9-ttt-9

Przemijanie jest piękne, bo dzięki temu są zmiany, coś nowego, coś innego. Nie ma nudy i monotonii...

Dys... w oparciu o literaturę? Na ile to wnioski napisane pod szblon albo w oparciu o wąskie badania czy obserwacje (w jakim zakresie). Jak każda dysfunkcja nienamacalna i te są nadużywane, nagminnie wręcz. Stąd duży dystans. Zazdraszczam Ci tej Hiszpanii, ja wróciłam zauroczona Alpami (bo jakże inaczej) i klimatem nadjeziornym J.Genewskiego.

Sorry, Kwiecień, nie wiem czy to jeszcze nazywasz rodziną ;> Na pogodę zwalcie a nie na PSM, hi hi hi. Mnie się też nowe cafe nie podoba, ale może lepiej będzie funkcjonować, bez błędów serwera.

Dla mnie wszystkie te dys... to ucieczka ucznia albo nadmierna troskliwość rodziców. Zdarza się prawdziwy problem, ale to jeden na tysiąc wydanych orzeczeń. Jak dziecię ma braki w ciągłości nauki to najprościej jest zakwalifikować na dyskalkulię. Wyjeżdżam na kilka dni znów - pobyczę się i ryzykuję przemoczenie ale w jakże uroczych miejscach (Kwiecień, coś w stronę Twojej zagranicznej rodzinki). A przy okazji - będziesz na zlocie motocyklowym? to w następny weekend.

Najlepszego! Dobrego zdrowia i anielskiej cierpliwości dla dziecków :D

Kwiecień, kurcze, o mały włos, szczęście, że nikomu nic się nie stało. Ciekawam tego piwa, może uda nam się zgadac na jakiś termin? Będziesz może w czerwcu na zlocie motocyklowym w Z? Kafe, Ty zawsze szczupła i zgrabna, jakbyś zawsze sportowała. Ja nie mam ochoty, chęci, motywacji ale za to mam tysiące wymówek :) Wyjeżdżam na kilka dni, muszę złapać powietrza i trochę się rozerwać - tyrka 7 dni w tygodniu robi swoje. Oby pogoda dopisała.

Kwiecień

Kwiecień, Twoje zdrowie nieustające! 100 lat w zdrowiu! Kafe, być może to alergia, badałas się?

ooo, zjawiły się ptaszki wiosenne :) Smurfetka to jeszcze z ciepłych krajów nie wróciła? Kwiecień, dobry pomysł z tym warzeniem piwa, daj znać kiedy będziesz robić pierwszą degustację. Kafe, trzymam kciuki za wytrwałość w bieganiu.

Kwiecień, masz Ty "rozrywki" rodzinne. Odpisałam. Mnie nosi, ale zwalam na pogodę.

No i ta zima ma potrwać do połowy kwietnia. A potem to juz chyba jesień będzie :(

U nas tez wiosennie :) Radosnych, szczęśliwych i najcudowniejszych Świąt!

Kwiecień, dobry tekst, no nie? Kafe, u mnie bez zmian czyli totalny brak kasy, brak czasu i brak motywacji - wszystko ma uzasadnienie a żadne z nich nie poprawia humoru :/ Dobrze, że parę dni wolnego do odsapnięcia. Może zdobędę się na odwagę i wypróbuję odsiwiacz bo białych pasemek coraz więcej :( Dla prowokacji wiosny kupiłam dziś jasne buty i wiosenną lekką bluzkę. Może bociany zawrócą znów na północ, bo póki co zobaczyły śniegi i wróciły na południe.

Hej U mnie tez zimno i na to zimno zwalam wszystko co mnie wnerwia. Nerwy też. Kwiecień, chińskie bańki? Hmmm, poszukam w necie. Noje włosy mają coraz więcej białych pasemek. Kupiłam odsiwiacz (taki specyfik z Niemiec) ale nie mam odwagi (a przede wszystkim czasu) żeby wypróbować.

Kafe, zima długa, pogoda nie sprzyja dobremu samopoczuciu. Dbaj o siebie. Dziś trochę słońca to od razu weselej. Jakoś tak w dniach minionych nasza J23 miała urodziny - najlepszego, 100 lat w szczęściu!!

Padam na pyszczycho....

Kafe :* Czyżby Kwiecień zniknęła w poszukiwaniu strzelby? j23 a niechby ta wiosna juz przyszła.

Kwiecień, to jakiś żart? Nieeee, no nie wierzę, że można złozyć taka propozycję. Zamiast mózgu w tym łbie ma galaretkę.

Chwilowa niemoc FB? Chwilowa niemoc przegladarki? Jakas niemoc komputera? Restart i chwila cierpliwości nie pomogły?

W domu. W pracy. W nicnierobieniu. Delektuję się błogim spokojem

Kafe, normalnie w aptece.

No właśnie, wax to maska do włosów, są różne rodzaje m.in. do jasnych z rumiankiem i do ciemnych. Dokładnie przeczytajcie jak stosować, bo efekt jest po stosowaniu na ciepło. Ja ją stosuję do sauny, raz, że osłania przed wysuszeniem, dwa, że własciwie się wchłania w cieple. Kupuje się w aptece. Kafe, spróbuj kosmetyków See of spa, rewelacja! Własnie dla wybrednej i wrażliwej cery.

Trzy lata ciężkiej pracy, a i tak nigdy nie będzie na 100% - byle nie było gorzej. Mrozy nie sprzyjają, a jeszcze ten wyjazd. Jadę na Śląsk, tym razem wysyłają mnie do wielkiej śląskiej aglomeracji :) Kwiecień, na włosy to wax, najlepsze. A teraz seans przed tv - Władca pierścieni :D

Kwiecień, a propos tej diety, poczytałam i... moje dotychczasowe przyprawianie niewiele odbiega od tego dietowego, więc powinnam miec rozmiar XS :P Niektóre przepisy wykorzystam, bo ciekawe ale sceptycznie podchodze do opinii o skuteczności w odchudzaniu.

Wirusy grypy tak szybko się mutują, że strach brac szczepionkę. Jakoś na brak odporności nie narzekam, a jak mnie co bierze to mam wypróbowane domowe metody i ukręcam łeb hydrze zanim ona mnie ukręci :P Profilaktycznie papkę imbirową od jesieni łykam i jakoś się trzymam, gorzej ze sprawami tymi co się wzięły trzy lata temu - mam się z tym, oj mam. Wiecie, że właśnie mija 3 lata od tamtych zdarzeń a 6 lat od kiedy się wyrwałam ze szponów wampira? :) 6 lat minęło nie wiadomo kiedy, ale odzyłam dopiero po 2 latach. Jak sobie przypomnę, oj, działo się, działo ....