MałgorzataZ
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez MałgorzataZ
-
Terterku dobrzeże tak powiedziałaś swojemu Mszkoda tylko,że nie zdązyłaś z prysznicem?
-
Pszczólko no widzisz też zdałaś za pierwszym razem ,ja też zdałam za pierwszym razem ale to było 21 lat temu(wtedy nie było tyle problemów)A jeżdzisz samochodem?Bo ja nie mam wyjscia muszę ,czasem chciałabym zgwizdać tak jak Roberta i terterek ale co jak nie mam na kogo jak m w pracy,chyba,że gwizdnę se na psa sąsiada , albo do pustych ścian.Ale jutro ma być po południu w domu to juz mu powiedziałam,że ma mnie zawieżć do laryngologa bo miałam się zgłosic do kontroli i udało mi sie zapisać .Jak cos nie wymysli jakiejs robotki to se będę jutro gwizdać.Zobaczę czy poskutkuje.
-
Wiecie cos wspomianła o kocie,ale ja nie pozwalałam,nie myślałam,że to zrobi,mi szkoda kociaczka ale dzieci wazniejsze,kiedys alergolog powiedziała mi,ze ona nie moze mieć kontaktu ze zwierzętami(już była nawet odczulana ale z drugiej strony rozumiem dzieci,nie wiem co robić??? Nigdy nie byłam w takiej sytuacji,rok temu M przygarnął kotka a potem zima i to jej kichanie ciągłe ...Na razie M o tym nic nie wie,jeszcze pracuje i o dziwo nawet po południu nie dzwonił do domu,nie wiem..
-
Tokino to fajnie,że juz gardło nie boli i nie trzeba następnego antybiotyku Malutka do gitarowo,że wynik dobryt,cytologia tez musi byc super Banderasku a jak dalej po angielsku (wszystko Ok) Kosmitko juz jestem po zebraniu ,wszystko OK,chociaz pani powiedziała,że wiele osób ni e powinno być w tej klasie(Mat),ale mojego syna wymieniła nawet wśród najlepszych uczniów)byłam zaszokowana,nie spodziewałam sie. Ale szok to dopiero przezyłam jak wróciłam do domu.Powitały mnie trzy istoty(moje 2 dzieci bo M w pracy no i nowy nabytek,c wspaniałomyślnie przyniosła do domu bez naszej zgody kociaczka rudego ,malutki ,cudniutki ale co jak ona ma alergię,a po poprzednich przeżyciach jak nam zginął taki sam w czerwcu az się boję,bo wiem ,że z tym będzie tak samo a do tego juz zaczęła kichać.Nie wiem szok ,co zrobić ,niby ma wziąc kolega córki ale mi szkoda a wiem co było z córka jak kichała przy tamtym kociaku.Mówię Wam przeraziłam sie i juz mi szkoda , Teraz śpi u niej w pokoju na dywanie.Jest taki malutki,że z trudem chodzi po schodach,ale do jej pokoju na górę ju ż zna drogę.I znowu problem....
-
Poetko nie kracz tylko,powiedz sobie ,że musi za 2 razem zdać(a tak to same widzicie jakie to koszty ,każdy raz to łapie co najmniej ze 3 stówki(egzamin i jakies godzinki)Pilnuj sie by szef nie szczaił co wypisujesz.
-
To widzę,że wiele z nas ma dzieci w tym samym wieku?A czyje jeszcze w tym roku zdaje maturę?
-
Poetko a który raz będzie podchodził?
-
Terterku będziecie musieli wykupić przed parę godzin,bo na pewno nie zapomnie ale u nas patrzą na wszystko nawet na płynność,a moja c to mówiła,że jej wczoraj egz cały czas trzymał nogę nad hamulcem,chciał ją zdenerwować,ale ona jakos oporna była na nerwy,dostała najgorszego jaki u nas jest i jak zobaczyła go to od razu była pewna,że nie zda i podeszła na luzie do tego.My nie znamy nikogo coby za pierwszym razem on przepuścił.Może dlatego,że nie było zdenerwowana to zdała.
