9-ttt-9

No to trzeba się wybrać do biedronki, kobieetkowa parasolka jest taka wesoła, kolorowa. Też zakupię jak znajdę :)

Norma, brawo dla brata!! Mini, spokojnie, spokojnie z tym maxi, wcale tak nie jest. Goga, Enka, romanse? hmmm a cóż to takiego? Goga, Twój przepis na likier chyba widziałam na Gotowaniu... 1961, gg? Vanilka, skrobnęłam @ :D Fajnie... tylko jeszcze poślij fotkę, a najlepiej trzy :D Kwiecień, dzięki, chłopaki dali co trzeba (niech reszta myśli co załatwiałyśmy :D :D :D ) odrobina tajemnicy :P A kiecke dzisiaj widziałam śliczną w Twoim pobliskim Dz. Ruszaj na zakupy, z Twoją figurą nie bedzie problemu. 1967, słodziutki lukrowany cukiereczek, ło matko, jak ten czas leci.... J-23, czyżbyś też na Marsie wylądowałaś? Pisaj, co się stało? Kobieeetka, kofaniutka, gdzieżes Ty? dalej malowanie? Pomachaj chociaż, że żyjesz. Dziś zobaczyłam na ulicy parasolkę zupełnie taką jak Twoja, pomyślałam, ze zjechałas w nasze strony :)

Enka

1961, coś w tym jest :)

Goga, lubisz łowić ryby?? Tak na wędkę? I w woderach??

No dobra - jedni o miłowaniu inni o kucharzeniu.... Na dzień dzisiejszy to drugie jest mi bliższe :P Co fajnego gotujesz, coś co może różnic się od potraw z naszych stron? Przedstawię się pokrótce ze względu na Gogę. Pewnie jakbyś poczytała nasze wpisy to ja jestem trochę wiedźmowata - warzę nalewki, kombinuję mikstury uzdrawiające (czasem to naprawdę działa) a poza tym jestem naturalną brunetką - to chyba ostatnio topowy kolor włosów :D a do czarowiedźmów pasuje :P No i warzę w kociołku jakies cudaczne potrawy, lubię eksperymenty smakowe i jeszcze - póki co - nic nie wybuchło w mojej kuchni. Mój syn to w tym roku maturzysta więc nerwówka mamusi się udziela, maturę w tym roku zdajemy z 1967 :) Co do zwierzaków to.... gerbil (zwierzaczekgryzaczek co nie śmierdzi)

Goga, witaj zaczerniona :) a co do dzieci to masz jedną córcię w wieku gimnazjalnym, a reszta "stanu" domowego? coś więcej i bliżej? Gratulacje, że zdolna i radzi sobie świetnie w szkole :D oj coś u mnie ze stylistyką na bakier :( Enka, Smurfetka - a czemu by nie popatrzeć? :D :D :D :D WF może być ale komputerów to ja nie znoszę!!!!

Enka :D ale zabrzmiało: oddaj się tu i teraz ... :D :D :D :D :D uśmiałam się do łez....

Tjaaa, same to się uczą godzinami..... no, ale pewnie przemawia przeze sceptycyzm wynikający ze złych doświadczeń..... Smurfetka, ostro idziesz.... oby Ci się wszystko spełniło o czym teraz marzysz i pragniesz

Ha ha ha, wierzyć że dziecię nauczy czegos w kompie to płonne marzenia :D wiadomo, ze te małolaty nie mają cierpliwości ani talentów pedagogicznych :P Goga, wejdź na strone główną forum i tam u góry strony znajdż zdanie - "internautko, zarezerwuj swój nick". Kliknij na to łacze i w nowym oknie wybierz opcję 1 i zrób co nakazuje instrukcja. W razie dalszych problemów - pisz. 1967 , to pewnie jest kaszak więc tak jak powyżej - nie strachaj się, tylko ogólniak i spoko marycha :D

Goga, zaczernij się - unikniesz wtedy "podszywaczy", następnie.... albo czytaj i myśl, albo pytaj :D Niektóre z nas maja adres mailowy przy nicku, pisz, czego nie można napisac "publicznie". Mini, skrobnę @ jak tylko złapię oddech.... i kawałeczek wolnej chwilki :O

Goga, dawaj te zielonki :) pycha!! U nas takie nie rosną, a chyba to początek pory ich zbioru :P Mini

Noooo, czasu... :D :D :D Trochę mnie niepokoi milczenie Heliboya :(

1961, jak wygarnęłaś i pomogło to super!! Ja wygarnęłam i jest mi jeszcze gorzej. Chyba komus przyłożę... :O Kwiecień, wtorek, a kiecki nie ma? Śpiesz się. A po łopatę wpadnę jak się z obowiązkami trochę ogonisz... :)

