Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

promyk141

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez promyk141

  1. Witam cie gramko!! Miesiu żelazko się już grzeje, chyba nic nie przypalę, ale ty weź mi od czasu do czasu przypomnij że kurczaczek juz w piekarniku:) bo jego to naprawde spalic mogę;)
  2. Wiosenko uśmiechnij się !!!!!:) zawitałaś do nas wszystkich, u mnie też słonko świeci:)
  3. Angelko fajnie że jesteś!:) ja biore sie za prasowanie ale zaraz wracam!:) Miesiu zaraz będę!
  4. Idę wziąść kapiel, ale zaraz do was wracam:)
  5. Pinki postaram się dać znać, jak nie wróce za późno, bo u niego czesto jest kolejka i wchodzi się póżniej niż na umówioną godzińę. jak myślisz mogło ci się udać w tym cyklu? w końcu pęcherzyki popękały, prawda?
  6. Cześć wszystkim!!! Pinki dziękuje za trzymanie kciuków Tobie Angelko też dziękuję Na pewno serduszko twojego malenstwa bije tak mocno jak potrzeba:) ja tez mam dzisiaj po 18 wizytę u mojego gina. mam nadzieje, ze u mnie będą dobre wieści tak jak u ciebie!:)to napewno wspaniałe przeżycie usłyszeć serduszko swojej dzidzi:)
  7. strasznie sie rozpisalam:) to dlatego, ze w koncu coś zaczęła sie dziać u mnie w tym kierunku:) jak jutro sie okarzę, że mam dobrą prolaktyne to od razu poprawiam tabelkę:) trzymajcie kciuki dziewczynki!!!:) Sciskam was wszystkie bardzo mocno i życzę miłych snów Do poklikania jutro (mam nadzieję;) )
  8. Miesiu, Voltko cos nie możemy się zgrać, ale może jutro nam się uda. postaram sie być rano w takich godzinach jak wy:) A tak wogule to ja jestem na zwolnieniu, bo moje zatoki nie chciały odpuścić i nadal bolały... zrobilam dzisiaj badania prolaktyny, jeszcze nie minęły dwa miesiące, ale ja już nie moglam się doczekać... licze na to, że bedzie juz dobry wynik i będę mogla jechać do szpitala na dokladne badania, wtedy się okaże czy mamy jakiekolwiek szanse na dziecko... właśnie jutro odbieram wyniki i idę z nimi do mojego ginka. powiem wam, ze jestem nastawiona na to, że skieruje mnie na te badania i w piatek bedę już leżeć na oddziale w oczekiwaniu na dobre wieści. mam nadzieję, ze złych nie będzie, chociaż nie powiem żebym się nie bała...
  9. to ja się ładnie przywitam, ale nie mam z kim bo wy na pewno w wiekszości już śpicie... Pinki to dobrze, że ci pękły pęcherzyki, to znaczy że wszystko ok:) a jeśli chodzi o twojego męża, to ja mam z moim to samo. czasami coś mu tak odbije, ze wołem go do by się nie zaciągnęło;) dzisiaj na przykład cos mnie wzięło i mówię mu, ze moglibyśmy coś tego, a on, ze jest zmęczony, wykończony! dałam sobie spokuj, w końcu i tak na razie nie ma to znaczenia. ale jak wrócimy do staranek to dam mu wycisk!;) Fafinka ja cie doskonale rozumiem. też czasami sie nad tym wszystkim zastanawiam i brakuje mi sił... ale nie piszę o tym bo nie chcę wam smęcić a poza tym staram sie odganiać czarne myśli... Zobaczysz Fafinka jeszcze nam wszystkim się uda!
  10. Czy jest może ktoś przypadkiem teraz obecny?
  11. Cześć Dziewczyny!!! Ale mało ostatnio piszecie... Ja byłam dzisiaj u lekarza, bo calą noc nie spałam, tak mnie kaszel i katar meczył...:( okazalo się że mam zapalenie oskrzeli i zatok. oczywiście muszę brać antybiotyk i masę innych lekow:( zaraz planuje się trochę położyć bo głowa mnie strasznie boli. Pinki trzymam kciuki za twoje pęcherzyki!:) oby pękły na czas:) i dzialaj ostro z mężem, po takim poście macie dużą szansę:) Voltka mnie to jajniczki bolą jak zrobi mi się torbiel, ale tobie tego nie życzę. jak nie przestaną cię boleć, to może lepiej idź do lekarza, dla świętego spokoju. Pozdrawiam was dziewczynki gorąco!!! Zyczę wam już dzisiaj miłego weekendu:) i owocnych staranek;)
