9-ttt-9

Tja, urlop zasłużony. Śpią i odsypiają zmęczenie :) W nocy burza ochłodziła powietrze, da się spać :P Nie wyobrażam sobie, żebym nie pracowała i była na garnuszku męża. Mimo, że zarabiałam dużo i tak usłyszałam kto utrzymuje nas i dom. Więc to chyba w głowie facetów siedzi bez względu na okolicznosci. Pranie na cały dzień, prasowanie z soboty - młody wrócił z akademika na dobre :)

Do przedmówczyni - to wszystko się zdarza, tak jak i wspaniale współgrające związki - życie. Zachowanie zależy od mentalności, wychowania, kompleksów albo ich brak - wiele cech osobniczych i czynników rozwojowych, wzorce, środowisko ma wpływ na zachowania ludzi. Ważne, żeby nie zatracać się dla drugiej osoby, żeby mieć własny margines życia, w którym jest pasja, zainteresowania i miejsce na trochę egoizmu. Tu jest tafnie przedstawiona róznica między myśleniem kobiety i myśleniem mężczyzny: http://www.youtube.com/watch?v=aZBhyPiyeOs Z mądrości ludowych: Każdy ma żonę taką, na jaką zasługuje, każda żona ma to, na co pozwala.

Do Twojegop cukru to by jeszcze jakie drożdże dorzucić i szkiełko by się zdało. A to była całkiem niezła whisky :P dostałam fotkę z cygarem :P no nie powiem... jeszcze by kapelusz gangsterski... :P :P :P Upał masakryczny, nawet przeciągu w domu nie da się zrobić :(

J23 - wiekowa matrona!? No nie! rozłożyłaś mnie na łopatki. Zaliczyłam dziś chyba ze 20 km w górach, było cudnie, oprócz tego, ze whisky na szlaku smakuje super a nawet pokusiłam się o wypalenie cygara :P Zdjęć nie opublikuję, niestety :P

Atina, doszło, wszystko super :) Dzięki. Za chwilę wypad w góry, imprezka do późnej nocy.

Bzdura, takie kobiety potrzebują kasy a nie miłości i uczuć. Pasuje im zdrada, bo wtedy nie są obiektem zainteresowania męża, więc mogą robić co chcą. Wygoda? I oczywisty brak wyobraźni - co dalej, gdyby rozwód, gdyby śmierć itp itd. Żyją chwią obecną i cieszą się tym co mają, bo mogłyby mieć gorzej - być starą panną albo samotną rozwódką - wtedy to nieszczęście i spadek w hierarchii społecznej... :P

Wakacje!!!!

Numeracja standard - wszystkie 40 są w rozmiarze 40 :) no i nie pierwsze od nich mam, wszystkie wygodne. Ja kupiłam te: http://www.sklep.wojas.pl/files/sc_images/product/main_img_7592.png

Zakupy ciężkie ale jakie fajne! akurat mi do jednej z bluzek nowe buty podpasują, plus białe portusie albo diżinsy... oj, żeby jeszcze efekty na wadze było widać (oprócz tych na koncie bankowym) w dół :(

Kafe, no spad na DolnyŚląsk jak najbardziej wskazany - rozerwiesz się i akurat krótki urlop wystarczy

Kafe, rano plus 8 stC w południe 32 - nie dziwota, że balony rozsadza :( Przegląd auta zrobiony, buty kupione - wyprzedaż w Wojasie - cacko - oczywiście na obcasie :) a sandałki dalej poza zasięgiem :( Piwo koźlak. Na zdrowie! Chociaż dalekie to od diety :P

Nie wiem gdzie reszta, ale ja trzymam głowę związaną sznurkiem, żeby się nie rozpękła :( No, papierów część zrobiona - na wtorek robótka tego, za co nasze ministerstwo zbiera kasę :/

Tylko pięć garści kwiatu potrzebuję (takiego bez skrzydełek). Wiem, gdzie w mojej rodzinnej stronie lipa kwitnie ale to nijak nie po drodze :( Skórka za wyprawkę. Gdzieś się nam tu zawieruszyli i nowi i "starzy" forumowicze, na plażę wybyli czy jak? Łeb mi pęka, te skoki temperatur sa zabójcze.

Kwiecień, rośnie gdzieś tam kolo Ciebie lipa - taka ekologiczna najlepiej :) Zdałoby się parę garści na nalewkę :P

No to niezła przygoda. Że tez wszystko się psuje akurat wtedy, jak sklepy sa pozamykane ;>

To jakieś mocne nurty były, ze wianek tak daleko popłynął :) A może jaki WIking porwał? Cóz to tak wymiotło dziś wszystkich, rozumiem, że pogoda barowa, ale żeby aż tak!?

Kwiecień, nie ma za co. Mój prywatny plus jego znajomi i tak wciąż w akademiku. Jakby nie było w finale nasi mają szansę zostac mistrzami np. taki Kloze :P Polska górą!! Potrzebuję portek, takich do kolan ale wąskich, wszędzie poszerzane i fruwające. Góra u Anity na ful do wyboru do koloru ale dobre portki to widać problem :( Jeszcze tydzień i luzik. Jak tam noc Kupały, wianki (albo co innego ;P ) puszczone?

Rachim, a czemu by nie? Wszak mężczyźni też przekraczają wiek 40 lat... :) Swoją droga ciekawi spojrzenie z męskiego punktu widzenia. Pisz.

Mimo wszystko wynik meczy zaskakujący :P (mnie)

Poza tym wole to zrobić w chłodnym zaciszu domowym niż w upalnym pomieszczeniu w pracy.

Tym razem wolę w domu, mam zdeklarowaną pomoc, szybciej mi pójdzie. Ja rzadko papiery robię w domu. Chcę mieć szybciej wolne :)

Przecież i tak Niemcy wygrają. Dziwię się, że dopiero teraz pierwsza bramka. Oj, zaraz mi się oberwie :P

A ja wypiłam piwo pszeniczne :) Syn obok ogląda mecz a ja się wyłaczam powoli, mam stos papierów do przerobienia ale to jutro :) dziś lenistwo, pogoda usypia. I tak sobie łażę po necie, coś interesującego wpadnie w oko. U mnie ostatnio króluje jazz. Muszę kupić nowe nagłośnienie do domu, w pracy mam lepszy sprzęt.

No to na dzis wieczór parę fajnych fotek do obejrzenia: http://www.boston.com/bigpicture/2012/06/national_geographic_traveler_m.html

Kwiecień, no właśnie, w ten weekend zlot na twierdzy. Cholera.... :9 Jak już dychnę chwilę, to na 100% wbijam się do Ciebie. Kafe, miałas wpaść na DolnyŚląsk, myślałaś o terminie? Rozmaryn, gdyby nieźle nie płacili to bym w weekend nie pracowała :P Lecę na piwo z kolegami z pracy a potem domowa pomoc przyjacielska - instalka i konfiguracja czegośtam. Narka!