Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

9-ttt-9

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez 9-ttt-9

  1. No to zadzwonię nim się wybiorę, najwyzej zostanę na zlocie motocyklowym. Cholewcia, noga mi dalej dokucza, naciągnięte ścięgna powinny już odpuścić chyba, tak po kilku dniach kuracji, co?
  2. Nieee, nooo, żadnych wolnych dni w domu :( Same smakołyki właziły pod ręke :( a silna wola gdzies poszła spać. Kwiecień, to moze sobotnie późne popołudnie? Miało padać, słoneczko wyszło. Nie wiem jak u Was, ale ja jakoś nie odczuwam, że Euro2012 się zaczyna. Cisza, spokój, sielanka.
  3. Ja mam w domu rośliny. Koty jedne ogryzają innych nie ruszają. Ogólnie nie ma konfliktu. Raz tylko kocur wywalił doniczki ze storczykami, ale na zdrowie im wyszło, bo kwitną i kwitną :P Smurfetka, czytałaś moją wiadomość na FB?
  4. Ja też nie lubie jeździć czy chodzic bez celu i ta samą trasą na okragło (a tak chodzę). Od miejsca co mówisz to blisko ale właśnie najbardziej pagórkowaty teren, trzeba się wdrapać na jakąś przełęcz. Ciekawe czy dałabym radę rowerem? Musiałabym zmienić siodełko, to jest dość "bolesne" po dłuższym dystansie. Może w wakacje znajdę czas?
  5. No nie mogę dzisiaj, zresztą centrum miasta zamknięte dla ruchu, poza tym nie bardzo chcę się tam pchać własnie dziś. Od nas to jazda przez całe miasto. No i dziecię jeszcze coś ma do zrobienia jutro na uczelni.
  6. Kwiecień, nie mam Twojego maila, mam pisac na he czy tam mi wrzucisz swój adres, albo napisz do mnie.
  7. Tak, w mieście Frankensteina :) potem chyba pod koniec czerwca na fortach za miedzą, ale wolę ten "potworowy" - w zeszłym roku świetna impreza była.
  8. Na kawę? eeee Swoja drogą, można popatrzeć, czy jest jakaś sensowna droga gdzieś w tamtą stronę, taka na rower, bo ósemką to bym się nie odważyła. No i ta górka zaraz od mojej strony, prawie jak w Alpach :( No właśnie nie wiem co ze zjazdem, muszę do wielkiego miasta koniecznie, dziecię się chce w końcu do domu sprowadzić na wakacje.
  9. Kwiecień, dobry pomysł z rowerem :P a potem ja Cię odprowadzę :P obie mamy cel :P no i w końcu pogadamy!
  10. Kwiecień, dzięki ;p Własnie rozgryzłam problem ogonków w czcionce bazy :P A ty zwolnij ździebko, bo znowu nie znajdziemy czasu i okazji żeby się spotkać. Szkoda, że nie mam regionalnej tv :( Gratulacje dla Twoich podopiecznych i dla CIEBIE! Kafe, przesadź tę hortensję, daj jej dobre podłoże z torfem i podlewaj. Najwyżej nie zakwitnie w tym roku. Jaka to hortensja? U mnie róże cukrowe przesadzone, wszystkie żyją ale jedna nagle zaczęła żółknąć, moja ulubiona, może ja przyciąć? Mam jechac do wielkiego miasta ale dziś-jutro to chyba samobójstwo, pojade w niedzielę :) kurcze, ciekawi mnie ten odremontowany dworzec, cacko! No ale w ten weekend zjazd motocyklowy i seria ciekawych imprez - tuż za miedzą. I co tu wybrać?
  11. Pogoda barowa. Jak nie będzie padać to pójde na działke posadzę rośliny, powinny się fajnie przyjąć w taką pogodę. Mam tam jeszcze dużo pracy, a czekanie na przesyłkę spowalnia moje prace. Może i dobrze, bo noga wciąż mi dokucza, nie wiem czy to skutek tego upadku czy starość :P :P :P
  12. No i popadało. Fajnie. Ale czemu od razu tak zimno? \_/> na rozgrzewkę :)
  13. J23, czyli grad w nocy a Ty w dzień? Jak burza się wygrzmisz i ok :) Kafe, na stonkę karate albo decis, nie ma nic nietrujacego, chyba, ze jak w PRLu - ręczne zbieranie gadziny i utylizacja żywcem. U nas truskawki po 7-8 zł, ja z działki podjadam poziomki, truskawek 5 krzaczków ale jakieś późne, jeszcze nie dojrzewają :(
