Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mati04

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez mati04

  1. Cześć dziewczynki.Nie odzywałam się długo bo za bardzo nie miałam czasu.W poniedziałek byłam na pogrzebie,smutna sprawa,była prawie cała moja miejscowość,bo ten mój znajomy prowadzil bar.Trwało to wszystko prawie 4 godziny.Z Mateuszkiem po raz pierwszy została jego chrzestna,więc ciągle patrzyłam na telefon czy nie dzwoni,że coś jest nie tak,ale poradziła sobie świetnie.Wczoraj natomiast ubrałam małego w zimową kurtkę,bo myślałam ,że zmarznie,ale byuło tak ciepło,że aż się zgrzał.Ogólnie był trochę w szoku,że tyle ludzi i wszystkie ciocie do niego gadały.(mąż trzymał go na rękach,nie braliśmy wózka.)Ale zniósł to dzielnie. Dzisiaj jest marudny,już od rano próbuję coś napisać,ale nie mogę,teraz też jęczy,już dwa razy go usypiałam i nic ,muszę iść spóbować jeszcze raz.pa
  2. Cześć dziewczynki.Nie odzywałam się długo bo za bardzo nie miałam czasu.W poniedziałek byłam na pogrzebie,smutna sprawa,była prawie cała moja miejscowość,bo ten mój znajomy prowadzil bar.Trwało to wszystko prawie 4 godziny.Z Mateuszkiem po raz pierwszy została jego chrzestna,więc ciągle patrzyłam na telefon czy nie dzwoni,że coś jest nie tak,ale poradziła sobie świetnie.Wczoraj natomiast ubrałam małego w zimową kurtkę,bo myślałam ,że zmarznie,ale byuło tak ciepło,że aż się zgrzał.Ogólnie był trochę w szoku,że tyle ludzi i wszystkie ciocie do niego gadały.(mąż trzymał go na rękach,nie braliśmy wózka.)Ale zniósł to dzielnie. Dzisiaj jest marudny,już od rano próbuję coś napisać,ale nie mogę,teraz też jęczy,już dwa razy go usypiałam i nic ,muszę iść spóbować jeszcze raz.pa
  3. Ale wpadłam z tym fryzjerem,jak Ania z pieluchą.To był tylko błąd w pisaniu.Ja mam też swojego fryzjera. Wróciłam niedawno z zakupów,chyba wszędzie jest to samo,szał,nie ma jak przejść,nie ma gdzie zaparkować,okropnie.A do tego zimno. MAteusz zrobił mężowi niespodziankę,dwa razy kupę.Jeszcze nie zmieniał mu wcześniej pieluchy z kupą.I dobrze mu tak,niech się uczy. Okropnie boli mnie głowa,a chciałam tylerzeczy zrobić,chyba nic nie zrobię. Do napisania.
  4. Cześć dziewczynki,wy chyba naprawdę jeszcze śpicie,albo \"myjecie okna\". Brrrr dzisiaj faktycznie zimno,do tego jeszcze wieje. Synek dzisiaj obudził się jeszcze wcześniej bo o 5.30,ale szybko go nakarmiłam i spał do 8.30.Teraz sobie leży i piszczy. Jadę dzisiaj z koleżanką po znicze i na zakupy,a z Matim zostaje mąż,kolejna ich próba,.Chciałabym iść do fryzjera Sindi , ale boję się,że zostawię tam wszyskie włosy,a odrosty mam nieziemskie,dobrze że ich tak strasznie nie widać.Pa
  5. Czy już nikt nie ma problemu z brzuchem iwagą???????????
  6. Hej dziewczynki właśnie skończyłam oglądać film,Mati śpi,choć usypiał na raty.Ja zaraz tez idę ale jeszcze coś nabazgrze. Dziewczyny widzę,że bardzo chętnie myjecie okna,moje są też do mycia,a nie cierpię tego robić,więc może któraś z Was się zlituje.;) Mała mi przyjmuję wyzwanie przyjęcia gości na miesiąc.Mam tylko nadzieję,że pieluchy nie mają być na wyposażeniu pokoju.:D:D:D Sindi masz duże i pewnie ładne mieszkanie,koniecznie wklej zdjęcia jak się wprowadzicie,musimy zobaczyć Wasze wysiłki. Piszecie kochane o imprezkach weekendowych,a ja dowiedziałam się dzisiaj,że zmarł mój znajomy,były sąsiad,chorowal na raka i w poniedziałek idę na pogrzeb.:(To przykre.My cieszymy się z życia które otrzymałyśmy niedawno w prezencie ,a inni odchodzą, a najgorsze jest to,że taka jest kolej rzeczy. Dobranoc,życzę miłych snów.
  7. Tina u ciebie nie piź... bo ty mieszkasz w kieleckim:) Jak wygrana funduje wyjazd nad morze to ja oferuje nocleg.Ale będzie głośno,tyle bobasków w jednym miejscu.Ciekawe doświadczenie. Moje prasowanie też na mnie czeka i upomina się o swoje.