Kawa zaparzona :) Do pracy, młodzieży........ :D

Smurfetka, cieszy to co piszesz, łap szczęście jak tylko się da, pełnymi garsciami. Nie naginaj za bardzo swojego zycia wg faceta, plany sa planami i warto się tego trzymać, przynajmniej jest konsekwentnie. A facet.... jak kocha to poczeka :D Mrówka, Enka a gdzie ta mazurszczanka?? pisz, dziewczyno, bo zamilkłaś tak nagle. 1967, jak zyjesz?? Pozostałym

:) :) :)

Kwiecień Goga, witaj. To nie jest zamknięte forum, więc każdy może tu być, jeśli tylko chce. Więc pisz, dziewczyno. Na początek - skąd jesteś? z jakiej strony Polski? My tu obecne to okolice Szczecina, Gdańska, Warszawy, Wrocławia, Bielska Białej, Częstochowy, Słupska i Poznania

Kwiecień Goga, witaj. To nie jest zamknięte forum, więc każdy może tu być, jeśli tylko chce. Więc pisz, dziewczyno. Na początek - skąd jesteś? z jakiej strony Polski? My tu obecne to okolice Szczecina, Gdańska, Warszawy, Wrocławia, Bielska Białej, Częstochowy, Słupska i Poznania

Własnie rano się nad tym zastanawiałam, czy to źle że pracuję kiedy inni mają wolne. Czy to nie jest tak, że póki mam okazję i możliwość dopracowania to powinnam wykorzystać okazję, bo - jak wiadomo - okazje mogą się mścić :o Z drugiej strony, pogoda barowa, młody pojechał do babci.... czy w domu czy w pracy.... a tu przynajmniej zapłacą :D Marudna dziś jestem.....

\"Nie można wejść dwa razy do tej samej rzeki\" a to zmienia trochę znaczenie. Jak zwał tak zwał, postanowione - dotrzymane i dobrze wybrane. U nas też leje, Norma, udanej zabawy Ja znów w pracy....

Kwiecień, spoko, bez emocji.... A po kieckę wybierz się, przymierz 50 i kup te jedną najładniejszą. Zielonaja, potrawa z serkiem wiedeńskim pycha! Jak Ci smakowały krewetki z ananasem?

Mrówko, faktycznie, książki pisac i to kryminały - byłaby przynajmniej jakaś kasa :O Numer niezły..... Posłałam @ dalej. Enka

Ale spałam jak zabita, dopiero robię gimnastykę oczu :O Bezdzietny i bezpłodny to rozwiązanie? bzdura. Skrobnęłam na he. Kurcze, jak to się może w życiu popieprzyć, to co przeczytałam to jakoś mi nie pasuje za cholerę do zdań jakie słyszałam w rozmowie z nim, z D. 1967, a co u Ciebie? Daj znak, że żyjesz. Norma, czyzbyś grzybkowała? Mini, co z Tobą? Atina, wypoczęta po imprezie? Kobieeetka, efekty wyjazdu uspokajające? Skrobnij na he jak dzieci. Kwiecień, Zielonaja - ale macie fajnie, że zaimprezujecie. Vanilka, wyjazd tuż tuż to będzie okazja nutellę \"zrzucić\" Enka, mało Cię tu ostatnio, jak Elbląg? Miłego dnia

>Panienka idzie po plaży. >Nagle zobaczyła starą butelkę. Podniosła, otarła z brudu, a tu wyskakuje duszek. >Panienka pyta: >\"Czy będę miała trzy życzenia?\" >Duszek: >\"Nie, przykro mi ale ja jestem duszek spełniający tylko jedno życzenie Panienka bez wahania: >\"To proszę o pokój na Bliskim Wschodzie. Widzisz te mapę? Chce, żeby te wszystkie kraje przestały ze sobą walczyć, żeby żydzi i Arabowie pokochali się miedzy sobą i żeby kochali Amerykanów i odwrotnie i żeby wszyscy tam żyli w pokoju i harmonii.\" > > Duszek popatrzył na mapę i mówi: >\"Kobieto bądź rozsądna, te kraje się biją i nienawidzą od tysięcy lat, a ja po 1000 lat siedzenia w butelce też nie jestem w najlepszej formie. Jestem DOBRY ale nie aż tak dobry. Nie sądzę żebym mógł to zrobić. Pomyśl i daj jakieś sensowne życzenie..- Panienka pomyślała przez chwile i mówi: > >\"No dobrze, przez cale życie chciałam spotkać właściwego mężczyznę, żeby wyjść za niego za mąż. Wiesz, takiego który będzie mnie kochał, szanował, bronił, dobrze zarabiał i oddawał pieniądze, nie pił, nie palił, pomagał przy dzieciach, w gotowaniu i sprzątaniu, być świetny w łóżku, być wierny i nie patrzył tylko w telewizor na programy sportowe. >Takie mam życzenie. >Duszek westchnął głęboko i powiedział: >\"Pokaż mi te jebaną mapę...