Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

9-ttt-9

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez 9-ttt-9

  1. Podoba mi się skojarzenie z 1612 :O :O :O :O i chyba mam dziś podobne podejście co 1967 :P chociaz zadnego hodowlanego w chacie ni ma, nawet szczura :O i całe szczęście Kwiecień, nie koło chałupy, bo drugą strona góry jechałam, rozpoznac teren. A wnet z moimi jadę tam na wycieczkę, połazikować i poogniskować, oby pogoda dopisała!
  2. Wiśnie opłukać i do słoja (jak masz chęć na zabawę to wydryluj je a pestki włóż do woreczka z gazy i też daj do wiśni). Spirytus rozczieńczyć (szklanka wody na litr spirytusu, zalać wiśnie i odstawić na miesiąc. Po tym czasie zlać alkohol, szczelnie zamknąć w innym słoju lub butelce. Wiśnie zasypać cukrem (na 3 litrowy słoik ok kilograma cukru, ale może być za słodkie) lub miodem (smaczniejsze ale też i cięższe). Jeśli dodałas pestki w woreczku to trzeba je wyrzucić przed dodaniem cukru. Odstawić aż się cukier rozpuści, od czasu do czasu potrząsać. Połaczyć uzyskany płyn z odstawionym alkoholem. Zalać owoce i spożywac alkohol z owocami, resztę można zlac do butelek. Jeśłi chodzi o powidła - wiecie, że ja jestem okropny leń, więc owoce (śliwki) pozbawić pestek, włożyć do w miarę szerokiego gara (brytfanna, zwykły garnek, blacha do pieczenia tyle że głęboka i gruba), wstawić do piekarnika w temp ok 180 st, zmniejszyć do ok 130 st, potrzymac kilka godzin od czasu do czasu przemieszać. Zaostawić do drugiego dnia. Rozgrzac piekarnik i powidła, do goracych dodać cukier, zamieszać i tak jeszcze potrzymać minimum godzinę do uzyslkania potrzebnego smaku i konsystencji, zamieszac od czasu do czasu, nie za często. Gotowe!!
  3. Powidła sliwkowe najlepiej robić w piekarniku - robia się prawie same ... polecam ten sposób :D W nocy mgły, w dzień upał - może jakieś grzyby urosną?
  4. A ten szczur czy jaki tam czworonóg - podsypcie mu ździebko jedzonka zamiast tępić, utuczone przerobić na kiełbaski a święta tuz tuż.... Czytałyście "Króla szczurów"?
  5. No to strzelam z karabinku nickiem :) Kończę już smorodinówkę, opijam każdą pięciolatke przeżytą - cholewcia, juz przeżyłam 9 pięciolatek :D znowu dziewiątka!! Jeszcze raz dziękuje Wam, kochane, za życzenia i za pamięć. Kobieeetka, skąd masz wiśnie o tej porze? Ja nie robię nalewki wiśniowej (no chyba ze z aronii z liśćmi wiśni, albo z winogron z liśmi wiśni) tylko robie wiśnie w nalewce (w wódce) - dobre sa i wiśnie i wiśnióweczka. Czy o taki przepis Ci chodzi? No, wiecie co? robię się już całkiem techniczna, rozwijam sie w tej cholernej pracy ale idę w kierunku czysto technicznym. Skończę jak sinus przez cosinus albo kratownica bez podpór....
  6. , kawusia z kawałkiem tortu :D Dziękuję pięknie za życzenia, a niechby się chociaż malutka część spełniła Miło, że pamiętacie Piękna pogoda znów zawitała, trzeba by jeszcze ruszyć stare kości, bo już mi bliżej do 5 z przodu.
  7. Nadal pustki... :( Chyba za rzadko łażę, bo "czuję" w nogach wczorajsze łażenie, no chyba, że to wina obcasów :O
  8. Zielona, fotki na he :D Smurfetka, za wszystko w życiu trzeba płacić :D to tak trochę traktuję z żartem, ale cała prawda o życiu....
  9. Witaj, Maja i Ilonka. Maju, napisz coś więcej o sobie. Ilonko, skrobnij kilka słów skąd jesteś? Wczoraj połaziłam po okolicy, po pagórkach. Wiadomo - wyjazd nieplanowany to i trafiło mi się pojechac w stroju wyjściowym i na obcasach, ale wrażenia niesamowite. Trzeba mi było odetchnąć pełną piersią świeżego powietrza :)