  8. Cześć,właśnie wróciliśmy ze spaceru,świeci słońce ale jest zimny wiatr,nie chodzilismy zbyt długo,a mnie aż gardło rozbolało.Mati dzisiaj jest w gadatliwym nastroju.Cały dzień gada:),piszczy:D,grucha :Di nie wiem co jeszcze,ale dobrze że jest taki wesoły,gorzej jakby ciągle płakał. Mała mi czy twój pisek to ten na tym fantastycznym zdjęciu,super jest i pies i zdjęcie. Powiedz twojemu facetowi,żeby uważał bo jak ten Pudzian trochę podrośnie to może mu udowodnić,.że się mylił. Iwanka,twoja Tosia jest bardzo zdolna skoro już do szkoły chodzi. Pa dziewczynki.
  9. Ha Ha HA :D:D:D Ale jesteśmy jednomyślne.Mamy Pudziana i Edytę która miała swój dzień (noc) a może dobę,pewnie nam wyjaśni jak się odezwie.
  10. Ania ale się urządziłaś z tą pieluchą,teraz to już tak zostanie.:D :DSzczęściara z Ciebie ztymi włosami i zębami. Słuchajcie ja też się dołączam na wygraną i podział Lotka. Mateusz sie właśnie obudził i oczywiście już się zakrył pieluchą.Narazie.;)
  11. Hej!! Edyta 32 co nie co osobno chyba. Z tą zabawą do białego rana i tatusiami-nianiami to rewelacyjny pomysł,w końcu nam się też coś od życia należy. Ja też miałam wyleczone zęby przed ciążą,ale chyba są jakieś słabe,a wogóle to krwawią mi dziąsła(całą ciążę mi krwawiły).Niemożliwe,że nie wypadają ci włosy!!!!!!! Ja od kiedy Mati skończył 3 miesiąc zbieram je po całym domu.Nie mówię już o myciu głowy,koszmarcałe garście.Mateuszowi teraz jeszcze spodobało się ciągnięcie mnie za nie ,więc niedługo będę łysa.Dobrze,że miałam gęste włosy. Edytko mnie się tutaj też bardzo spodobało,doborowe towarzystwo,też nie mam zamiaru już go opuszczać. Napiszcie mi co to jest ten Pulmex,bo krople to chyba eupchobium compositium jeśli dobrze zajarzyłam.Też je mam. No to dziewczynki dobranoc,do jutra.Chyba najpóźniej z was chodzę spać,ale pewnie tylko narazie - do zębów.
  12. Iwanka przecież możemy się raz spotkac tu raz tu,pewnie masz jakąś fajną propozycję. Co do dentysty to faktycznie stan zębów przez ten rok stał się dramatyczny. Nie łap doła , będziesz tu wpadać to chumor ci się będzie poprawial. Pa
  13. Tina to super,że znasz moje okolice,może tym razem przyjedziesz do Karwii,jest blizej morza niż Kacze Błota,jak my to zwiemy. Z tymi pieluchami to może jest tak,że to chłopcy bardziej się nimi bawią,Mateusz zakłada sobie najczęściej pieluchę na głowę i dyszy jakby się dusił,a jak mu się ją ściągnie to się śmieje.
  14. Zapomniałam napisać że Igunia miała prześliczną sukienkę na chrzciny,bardzo mi się podoba. Edyta a twoja Maja ma śliczne ząbki.
  15. Edyta piszesz jak się wspierałyście wcześniej( i teraz też)aż zazdrość bierze że miałyscie siebie,szkoda,że wcześniej do was nie dołączyłam. MAdi 30- ja nie pracuję wcale więc siedzę w domu z synkiem i narazie nie myslę o pracy,jestem zadowolona że jestem w domu,chyba jestem domatorką.Dlatego też nie wyobrażam sobie żeby oddać Matiego do żłobka.Ale myślę,że każda z nas ma inną sytuację i poglądy więc chyba to indywidualna sprawa.Chodzi mi o to czy to dobrze czy źle oddawać dziecko do żłobka. Piszecie o wychodzących ząbkach naszych dzieci, a ja mam pytanie jak tam wasze zęby,bo mnie strasznie bolą i chyba muszę się wybrać do dentysty,a nie przepadam za tym. Pozdrawiam
  16. Cześć Mamuśki. Nie odzywałam się długo,byliśmy z wizytą u mojej przyjaciółki,trzeba w końcu wyjść na jakies ploty.Mati był super grzeczny,prawie cały czas zajmował się sam sobą,tak jakby wiedział że mama chce pogadać. Jestem z niego bardzo dumna.Czy wasze dzieci też namiętnie \"gryzą\" pieluchy.To ulubiona zabawka Matiego. Edyta32-tak na tym ostatnim zdjęciu to jestem ja,tylko o 10 kilo cięższa niż zwykle,czego nie mogę przeżyć,więc raczej się nie fotografuję.Też mieszkam na Kaszubach,niedaleko Wladysławowa. Chyba najbliżej z Was mam na Hel także jak któraś się wybiera z wiatrem to niech napisze,ja tam zaczekam. Tina u mnie tez coś szwankuję tylko ja nie mogę otworzyć strony. Mała mi77 gratulacje dla twojej kuzynki,witamy ją w gronie szczęśliwych mam. Słuchajcie wstyd się przyznać,ale naprawdę nie wiem.Powiedzcie skąd bierzecie te śliczne serduszka,kwiatuszki i buźki.Odrazu się przyznaję że nie siedzę od dawna przy komputerze.(miałam bardzo długą przerwę i jestem do tyłu)
  17. Cześć Dziewczyni.Jak tam się rozpoczał dzionek. U nas nadal okropnie wieje i jest zimno.Faktycznie jest tu dużo zębatych dzieciaczków,A Meteusz też tylko się ślini i pani doktor mówi ciągle,że wychodzą ale wyjść nie mogą. Dodałam kilka zdjęć. Jeśli chodzi o śpiewanie to u nas jest tylko jak Mati jest zły i wygląda to tak jak by miał się zaraz rozpłakać. Tina jak Ty to zrobiłaś,że masz taką wagę,bierzesz może jakies antykoncepty.Sorry,że pytam ale ja dałam sobie zafundować zastrzyk i teraz moja waga stoi i to dużo za dużo.Nie mogę ani rusz nic zgubić,a ponoć przy karmieniu się gubi dużo.
