promyk141

Pinki kto wie, może będziemy razem testować;) mamy termin @ prawie w jednym czasie:) Cześć Aga! co u ciebie?

Kfiatki ja tez uważam że to wszystko jest strasznie trudne i dziwne, bo mnie też zawsze boli okolo 14 dc a w tym cyklu miałam bóle 6-7dc a teraz tylko nie raz mnie tak pobolewa... Dziewczyny a wiecie skąd sie bierze ból podbrzusza przy stosunku? ja mam tak caly czas, czasami jest nie dozniesienia... najlepiej mi się kocha zaraz przed @ lub zaraz po... co to może oznaczać?

Pinki to nie sugeruj się twardą szyjką, bo może dzisiaj nie będzie owulacji ale jutro będzie, a plemniczki do jutra przeżyją więc ja bym sprubowała.... a który dzisiaj dc?

Pinki tak to właśnie jest, że nie które nie robią nic albo robią wszystko żeby nie zajść a pomimo tego zachodzą... a my jesteśmy wybrane do tego, żeby sie troche pomęczyć zanim zajdziemy:) niestety nie ma sprawiedliwości na tym świecie... a myślałaś o tym żeby przebadać mężą? mój się badał i mial wyniki w normie ale niektóre czynniki w tej dolnej granicy normy, dlatego bierze witaminy. Ostatnio sam sie upomniał, żebyśmy ponowili badania, żeby sprawdzić czy coś się zmieniło. on nie ma przed tym oporów, wie że to w dobrej sprawie.:)

Fafinko dobrze, że się nie gniewasz:) nie pamietam z kim cię pomyliłym, ale może to dobry znak na przekór wszystko może ta @ nie przyjdzie:) Nadziejko dzięki że trzymasz za mnie kciuki:) ja powiem ci szczerze, że też mam taką nadzieję, że już nie długo się uda:) może i mam to pco ale jajniczki wyglądają jakby tego cholerstwa nie było i z tego powodu powinnam sie cieszyć! :) obniże tą prolaktyne i na pewno mi sie uda!:) Pinkuś to rzeczywiście jest bardzo trudne, dlatego ja najbardziej sugeruję się bólami jajników okołoowulacyjnymi. Chociaż jak mi robili usg w szpitalu to był 5dc i lekarz powiedzial, że na lewym i prawym jajniku mam dojrzały pęcherzyk i dwa dni później bolał mnie brzuch... Czy to możliwe żeby mieć owulację w 7dc? jesli tak to w tym cyklu nici z ciąży bo ciupcialiśmy sie dopiero w 9dc:(

Pinki no ja włśnie nigdy nie wiem jaka ona ma być, żeby wskazywało na owulkę... ja sprawdiłam, że mam teraz taką miękką i mokrą.... ale to śmiesznie brzmi :D:D:D:D:D:D

Cześć Wiosenko i Pinki!!!! Pinki my też teraz sie staramy, chociaż ja nie mierze tempki ale mam sierodek cyklu:) Pinki starajcie sie bez wytchnienia:D trzymam kciuki!!! Wiosenko u mnie też nie ladna pogoda, chmurzy sie okropnie!!!:(

Witam z rana!:) Fafinko strasznie cię przepraszam, musialam cię z kimś pomylic... mam nadzieję, że się nie gniewasz;) Repetko moje najszczersze gratulację!!! A ja dzisiaj mam drugą zmianę, więc narazie mam czas zeby z wami popisać:)

Miesiu jak ja miałam tak duzo pęcherzyków to mi zaproponowal laparoskopię , a tobie cos o ty mówił? ja już musze uciekać:( w przyszlym tygodniu mam pierwsze zmiany, więc bede rano obecna, postaram się;):)

ja biorę jeszcze luteine i też mam 27-dniowe cykle. to ciekawe czemy clo bierzemy inaczej? a w jakich dniach bierzesz? ja biore od 16 do 25dc luteine.

Bo to tak właśnie jest, ze nie można nic do końca przewidzieć... a czemu powiedział, że z owulki nici? pęcherzyki obkurczyły się, czy co? Mi wczoraj mój lekarz powiedział, że pomimo wysokiej prolaktyny i tak jest szansa, bo on już z tyloma przypadkami się spodkał, że wszystkiego można się spodziewac. Mówił, że miał ostatnio dwie pacjentki, którym dawał bardzo małe szanse na dziecko i powiedzial im po długim leczeniu, że mają sobie na pół roku dać spokój i nie chce ich przez ten czas widzieć u siebie, i ostatnio do niego zadzwoniły, że są w ciąży:):):)

a jak dlugie masz cykle? moze to od tego zależy?

to chyba mi sie cos pomyliło, bo myślałam, że któraś z naszych przyszłych mamusiek też się chajta... a co jeszcze bierzesz, oprócz clo?

