Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

9-ttt-9

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez 9-ttt-9

  1. Ew-ik, podoba mi się twój optymizm :) brzmi to jak mantra. Zielonaja, spokojnie, to tylko jesienna depresja... Ciekawe czemu święto zmarłych jest jesienią? pogoda tez nastraja - to taki \"trik\" przyrodniczy żeby była dobra oprawa tego święta. Ja myślę, że w ten dzień ONI sa bliżej nas mimo, że zawsze sa blisko... Enka, zapamiętam i zastosuję Twoje słowa :D J-23, przyjmij wyrazy współczucia z powodu odejścia bliskiej Ci osoby. Cóż, zycie.... Pochwal się co było w tej walizce z prezentami... Aha, @
  2. Trzynastego..... wszystko zdarzyć się może :) I się zdarzyło - dzisiaj pierwszy dzień po burzy. A gromy się sypały, oj posypały - od dzisiaj tylko dobra pogoda :D Kawa, gorąca, pachnąca... Miłego dnia
  3. Witaj, Kobieetka , miło z Tobą wypić kawkę. Ja oczywiście w pracy :( ale po południu idę na imprezkę :D rozerwę się troszkę :P
  4. No ładnie, ładnie.... Kawa stygnie a tu pusto :o
  5. Dwóch wieśniaków jedzie starym autem po jakiejś bocznej drodze. Pierwszy mówi: - Zobacz, stary. Widzisz to drzewo w dolince? Pod nim po raz pierwszy uprawiałem seks. - Super - mówi drugi. - Jak było? - No, cóż. Pospacerowaliśmy trochę, potem padliśmy na trawę i kochaliśmy się przez kilka godzin. - No to super. - Gdzie tam super. Nagle podniosłem głowę i zobaczyłem, że patrzy na nas jej matka. - O, w mordę. I co powiedziała? - No co miała powiedzieć? \"Meee!\'\'
  6. Ostatnio stwierdzono u mnie Syndrom Starczego Braku Skupienia Uwagi (SSBSU). Przejawia się on następująco: - Decyduję się na podlanie ogrodu. - Kiedy rozwijam wąż do podlewania ogrodu, patrzę na mój samochód i stwierdzam, że wymaga umycia - Kiedy udaję się po kluczyki do samochodu zauważam leżącą na stole pocztę i rachunki, które wcześniej wyjąłem ze skrzynki. - Postanawiam przejrzeć pocztę przed umyciem samochodu. - Kładę kluczyki na stole i wrzucam reklamy do kosza i zauważam, że jest pełny. - Decyduję się odłożyć rachunki i opróżnić kosz. - Wtedy przychodzi mi na myśl, że wychodząc z koszem do śmietnika będę blisko skrzynki pocztowej więc mogę najpierw wysłać rachunki płatne czekiem. - Biorę do ręki leżącą na stole książeczkę czekową i stwierdzam, że został mi jeden czek. Nowa książeczka czekowa jest w biurku w gabinecie. - Wchodzę do gabinetu a na biurku stoi puszka Coca Coli, którą niedawno piłem. - Stwierdzam, że Coca Cola jest ciepła i trzeba ją wstawić do lodówki. -Idąc do kuchni z Coca Colą w ręku zwracam uwagę na kwiaty na parapecie wymagają podlania. - Odstawiam Coca Colę na parapet i odkrywam leżące tam moje okulary, których szukałem od samego rana. - Postanawiam, że lepiej będzie jeżeli je zaraz położę z powrotem na biurko, ale najpierw podleję kwiat - Odkładam okulary na parapet i idę do kuchni po wodę. Nagle zauważam pilota telewizyjnego. Ktoś zostawił go na stole kuchennym. - Zdaję sobie sprawę, że wieczorem kiedy będziemy chcieli oglądać telewizję będę znowu szukał pilota i nie przypomnę, że jest na stole kuchennym. Decyduję się położyć go na miejsce przy telewizorze. Tam gdzie powinien być. Ale najpierw podleję kwiaty. - Przy nalewaniu wody do dzbanka wylewa się trochę na podłogę. Odkładam pilota na stół, biorę szmatę i wycieram podłogę. - Wracam do pokoju i próbuję sobie przypomnieć co ja właściwie chciałem zrobić. Pod koniec dnia: - Ogród jest nie podlany - Samochód jest nie umyty - Rachunki są nie zapłacone - Puszka ciepłej Coca coli stoi na biurku - Kwiaty są suche - Jest tylko jeden czek w mojej książeczce czekowej - Nie mogę znaleźć pilota telewizyjnego - Nie mogę znaleźć moich okularów - I nie wiem co zrobiłem z kluczykami od samochodu A kiedy zastanawiam się dlaczego dzisiaj nic nie zostało zrobione jestem naprawdę zdumiony bo wiem, że przez calutki dzień byłem bardzo zajęty i jestem rzeczywiście zmęczony. Zdaję sobie sprawę z tego,że jest to poważny problem. Mam jeszcze prośbę. Przekaż tę informację wszystkim, których znasz, bo nie pamiętam komu ją już opowiadałem. Nie śmiej się, jeżeli to nie jesteś Ty, Twój dzień nadchodzi ! - STARZENIE SIĘ JEST NIEUNIKNIONE - DOROŚLENIE JEST OPCJONALNE - ŚMIANIE SIĘ Z SAMEGO SIEBIE JEST TERAPEUTYCZNE Z pozdrowieniami !