  18. Hej. Wygoniłam w końcu męża od komputera,trochę późna pora ale ze mnie nocny Marek. Dzisiaj nie byliśmy na spacerku bo lało cały dzień i strasznie wiało,jest sztorm.Za to wzięłam się w końcu za prasowanie,ale i tak nie skończyłam,jest tego cała fura.Mateuszek dzisiaj miał świetny humor i dzien zleciał nam bardzo miło.Ma katarek od paru dni,ale z nim walczymy. Tina, ale się uśmialam.To było dobre.A może ja pogadam z moim mężem,Bo my byliśmy u was na jesieni.Ja nie pochodzę z Kielc tylko z tego aferzastego miasta obok. Sylwia P też pochodzi ze świętokrzyskiego??
  19. Tina obejrzałam dokładnie twojego skarba i stwierdzam,że jest trochę podobny do mojego małego.Sprawdź i napisz czy mam rację. Jesteś ze świętokrzyskiego????? Ja z tamtąd pochodzę.Jak możesz to napisz z jakiego miasta.
  20. Jestem znowu.Mati dostał cyca i śpi. Czytam jak wstajecie bladym świtem i jestem szczęśliwa,że mój mały upodobał sobie spanie.Wczoraj np.poszedł spać o 20.00 a obudził się o 7.00.Potem daje mu cyca u siebie w łóżku i śpimy do 9.00 - 10.00,różnie.Tak jest mniej więcej od dwóch miesięcy.Szczęściara ze mnie,ale oczywiście czekam na ząbki i nie łudzę się,że tak będzie cały czas. Macie rację pogoda jest straszna u mnie cały czas pada a do tego ten nasz wiatr brr.Powiedzcie mi czy wychodzicie z dziećmi na taką pogodę? Mała Mocca Ci twoi znajomi są straszni,współczuję dziecku. Sylwia p dzięki za pochwały,jeszcze nie widziałam Twojego maleństwa ale zaraz to nadrobię. Rubina najlepsze życzonka dla Hanusi,przydał by się mały torcik. Tina jestem w szoku.Twój Bartosz to kolos,a ja myślałam,że Mateusz jest duży,wszyscy zresztą tak mówią,ale nie widzieli Twojego małego. Kończę narazie,muszę zacząć coś robić.Forum jest faktycznie jak narkotyk. A może któraś z Was jest z moich stron?
  21. Mała mi nie jestem z Pucka , ale mieszkam w okolicy, nad samym morzem.O kurcze niewiele napisałam muszę kończyć bo syn się domaga.
  22. Mała Mi77 masz rację,mój Mateo ma ogromny wybór i do tego bardzo trudny bo wszystkie panienki są śliczne.Jeszcze nie obejrzeliśmy wszystkich ale nadrobimy to. Rubina pisałaś,żebym coś o porodzie i o sobie.Dlugo by pisać,ale spróbuję w skrócie.Mieszkam nad morzem,mam 28lat i wspaniałego męza,który super zajmuje się naszym małym. Moja ciąża przebiegała bez rewelacji,było w miarę spokojnie.Dopiero pod koniec zaczęło się trochę problemów.Miałam trochę skoki ciśnienia,największym problemem było to,że strasznie puchłam.To było straszne,nie mogłam włożyć żadnych butów bo miałam tak spuchnięte nogi.Potem w kwietniu okazało się,że mały pcha się na świat wcześniej,więc dostałam tabletki i musiałam leżeć dwa tygodnie.Na szczęście w domu.A potem było już wszystko ok. Tak wogóle to miałam termin na 29 maja,ale małemu się nie spieszyło i urodzil się dopiero 04 czerwca.Porodu nie wspominam mile,choć był bez komplikacji,ale wole o tym nie pisać,bo wiem,że wiele osób miało dużo gorszy poród.Mnie po prostu wlazło na psychikę,ale teraz już mi minęło.
×