fili-żanka

Czarna Pistacjo nie ja mam manię wyższości tylko Ty kompleksy :-D inaczej nie skupiałabyś się tak na mojej osobie :-P ale ok, rozumiem, nie dziwię się i wybaczam :-P

bytu czy odbytu - jeden... airon :-P

brum brum brum spoko :-) odpocznie trochę to nadrobi braki :-P

i jeszcze jedno - rozmowa na wyższym poziomie zawsze męczy kogoś, kto od takiego poziomu jest daleki :-) odpocznij wiec

na KUL-u nie ma cnotek niewydymek, są kulwy :-O

brum brum brum 3 raz odpowiem na to pytanie, tym razem dosadnie: jestem niemiła dla kogoś, BO ten ktoś niemiły jest dla mnie

Czarna Pistacjo widocznie rusza Cię wykształcenie, które zdobywam skoro twierdzisz, że się nim chwalę... bo gdybym napisała \"chodzę do podstawówki\" nie oskarżałabyś mnie o chwalenie się. ja napisałam skromnie, co studiuję, bo posądzano mnie o marzenia o zawodzie Pani nauczycielki . Skoro dla Ciebie takie sprostowanie, to chwalenie się to mizerniej z Twoim wykształceniem, niż myślałam. I nie konfabuluj dziecino na ten temat, łatwo to wykryć....najbardziej prestiżowe miejsce w jakim miałaś okazję zabłysnąć to jeno kafeteria i to tylko w dziale "erotyczny" :-O brum brum brum już praktycznie odpowiedziałam na to pytanie. odsyłam do mojego pierwszego postu i odpowiedzi nań... potrafię być wredna i pogardliwa ale nigdy bez powodu :-)

brum brum brum jestem niemiła bo zwykłam dostosowywać ton i poziom wypowiedzi do mentalności i rozwoju rozmówcy. Ty do mnie grzecznie i kulturalnie, to i ja tak samo :-) a "wpierdzieliłam" się tu bo to forum, a nie gg

pistacjo ja może nie będę Ty nie będziesz na pewno

z Rowu Jordanu chłopcze z żelazkiem, albo z rowu giętkiego mietka jak wolisz... i nie jestem prawnikiem - tak dla sprostowania

na Żuławy to ty musisz z podniesioną głową zerkać, na palcach stając...najlepiej jeszcze z lunetą :-P

brum dla ubogich duchem mentalnych zer przede wszystkim - czyli pozdrawiam rodzinę chłopca od żelazka chłopcze od żelazka Twoje argumenty są na poziomie depresji :-O i jeszcze na koniec dla nieogarniętych - widzieć chooja to jedno a znać smród długo nie mytego to drugie. ja w przeciwieństwie do chłopca od żelazka tego drugiego nigdy na szczęście moje nie doświadczyłam. dla niego taki smród to chleb powszedni rozumiem, jego znak firmowy i naturalne środowisko, skoro się do takich porównań ucieka :-O a że smród to niebywały - z autopsji nie znam, ale nie będę polemizować :-P

"ambitne" lektury, "ambitne" teksty - cały jesteś "na poziomie" :-O ścierwo z Ciebie rasowe, widzę.... a zapachu niemytego chooja nie znam, więc bliskie Tobie skojarzenia zachowaj dla ludzi Twojego pokroju - brudu, smrodu i ubóstwa.... :-)

zawsze trzeba Ci wszystko tłumaczyć dwa razy?? jakie to dla mnie było, to już napisałam. nie zrozumiałeś?? nie dziwię się... trzaskałeś powiadasz??? szkoda tylko, że na tym poprzestałeś - mało ambitne, mało.....

1. studiuję prawo a nie pierdoloną pedagogikę 2. prawo pierwo---- mają raczej zstępni, nie wstępni... do książek debile bo farmazony wypisujecie pozorując nieudolnie jako tako obeznanych....słoma z butów wystaje!!!!!

nie omieszkam, strata mojego cennego czasu a przede wszystkim hańba dla pozycji

oj...zapomniałam dodać, że nie zdejmę butów boś niegodna :-P

jak się jeszcze trochę pouczę to będziesz mi stopy lizać :-P

jeszcze przed - studentka :-O

chłopcze od żelazka... mimo, że prawda w oczy kole należałoby grzecznie podziękować za małą porcję wiedzy, dzięki której może się nie zbłaźnisz w towarzystwie :-P

arystokraci krew mają równie czerwoną jak warstwy niższe tylko skórę wstrętnie bladą zgodnie z trendem i przekonaniem że opalenizna to atrybut dziewek i chłopów pracujących w polu w słońcu, przez co widoczne żyły wydają się wręcz błękitne ja bym się na Twoim miejscu autorko zamiast cieszyć to martwić zaczęła, czy to aby nie objaw jakiejś choroby wenerycznej....