MałgorzataZ

Roberto ,ale to zależy od ciśnienia jakie masz.Jak masz aparat to zmierz.Ja mam niskie to biorę krople,ale one są tylko na receptę ,mi pomagaja.A dziś taka pogoda to nie dziwota ,że się żle czujesz.Nie nadużywaj też kawy,bo co zrobisz w nocy,chyba,że Poetka cos postawi z okazji święta,ale coś jej nie widać.

Dobra Zuuzik czekam

Malllutkiej też nie mam.

Zuuzik a jak Cię poszukać na NK

Zuuzik tylko Ty chociaż nie bierz sie za gniecenie makaronu,z tym poczekaj jeszcze.A tak wogóle podziwiam Cie ja przez chyba ponad miesiąc nie mogłam sama nawet herbaty zaparzyć,a Ty jesteś pełna werwy.O wyjściu z domu też nie myślałam.Po tygodni jak wypuścili mnie ze szpitala to M musiał mnie prowadzić,tylko,że ja jak się póżniej okazała wyszłam ze szpitala ze stanem zapalnym,o tym nie wiedziałam ,bo u mnie w szpitalu nie badają po operacji,przeleżałam potem bez jedzenia tylko troszkę piłam herbatę, z temperaturą,dopiero na kontroli wszystko wyszło.Dlatego podziwiam Cię.Czasem nie bierz się za jakieś odkurzanie.

Poetko a do mnie na NK nie przyszła niezapominajka o Tobie.Tu się dowiedziałam,wiec zyczę Ci zdróweczka i 100 lat,a wiesz cos chyba w tym jest bo teraz sie tak zakichałam,ze siedzę z chusteczka,szkoda,że nie słyszysz.Mam nadzieję ,że to nie przeziębienie tylko na miły wieczór.Ciekawe tylko czy dotrwam do wieczora bo juz dzis 2 razy spałam. Zuziki te tabletki to nie ziołowe,normalne,ale pierwsza przespana no od nie pamietam kiedy.Wypisane przez lekarza po operacji,ale wtedy mi nie służyły.Mało się w nocy nie ssiusiałam,dobrze ,że M wstał do pracy to się obudziłam. Zuzik usg miałam miesiąć temu i było wszystko dobrze- wtedy,żadnych zmian.Ale jak tak będzie dalej to znowu pójdę. Tepetoja jak Cycuszki ,mam nadzieję ,że dobrze.Co ilie musisz robić mammm? Tokina jak przeziębienie? Łasiczko już lepiej z katarkiem? Kosmitko jak komp bo czekamy na nowe przepisy. Łasiczko rzuć nam przepis na racuszki z jabłkami. A ja idę do kuchni,bo M przywiózł mi duuuużżżo śliwek i coś musze zrobić,może jakis placek ze śliwkami.To będzie gotowy dla Poetki by ja wyręczyć.

Roberto dzięki za kawę.WŁaśnie ję spijam.Ledwo widzę na oczy.Wiecie po operacji maiłam wypisane jakieś tab na sen.Jako,że teraz po nocach nie spię,bo cały czas zimno,gorąco same wiecie.Wczoraj ja wzięłam.Nie mogłam teraz sie obudzić zrobić dzieciom śniadanie,chyba dalej pójdę tylko niech sie zamkną drzwi za dziećmi.Ale wreszcie noc przespana.Może potem dojdę do siebie.To cosik napiszę.A może to po Trunkach Bondi mi się tak spało?

Rowerzystko nagrzewaj te korzonki i oby nie bolały

Tokino właśnie mam jajniki zostawione i to mnie martwi czy to oby nie one dają znak. Jak bedzie tak dalej to chyba znowu pojdę.Łasiczko co powiedział znachor? Coś dzis nie widać zuuzy

Bondi i ja życze Ci duzo zdrowia z okazji urodzin,przesyłam duzo kwiatków a sama do łóżeczką idę.Pozdraiwam i miłego wieczoru

Poetko wydaje mi się ,że znalazłam Cię na Nk ,napisałam wiadomość,ciekawe tylko czy do Ciebie?Jestem z Wami dziś tu bo staram sie nic nie robić.

Beti ,Terterku właśnie dzis mija 11 miesiąc od operacji.Powinno byc juz dobrze a tu...?Wszystko dziś co robie to tak powoli,teraz mnie nie boli ale jeszcze działają leki przeciwbólowe,zobacze co będzie potem.Na razie udało mi sie wrócic samochodem do domu,bo troszke miałam załatwień.Nie wiem może to trochę moja wina bo w sobotę zabrałam się do płukania kwiatów po malowaniu,oczywiście dostałam burę od M ,że to dzwigałam,może tym popsułam.Ale same wiecie ,że bez robótki w domu żle.I są skutki.Pozdrawiam dziewczynki.dla wszystkich.Ciekawe jak nasza Pszczólka sie czuje,oby nie musiała mieć drugiej operacji.

