9-ttt-9

Tjaaa, może i bym pospała, ale ja do pracy!!! Rodacy!! do pracy!!! a nie spac do południa :) chociaz pogoda taka, ze lepiej z łózka nie wychodzić :P Teraz piwko Trzy Zboża i relaks :)

Hej, ho! hej ho! Źle spałam tej nocy. Moze to stres przed weekendową pracą :P A może kocica, co wiosnę czuje i trochę marudzi :P wszystkim.

Ewasch, ja muszę i powinnam dużo chodzić, bez szaleństw ale regularnie. Jak padam na pysk po pracy na okrągło to mi się nie chce już ruszać a tak, będzie motywacja - tak myślę.

Ewasch, jeszcze nie szukaj u nas. Póki co wymiana wiadomości, chyba ze nastąpi akceptacja. Mnie dziś wzięlo na pizzę, nie jadłam chyba pół roku, zjadłam dwa kawałki i mam dość, ale wieczorem umówiłam się na dłuuugi spacer, chociaż po wczorajszym wysiłku ćwiczeniowym bolą mnie mięśnie. Cholera, wychodzi zimowa ospałość. Spotkałam znajomą, skrzyknęły sie z kolezankami i chodż na kijki, może się przyłaczę? Będzie raźniej, no nie? W domu mam tylko rowerek, ale to nie to.

No właśnie widzę, Atina, byłaś szybsza :) No właśnie, leć na pocztę, bo zamkną :P

Mrówka, już potwierdziłam :P

Tak, tak, fioecik bardzo twarzowy. Na rany, na zadrapania itp niezawodny w każdym wieku :)

Rozmaryn to świetny przykład dla tych co mają wątpliwości, że wszystko jest możliwe w każdym wieku, po czterdziestce też a może przede wszystkim, bo chociażby problemy dzieci, rodziny i gości schodzą na dalszy plan. Baw się dobrze, tam pogoda może być zupełnie inna, przecież to kawał drogi stąd no i już inny klimat. Zostawiając takich tam zgredów jak ten powyżej, okazuje się, że można świetnie się bawić i żyć z fantazją w kolejnym związku.

Nie nooo, suuupeeeer! Link do Wiki mnie rozwalił :P :P :P

Atina, róże już można przyciąć, może mrozów wielkich nie będzie. Wielkokwiatowe ścinaj na 3-5 oczek od dołu a pozostałe przytnij tylko suche, zmarznięte i niepotrzebne gałązki.

Smurfetka. poślij @ namiar na swoje konto na FB a ja Cię znajdę. Ja mam trochę poblokowane informacje, więc może to być problemem ze znalezieniem moich znajomych. Mam kociczkę i kocurka. Po jednych rodzicach z innego miotu. Ona księżniczka fochata i indywidualistka, on kochany kocur-pieszczoch, oboje towarzyscy, kibicują mi w wielu czynnościach domowych.

Wywala mi błąd Time Out. Napiszę jeszcze raz, bo umknęło chyba. Ewasch, nie denerwuj się, bo czym? :) Zawsze znajdzie się ktoś kto chce popsuć humor, bo sam jest malkontentem i zazdrości innym szczęścia i radości. Skrobnęłam trochę @. Idę do pracy, ładna pogoda to po południu chyba wyciągnę kije z garażu. Musze kupić baterie do krokomierza. W Lidlu kupiłam fajną koszulkę, z opisu na opakowaniu - na rower, ale myślę, ze do chodzenia na spacery będzie tez dobra. Kolory pasujące do butów - czarny+fuksja :P

Ewasch, nie denerwuj się, bo czym? :) Zawsze znajdzie się ktoś kto chce popsuć humor, bo sam jest malkontentem i zazdrości innym szczęścia i radości. Skrobnęłam trochę @. Idę do pracy, ładna pogoda to po południu chyba wyciągnę kije z garażu. Musze kupić baterie do krokomierza. W Lidlu kupiłam fajną koszulkę, z opisu na opakowaniu - na rower, ale myślę, ze do chodzenia na spacery będzie tez dobra. Kolory pasujące do butów - czarny+fuksja :P

Ewasch, imbir to na przeziębienie. Ranę wewnątrz ust to tylko płukankami, może szałwia, może kropla nadmanganianu potasu do pół szklanki ciepłej wody i płucz. W ustach jest inne ph, stąd ranki trudniej się goją. Dziś już ładnie i słonecznie, kupiłam sobie nową mapę ścieżek rowerowych po bliższej i dalszej okolicy, już się nie mogę doczekać, kiedy na tyle ciepło się zrobi, żeby wyjść na wędrówki po pagórkach. Kwiecień, tam koło Ciebie w drodze do dziędziolina chyba jest ktoś, kto sprzedaje sprzęt przywieziony z zachodu, mignęło mi jakoś - czy tam można kupić rower? Mój poprzedni został w tamtym domu, był lekki i wygodny. Nie mam kasy, żeby szarpnąć się na porządny, są inne priorytety w wydatkach. Smurfetka, może pchniesz na he fotki kociaków?

