bababszki

Lonly-ja jestem :)

Lonly-no co Ty, nie buuuu, bedzie dobrze, zobaczysz kiedys bedziesz sie zastanawiala jakmoglas to robic. Tez mi sie to pare razy zdarzylo, ale szybko zaprzestalam obserwujac moja kolezanke, ktora stracila zupelnie kontrole. Niestety ja sie zbyt latwo uzalezniam :P No glowa do gory! i wiecej nigdy nigdy :)

Oj dziewczyny, dziewczyny. Pati ja sie ciesze, ze chociaz zaczelas jesc, naprawde i z tego, ze dostrzegasz problem, mam nadzieje, ze od teraz bedzie juz tylko lepiej. A Ty lonly- oj, oj! Rowniez nie tedy droga! Ale tez wiem, ze z tym starasz sie walczyc takze niop Teraz ja sie przyznam do moich grzechow cobym na taka swieta nie wyszla. Otoz ja zeby nie wpieprzac jak swiniak zaczelam znowu palic, a juz jakis czas nie palilam... powiedzmy, ze dumna z siebie nie jestem. Moj wyglad juz mnie tez naprawde dobijai co zrobic, a w mojej glowie mam schemat-rzuam fajki=tyje, pale=chudne.

ciasteczko-moze Ty juz naprawde nie masz z czego chudnac. Naprawde myslisz, ze jeszcze gdzies musisz schudnac??Wiadomo, ze sama waga nie oddaje rzeczywistego obrazu sytuacji no ale przy takim wzroscie to Ty juz naprawde masz fajna wage.Poza tym, im ma sie mniejsza wage tym trudniej schudnac. Krewecia-pedzisz widze z ta waga:) Super! Po prostu rewelacja! Stopka super, choc bardziej podobala mi sie nawet ta z rozpiska na tygodnie. Lonly- a jak u Ciebie teraz z waga? ale dzis pieeeeeekna pogoda, az chyba na rowerek na dwor skocze.

Dorothea-popieram Adorinke, nic drastycznego nie ma sensu, po co? Bedzie dobrze i na pewno bedziesz sie prezentowala super. Adorinka-pozbierasz sie! no kurka musisz! I mowisz, ze to byl zwiazek na odleglosc? eh... moj taki jest...masakra...

Dobranoc Lasencje ! :) A herbaty to ja za duzo nie pije, zwlaszcza wieczorem, bo potem latam co 5 min do kibelka. Trzeba pamietac, ze herbaty dzialaja lekko moczopednie.

a ja chetnie bym Was zobaczyla ale ja na naszej klasie nie jestem zalogowana i nie zamierzam sie logowac, za bardzo cenie swoja prywatosc a kontakty ze starymi znajomymi, z tymi ktorymi chcialam, mam. Dziewczyny a Wy cos cwiczycie? Krewetka??? Lonely?Wiem, ze Dorothea na aerobiki sie wybiera, a jak reszta? Moim ulubionym cwiczeniem jest lezenie przed telewizorem:) ale staram sie zmobilizowac. Dzis znowu udalo mi sie pojezdzic godzinke na rowerku treningowym. Tak z 2, 3 razy w tygodniu chcialabym jezdzic, problem tylko taki, ze rzadko mi sie chce :P

zdesperowana by schudnac-no co Ty! pisz pisz i jeszcze raz pisz ja przeciez tez nie pojawiam sie tak czesto, ale codziennie czytam i cos skrobne a dietkuje bez przerwy :) Trzeba sie wspierac. Partycja-bardzo sie tylko ciesze, ze zaczelas dostrzegac problem, bo to chyba najwazniejsze i wierze, ze pracujesz nad swoimi posilkam bdb

a ja sie dzis zmobilizowalam i pojezdzilam jeszcze godzinke na rowerku treningowym, wiec jestem z siebie dumna bo to rzadku mi sie zdarza. Pozniej zrobilam sobie peeling i teraz jestem juz gotowa isc lulu :)

m.t.- sie nei zalamuj, wiele juz osiagnelas. Ja nie rozpaczam nad moja figura, po prostu mama zamiar cos z tym zrobic. Chyba mamy podobne figurki takze wnioskuje, ze jest tak jak u mnie, czyli nie jest to tragedia, ale wiadomo super tez nie jest. Nakedtruth ma racje, trzeba uwazac. Dziewczyny chudnac ok, ale z glowa, po co nam dodatkowe problemy w przyszlosci. Lonley-do lekarza Patrycja--kurka, Ty naprawde za malo jesz, duuuuuuuuzo za malo. Musisz zaczac zwiekszac kalorie w diecie, moim zdaniem jedzac 250kcal dziennie nie mozna byc zdrowym bo nie dostarczasz organizmowi wszystkiego co potrzebne.

