poetka47
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez poetka47
-
Roberto, tylko mnie nie zabij jak Ci jutro nie wystarczy do kawusi z rana!:D:D
-
Zuzik - a proszę bardzo! Upiekłam tak jak radziła Rowerzystka, taki biszkopt z olejem , na to śliwki i uwaga, na śliwki kruszonka. Pychotka, Zuzik i z pewnością Ci nie zaszkodzi. A co tam, całą blachę daję !_______________________________!:D
-
No Pszczółka - to potrafi zaskakiwać, jak dobrze, że już w domciu:D
-
Jestem i ja. Ciasto mi się udalo. JO - Dark, to ja tak się namęczyłam w naprowadzaniu, Tokina tylko raz - i jej się udało! Witaj wśród swoich. Oj, ędziesz miała do poczytania! Helło, jest tam która czy mam wracaC do kuchni, a nie chce mi się, oj, nie chce!:D
-
Dobrze Tokino, że mnie wyręczysz, bo ze mnie internetowiec jak trąba olszowa. Gulasz pychotka, dodałam jeszcze kostkę wołową, jest subtelniejszy. Tylko, że ja chyba nie zjem. W mieście byłam na pizzy (niestety sama)., a kolega z pracy , mi pówi, że tyłek mi rośnie jak betoniarka, a ,że ja z dwupupiastych, będę chyba musiała przystopować. Biorę się za placek ze śliwkami. Jutro z rana do herbatki będzie jak znalazł. Mówiłam Wam, że w pokoju mam jeszcze 28 letniego kawalera, więc muszę liczyć tylko na swoje kulinaria. Za to on mi zrywa jabłka jak pojedziemy w teren albo inne owoce przynosi, żebym tylko upiekła placuszek. :D
-
No,no Małgorzato, Ty to wies jak Smutaska rozkręcić. Dziewczyny, nie wiem co mam poradzić Asien...cek. Codziennie do mnie pisze, że nie może nas znaleźć. Nawet mi postawiła ultimatum: Wskaż mi drogę, albo mnie zabij. Nie potrafię kurczę ani tego, ani tego. Nie wiem jak mam jej pomóc. Adres jej mam ze starego nicka, może któraś lepiej zna się na internecie i jej pomoże, pliiissssss.
-
Pozdrawiam Was wszyściutkie. Widzę, że dziewczyny w plener udzrzają, baaaarrrrddzzzo pięknine! Malutka, liliowy kapelusz jak nic będzie pasował do moich różowych okularów, więc oczywiście rozejrzę się za nim:D O, Smtasku - do ludzi trochę, do ludzi!!!!!!!!!!! Ja tam dzisiaj w deszczyku spacerowałam od Sanepidu do Starostwa po mieście, w sumie ze 3km. Nie rozmiękłam. J jako jedna z niewielu nie mialam ani parasolki, ani kapturka. Włosy troszkę sklapiały, ale za to jakie teraz mięciutkie po deszczówce. W busie wyschły:D:D:D Spadam obiadek pichcić. Gulasz z kurzęcych sreduszek. Tani i dobry. Pa!
-
Ja też w pracorze, ciiiiicho, roboty po uszy, a nie mogę przecież do Was nie zajrzeć :D Pozdrawiam, poczytałam, zjadłam i macham Trzymajcie się.
-
BONDI - jest ta autorka jeszcze na topiku z wierszami. Wpisz jej pseudo drukowanymi literami.Ona napisała 56 wierszy i ma 558 głosów, ja 22 a głosów mam 512. Porównałam.
-
Takim samym pseudo jak na topiku. Nie wiem czy ją teraz znajdziesz, bo tam pozmieniało się, poeci strajkują i niektórzy wycofali swoje utwory. Ja ze strachu też ją omijam.
-
No to nie odchodzę, jest Bondi, huurrrraaaaa! To tylko moje przypuszczenia - mogę się mylić i za żadne skarby w życiu nie chciałabym kogoś fałszywie oskarżyć. Bardzo mnie jednak o tym przekonuje, ten mój topik z wierszami i osoba o tym imieniu, która omija moje wiersze wielkim łukiem! Bywa, że ona jest u 40 osób, a u mnie nigdy. Styl wierszy też bardzo do niej podobny. A na forum, kiedy było dobrze i pięknie napisała mi raz, że nawet się nie spodziewam ile mamy wspólnego. Zawsze to mi stoi przed oczami.
-
Smutasku, jak przypuszczałaś, muszę się pozegnać, bo oczy klapią jak mówi nasza kochana Banderasowa. Ja dodaję do tego - i morda się drze! Z tą główką U Ciebie jest najpiękniej jak może być, trzymasz fason. Dobranoc Perełki i dziękuję serdecznie nie tylko za dzisiejszy dzień, ale za całokształt.
-
Smutasku, w pracy nic nowego, myślę, że haruję za 3 osoby, ale życie kołem się toczy. Zakładam różowe okulary i daję radę.
-
Łasiczka - kolorowych snów
-
Ja tez mam dosyć igieł w tym roku i kroplówek. Jak już to wolę odwyk. Przynajmniej człowiek odpocznie od pracory (to dopiero szpital wariatów) i rodzinka doceni. I jeszcze L-4 będzie większe, bo podobno głowa ważniejsza niż pupa:D
-
Oj, łasiczko, a czyje to święto? Smutasku, górne C Ci trochę nie wychodzi! Czyżby odrapany gardziołek od bimberku?:D
-
Biedna Bondi, pewnie znowu nie może się z nami połączyć:(
-
Personalna, do jutra. Oczywiście, polewam na .....pierwszą nóżkę yyyyyyyyyyyyyyyy
-
Bondi Zuzik - brawo! trafiłaś. Terterku, nie popsujesz mi wieczoru, jest świetnie z Wami i zawsze tak będzie. Banderasowa, też mam wrażenie , że nosek zwieszony!
-
Smutasek, wejdziesz na chwilę na NK?
-
A ja doskonale pamiętam. Smutasku, jak chcesz napiszę Ci na NK.
-
Wiem Banderasowa, i chwała Ci za to! Mnie brak takiego zaparcia!
-
Smutasku, byłaś już jak była ta afera. Przecież ty na forum od lutego chyba jesteś. Skocz na NK , to Ci przypomnę. Banderasowa - nie uwierzę, zdrówka nie siupniesz? Prawdziwy bimberek nocą pędzony z wiśniami! Jeden kieloneczek, plisss...