MałgorzataZ
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez MałgorzataZ
-
Roberto teraz już są takie piece co ładuje się na 3 doby,ale one są z takimi jakimiś podajnikami,chyba około 8000 tys U mnie na osiedlu juz dużo ludzi ma miałowce.Rzadko kto kupuje na węgiel.
-
Pszczólko to zalezy od operacji,mi lekarz powiedział,że do roku czasu nie wolno nic robić,nic ciężkiego nosić,ale wiadomo to się na to nie patrzy.Nie wiem u mnie tak powiedział,ale może dlatego,że ja mam szef aż do mostka,cały brzuch cięty a nie mam uśmiechu tylko d...pkę z przodu
-
roberto u mnie jak ja poszłam do szpitala wtedy akurat było zimno juz to nauczył dzieci i tez rozpalały(chociaz ja mu kazałam wtedy gaz włączyć,ale przynajmniej się nauczyły Ja też nidy nie zasypuję ale wiesz te 2 małe szyfelki to wsypię już mogę,ale tamtej zimy to nie paliłam.A kiedy Ty miałaś operację Roberto?
-
Tokino my jak kupowaliśmy 6 lat temu to kupulismy taki zapalany od dołu ,teraz ponoć są lepsze zapalane z góry,że dłużej trzymają,ale są droższe,my wtedy zapłaciliśmy cos za niego około 2tys ,teraz zdrożały za tę cenę się nie kupi
-
Roberto jak M nie ma to ja rozpalam,wsypuję tak po 2 może 3 małe szufelki ,a potem jak M wraca z pracy jak sa mrozy to go zasypuje i w domu jest parnota(teraz mniej wsypuje bo jeszcze nie ma mrozów.Nie wiem do mnie jak ktoś przyjdzie to się rozbiera bo każdy mówi ,że za ciepło.Alemy tam lubmy ciepełko.A do południa jak sóonce to ja muszę mieć okna pootwierane.
-
Pszczólko to Ty też musisz M przekonywać .to chyba tak jest wszędzie,czyli mój nie rózni się ,bo juz miałam obawy No to dziewczynki musztardówki w górę.
-
Tokino to jednak węglem drożej niż miałem(my mamy taki piec co musi byc najgorszy miał,bo przy dobrym miale strasznie łapał temperaturę,aż woda się gotowała pare razy.Ale to dobrze bo najgorszy to i najtańszy
-
Roberto my na miał(a domek spory) to na całą zimę nie wiem chyba z 1200 może 1300 zł a w domu za parno,a ile Ty płacisz za gazik.My jak pierwszą zimę ogrzewalismy gazem to wychodziło no 6 lat temu około 600 zł ale na miesiąc
-
Bondi to kiedy my schudniemy jak tak wszystkiego spróbujemy?Pychotka
-
Roberto u mnie tez jest ogrzewanie gazowe ale to strasznie duzo wychodziło i M kupił piec miałowy .Teraz w domu cały czas 24 stopnie i bardzo małe koszty
-
Roberto a Ty czym ogrzewasz domek?
-
Chyba juz za duzo wypiłam,takie głupie ogonki stawiam tam gdzie nie trzeba.
-
No to Roberto siup piecyk juz nakarmiłąm ,coby wszystkim było ciepło ,a nie tylko mi.
-
Mi na pewno będzie ciepło,ale dzieci zmarzną a mój M jeszcze w praciorce ,cały dzień ,nawet mu obiadek zawiozłam,coby nie zgłodniał.Coprawda nie chciał,wziął sobie jakies gotowe zupki(ja ich nie znoszę) i chciał to jeść (dla mnie to jest niedobre)
-
Najgorzej jak po tych musztardówkach do pieca do kotłowni nie dojdę i będzie w domu ziiimnnnoooo
-
Masz rację zawsze to będzie więcej dla nas.
-
Ja moge jeszcze postawić likier wiśniowy,jakis w domku się zachował,no jeszcze mam koniaczek,tez stawiam A tak wogóle to przeciez Tererek miał nas uczyć cos robic na kompach a tu nici ,nic z tego ,chyba boi się ,że nie da rady nas nauczyć cokolwiek(przynajniej mnie)Bo dla mnie to magia.
-
No to Roberto siup ,kielonki w górę.
-
Ja tez nie umiem rysować,sama nie wiem może pora się nauczyć.No moje jedno juz wstało i idzie sie kąpać.Chyba długo nie posiedzę bo siostra dzwoniła,że zaraz przyjedzie.Ale moze choc troche się jeszcze uda posiedzieć na kompie.
-
Masz rację Roberto mi to odkazanie przydałoby się na pewno,a jutro mam nawet okazję prawdziwą ale cóż nici z picia przynajmniej dla mnie.Jesteśmy zaproszeni na imieniny ale mi i tak nie wolno po tym, wszystkim ,tylko popatrzę.
-
A może Banderasek się uczy pilnie angielskiego i nie ma czasu zaglądać.A może dzis sie pojawi
-
Cześć rowerzystko.a może juz zaczniemy oblewać mebelki,imprezki.Co dzis stawiamy na stoliku?
-
Wiem ,juz powoli myślę,i tak będziemy musieli kupić pewnie za rok córka wyfrunie gdzieś dalej na studia,To będzie niezbędne,
-
Tokina ale antyb jeszcze bierz bo tych bakterii do końa nie zabiłaś.(no i jogurty) Bondi ja po tej Hydroxi śpię całą noc a potem jeszcze dzień,dlateko jej nie biorę bo jestem wtedy nie do życia .A Ty możesz wtedy normalnie po tym żyć?
-
Witaj Tokina a czy mebelki wygodniaste? Nie martw się ja też zawsze M na początku d..ę truje pare dni i w końcu sie przyzwyczaja albo ma doyc i zawsze postawię na swoim.Najlepiej mi to wychodzi przed jakąś uroczystościa w domu ,wtedy zgadza się na wszystko) Chociaż nie jest oporny jak cos trzeba kupić.Najlepiej to mówi jedz sama i kup abym nie musiał po sklepach latać(jak każdy chłop) U mni pustota w chałupce,M w pracy a dzieci jak nigdy śpia nie wiem co sie stało,ale padły,pewnie w nocy znowu na kompach będą siedzieć i znowu mi nie dadzą(ale cóż)