  12. Cześć dziewczyny! Ja dzisiaj mam wolne bo wzięłam sobie urlop. jestem strasznie chora, cieknie mi z nosa, mam kaszel i strasznie mnie głowa boli...:( Pinki już nie długo wrucę do staranek, jeśli będzie sens... boję się, że w szpitalu po wszystkich badaniach powiedzą mi, że nie mam szans na dziecko... zastanawiam się co ja wtedy zrobię... Pinki daj znać jak tam u lekarza Miesiu będę pisać częściej jak będę miala trochę więcej czasu i szczęścia trafiać na was:) Idę troche ogarnąć mieszkanko, ale będę zaglądać do was:)
  13. I znowu nikogo nie ma...:( fajnie jakby ktoś się pojawił bo dzisiaj mam taką ochątę z wami poklikać:) będę zaglądać;)
  14. Cześć dziewczyny! Czytam was codziennie, ale mało piszę, bo ostatnio nie mam jakoś natchnienia i rzadko trafiam, żeby ktoś byl obecny:) u mnie wszystko po staremu, @ przyszła tylko z jednodniowym opóźnieniem, dzisiaj zresztą. w nastepnym cyklu będę szla juz na badanie prolaktyny i być może wrócę do staranek:) Gramka to bardzo dobrze że twoje maleństwo rozwija się jak należy. masz powody do radośći:) Pinki teraz już wiesz, że wszystko ok i możesz spokojnie starać się dalej. Mogę się założyć, że już nie długo spelnią sie twoje marzenia:) Loczku ja tez mam pco i jeszcze pare dziewczyn u nas, więc przyłanczaj się donas! z nami będzie ci łatwiej!:) Miesiu to świetnie, że prolaktynę masz w normie. ja też bardzo żałuje, że nie mogę cię złapać na kafe...:(
  15. Cześć dziewczynki! Pinki, Voltko, wiem co czujecie, ja czasami tez mam wrażenie, że mojemu nie dokonca zależy na dzidziusiu. denerwuje mnie to, że czasami gdy mam dni płodne on woli żebyśmy szli na imprezkę, tam się upija i ze staranek nici...:( wtedy mam wrażenie, że pewne rzeczy są dla niego wazniejsze, i uwierzcie mi czasem żadne rozmowy nie pomagają...:( ja też jestem w czasie czekania na @. dziś lub jutro ma przyjść. Voltko oglądalam ostatnio twoje zdjęcia na nk i wyglądasz tam na taką szczęśliwą, aż milo popatrzeć:)!!!
  16. Miesiu na pewno sobie poradzicie. Najwazniejsze, żeby to nie trwalo za dlugo:)
  17. Tak Miesiu masz rację, najgorsze są te wydatki. ja już nie zlicze ile wydałam na lekarza i te wszystkie badania, ale najważniejsze jest osiągniecie celu:) dziękuję Bogu tylko za to , że mam pracę i stać mnie na leczenie u prywatnego lekarza, bo jak bym miala chodzić do tych naszych konowałow na kasę chorych, to pewnie nie doczekalabym sie dzidziusia i tylko nerwy bym sobie zszarpala!
  18. Miesiu najważniejsze to zacząć starania i to wszystko ogarnąć. Mam nadzieję, że tobie pójdzie szybciej niż mi:) U nas tez pada śnieg... Ja czekam na @, a w marcu tez będe powtarzać prolaktynę, no i jak będzie juz w dobrym poziomie to wracamy do staranek:)
  19. Przykro, że tak sie męczysz, ale i tak też bym tak chciała:D;)
  20. Angelko to już cola i żelki nie pomagają? Biedna ty...:)
  21. Nyny nie wiem, jeszcze nie prubowałam z tymi testami... nie moge ci pomóc... a miałaś jakieś objawy tej owulacji w 11 dc?
  22. Nyny ja jestem! Chyba to możliwe, a czemu tak myslisz, że masz owulację?
  23. Czemu nikogo nie ma? Pinki ma więcej pracy, Voltka magluje studentów, a reszta? Gdzie jest Wiosenka, Nadziejka, Dulka, Miesia, Repetka, Mocik, Fafinka, Tylko, Monia, Aga, Dorotka, Gramka, Niunia, Dominiczka, Nusiala, Kasienka, Angelka? Gdzie jesteście?
  24. Voltka masz rację cos nie możemy na siebie trafić...:) ale może w koncu się uda:) nie męcz za bardzo tych swoich studentów, bo nie masz nawet czasu z nami popisać tak ich wałkujesz:):D:D Ja też chcę już wiosny bo chyba lapie doła przez tą zimę! u nas też snieg leży i jest mroźnie, nie chce sie z domu wychodzić....:( w nocy nie mogłam spać, myslałam nie wiadomo o czym i wstałam zmęczona... Mocik ja wiem jak to jest, mój mąż też często wyjeżdżal i mialam go tylko na weekendy i tez nie raz płakalam z tesknoty... ale później jak bylo cudownie jak wracał....:D:D:D
×