  14. Macie rację, w nazwie jest spacja i to mnie zmyliło, bo przecież pisać można rózne rzeczy :) Kafe, ten wiciokrzew jest piękny ale znam wiele osób, które z niego zrezygnowało właśnie z powodu robactwa. U mnie jakoś się trzymał bez większzych zachodów pielęgnacyjnych, ale może dlatego, ze mieszkałam w góskim klimacie. W to miejsce wetknij wiciokrzew japoński - kwiaty mało widoczne ale atrakcyjny z liści cały rok, można go nieźle formować nawet w krzaczastą formę, albo milin - żółty lub czerwony.
  15. Atina, masz we mnie stałą już klientkę, jak widać :P a jak schudnę, to wybór większy w zakupach :P Kafe, wiciokrzewy są uwielbiane przez wszelkie robactwa - niech zgadnę - masz pomarańczowożółty? Karate albo decis, następne kropienie za jakieś 3-4 tygodnie. Hortensje z drobnymi kwiatami to może bukietowa? Dla mnie ładniejsze od tych wielkokwiatowych. Tyle, że rosną większe, kwitną dłużej i mają cudne kwiaty od białych po różowe (przebarwiają się w trakcie kwitnienia). Mam limonkową (kolor) i kupiłam taką co pachnie truskawkami :P zobaczymy czy to prawda. Smurfetko, jak Twoje cztery koty na raz Cię udeptują i miziają się, to masz wesoło :D Kwiecien, juz po kursie?
  16. Kafe, ja bez mięsa chodzę głodna. A po warzywach obwód pasa rośnie - szczególnie po niektórych surowych :( Moje koty a jakże, też udeptują, tez się miziają i mruczą. Na szczęście jej się przesunęła pora, bo kiedyś to o 4 rano wskakiwała na najwyższe szafki i wołała, żeby podziwiać jaka to ona zwinna i zadowolona. Dziś u nas bardzo zimno. Wróciłam z pracy przemarznięta.
  17. Kwiecień, nie ma za co Ucz się, ucz, młodzieży :P Ja do pracy :( \_/>
  18. Wróciłam z kijków. Teraz trening mózgu :P Kwiecień, posłałam rozwiązanie.
  19. Kwiecień, no ja oczywiście pracuję - czas egzaminów, ale podeślij, może ta matma to na moim poziomie (albo ja na poziomie tej matmy :P ). Idę na kijki, póki nie pada.
  20. Wprawdzie dopiero teraz idę do pracy, ale co się odwlecze... :P ŚWIĘTUJEMY DZIŚ WSZYSCY, WSZAK TO WAŻNE ŚWIĘTO!! NAJLEPSZEGO WSZYSTKIM DZIECIOM, TYM MAŁYM I TYM DUŻYM! Toast!!! - hmmm, południe.... to może bezalkoholowo!?
  21. Ja dziś w rozjazdach. Kwiecień, mogłaś rzec słówko, że chata wolna, na wieczór bym wstąpiła po drodze... ;D :D
  22. Kwiecień, o la la, ale się porobiło. Swoją drogą ciekawe wspomnienia z dzieciństwa będzie miał Twój syn. Będzie co wnukom opowiadać Kafe, nie wiem jak Ty to robisz. Ja słodyczy wcale nie jem, ruszam się nad podziw dużo (jak na mnie i moje dotychczasowe nawyki) a waga stoi w miejscu :( Ale mam to w nosie, w ulubione ciuchy wchodze więc nie jest źle :P Pytasz o oczy. No wiesz... znasz mnie :) wczoraj byłam u mamy, przywiozłam ją - mama i koty pod jednym dachem to wielka niewiadoma, nie wiem co zastanę jak wrócę z pracy. W związku z tym cała reszta (podpuchnięte powieki też) poszła w odstawkę. Ale dziś mama wyjeżdża :) wstąpię do apteki po te krople co pisała J23 i kupię herbatę, liściastej też w domu nie mam.
  23. Kafe, może być taka zwykła czarna? Muszę coś kupić, bo nie pijam herbaty :P Ja mam w domu bajzel ale odpuściłam, bo chcę poprzenosić moje rośliny na działce, nie mam wyboru - mus to mus. Co się przyjmie to ok, resztę jakoś przeboleję. Mam dużo roboty, ale pocieszam się, że się zbliża wolny długi weekend :)
×