. Jak napalę, to wszyscy będziemy mieć ciepło.:D Nawiasem mówiąc, kiedy już są palacze, a jest nie za ciepło w budynku, to wszyscy mnie proszą, żebym podskoczya do kotlowni i zrobiła ciepełko:D
-
Witaj Zuuzik, kobieto pełna krasy, ty też zdolna jesteś. Takich rarytasów nigdy nie robiłam i chyba robić nie będę.:D
-
Wszystkie rybki mają ci......chutko leżeć na dnieeeeeee a karasie po ku......tować za wszystkie występki złeeeeeeee Już w piecu napaliłam i jestem z powrotem.
-
Ja też nie wiem, dawaj Zuzik, bo zaraz zmywam sie palić w kotłowni...
-
Hej, my nie jestesmy stuknięte, my jesteśmy szczęśliwe.
-
W Zakopanem na Giewoncie Strzelił piorun bacę w prącie Oj strzelił czy nie strzelił Ale onieśmielił,ale onieśmielił.
-
Kurczę mialo być w Zakopanem na ubocu
-
Brawo Bondi - wreszczie poddałaś ton, ciekawe ktora dalej pociągnie, wszak Zuzik się pocieszy śpiewami jak przyjdzie.
-
Personalna ze Smutaskiem - to najlepszy nasz duet wokalny, zwłaszcza po kilku głębszych:D
-
Banderasowa Tokina Malutka, Y - Zdrówko naszego Zuzika Szkoda, że nie ma Smutaska, ona przepięknie potrafi zaśpiewać!:D
-
Terterek - no to siupamy, póki jestem na łączach, bo coś zawiesza mi się dzisiaj drań wredny.:(
-
Zobacz Pszczółko, chyba się musimy oblizać, pouciekały czy cuś:(
-
Pokazałyście kielonki i co? Z powrotem pochowałyście? Pszczółka
-
My też kosmitke z całego serducha pozdrawiamy i wyciągniętymi łapkami jej machamy!
-
Z Wami wypiję z prawdziwą przyjemnością, przekąszę też - wszak stół obstawiony nieźle.:D. Trochę komputer mi się zacina, mam nadzieję, że nadążę za Wami:D
-
Hołd Zuzikowi oddała, teraz moge przywitać się z Wami, witojta kumy!:D
-
Obyś zawsze uśmiech miała Żebyś smutku nie zaznała Zdrowia, szczęścia i miłości I od ludzi serdeczności. Żebyś ciągle sobą była Zawsze piękna i szczęśliwa I pieniążkow też bez liku Tego zyczę Ci Zuziku!
-
Spadam, spadam i spaść nie mogę Dla dziewcząt, które przybywają Tokina, Malucieńka, Zuzik, Terterek i inne. Jak szkoda mi tego wieczora , ale za to sie wyleżę za wsze czasy. Rzadko przed północą kładę się spać.
-
Jeszcze jestem. Tokino, w piecu akurat umiem palić, mój mąż kiedyś za dobrych czasów miał działalność gospodarczą - taką firmę w której zatrudniał kilkoro ludzi i opalali zimą kotłownie w miejscach publicznych. Wtedy nauczyłam się załańczać obieg wody, włanczać pompy i uruchamiać ten sprzęt. Oczywiście całą księgowość i podatkową księgę przychodu i rozchodów też musiałam umieć prowadzić. Nieraz palacze popili, a ja musiałam utrzymywać temperaturę.Chociaż to dawno było, nadal co nieco potrafię. Teraz już naprawdę spadam.
-
Jestem dziewczyny. Dzisiaj wpadam na chwilkę, bo chłopaki chcą klikać a ja nie mam serca im odmówić, bo ja i tak dużo czasu spędzam przy kompie. Dla wszystlkich
-
Witam, witam kochane . Jestemi ja. U mnie też zimno, że brrr..... Dlatego też w moim miejscu pracy szef postanowił uruchomić kotłownię, zadzwonił z rana, żeby kogoś znależć do palenia na weekend, a w poniedziałek zapłaci się za usługi. Wiecie kogo znalazłam? Oczywiście siebie :D.Tylko nie pospadajcie z krzeseł, że taka fucha mi się trafiła, zawsze lewy pieniądz się przyda:D. Jeździ ze mną młodszy syn i palimy w piecu aż miło, starszy musiał być na uczelni. Umowa jest taka, co zarobimy - to jego:D Pozdrawiam Was cieplutko, a robota o wiele lepsza niż w biurze:D Kto wie, może jakieś nadgodziny mi sie trafią w przyszłym tygodniu, albo ...nocki:D Spadam do swoich pieców. \"Jestem kobieta pracująca, żadnej pracy sie nie boję\" - jak Irena Kwiatkowska w czterdziestolatku! Narka.
-
Chyba spać, bo cisza, no to pa!
-
Idziemy spać czy jeszcze śpiewamy, bo nie wiem co jest grane po tym spiricie.
-
Terterku kochany, aleś nam mena przegoniła!