fili-żanka

z podszywaczem nie przejdzie, dalej będę niezaspokojona i marudna :-O

witkacy popieram - także kagańce na pysk panienkom, które nie mogą się odstosunkować od mojego kierunku studiów a z tym przepchaniem to temat jest otwarty. mój etetowy przepychacz jest niedostępny do piątku :-(

oj zostanę zostanę :-) lubię taką pikantną atmosferę. no i podszywy dość wysmakowane, a to dość rzadkie w dzisiejszych czasach :-D

na marginesie dodam, że fajnie tu u Was :-D coraz bardziej mi się podoba

witkacy prawie :-)

Giętki Maniek no i fajnie :-) tylko skoro ktoś się na tym nie zna, to po co się wygłupia z wywodami \"jak wygląda życie prawnika\" ??? a że to już drugi post wspomnianej forumowiczki nawiązujący do mojej osoby pozwoliłam sobie skomentować :-) żałosna jest, skoro takie bzdury pisze :-) i już nawet eksperymentu nie muszę przeprowadzać......

"filiżanka się jak koopa przyklejona do podeszwy zachowuje" chyba przesadzasz...jest aż tak źle??? :-O myślałam ,ze mnie polubisz ;-) dobranoc

Chłopcze stanowczo twierdzę, że mama powinna Ci rychło podwyższyć kieszonkowe :-O

w gówno wlazł, a jeszcze przed chwilą twierdził, że "sra w porcelitowy klop" :-O

dobranocka brum i ja zaraz znikam ku niepocieszeniu chłopca zapewne :-) jutro mały eksperyment na dzień dobry :-P

brum brum brum tak, pisałaś. a mnie ciekawą pobudki Twojego zainteresowania, czyżby zbieżne z tymi, które nakreślił chłopiec??

od kiedy to podręcznikowy przypadek jest ciekawy??? hmmm... wydaje mi się ( a konkluzja ta jest wynikiem wzmożonej Twojej reakcji chłopcze na moje posty i zbytniej podniety mą skromną osobą ) że jestem bardziej absorbująca niż podręcznikowy przypadek

brum brum brum a czy pisałeś/aś, że nie życzysz tu sobie mojej osoby?? nie?? więc i nie o tobie pisał chłopiec i nie Ciebie tyczyła się moja odpowiedź :-) zapewniam

nie Feliksie problem tkwi w Twojej zdolności przelewania myśli na klawiaturę. skoro "miernota" odnosi się do moich antyfanów z tego tematu, a Tobie "podjezdza"tym i tamtym, to kogo obrażasz?? bo kogo miałeś zamiar, to się domyślam. Problem w tym, że nie wyszło...:-P

skoro jakiś śmiałek w liczbie mnogiej pisze "nie chcemy " "nie lubimy", to i taką odpowiedź otrzymuje. jeśli i za Ciebie się wypowiadał, to możesz czuć się adresatem mojej odpowiedzi. jednak wydaje mi się, że Ty się do tej :liczby mnogiej" nie zaliczasz...

Feliksie myślę, że dość trafnie zdefiniowałeś większość przedstawicieli społeczności tego topiku. a jednak dobrze, że raz po raz słyszę, żem z niej wkluczona :-D

brum brum brum nie bierz wszystkiego do siebie, w tych 10 na 10 nie widzę Twojej osoby a "warchlak"??? kontrowersyjne ;-)

brum brum brum nawet tak nie pisz... niweczysz błyskotliwe przemyślenia tego od żelazka !!

:-( nie lubicie mnie?? na prawdę?? odstaję ?? nie pasuję??? kurcze....a moim największym marzeniem było zostać modelową konformistką.... robić pod publiczkę, słodko pierdzieć i szukać poklasku wśród miernoty.... eeehhh...szkoda.... ;-)

brum brum brum :-)

dziecko!! jeśli nie chcesz, abym się do Ciebie "przypierdalała" to przestań pisać wciąż do mnie/ o mnie. spójrz parę postów wyżej - wchodzisz na forum i już jestem w centrum Twojej uwagi...ja rozumiem, że taka persona jak ja może być dla Ciebie absorbująca, to zupełnie naturalne... ale żeby aż tak???

wreszcie mądra decyzja

brum brum brum a mam takie lekkie zapędy ekshibicjonistyczne, czasem coś tam zdarzy mi się pokazać :-D

brum brum brum skromna zbytnio jestem, żeby to uczynić :-P

brum brum brum no way!!! takiej mieszanki urody i inteligencji jak moja u nikogo nie uświadczysz :-P ;-)