Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

9-ttt-9

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez 9-ttt-9

  1. Tak, na patelnię to z mąką, chociaz bez mąki nie próbowałam. Tyle, że białek się nie ubija.
  2. Smurfetka, gratulacje ćwiczeń :) U mnie jakoś nic w dół, więc się zezłościłam i już nie uważam co jem, bo i tak to nic nie daje :( Mam kryzys. Ja tę roladę robię na patelli - smażę gruby naleśnik szpinakowy i nadziewam albo łososiem albo grillowaną papryką.
  3. Pogoda się klaruje, wczoraj zimno i deszcz, dziś zapowiada się słonecznie. Może zwiedzić bajeczny ogród azalii i różaneczników? Kilkadziesiąt hektarów takiego ogrodu :) Kafe, u mnie zastój wagowy, aż mnie to złości i tracę mobilizację. Założyłam jakiś dawno nie noszony ciuch i trochę opina tu i ówdzie. Normalnie łapki opadają :(
  4. Hej, Smurfetka. Po 2 pączkach śniadaniowych do już bym się toczyła jak kulka. U mnie waga stoi w miejscu. Mam napady smakowe - raz mięsne plus warzywa albo całymi tygodniami jakieś kaszki i mleczne (maślanka, twarożki). W życiu tyle nabiału nie zjadłam co ostatnimi czasy. Nie wierzyłam Kwiecień w jej prognozę pogody, a tu masz ci los - leje całą noc i teraz trochę dopaduje. Ja w pracy, chyba musze powieki podeprzec zapałkami, normalnie usypiam.
  5. Już wstawiłam, będzie na zaś. Prowadzę kurs, poczęstunkiem do kawy są pączki. Cholewcia, skusiłam się, nie pamiętam kiedy pączki jadłam :D
  6. Kafe, fajna stronka, szkoda, że dowiedziałam się na ostatnia chwilę o imprezce.
  7. Kochana, przez internet to już nie zdążę, potrzebuję na jutro :P
  8. Nie, na pewno nic praktycznego. Coś osobistego ale "z jajem". A kwota - jak najniższa :P
  9. Kwiecień, zwolnij trochę :) Co Ty mówisz o zimnie i o deszczu!? Nie chcę takiej opcji, podoba mi sie słoneczko :) Cholewcia, musze się koniecznie z Tobą widzieć, może uda nam się jakiś termin dopasować? A o weekendzie nie wspominaj :( tak zapracowanego to dawno nie miałam, zaczyna się dziś a skończy w niedziele wieczorem :( Dziewczyny, poradźcie - co na szybko kupic w prezencie dziewczynie na 40urodziny. Na ostatnia chwilę mnie dopadło, nie umiem niczego wybrać.
  10. Uff, nareszcie wszystko pozałatwiałam. Trzymajcie kciuki za zwieńczenie negocjacji :) Do wtorku popołudnia. Teraz zimne piwko i wieczór w domu. Dla mnie odzywki na włosy to zbytek, doustnie je odżywiam żółtkami i cebulą plus herbatki z pokrzywy i skrzypu. No, może czasem płukanka ziołowa.
  11. Hej. Kafe, o co jestes wściekła? O palenie? To rzuć w cholerę. Ostatnie pogody mnie wykańczają, głowa boli jak ciśnienie za oknem idzie w górę, jakoś nie chce mi się mierzyc swojego :P jeszcze czegoś się dopatrzę ;P a po co. Upałów ciąg dalszy.
  12. Kafe, to jest takie coś, opcje dla dwóch rodzajów cery. http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=24942
  13. Mnie chyba takie wolne rozleniwia i nie chce mi się do pracy wracać. A emerytura? Nie nudziłabym się raczej, gdyby jeszcze zabezpieczenie finansowe było wystarczające.... Kupiłam balsam o którym wspominałam, ma ciekawy zapach, lekko migdałowy i daje fajny efekt lekko śniadej skóry.
  14. Skończył się długi weekend i skończyła ładna pogoda. Już wczoraj wracałam z deszczu. Czas do pracy. Kawa i w drogę \_/>