  7. 1961 , chcę, chcę, podoba mi się :) pasuje mi :)
  8. Ew-ik, \"tajemnica milanówka\" czyli nalewka ze śliwek i czymśtam jeszcze juz sie moczy, a z ruty to dobra z tej zielonej, swieżej :P Ten wieszak to jako ciekawostka, pomysł ciekawy, gadżet miły oku ale czy praktyczny? Enka, Ty i duży tyłek!?!? :D :D :D :D :D :D :D :D
  9. Enka, ładnie Ci w tej chuście, ale minę masz groźną.... !!! Na kogo tak patrzysz? żyje jeszcze? :D :D
  10. Natrajkotały i zniknęły :( Kwiecień, nie warto się zmieniać, bo to chyba nie o to chodzi. W pewnym wieku ma się już bagaż przyzwyczajeń i jest się wygodnym. Trzeba to wzajemnie uszanować a nie zmieniać. Ja tez bym tak chciała - niestety, powtórzę za Atiną: faceci są z MARSA!! Enka, coś więcej o energowampirze? Nie cierpie takich ludzi i unikam jak ognia, ale wiadomo że nie zawsze się udaje :O 1961
  11. Kwiecień, co by to nie było w doniczce - nalewki z tego nie da się zrobić :( Zielonaja, nie kupiłam tego wieszaka ale zainteresował mnie z analitycznego punktu widzenia - czy to się sprawdza? Czy torebka faktycznie nie spada? :) ech, to znów moje geny poznawcze.... :P
  12. Nobliwa pani bez klasy wśród urzędasów z miasta.... torebka akuratna.... musi być poważny element w mojej niepoważnym image :D :D :D Byłam na degustacji nalewek i piłam orzechówkę kokosową, z dodatkiem cynamonu.... oj, słodko mi i słodko, lepko mi i lepko.... Kwiecień, zamiast ruty \"ukradłam\" u Ciebie sadzonkę.... oregano :(
  13. Wolałabym na pasku na ramię.... hmmmm szukam dalej....
  14. Kawa, kawusia, kaweńka! Smurfetka, dzięki za dobre słowo, a sytuacja wciąz ta sama, tylko ja juz chyba spokojniejsza :O A z Twoim młodym to po prostu uzbrój się w cierpliwość i przeczekaj aż dorośnie. Trzymaj rękę na pulsie ale się nie obwiniaj, ze Twój nastrój ma na to wpływ. 1961, zakupy śliczne, wprawdzie w takiej torebce nie umiałabym nic znaleźć, a właściwie to ja w każdej torebce nie umiem nic znaleźć :O Co myślicie o tej torebce: http://www.allegro.pl/item453369982_hit_damska_torebka_cavaldi_czarna_modne_torebki.html
  15. czy to się sprawdza? http://www.allegro.pl/item451827061_bezpieczna_torebka_wieszak_na_torebki.html
  16. Jesooo, Ewik to chyba z plecakiem pójdę :P Dobrze, że nie palę i mam etui na pomadkę - wystarczy mniejszy plecak :D Impreza to uroczystość urzędowa, z poczęstunkiem na stojaka. Kolor tego kostiumu taki, że chyba tylko czarne buty i takaż torebka (uniwersalne i tanie, bo do wszystkiego pasuje). Ale fajny dodatek se zainstalowałam! Używam Firefoxa i teraz już bez pozwolenia wszelkie fleszowe migadła i filmiki mi się nie pchają. Extra!! Nawet tego po prawej stronie na cafe nie mam :D
  17. No właśnie, torebka - kurcze, nie podpowiedziałyście jakie się teraz nosi... 1961, złocisto-beżowy, oliwka, oliwokowozielony, stare złoto, czerwony :) czarny.