-
Terterku moj polewa ,nie żałuje ,nie musimy go prosić,jest towarzyski,nawet wczoraj c się pytała,czy kiedys jeszcze będzie pił to jej powiedział,że go nie ciągnie.Na razie nie.
-
Cześć Pszczólko ,dziś to chyba jak wrócę z zebrania to juz chyba minie 500 stronka.
-
Kosmitko moje już starsze to sami składaja kase i kupują a wcześniej to też zawsze było pieczenie i kanapki i jedne i te same osoby robiły bo innym się tyłka nie chciało ruszyć.Ale w starszych klasach to robią już sami,U mojej C to zawsze szykuja wigilię w klasie ze wszystkimi daniami,wtedy cos sie im pomaga.
-
Cześć Tokino,może być przepuklina bo przecież Beti za dużo dzwiga a to nie wolno po takiej operacji,tam jest w środku jeszcze wszystko świeże a przeciez zdrowia nigdzie sie nie kupi. A coś nie widzę wśród nas Maluutkiej co jest z nią?
-
Kosmitko a kawki się napiję,tym bardziej ,że na 16 ide na zebranie,muszę wszystko zapamiętać ,bo jak wracam do domu to muszę im zawsze zdac relację dokładnie a co było,a co pani jeszcze mówiła?Czy u Was tez tak jest?
-
beti to się kuruj ,przeziębienie na pewno przejdzie,choć Cię wymęczy ale martwi mnie to Twoje zgrubienie jak cos czujesz,musisz to skontrolować a może po prostu za dużo dzwigaszi to sa skutki,może ciągnij na razie zwolnieniami ale to tez nie jest dobra rada ,same wiecie pracodawca może zwolnić tym bardziej,ze za pierwszy miesiąc płaci on,a same wiecie przynajmniej w moim rejonie to pracy zero. Ale na pewno zdrowie najwazniejsze i tego Beti sie trzymaj. Terterku przeczytałam,że syn dopiero zdaje w styczniu toż on wszystko pozapomina,u nas sa kolejki około miesiąca- i to też wydaje się długo.No ale co zrobić. U nas tez zimno,choc słonecznie,ale sniegu na razie nie widać. Smutasku słyszałam,że odwiedziłaś sąsiadów,my z tamtąd przywoziliśmy wino Kagor się nazywało,dobre bo słodkie,właśnie wczoraj wypiliśmy ostatnią butelkę.Pora by było jechać,ale mnie też denerwują te kolejki .I teraz mój M nie bardzo chce jechać i ja się boję zimna.Firanek też nawiozłam do domu dużo. Zuziku a jak tam brzuszek nie boli w pracy jak polatasz po drabinkach? Bondi,Roberto a jak wasze plecki masowane dalej? Tokino a jak Ty juz zdrowa? Nie wiem ja mam przynajmniej tyle dobrze ,ze mój M nie pije,zawsze wraca do domu trzeżwy,nie mam tego problemu.
-
Dziewczynki dziękuję,wczoraj troszke poswiętowaliśmy ,nawet córcia,dzis do szkoły poszła nie wiem jak tam z lekcjami ale co tam. Każdy mówi ,że to cud .Ale to za nami. Zuuziku ona juz wczoraj na naszym osiedlu chciała mi zabrać moje autko,ale nie dałam się...I chyba jej nie dam jeszcze ,chyba że bedzie M jechał bo ja sie boję.Dziewczynki dzięki za śniadanko i kawusię ,potem poczytam zaległości bo wczoraj nic nie robiłam w domku,nawet na obiad była pizza.(gotowa )Także idę do kuchni do garneczków i polatać z Kosmitką i Terterkiem na miotle.A po południu mam zebranie w szkole u s
-
Tokinko i wszystkie dziewczynki zdrówka życzę i polewam z musztardówki
-
Stawiam jeszce na stolki winko bo idę szylować przyjątko bo rodzinka się zapowiedziała na oblewanie a nic wczesniej nie szykowałam by nie zapeszyć.