  15. Kafe, jak codziennie wstaję o 6 to trudno w wolny dzien pospać dłużej :) Nawyki :P Przebija się słoneczko, będzie fajna pogoda na wyjazd. Dziewczyny, kiedyś kupiłam balsam do ciała lekko złocisty, teraz nie mogę znaleźć w sklepie. Poleciłybyście co po opalaniu? Tamten nawilżał a przy okazji związki betakarotenu dłużej utrzymywały opaleniznę.
  16. Hej, Smurfetka. Zazdroszczę Ci tych zakupów. Połaziłabym tak po sklepach ale tymczasem wolę po pagórkach. U nas wczoraj była burza, oprócz deszczu spadł grad i to dość duże kawałki. Dziś przygotowania przed wyjazdem weekendowym, chmurno ale ma się pogoda poprawić, przynajmniej tam gdzie jadę. Moje koty na taką pogodę śpią na okrągło.
  17. No i nici z górskiej wycieczki, juz grzmi i ciemno się zrobiło. A jak tam Wam nad morzem?
  18. Pogoda dobija, w poniedziałek ledwie weszłam na górkę, tak było duszno, tchu brakowało. Wczoraj pięknie się szło, może dlatego, że górka wyższa. Jak pogoda dopisze to może zamiast w Góry Sowie podejdę obejrzeć ścieżki piesze w Górach Stołowych. Póki co kierunek sklep kosmetyczny i zakup kremu z filtrem :P
  19. Ja dziś byłam na Śnieżniku (1425 m.n.p.m.), pogoda dopisała i się trochę spiekłam. Kwiecień, jak pogoda dopisze to ja tez w czwartek wybieram się na Wielką Sowę. Od której strony będziesz podchodzić? Smurfetko, masz delikatne kotki, ale dobrze, że wszystko już dobrze. A Wielka Sowa to najwyższy szczyt w Górach Sowich.
  20. Witaj, Kobieetka, nie smutaj się, ja też pracuję w tym tygodniu w kratkę. Dziś upał niemiłosierny ale przynajmniej wiatry przestały łamać drzewa, wczoraj w temp 30 st C drzewa od wiatru poskręcane pękały, pełno gałęzi połamanych. Po pracy chcę się wybrać a pagórki, a jutro na cały dzień spacer na wyższy szczyt w okolicy. Kawa jak najbardziej \_/> Kwiecień, nie tyraj tyle, odpocznij :p
  21. Długi weekend czas zacząć. No, może kto ma okazję to ma długi weekend. Macie jakies plany w związku ze zwiększonym limitem czasu wolnego? Pogoda dopisuje, dziś w pracy - na szczęście klimatyzacja działa - ale od jutra jakies wypady w pagórki. Przy okazji trochę złapię koloru na skórę. Smurfetka, zaczęłam lekturę na temat snów i świadomego śnienia. Nawet miałam chęć zapisać dzisiejszy sen, skończyło się na chęciach. Musze się do tego przygotować, zeszyt i pióro pod ręką rano :) albo komputer.
  22. Kilogramy lecą... w dół? :) Też dopiero wróciłam. Weekend praca, niestety. Potem będzie trochę luzu.
  23. Enooo, Smurfetka, ciekawe. Masz jakieś pewne i wiarygodne źródła tej wiedzy (LD) w necie? Może bym popracowała nad tym. Zawsze to jakieś urozmaicenie od moich zawodowych zapędów, a równie interesujące.
  24. Smurfetka, co to znaczy, że trenujesz LD? Mam zapisywać sny, bo sa one prorocze? Nie bardzo w to wierzę. Mam kilka znaków, które są przepowiednią jak się pojawią w snach ale te sytuacje występujące teraz, normalnie fabuła i często ciąg dalszy kolejnej nocy, to nie zapowiedź czegoś, jakichś zmian itp. Nawet nie wiążę tego z jedzeniem kolacji, bo to nie ma związku. Kiedy nie zjem nic, tez mi się śni. Smurfetka, Ty tez tłumaczysz sny? Kafe, ja swoich kotów tez nie wypuszczam, mam okna, balkon zabezpieczone siatką, żałuję trochę, że nie mam okien południowozachodnich. Gdybym miała dom z ogrodem to pewnie inaczej bym podchodziła do sprawy.
×