MałgorzataZ

No nie wiem nic z dyni nie robiłam i chyba nic nie jadłam,jestem taka troche zacofana ale może kiedys się skuszę.Ja juz prawie obrobiona jestem, jeszcze tylko małe prasowanko ,ale szmatki na balkonie dochodza jeszcze.

Witam Terterku Widzę ,że nie masz nic do kawusi to juz dochodzi serniczek w piekarniku,zapraszam,oczywiśćie Zuuziku ,że z pianą ,szybko sie go robi,zawsze piekę z dziećmi to jest szybciutko,syn co prawda tylko kroi brzoskwinie (trochę ic zje) ale dobre i to

Roberto flixonase brała moja córka i te dyski rózne,ja mam tez flixonase i tabletki na noc.Skierowanie wezmę,tylko na razie muszę do rodzinnego ale muszę odpocząc od tych lekarzy,wiem,że u mnie duże strasznie duże kolejki do alergologa. Fajnie,że byłaś u fryzjera. Beti a Ty w pracy przy karrpikach może?

A tak naprawdę nigdy w domu nie robiłam nic z dyni

Tererku spokój to może taki prawdziwy będę miała jak zrobię drugie badania ale na razie jeszce poczekam.A co tam Dzis zabieram się za robotkę.Zobaczę co z tego wyjdzie.Tereterku nie wiem czy dobrze pamietam a czy Ty bierzesz leki alerg?

Tak więc po południu zapraszam na serniczek z brzoskwiniami mam zamiar upiec.Starczy dla wszystkich. Tokina pewnie juz na mebelki czeka A tak powiedzcie gdzie reszta dziewczynek Roberta (czy coś nie wiem),Banderasku(uczy sie tyle ang),Kosmitka,Łasiczka.Podpiszcie choć listę.

Witm dziewczynki Zapraszam na kawusię,właśnie spijam. Sniadanko a co tam poczekamy na Tereterka. I dziś nie pospałam bo córka gdzieś cos wybywała z domku.Jak nigdy w sobotę,nigdy jej dobudzic nie mozna Ja dzis czuje sie o niebo lepiej,gardło jeszcze boli ale po tych lekach alerg jak wieczorem poszłam spać to spałam jak suseł.Nawet prawie nie kaszlę.Tylko to gardło nie takie jak trzeba.A teraz powieziała mi ,że nie mogę już wcale wziąć antybiotyku. Wieczorem nigdy nie posiedzę,bo zawsze im komp potrzebny. Bondi ja zaraz po operacji miałam do spania Hydroxizinium to zamiast lepiej to było o wiele gorzej tak się zle czułam ,tego nie można mi brać.A Ty się po tym dobrze czujesz? Bechemotku a Ty bierzesz tabletki jakieś od alergii? Wiecie a ja tak często nie prasuję koszul,mój M nauczył się do pracy chodzić w swetrach,a koszule to zakłada tylko w niedziele lub jak gdzieś trzeba wyjść.Mam z tym wygodę,bo on na prasowanie to nie ma czasu.Dzis tez jestem sama w domku bo pracuje calutki dzień.To gdzie tu mówić o prasowaniu?

Tererku a powiedz jeszcze bo ja to taka tempa w tych sprawch czym się rózni laptop od nootebooka,co lepiej kupić?Tak wiesz do własnych potrzeb Niestety siła wyższa nade mną stoi i musze zejść

Wiecie co znowu przychodzi okupacja na komputerek,dziś się nie uczą i jeden dla nich to za mało,muszę ustąpić drugi.Chyba pomyśle o zakupie jakiegos laptocika coby nie zabierali mi. Jak opuszczą komputerek to zechcę sie pojawić jeszcze .

No to terterku i inne Gwiazdeczki siup i siup Mam jeszcze winko ale może nie mieszajmy

Tokino cały czas brałam leki osłonowe no i jogurty.O tym wiedziałam. A ja juz myślałam ,że Ty na nowych mebelkach leżysz i odpoczywasz.

No Zuzik to chyba dzięki Tobie,że trzymałąs kciuki,teraz mam choć na jakis czas nadzieje(chyba do następnych wyników,ale co tam?) No dziewczynki kielunia w dłoń.

