poetka47
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez poetka47
-
OKEY Beti, jeszcze nie zaglądałam do poczty, niedawno wróciłam do do domu. Jak będę czegoś potrzebowała dam Ci znać. Cieszę się, że kupiłas sobie nowe buty a najbardziej cieszę się, że poszłaś po rozum do głowy. On nie zmarznie, nie bój się. Trafi do takich samych jak on i będzie sobie wegetował. A Tobie będzieć płacić państwo , już my obmyślimy w jaki sposób!
-
Banderasowa, ja żołądkówkę jak najbardzej Placków ziemniaczanych przysmażyłam i teraz siedzę jak balon!
-
Teraz się będę żegnać 55 razy. Dobranoc.
-
Bogu dziękować Smutasku, Już się martwiłam, że nie zdążyłaś zrobić kolacji i czy przeżyjesz do tych wyśnionych wakacji! Wszak Polak głodny to zły!:D:D:D
-
O tą swoją magię, zupełnie zapomniałam Wam napisać, że w poniedziałek lub wtorek dołączy do nas koleżanka ze starego topiku. Teraz jest na wyjeżdzie, ucieszyła się, że nas znowu spotka. Domyślacie się która? Podpowiem - pracuje w hurtowni, operację miała w II połowie kwietnia. Nie chciała być różą, co rośnie przy moim rowie, a kreta kazała mi walić z "buta". Dobranoc dziewczyny.
-
Banderasowa, Ty też. Spijcie cudnie dziewczyny, ja tez idę lulu. Jutro wykopki u mamuni, będzie prawdziwe ognisko z badyli i pieczone ziemniaki. Już się cieszę. Dobranoc, skarbiątka.
-
Smutasek . Niewielkie masz marzenia, myślę, że w końcu Ci się spełnią bo niewybredna jesteś.
-
My naprawdę dziewczyny po trochę szalone jesteśmy, nie ma co. Bonita, chyba obydwie bohaterki były rude;) To może dlatego?
-
A to może ja nienormalna jestem z tą swoja magią. Jestem dojrzałą kobietą, a wszystko widzę jak Ania z Zielonego Wzgórza. Nie wyrosłam z tego, trudno. :D:D
-
Oj, Smutasku, jakbys chciała zamienić sie na urodę, to daj znać. A może znowu byśmy sobie coś pooddawały. Ja już moge wziąć kangurze worki, noszę grube szkła, nie będzie ich widać:D:D:D Za to będę mieć wystrzałową teściową!:D
-
Rzecz w tym smutasku, że to nic wielkiego, a ja tak to miejsce kocham. Tutaj wyciszam się jak w prawdziwej świątyni. Nie w domu, dom jak dom, ale pod dębem, na ganku, na schodach, gdzie przysiąde, czuję , że to mój malutki punkt na świecie, taki osobisty. Bez sąsiadów, bez samochodów, bez ryku. Tylko ja i naookoło las. Zimą zdarza się, że sarny przychodzą na podwórko, już Kuba nawet nie szczeka. Ja oglądam je od okna do okna biegając i zastanawiam się, czy jest ktoś jeszcze tak szczęśliwy z takich widoków. Chociaż bywa i tak, że zasypie w pas, a ja wtedy do wsi półtora kilometra pieszo po chleb. Kocham takie momenty też, jak brnę w śniegu, on blyszczy i skrzy, a ja w zwykłej czynności - bo przecież wyjście po zakupy - mam tyle magii. Nawet żałuję jak przyjdę do domu, że to już koniec wędrówki. Ależ namazałam.
-
Łasiczko, na chrypkę stosowałam do picia śól emską, pomogła.
-
Zuzik i tak jesteś dzielna, ja się więcej krzywiłam jak byłam w tym czasie po operacji.
-
Właśnie mam tak uczynić smutasku, tylko jakoś mi nie wychodzą te zamiary. Zastanawiałam się, czy nawet mojej gajówki nie wklepać, ale myślę, że to trochę prywatna sprawa i nie mam odwagi.
-
Zuzik mam siostrę cioteczną w twojej mieścinie, byłam u niej.Jest w moich znajomych. Pracuje w wydawnictwie, nie znasz jej czasem? :D
-
Smutasku, zrobię to z pewnością, tylko ciągle brakuje mi czasu:)
-
Ja to musiałam sobie powiększyć Zuzika, też japkę otwarłam ze zdziwienia, światowa dziewczyna! Zuzik wybacz - Ty do Caringtonów pasujesz! Z"Dynastii" :D
-
Hej, utonęłyście na NK?:D
-
No widzisz Personalna, u mnie takich klubów niet, mieszkam na wsi, ale mój rozwód wisi w powietrzu i już się tym nie przejmuję. Za dużo moczymorda wstrętna nerwów mi napsuła, chociaż na początku było wspaniale i stąd próbowałam go wyleczyć. Nie pił około pół roku i znowu bęć gdzieś od półtora roku, teraz ma go w nosie:D Matka Teresa nie jestem.Więcej się nie dam!
-
Personalna - nawet nie wiesz jak takie wpisy są Beti potrzebne. Zresztą mnie też. Tylko, że ja tak się nie przejmuje, bo już raz odwyk męża zaliczyłam, nie pomogło, drugiej szansy mu nie dam. I już!
-
No jak to nie, NU,nu,nu - jak grozi Banderasowa, Laska z Ciebie, że HO!
-
Zuzik, czy Ty jesteś ta wystrzałową blondynką o szarych oczach i lubisz srebro i brąz?
-
Zuzik spróbuję Cię odnależć, tylko u Terterka tak tłoczno, chyba każdy jej uczeń tam się pcha!:D Ja się nie dziwię. :D
-
W porządku Beti, napiszę coś na Twoją pocztę, żebyś miała mój adres.
-
Personalna, a mnie nie przytulisz, ja też mam obiboka i pijusa:)