m.t.- ladnie schudlas nie powiem. Goraco Ci kibicuje ba mamy prawie taka sama wage i wzrost. Dorothea-a ty widze od wczoraj do dzis kilo zgubilas, super!!!! Ja bym chciala conajmniej kilo tygodniowo gubuc.Dzis mam w planach cwiczenia, ale co z tego wyjdzie ... zobaczymy :)

ja tylko z rana sie pochwale nowa stopka :) i zawijam kiece i lece

Adorinka- ja radze usiasc na spokojnie i sie nad soba zastanowic, naprawde. 48 kilo przy 166cm to na pewno nie jest za duzo.

no Krewecia- stopki nie usuwaj, fajnie mtywuje!

Krewetka-musze przyznac, ze jestem pod wrazeniem Twojej wiedzy i zapalu do zrzucania kilogramow-piekna stopka

eleaine-fajnie, dolaczaj sie dorothea-a Ty chcialas tak malo jesc? O wow! Ja tak zawsze zaczynam a po 3 dniach rzucam sie na jedzenie. DLetego tym razem staram sie to przeprowadzic bardziej racjonalnie i mam nadzieje na trwale efekty. Dzis kupilam brokula na obiad, zjem z mieskiem od wczoraj i chyba zle nie bedzie. Jutro podaje, mam nadzieje nowa wage :)Tak co tydzien bede podoawac, no chyba, ze nic sie ruszac nei bedzie.

ja tez mieszkam z rodzicami, ktorzy przed chwila wolali mnie na jajecznice..eeee...chyba z 10 razy musialam powiedziec, ze nie chce. Ja mam juz w ogole kosmos w domu boojciec namawia do jedzenia a mama ciagle mowi jaka to gruba jestem. Co zrobic, takie zycie. a jajecznicy nie ruszylam, choc nie powiem pachniala mi bosko

no ja tez nie lubie taki pytan, najbardziej jak mowia mi to laski o polowe chudsze ode mnie, ktor nagle widze po wakacjach 5 kilo chudsze no i co nikt mi nie wmowi, ze samo zlecialo.

zdesperowana-to jeszcze nei taka tragedia, moze pocwicz troche, wiecej juz dzis nei jedz i bedzie dobrze. Moj dzisiejszy grzeszek to pare paluszkow solonych i 2 ciastka, bylam w gosciach i caly czas mi cos wtykali, a ze ja nie chce sluchac, ze neimusze schudnac i tych innych pierdol to troche zjadlam. No i traktuje to jak kolacje, trudno, dzis wiecej nie jem. Musze sie jakos lepiej zorganizowac bo caly czas latam i nie mam nawet czasu na sport a bez tego mysle, ze nie uda mi sie schudnac.

Krewetko wszystkiego naj! Ty dzisiaj mozesz sobie pozwolic na male szalenstwo :) A u mnie w domu juz sie zapachy unosza, ach tak to jest jak mama gotuje :)

Dziewczyny podziwiam Wasze zawziecie i wiedze, bo ja to o dietkach i zdrowym jedzeniu nic nie wiem w porownaniu do Was. Ja wczoraj bylam na baletach i wypilam 2 soczki :) przestaiwm sie z piwka. Tez sie mozna bawac a wymowke mam swietna, przyjezdzam pozyczonym samochodem :)

:P w kupie razniej :) Przeczytam sobie topik od poczatku w wolnej chwili to Was troszke bardziej poznam. Dodam tylko, ze moja dieta to poki co tylko pewne ograniczenia, wiem, ze z czasem zeby chudnac bede musiala sie bardziej postarac.

hej dziewczyny mozna sie dolaczyc? Bylam na topiku ciasteczko, ale widze, ze nawet ona sie ty przeniosla. To czo moge moge? Ja chce schudnac jakies 9 kilo, za to nie spieszy mi sie, powoli. Moze byc i 2 kilo na miesiac, tez sie uciesze, ale ukrywac nie bede, ze chcialabym jak najszybciej.

zlosliwcze-spokojnie ja rzucilam ponownie i nie pale dzis 10 dzien. Wrocilam do palenia przez glupia sprawe, ale mam nadzieje, ze to juz sie nei powtorzy. hidden-co u Ciebie???

hidden- to Ty palic zaczelas???????? niemozliwe!!! Ty?? pewnie mnie nie pamietasz bo bylam pod innym nickiem, ( Ikaaa) ja tez zaczelam palic i znowu rzucam, masakra... a myslalam, ze to juz na zawsze bylo.. nie daj sie Laska, bo silna sztuka z CIebie!