  10. Norma, Niewidoczna - ujujujuj, przytulam {love] U nas nie pada, jeszcze...
  11. Herbuś-Mroczek wytańczyli zwycięstwo na Eurowizji!! Brawo!!!
  12. Mętność nalewki zależy od gatunku użytego miodu. Nie przejmuj się brakiem przeźroczystości. Jak postoi trochę to można zlać trunek znad osadu, ale osadu nie wylewać, bo w nim sa wszystkie te mikro i makro z miodu - wypić cichaczem albo wykorzystac do wzmocnienia herbatki :D
  13. Przerobiłam fotkę malachitów tak, by Zielona mogła u siebie otworzyć plik :)
  14. J-23, pamiętasz jak Cię ptactwo osrało? wygrałaś w totka?? Bo nie wiem czy lecieć do kolektury :( - dziś, kiedy szłyśmy na pifko promenadą nad rzeką, pod drzewami to ... wprost na głowę spadło mi co nieco spod ptasiego ogona :(
  15. Jeszcze jedno - do suszenia biorę pomidory LIMA (te twardsze i podłużne), mają dużo miąższu i mało pestek, świetne na przetwory.
  16. Maju, jak tu do nas trafiłaś to nie jest z Tobą tak źle :) Norma, tylko nie klocki... :D :D :D J-23, pomidory obieram ze skórki, połowię i kładę na papierze do pieczenia (na siatce w piekarniku) miękką stroną do góry. Uzywam do tego dwóch siatek na raz (dwa \"piętra\"). Właczam piekarnik na ok 80 st C, uchylam drzwiczki piekarnika (wkładam drewnianą łyżkę, żeby się nie domknęły) i suszę je ok 12 - 14 godzin (najczęściej to tak, że wkładam je po południu i zostawiam na noc. Rano są gotowe. Warto sprawdzić czy równo się suszą i zamienić miejscami siatki (jak używasz dwóch na raz). Po ususzeniu układam ciasno w słoju, przesypując je ziołami i odrobiną soli, całość zalewam dobrze podgrzanym olejem. Zakręcam i może stac do wiosny (jak wytrzyma). Można też bez ziół i bez soli, można tez porzechowywać tak jak suszone grzyby, tyle że przed użyciem warto wtedy namoczyć w wodzie. Z pifka zrobiła się metaxa, bo nigdy wcześniej jej nie piłam - i pozostanę przy tym wyborze, nie smakuje mi :O
  17. Witaj, Maja 1967, machnij łapką chociaż.... Szał robienia przetworów mnie dopadł :O straszne!! Idę na pifko :P
  18. No właśnie takie robię. Suszę w piekarniku, potem przesypuję je ziołami i odrobina soli w słoiku, zalewam gorącym (ale nie wrzącym) dobrym olejem albo oliwą. Potem te pomidory wyżeramy, albo dodaję do mięsa, ewentualnie robię sałatkę. Oliwę z pomidorów można wykorzystać do sosów sałatkowych. Do suszenia najbardziej nadają się pomidory lima. Przymierzam się tez do zrobienia papryki "grilowanej", też w oleju w słoikach. Pycha.
  19. Jakie cudne malachity! Pięknie oprawione!! Oj, pasują do urody jubilatki :D
  20. Kobieeetka, bidulko, dobrze, że córci już lepiej i możesz wziąć taki urlop. J-23 kiedy to wesele? Czy to już zostaniesz teściową? Smurfetka, nic pochopnie ale... za długo tez nie odkładaj tego :) Pustawo tu ... :(
  21. Smurfetka ma dzisiaj dyżur??? Witaj, dołaczam do Ciebie, ja juz po pracy :P jak rzadko kiedy. Reszta chyba pochłonieta praca albo moze... \"gdy nie ma w domu dzieci to są niegrzeczni...\" :)
  22. Zmęczony Jasiek wieczorem mówi do Antka: - Codziennie, gdy pracuję w twoim gospodarstwie, mam wyrzuty sumienia. - Dlaczego? - Dręczę się tym, że pozbawiam pracy cztery konie...
  23. Wstawać śpiochy, ludu pracujący do pracy!! Społeczeństwo się nam starzeje, dlatego podatki rosną i oprocentowanie w banku :D Kawa!?
×