Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

9-ttt-9

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez 9-ttt-9

  1. Smurfetko, zawsze zazdrościłam Ci (taką różową zazdrością) Twojego wyluzowanego charakteru. Ja to się przejmuję czasem więcej drugą osobą niż sobą. Może to jakieś kompleksy? Już się nie mogę doczekac wyjazdu, żeby poczuć piasek pod stopami i morskie fale. Wolę jeździć autem, bo nie trzeba targać bagaży, no ale tym razem luzik - bez stresu za kierownicą i żalu na stacjach benzynowych :P
  2. Atina, od Ciebie to 100 km na zachód, no chyba, że wpadniesz w odwiedziny, bo ja niestety auto zostawiam w domu :(
  3. Kwiecień, ja dziękuję za "towar", jest teraz zajęcie, ale zaczyna w końcu sensownie wyglądać. Byle kasa była na ciąg dalszy... Atina, jadę nad morze i relaksacyjnie i zdrowotnie, mam full wypas, zobaczymy na ile to full a na ile wypas :P Kafe, ja w tradycyjne miejsce, tam gdzie mi wygodnie dojechać.
  4. W ankiecie pkt 28 jest bład - propozycje odpowiedzi nie mają związku z treścią pytania. Facet - przejęzyczyłeś się? Życie ZACINA czy zaczyna sie po 40-ce :D Dobrej nocy
  5. Smurfetka, tak, to nie są proste sprawy, nigdy nie przewidzisz reakcji drugiego człowieka. Jedni ciągną do wielkiego miasta inni z niego uciekają, ja marzyłam o domku ale przeraża mnie utrzymanie i gospodarowanie w pojedynke - chyba, że byłby to domek podłaczony do mediów jak w mieście, a na wsi to mimo wszystko rzadkość. Kafe, byliście o rzut beretem ode mnie, byłam tam też całkiem niedawno, tylko nie z takim rozmachem. Podobne atrakcje mam na wyciągnięcie ręki w najbliższej okolicy :) Atina, przeraża mnie co piszesz o tłoku i bajzlu, a już jak czytam czym zywią turystów to włos się jezy na głowie. Wybieram się tam za 2 tygodnie. Dla mnie to jakaś odmiana krajobrazu. Kwiecień, aktualne? Czekam.
  6. Popadało, przeszło, jest czym oddychać. Wróciłam z wycieczki rowerowej :D
  7. Kwiecień, o tym mówisz? http://lubimyczytac.pl/ksiazka/137255/marilyn-zyc-i-umrzec-z-milosci
  8. No właśnie, domek to są inne koszty utrzymania i remontów, poza tym fajnie, jakby to był domek podłączony do jakiejś sieci grzewczej i kanalizacyjnej. W starym mieście to jest trudne do znalezienia, a na wsi to za dużo obowiązków, chyba nie dałabym rady. Chciałabym jakiś kawałek ziemi z domkiem letniskowym. Mam, ale za daleko, żeby utrzymac tam ogród. Smurfetka, trzymam kciuki za powodzenie decyzji. Szkoda, że się rozpada coś co sprawiało Wam radość i szczęście, mimo wszystko. Kafe, fochy to jest to czego nie lubię u kogokolwiek, nie tylko mena. Lubię jasne sytuacje.
  9. Kafe, trudne do wytrzymania, bo wymagamy aby ktoś jeszcze ruszył tyłek :D Chcemy czegoś, zamiast się godzić na to co jest :D Smurfetka, sms? Chyba wolałabym zadzwonić. Ide do pracy, dziś dzień 50plus, towarzystwo mieszane, ponoć wesołe i obie lewe ręce :P Byle do 15 wytrzymać. I wolny weekend!!! Byłam niedawno w Szklarskiej, nad wodospadem - cudnie tam, nie widac działań ludzkiej ręki. Można odpocząć. Wrócę tam jeszcze, może wkrótce, na dłuższy czas. Kwiecień, dzięki, znajdę transport a Ty określ na @ ile tego jest. Dobrego dnia
  10. Hej Problem jak men jest, problem jak mena nie ma. Co wybrać, jak jest lepiej? Piszecie o paznokciach - widzę, że to całkiem niedrogie al ja płacę każdorazowo krocie. Ale chyba nie miałabym cierpliwości :( W tym roku odpuściłam całkowicie, dam pazurkom odpocząć. Zareklamowałam buty w Wojasie, nadal czekam. Pogoda jest fatalna, ciśnienie niskie. Spaaać.
  11. No i znów ciepło :) Zapowiada się ciepły, słoneczny dzień. Okazja by pójść w pagórki i się zrelaksować. :) Udanego dnia Atina, trafiłaś ze skalniakiem, deszcze podlewają roślinki, będą pięknie rosły.
  12. Ja tez pracuję. Urlop urlopem a pracę trzeba szanować. Taki kurs podobny do tego co byłaś, Kwiecień, we Wrocku. Kurcze, te ogrody wykończą - wczoraj plus 30 a dziś plus 10 stopni. Rano wyszłam to oddech był mgiełką jak późną jesienią. Zareklamowałam buty w Wojasie, nie ja pierwsza ten model. Widzę, że w nowszej wersji klamerka przeniesiona jest na zewnętrzną stronę buta. Kwiecień, nie mogę zadzwonic - wysłałam priv na zwykły mail.
  13. Mąż to jest człowiek, który pomaga żonie w trudach życia, których by nie zaznała, gdyby sobie go nie wzięła za męża. (Helen Rowland) Coś w tym musi być :)