  18. Nie tak źle, trzymamy się razem :D Chyba przesilenie jesienne. Smurfetka, trochę Ci zazdroszczę tego podejścia do życia, szkoda, że naszło Cię jakieś zwątpienie. Nie drąż, nie próbuj zrozumieć, bo czy musisz? To niczego nie zmieni. Co do wyjazdu do sanatorium, nie chcę się wymądrzać, ale.... a nie mówiłam? nie odkładaj wyjazdu. 1961, gdzie zdjęcie szala? Podoba mi się Twój żółty, nie mogę znaleźć u siebie podobnego, a szkoda - chciałabym taki kupić. A może kopsnij się na zDolnyŚląsk, to pogadamy. Norma, dzięki - ja też mam zdanie na temat R ale mój problem teraz to ja, próbowałam zrozumieć, wytłumaczyć sobie - teraz autosugestia - po co? czy muszę? i chcę w tym wytrwać. Ew-ik, a niech jadą w cholerę :D jak chcą. Dychniesz trochę, potęsknicie... a może Tobie tez przywiezie walizkę ciuchów, podobnie jak men J-23 (ooopppssss - teściowa?) Kwiecień, myślałam, że jak młodemu fundnę prawko to mnie czasem gdzieś zawiezie, na jakąś naleweczkę a okazało się, że owszem - jeździ tyle, że sam na treningi i naukę (mama-optymistka). Enka, odmeldowałas się i co? cisza? Chociaż fotkę arafatki pchnij. Mrówka, stop dołom!! Dzisiaj tylko optymizm, a od jutra od rana też i to na stałe!! Kobieetka, przestań juz malować chatę. 1967, co taka cisza? zmieniłaś tel?
  19. Kwiecień, masz rację. Banan na gębę i do przodu, bo ostatnich gryzą psy :D Nie ma żadnych tłumaczeń, chwila na topik musi się znaleźć u każdej z nas, to tyle co papieros dziennie :) Dziewczyny, dziękuję za słowa otuchy i za rady
  20. Nie ma to jak radosny śmiech na przywitanie dnia :) Mrówka, dzięki. Może to przyciągnie nieobecne albo rzadko zaglądające kafeteriuszki, te co wpadły na chwilę też... Ew-ik, obiecałaś pisać dalej.... Zielonaja, turkusowa zieleń... ciekawam Ciebie w tym kolorze, bo to stanowczo nie moje barwy, raczej te arafatkowe :) tez kiedyś miałam tę klasyczną cz/b. Kawa. Miłego dnia
  21. Doradźcie, niewielka, elegancka czarna torebka - do czarnych klasycznych butów na wysokim obcasie, do eleganckiego kostiumu, klasycznego, na słuzbowe spotkanie. Co kupić? Podpowiedzcie, może cos na allegro?
  22. Podobają mi się Twoje szale, zielona. J-23, teściową ścierpieć można mając w perspektywie walizę.... zamiast ciuchów mogłyby byc pieniądze :D @
  23. Smurfetka, nie smutaj się, to nie pecch a raczej szczęście, dojrzyj tego dobre strony a zobaczysz wszystko się ułoży po Twojej myśli. Mini, Ty też się tak nie smutaj.... Kwiecień, potrzebna nie łopata ale cała spychara :O Zaszalałam - nowy ciuch bo mam okazję co trzeba dobrze wyglądać.... :) chociaz strojem nadrobię :)
  24. Zbrodnicza pora, cóż.... czasem gimnastyka oczu pomaga :) Kwa? Kawa! gdzie ta kawa?? Enka, tak właśnie uważam :) Miłego dnia wszystkim
×