Kwiecień, być może znasz ten sklep z butami w dziędziołowie. Są też na allegro, ale ja tam wolę zmierzyć, żeby nie było jak z tymi czarnymi. W sumie na lepsze wyszło, bo nowy nabytek jest ciekawszy.

No to drażliwy temat - talia i nogi :) Byleby proporcje zostały zachowane. Czytałam artykuł na temat mody i urody w nawiązaniu do diet. Sam Duncan najpierw odchudzał dietą białkową a teraz nawet wydał książkę, czemu kobiety powinny byc krągłe. Kasa rządzi, narzuca stereotypy i mąci w głowie, byleby komuś nabić kabzę. Mierząc buty rozmawiałam z włascicielem sklepu, mówił, że nawet w projektowaniu obuwia zmieniło się dużo - prozdrowotnie a modnie ale przede wszystkim standardowa tęgość to tęgość G. Pamiętacie czas, gdy tęgość G była tylko w zdrowotnych butkach? Swoją drogą BigStar na ten sezon ma ciekawe obuwie wyjściowe - pod styl sportowy (sportowy miejski) ale ubrane w obcas i elegancję. Ciekawe rozwiązanie.

To ja z whiskey, tylko wypowiadałam się anonimowo o brodawkach na stopie :)

Smurfetka, buty wyglądają na wysokie, mają platformę co obniża obcasy a przede wszystkim są wygodne jak trampki :P Wierz mi, bo ja muszę miec specjalne buty a jakoś nie mogę rozstać się z obcasami. Specjalnie dla Ciebie @, bo długo się nie widziałyśmy. Odkopałam nasze zdjęcia z Ciechocinka :) ale fajnie było.... Norma, ochłonęłaś już? Wracaj i pisz. Reszta dziewczyn poszła barowo dziś? Rozmaryn, fajnie piszesz, ale nazwy i określenia zupełnie nic mi nie mówią, może kolacja to będą liście szpinaku w oliwie a może wykwintne jedzenie. Bez różnicy, po obcemu wszystko brzmi podobnie :)

Kwiecień, byłam wczoraj a nie dzwoniłam, bo pisałaś, że masz 3 godziny zajęć, więc mała szansa na spotkanie a ja byłam przelotem ok godz 17-18.

Ewasch, nie piszesz najważniejszego - jak godzenie z m? Nastały słoneczne dni? To co pisałam to tylko taki zapis z kroniki towarzyskiej, mi chyba też nie zależalo az tak bardzo. Nie powiem, rozerwałam się i oderwałam trochę. Na szczęście mam dośc dystansu do takich spraw. Nie tęsknię, nie zabiegam (bład?) i juz sie przyzwyczaiłam, że większość w tym wieku to chłopczyki uwolnione od obowiązków. Cieszą się z wtórnej wolności i biorą co im wygodne. Ja też :) Nauczyłam się tego już :) Kupiłam sobie wczoraj kolejne buty. Niestety, te czarne (z linku) ślczne ale bardzo wąskie, na szczupłą nóżkę. Kupiłam sandały, na obcasie, nie dość że ładne to jeszcze bardzo wygodne. Założyłam je w sklepie i poszłam jeszcze po kilku sklepach - sprawdziły się :) Link na @.

Rozmaryn, zaczernij swój nick, bo nie łapię czy to Ty piszesz czy to jakiś podszyw, bo coś ta Twoja wypowiedź kupy się nie trzyma i same sprzeczności w niej.

Ewasch, włącz gg podeślę Ci linka.

A co do wynajmu lokum dla gości tych bardziej lub mniej chcianych - chyba bym się źle czuła jadąc do kogoś w odwiedziny, żeby sobie pogadać, pobyć a tu na wejściu dostaję klucz do pokoju hotelowego.

Kobieetka, współczuję z powodu śmierci taty. Ludzie odchodzą i nigdy na to nie jesteśmy gotowi. Nie wiem jak bym wytrzymała w sytuacji gdy moje dziecię jest tam gdzie Ziemia się trzęsła :( Ewasch ja myśliciel? :D Dzięki, ale chyba dawno się nie widziałyśmy chociaż fotki na FB są w miarę aktualne. Studia - jedyna bariera to ich koszt, no i brak wolnych weekendów. Weekendy się załatwi, z kasa trudniej. Zarabiam niby nieźle a wciąż kasy brak, na wszystko, dosłownie. Może przydałaby się dieta - zaoszczędziłabym na jedzeniu i w końcu trochę schudła? Tymczasem stosuję DIETĘ CUD - jem wszystko, ile mi smakuje i CZEKAM NA CUD!!! :P :P Kwiecień, jutro jadę do dziędziołowa, może wpadnę na kawkę - będę wracać to dryndnę. Mróweczko, a może wynajmiesz kawałek podłogi na jakiś weekend - oczywiście, płacę gotówką i tylko by się przespać parę godzin, reszta w terenie.

No właśnie, mrówka ma rację - kto ma zapłacić za pensjonat? Może i na świecie tak się robi, u nas nie jest to w zwyczaju. Trudno nagle zmienić mentalność czy się to komu podoba czy nie. Nie każdego też stać na zafundowanie obiadu czy kolacji w lokalu. Rozmaryn, żyjesz trochę w innej rzeczywistości chociaż w tym samym kraju :)