MałgorzataZ

To może ja się załapię na te kukułki,choć alkoholu jeszcze mi nie można. Znowu nie chce net wysyłać,wam też?

Nie ma żadnej?Chyba też mam pecha,nie ma z kim pogadać

Witam dziewczynki wieczorem

Wiecie i barszczyk i prażone Łasiczki musi być super ,u mnie dziś barszcz czerwony z uszkami a na drugie piersi(smażone jak schabowe) ale ja sie zadowoliłam malutkim jogurcikiem jagodowym.Wiecie nie mogę wcale jeść chyba to zasługa antybiotyków(są i zalety w czasie tego miesiąca choroby schudłam 4 kilogramy)Ubrania znowu zaczęły ze mnie spadać.Ale za tym wcale nie płaczę.Dzis przespałam prawie cały dzień,może wieczorem z Wami dłużej dam radę posiedzieć.

Bonita a ja Ciebie nie mam na NK Rowerzystko a Ty jesteś na NK? Jak jestescie to może dacie namiary.

Behemotku a jak tam dzis ciśnionko,czy lepiej po woreczku z lekami?

Wiecie ale mu jesteśmy chyba uzależnione od forum ,bo ja ciągle myslałam co u Was słychać.Tylko brakowało siły.

Zuuzi wiem ,że tam jakoś też przesyłali zdjęcia,tez coś czytałam.

Banderasku nauczysz się zobaczysz .Ja Was dziewczynki już pożegnam bo ciągnie do łóżka,może jutro dam radę zostać dłużej a na razie ide łykać leki .Trzymajcie się

Banderasku ja tylko zuuzik podawałam linkaNapisz jak ten English?DO yo speak English?

Zuuzi idz jeszcze raz na NK

Zuuzik już Ci napisałam,napisz tylko czy dosyałaś wiadomośc ,bo coś mi się zawiesza.

A czy u Was dobrze chodzi net,bo u mnie baaardzo wooolno i wyrzuca

zuuzi byłam na nk ale nie wiem co

Zuzik już idęna NK

Personalna ale pomyśl remont sie skończy a Ty będziesz miała ładniutko i czyściutko.

zuuzik nie bardzo pamiętam,robiłaś mamografię,jaki wynik,mam nadzieję,że OK.Bo coś sobie przypominam a jeszcze nie nadążam czytać co namalowałyście

Banderasku a jak sobie radzisz na angielskim ,już załapałaś?wiecie ja nawet któregoś dnia włączyłam drugie spotkanie,ale nie miałam siły czytać tego.Tak mnie powaliło.Teraz jak mi przejdzie mam skierowania na wszystkie badania Zobaczymy.

A l ekarza mam naprawdę teraz dobrego nie eksperymentuje.

Zuuzik wie po prostu byłam przeziębiona i wydawało mi się,że już mi przeszło i sobie poszłam do ogródka wyrwałam marchewkę ,buraki,pościnałam róże,wiesz roboty może na pół godziny a skutki opłakane.Robiłam prześwietlenia jest wszystko dobrze,ale teraz musi być wyleczone do końca,antyb muszę jeszcze brać,mam leki osłonowe.Napisz co to to niebieskie,co będzie jak na to się kliknie?

Witam dziewczynki.Dawno mnie tu nie było,widzę jakieś coś niebieskie.O co chodzi bo jeszcze nic nie czytałam.Nie zaglądałam tu bo dziewczynki dalej leże,powoli dochodzę do zdrowia.Dalej biorę antybiotyki,dzis byłam u lekarza i muszę dalej brać antybiotyki jeszcze aż całkowicie sie nie wyleczę.Mniej już kaszlę,ale jeszcze gardło boli.Nie byłam w stanie nawet tu zaglądać.W niedzielę miałam prawie 40 stopni temperatury.Już na leki nie mogę patrzeć wcale.Już chyba nigdy na jesieni nie będę myła okien,chyba,że zapomnę o tym co teraz mam. Może jutro dam radę poczytać co u Was.Pozdrawiam.

Jestem dziewczynki już w domu Właśnie wróciłam od rodzinnego,zdziwił się,że te antybiotyki choć takie silne nie pomogły,mam następny antybiotyk(zastrzyków nie )nie kazał wychodzić z domu tylko leżeć i muszę zrobić prześwietlenie zatok,bo głowa strasznie mnie boli.Leków znowu cała siatka. .Roberto udanej zabawy Kosmitko ani się obeirzysz a M będzie z Wami.Takie czasy ,ze trzeba wyjeżdżac,ale przecież jesteśmy my ,masz dzieciaczki. Pszczólko to dobrze ,że krwiak się zmniejszył,jeszcze troszkę i będziesz zdrowa. Łasiczko jak pożegnanie koleżanki? Dziewczynki ja już idę do łóżka bo nic nie widzę prawie na oczy.A z nosa strasznie mi cieknie,muszę oddychać ustami .Zaraz chyba zrobię jakieś nagrzewania.Nie wiem cos kiedys słyszałam ,że trzeba nachylic się nad gorącą wodą z solą.Może będzie lepiej wtedy.Na rzaie ,trzymajcie się.

Witam Syrenki Zuuzik dobrze,że juz po mamografii,na pewno wynik będzie dobry,nie może byc inny. Smutasku my tak blisko mieszkamy ,ale u mnie burzy nie było Banderasowa a może przy okazji nas będziesz uczyć? Pszczólko o której masz wizytę u doktora? Bondi jak dobrze,że już jesteś z nami,myśle ze z każdum dniem będziesz dłużej na kompie Tokino jak dojde do siebie to zrobie buraczki.Twoja wnusia musi mieć fajna babcię ,że lubi z Tobą być. Bechemotku jak wypadła wizyta w salonie piękności? Tokino a może powinnaś odwiedzić ginekologa jak dalej brzusio boli.Kiedy masz się zgłosić tam ,bo sama wiesz może trzeba dmuchać na zimne,czasem ból może promieniować. Widzę,że Terterek nie robi śniadaniek nam. A ja dziś dziewczynki ide do rodzinnego bo dalej strasznie kaszlę,co prawda do mojego juz rano nie było numerków,ale pielęgniarka kazała przyjśc może mnie przyjmie,a jak nie on to inny. Już chyba teraz bez zastrzyków się mi nie uda,wzięłam już 3 antybiotyki i tylko tyle,że nie mam temperatury. Ostatnio nie zgodziłam się na zastrzyki i teraz mam za swoje.Troszkę mniej boli gardło,ale kaszlę strasznie.Aż się boję dziś iść do lekarza ale nie mam wyjścia. Poetko zostaw te papierzyska,robota nie ucieknie,a jak tam leśniczówka?zaglądzasz tam?Roberto udanego wesela zyczę,kopertka przygotowana? Także przede mną trudny dzień.

Bechemot co tak póżno się zjawiasz?

Oj powoli muszę córci oddać kompa,testy czekają,a ja idę robić płukankę na gardło,bo dalej boli.Trzymajcie się Syrenki