  14. No to ja po niezłej kolacji szykuję się jutro na połażenie po górach. Spalę wszystko. Kto dołącza? :P
  15. Znowu ktoś przegina. Raczej już przegiął i to mocno. Na szczęście internet nie jest miejscem anonimowym.
  16. Piękny mecz, chce się oglądać. Ewidentnie to jest dobry rok dla polskiego sportu. Znowu nadciąga burza, mam nadzieję, że znów nie wyłączą prądu, żeby chociaż mecz do końca obejrzeć. Fanka kafe, wyluzuj kobieto. To co piszesz to twoje imaginacje wyssane z palca, nie wynikające z treści naszych wpisów. Pracuję z dziećmi (z zaniedbanymi przez rodziców z powodów różnych, najczęściej są to tzw eurosieroty. Nie masz pojęcia o dramatach tych dzieci, więc zajmij się swoimi sprawami a nie bluźnij kobieto publicznie formułując takie zarzuty. Wisi mi czy grasz w tenisa, czy nosisz rolex, wiem, że pieniądze to niejednokrotnie są po to, by płacić własnym dzieciom, żeby się zajęły same sobą, bo rodzice mają "ważniejsze sprawy". Mam blog, mam swoją stronę internetową no i co ci do tego?
  17. Smurfetka, ja wolny czas spędzam w moich pagórkach łazikując. A że mam blisko to nic mnie nie kosztuje. Okolica uzdrowiskowa to i atrakcje są. Jeśli pogoda nie dopisuje i brak kasy w portfelu, to oglądam zaległe filmy, czytam książki, jadę w odwiedziny do rodziny.
  18. Tak się zastanawiam czytając wcześniejsze wypowiedzi - dlaczego bycie dobrą żoną, matką czy kochanką nie może iść w parze z byciem wykształconą, niezależną, zadbaną. Czemu dobre wychowanie w tradycji i szacunku jest wadą. Dlaczego kobieta ze środowiska z tradycjami jest klasyfikowana w społeczeństwie (szczególnie tym co z kraju wyjechało za granicę) jako nieudacznica i skazana na bycie żoną za wszelką cenę. Nie rozumiem tego.
  19. Fabka forum, idź na spacer to ci przejdzie :D :D :D O co się rzucasz? Nawet nie wiesz po co jest rejestracja na forum. Ech, dobrze, że Niemka jesteś, jak ci tam tak dobrze to znajdź forum niemieckie na swoim poziomie. Tak, tenis czy golf to gry dla snobów. Ile rodziców z przeciętnych rodzin stać na dobrą rakiete tenisową? Zejdź na ziemię i przypomnij sobie jak sie żyje w Polsce, bo juz mocno zapomniałaś. A rolex, co za cudo, żeby się chwalić nim - to już nie te czasy, że dobra fura i komóra (w domyśle rolex) sa symbolem bogactwa. J23, pewnie, że możesz teraz przesadzać rośliny ze skalniaka. Jest dobra na to pogoda mimo wszystko, bo jest dużo wilgoci w ziemi. Ja wczoraj z Wrocka od kolezanki przywiozłam trochę roślin i dziś rano pojechałam wsadzić na działce, niech rosną :)
  20. Hej, Kwiecień Gdyby nie to, że i tak gadamy i spotykamy się poza kafe, to może by mnie drażniło takie pomarańczowe dyletanctwo i nietakt, ale spoko - niech się dowartościowują na swój sposób :P
  21. Co do afiszowania się bogactwem - są zasady kulturalnego zachowania się i taktu w rozmowach. Pomarańczki ewidentnie tego się nie trzymają, może dlatego są pomarańczowe. Trudno, żeby łysy zachwycał się fantastyczną farbą do włosów albo ślepy soczewkami koloryzującymi tęczówkę :P Taktu potrzeb, kochani prowokatorzy, taktu. To tylko forum a nie plac walk zaczepnych.
  22. fanka kafe z emigracji Zawsze mnie zastanawia, ze tacy ze swoim zdaniem i luksusowym zyciem z dala od kraju piszą pod tymczasowym nickiem. Albo nie macie własnej osobowości (łatwiej pisac w wielu działach coraz to z innym szyldem) albo się boicie, że zostaniecie przyłapani na rozbieżnościach poglądów - to tu to tam można pisać zupełnie w innym nastawieniu i poglądzie. Fakt, czarny nick łatwiej zaatakować, bo wiadomo co i gdzie pisze. Podziwiam zagorzałość w wyszukiwaniu punktów zaczepnych, byleby dokopać i rozjątrzyc atmosferę. Przeszkadza ci, ze znam się na wielu rzeczach i mam własne zdanie? Prowokacja?
  23. I tak Polka w finale po ponad 70 latach to sukces wielki. Brawo Agnieszka! Gratulacje też dla naszych siatkarzy w Sofii, rozgromili przeciwników z palcem w nosie :) Cały dzień we Wrocku, już zapomniałam jaki jest piękny a piwo czekoladowe w spiżu jest pyszne. I zoo w nowej odsłonie i.. itd :P Padam ze zmęczenia ale zadowolona. No i przy okazji kupiłam sobie ładne sandałki - oczywiście w promocji.
  24. Wieczorem znów armagedon. Błyskawice tak gęste, że za oświetlenie domu by wystarczyły. Dziś słoneczko i parówa.
×