-
Kosmitko u mnie też zimno i mokro a ja dzis potwornie rano zamarzłam bo byłam z c,ponad godzine stałam na placyu i czekałam na nią.Chociaż .kazała mi jechać do domu ale nie mogłam i czekałam ale warto było
-
Witam dziewczynki,nie wiem nic nie czytałam bo nie miałam netu cos sie porozłączało i nie mieliśmy.A bez netu to tak jak bez telefonu chyba. Gwiazdeczki wiecie jak to jest zaraz zabiora mi kopmp po takim czasie,ale muszę się pochwalić zdała za pierwszym razem to cud,albo ma takie szczęście.Z grupy 15 osobowej tylko zdaje średnio 1 osoba. Także stawiam na stoliku juz nie wiem Sobieskiego,Smirnowa ,Tadka czy Wacka a jak mi się uda dopchać to się pokaże.Siup dziewczynki a w nagrodę dostała fajowa kurtkę.Trzymajcie się i dzieki za trzymanie kciuków.
-
Kosmitko zrób koniecznie ,jest to bardzo potrzebne,naprawdę pomaga w życiu,jeszcze jak ma się dzieci to przydatne.
-
Terterku to fajnie,że zdał,przynajmniej nie musi się już uczyć na pamięć,moja właśnie juz kończy ostatnie (mam nadzieję )jazdy,ma do 14 godziny a egz z jazdy w poniedziałek na 8.45 juz egzamin,a Twój syn juz wie kiedy? U nas na sama jazdę czeka sie jakieś 3 tygodnie.
-
Terterku moja też najpierw zdawała testy ,bo jak się nie zda testów to przepada kasa z jazdy (u mnie sam test kosztował gdzies ponad 20 zł a jazda gdzieś ponad 110 zł imówiła,że za duży stres.Jej się udało zdać za pierwszym razem testy ale z grupy 15 osobowej zdało wtedy chyba 5 osób tylko.Tereterku a dokupowałaś dodatkowe jazdy ,bo my jej dokupiliśmy 4 godziny,bo jazdy trzeba było skończyc u nas przed testami.Także z miesiąc nie jeżdziła?I było konieczne.
-
Kosmitko czyżbyś odpoczywała przy kompie?
-
Jestem dziewczynki na momencik bo zaraz muszę z c jechać po kurtkę ,cosik upatrzyła,a pogpda okropniasta az mi się nie chce.Dzis ma 4 godz jazdy bo wponiedz egzamin pierwszy (tak się juz denerwuję)bo u nas to cud za pierwszym razem zdać.Najgorzej ,że zapowiadaja opady śniegu na pon a ona przeciez w samochodzie za kier nie widziała sniegu. Dziewczynki cos czytam po łebkach widzę,że troszke kręgosłupiki wysiadły Roberto a widzisz nie trzeba sie tak przemęczć, Terterku a co u Cierbie ,juz OK Ja tez pojechałam w czwartek w strony Smutaska a droga okropna 17 km remonty i ciągłe doły , jak na wiejskiej drodze,aż potem w domu czułam jakos brzuch nie taki,niby M jechał powolutku ale chyba szybko tam nie pojadę. Pszczólko ja też na Twoim miejscu poszłabym do innego lekarza skontrolować. No dziewczynki ide czytać zaległości A tak powiem,że zapraszam na serniczek wiedeński już gorący jest w piekarniku. Napiszcie jak macie dobry przepisik na polewę czekoladową bo ja cos mam ostatnoi jakis nie taki ,jakiś za rzadki.Proszę i pozdrawiam wszysciutkie
-
To słyszałam,że przy chorych stawach moze być OB wysokie,a ja niby na stawy nie narzekam,nic pod tym względem,zęby tez wyleczone a Ob jak było duże tak i jest ,jeszcze poczekam z miesiąc ,powtórzę i zobacze może znowu odwiedzę naszego lekarza,