poetka47
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez poetka47
-
U mnie też trochę ochłodziło się. Przez okno zobaczyłam rano, że mój syn pobiegł do szkoły w krótkim rękawie. Już ja mu wyprawię jak wróci. Co prawda krzyczałam na niego jak zobaczyłam, że śmiga między drzewami na letniaka, ale i tak pobiegł, nie wrócił się po jakąś bluzę. Zmarznie głuptas albo się rozchoruje. A ja żałuję, że wcześniej nie zauważyłam jak wychodzi z domu. Ale co się odwlecze, to nie uciecze. Oberwie mu się po południu. Pozdrawiam Was kochane - Terterek - zarzuć chłopu nogę na szyję (bo wysportowana przeca jesteś!) i jak nie gapa, to się domyśli, że czas poswawolić.:D:D Pozdrawiam Was kochane, więcej nie smaruję, ba nam za szybko, te strony lecą. Jeszcze z miesiąc i przegonimy stary topik!
-
Chciałam napisać, dzieci, sorki!
-
W takim razie masz zdolne dziecko. Fajnie!
-
Łasiczko, łoł, w zyciu bym nie rozwiązała takiego zadania! Chylę głowiznę!:D
-
Hej, ja dopiero do gajówki dotarłam. Nie mówcie mi, że już po ptokach!
-
Idę lulu, chlopcy przeganiają mnie od komputera. dobranoc.
-
Dziewczyny - Herbuś i Mroczek wytańczyli konkurs Eurowizji. Zwyciężyli Polacy!
-
Ale przypomniałam sobie też , że wysłam ci maila - doszedł?
-
Sorki, Bonita, teraz sobie przypomniałam, że widziałaś rudzielca z kolarami z gatunki niskopiennych. Chyba "skleroza" Tokiny mi się udziela. Tokino -WYBACZ!
-
Bonita, pooglądałaś mnie na NK?
-
Jasne, Królewno, idź lulu, Mnie też BUUUU..., że tym razem klapa. Ale następnym razem, bodaj rowerem a nie odpuszczę. Dobranoc
-
I pomyśleć tylko, że mogłyśmy dziś być, kurczę blade w Z z Bondi, taka pogoda! Bondi nalewki pewnie nabrała. A nam co zostało? Herbatka, woda, bleeeee...
-
Banderasowa, ja broń Boże żle Ci nie życzę, ale jak owoce popija się wodą to laksa bywa murowana :D, ja winogrono owszem, ale może pod herbatkę z kolacji z dzbanuszka, z cytryną.
-
Witaj Banderasowa, odsuwaj ten winogron od wody, bo nie kilka a kilkanaście razy będziesz w nocy latać!:D
-
Ja jeszcze czuwam, pojawi się któraś?
-
Witam wieczorem dziewczyny,grzybków nazbierałam, potem kopałam ziemniaki u mamuni, pojadłam przepysznych gruszek z ogródka i wieczorem powrót do gajówki. Jutro zapraszam na sos grzybowy, oczywiście pod wieczór, bo w dzień festyn i ja do pracy. Mam przechlapane z tymi imprezami jak młody w wojsku. W pracy na mnie mówią \"rozrywkowa dziewczyna\" a ja dostaję febry. Pewnie Wam pisałam, że rozglądam się za nową pracą, bo ta zrobiła się bardzo niewdzięczna. Nie lubię być w ten sposób wykorzystywana. Szef uważa, że ja tak muszę, chociaż nie mam żadnego obowiązku. Myślę, że trzeba dać moim szefom nauczkę.
-
Witajcie dziewczątka, ja zaraz wybieram się do mamy i pędzę na prawdziwki do lasu. Kolo mnie takie grzyby nie rosną. W lasach mojego dzieciństwa , owszem. Bywajcie!.
-
Dobranoc - Terterek - jutro prosimy o wrażenia!
-
No i kocham Was za to, że nie widzicie do końca wszystkiego!
-
Oj, Terterku - jeszcze mam ryjek troszkę krzywy - fajne jesteście, że tego nie widzicie. Moja kuzynka dopiero oczy otworzy kto zaatakował jej profil! To siup ! W ten nasz dziób! (Tfu, tfu = stary topik mi sie przypomniał.)
-
Dzięki Tokina za podpowiedź. Zaraz spóbuję tak zrobić. Jesteś boska.
-
No to siuuup Y. Za naszą wirtualną przyjaźń.
-
Tokina - a jak można zapisać sobie zdjęcie?
-
Oj, Tokina - niezła z Ciebie żartownisia! Ja nie lubię siebie oglądać, ale jak mus - to mus! Nie będę się przecież chować za krzaki!
-
No ja czekam na następną kolejkę, ha! Ciekawe jak nasza Bondi. Kurcze, miałyśmy pić w realu!