Miesiu nie wiem od czego to zależy ale ja brałam od 3 do 7 dc dwa razy po jednej. A swoja drogą ciekawe czemu ja w innych dniach a ty w innych, nie?

To ile w końcu dziewczynek z naszej kafeterii w tym roku ślubuje? Miesia, Mocik i ktoś jeszcze? Ciekawe co tam u Voltki? dawno się nie odzywala, tak samo jak Myśzka i Gabi...

Miesiu czasami cos sie dzieje, ale ja nie miałam żadnych dolegliwości...

Boże jak ja napisała lekarz?!!!!!!!!!!!!!!! ale wstyd!!!!!!!!!!:D:D:D:D:D

Miesiu jest taka szansa, że lekaż na początku postawił złą diagnozę, bo bylam po odstawieniu tabletek anty i jajniki dlatego mogły tak źle wyglądać, bo w sumie nic innego na to pco nie wskazywało, tak mi powiedzieli w szpitalu. Ale może byc też tak, że teraz jest dobrze bo leki działaja... w szpitalu robili mi insuline i tez wynik nie wskazywał na insulinozależnośc. Nie wiem co o ty mysleć, cyba zastosuję się do rady mojego lekarza: bedę korzystac z życia nie skupiając sie na starankach. po świętach mam zrobić PRL, żeby zobaczyć czy spadła bo z nia jest teraz problem.

Mocik ta faza minie, zobaczysz, daj sobie luz na parę dni, nabierzesz nowych sił i wtedy znowu zacznij nad tym wszystkim myśleć. ja tez tak mialm jak sie szykowalismy do naszego ślubu. wszystko było na mojej głowie bo mój Piotruś brał nadgodziny i pracowal w weekendy, bylo naprawdę ciężko... Sama szykowalam plakat, który zawisł nad nami, wyszukiwałam jakiegos tekstu na błogoslawieństwo, które przeczytał później moja sioastra... Sama tez szukalam orkiestry i kamerzysty, ale dałam rade, ty też dasz:) podziękowań dla rodziców nie przygotowywaliśmy, powiedzieliśmy to co czulismy w danej chwili:0 Miesiu jak sie wogule czujesz z tym clo?

Cześć Maleńka!!!!!:) jesteśmy!!!!

Mocik zanim sie zaczęłam starać to nie zdawalam sobie sprawy, że to moze być takie trudne!;) gdzieś czytałam, że najlepszy sluz jest na trzy dni przed owulacja, ale nie wiem czy to prawda, bo nigdy tego nie sprawdzałam...:) Teraz masz na pewno dużo na glowie i jeszcze te staranka... Na jakiem etapie przygotowań jesteście?

Mocik dobrze obliczyłaś, mam dzisiaj 8 dc, ale bardzo mało śluzu więc nie wiem czy będzie owulka...

A jeśli chodzi o staranka to ja mam tak samo... najlepiej by było jakby moja owulacja przypadała na weekend, bo w tygodniu albo ja jestem padnięta, albo mój mąż... :( teraz będziemy działać bo mam dni płone;) Mocik a skąd wiesz, że 9 dc to za wcześnie, wiesz dokładnie kiedy miałaś owulke?

Mocik masz rację, przygotownia do ślubu potrafią dać w kość, ale pomyśl jak później bedzie cudownie:)

Pewnie nikogo nie ma...:( ja też nie mam szczęścia do was:( Fafinka szkoda że przyszła ta małpa wredna!!!!:( Repetko pewnie masz rację co do mojego pco, ale to i tak dobra wiadomość, bo przynajmniej wiem, że zaczęły działać leki i oby tak dalej:) Miesiu u ciebie też leki w końcu zaczną działać i będziesz miała upragnioną owulkę:) mam nadzieję, że twój organizm zareaguje szybciej na leki niż mój:) Wiosenko ale ty biedniusia jesteś z tymi twoimi żygawkami. Odpoczywaj kochana i dbaj o siebie Gramka a ty jak zwykle pozytywnie nastawiona do wszystkiego:) masz świetne podejście do życia:) Mocik co u ciebie???