Marijko wiesz ja wcale alkoholku nie piję naprawdę tylko właśnieczasem właśnie takie, Raz na mojego M imieniny golnęłam jakis jajeczek może 2 nie wiem 3 kieliszki to potem siedziałam w kibelku do rana.Tak miałam raz w życiu.A tak naprawdę to ja w swoim życiu wypiłam tylko raz na weselu kieliszk jakijś wódki i nawet nie moge na wódke patrzeć. A dzis stawiam bo chyba muszę się inaczej odkażać.

Marijko oczywiście ,ja też lubię i lubię wszelkiego rodzaju jajeczka takie wiesz z alkoholem w butelce,chociaż inne też..

Bonitko ja tez składam Ci życzenia przede wszystkim zdrowia nie smuć się za rok będziesz miała następne urodzinki a wtedy już na pewno sama nie bedziesz musiała sobie kupować prezentu,wszystko będzie dobrze.

Pszczólko a u mnie w poniedziałek jedno dziecko idzie do szkoły ,a drugie nie.To co nie idzie to potem będzie odrabiać w sobotę.Także wolnego niet,M też idzie do pracy,nie wszyscy mają wolnę.Zależy gdzie.

ciekawe o której pojawi się druga zmiana,bo cos pusto,Bonitka też uciekła.A ja jak zwykle do pózna nie dotrwam. To dziewczynki dopijcie Adwokacika.

Bondi ale mam nadzieję,że będzie lepiej,dostałam jakies leki na moje gardło,ale juz nie antybiotyki(dzięki Bogu)ponoć maja pomóc,zobaczymy. Bondi ja tez tak robię sledziki tylko dodaję troszkę octu,wychodza lepsze niz kupcze gotowe,olej tez dolewam.Najlepsze tak na drugi dzień. Myślę,ze bliżej Swiąt to się zasypiemy przepisami. Jesli kupię takie z beczki to najpierw ich moczę ,zdejmuje skórkę,a dalej to tak jak Bondi szykuje. A wiecie ja dzis stawiam Adwokacika,moze cos golniemy pod te mebelki Tokiny ,cos jej nie widac,może juz próbuje? A moja mama upiekła stucla częstujcie sie puki świeży.Zapraszam.

Wiecie jestem,trochę odetchnęłam ale sama nie wiem.Pod względem laryn niby OK,natomiast wyniki takie sobie,trzeba powtórzyć za jakis czas z tego co wiem to nie za dobre..co do ciągłego kaszlu i kataru odkryła u mnie alergię i muszę brać leki przeciwalergiczne(nie uśmiecha mi się to bo po nich sie tyje ,wiem coś bo córka przez parę lat brała te leki,robiła sie pulchniutka,jak odstawiliśmy ,no i była odczulana przez pare lat to zrobiła się sama skóra i kości.),ale chyba muszę spróbować.Za 2 tyg do kontroli,ale OB na pewno nie z tego ,mam szukać dalej?Ale gdzie nie wiem ,chyba u ginekologa>

Dzięki Zuziku

Tak zuziku o tym myślę ale gdy zaczęłam robic OB to cały czas rośnie niby jeszcze nie jest trzycyfrowe,a wtedy nie miałam przeziębienia i też było o wiele za duże.Dobra Zuuziku musze powoli kończyć obiadek i szykować się do felczera.zaraz dzieci wracają ze szkoły.Pa

Ale sama wiesz,że nie możesz spaść z wysokości bo w środku jeszcze nie jest dobrze zagojone,tam są szwy które goją sie naewet do pól roku,a sama wiesz zachwianie równwagi może być,ale to dziwne,że nie zapytał po jakiej jesteś operacji?

Musisz odpocząć choć jeszcze te 2 dni,ale pamiętaj o nas odwiedzaj.Pójdziesz jak ja to mówię do ludzi nie będziesz musiała wtedy myśleć o choróbskach ,czas tam szybciej zleci

Widzisz ja tak na temat tych wyników cały czas myślę ,moja sio pracuje w lab i tez jej się nie podobają

Dasz na pewno radę tylko nie dzwigaj kniżek na raz za dużo.I nie łaż po drabinkach