Widzisz a mi jak byłam miesiąc temu to dał leki,jak brałam było dobrze,a teraz znowu jest gorzej.Miałam tabletki wtedu i czopki

Bet to chyba Ty pisałaś,że jak byłaś u kontroli to powiedział o zrostach.A ciebie tez boli brzuch?Przepisał Ci jakies leki na to?

Roberto to u Ciebie jeszcze dochodzą leki na żołądek?Trzymaj sie u felczera.

Roberto nie wiem sama co gotować,muszę coś zrobić szybkiego i coś co bym sie nie narobiła,bo brzuch czuję cały czas,teraz może mniej bo po prochach jestem.Mam mrożone uszka zmięsem,ugotuje czerwony barszcz z uszkami a na drugie danie pewnie kluski z serem.Bo to zero roboty.

Witam Sy..ki Dziękuję za kawusię.Chętnie wypiję,bo całą noc mam nie przespaną.Nie wiem dlaczego ale od wczoraj boli mnie znowu brzuch.W dzień odczuwałam lekki ból,ale starałam sie nic nie robić,a w nocy musiałam brać NOspe,i ibuprom max.dopiero pomogło,ale jestem taka zadzumiona.A na dodatek teraz muszę jechać do miasta .Ale moze powoli dojadę.Sama nie wiem bo boli mnie dołem z prawej strony nie wiem może teraz wyrostek,już wiecie mam czasami dosyć,jak się coś przyplącze to trudno z tego wyjść.Także Beti nawet nie myśl o głupotach,przypomnij sobie jak było przed operacją,na pewno myślałaś tylko o życiu.Ono jest najwazniejsze.

Witam Spioszki,ale napisałyście,znowu nie nadążam za Wami.Napiszę ,ze moja zielonkarnia skończona,może będzie troszkę czasu,Firanki nawet wiszą,tylko jeszcze farba śmierdzi i jeszcze tam nie śpimy. Ja mam już Was 3 na NK,resztę będę szukac,ale zu nie mam namiarów,boję sie by nie strzelic gafy.Troszkę widziałam już dzięki Terterkowi.Dała mi ściągawkę. Zu jak fajnie,że jestes już z nami,że już po wszystkim,martwię się o Pszczółkę,ale dobrze,że zgłosiła się do szpitala wcześnie,póki nie za póżno.Łasiczko a jak katarek,przeszedł? Zapraszam na kawę w ten posępny dzień.U mnie zimno a na dodatek strasza zimą.A ja zaraz jadę z synem jeszcze po książki do księgarni,bo dopiero ma podane.Myślę,że to juz wszystkie i chociaż z tym będzie spokój. Co robicie na obiad ,ja planuję kartofle,filety z kurczaka i kiszona kapusta.Zupy dziś nie gotuję,bo i tak nie chcą jeść.POzdrawiam ,może wieczorem będę miała troszkę więcej czasu.

Terterek napisałam chyba do Ciebie jesli nie pomyliłam się na NK ,dzięki za namiary,Powoli rozróżniam Was,ale to wszystko tak długo trwa,Pozdrawiam.

Terterku trafiłaś doskonale,tylko nie wiem jak szukać Robertę,dalej nie czaję,trochę zobaczyłam ,dla mnie to wszystko nowe.Pozdrawiam ,w wolnej chwili dam znać.

OK dzięki tylko powiedz skąd miałąś namiary na mnie.Będę potem bo muszę na chwile do innych zajęc.Pozdrawiam.

Witam dzięki za kawę i śniadanie.Nie bardzo mam czas robić .Roberto malowanie sądzę dziś będzie skończone,wiesz m pracuje i raz sufit pomaluje,ściany ,praca czeka.Zostało tylko pomalować raz ściany i KONIEC a potem sprzątanie.trochę żle popadło,bo zimno i deszczowo po południu bedzie myc okno,najwyżej jutru umyję .Ale wprowadzimy sie tam spać nie wiem kiedy bo farba jednak śmierdzi. wczoraj nie miałam czasu tu wejść bo trochę doszło zajęć.A na dodatek mama mi sie rozchorowała,a mieszka blisko nas,nie chce do nas przyjść spać,wiecie starych drzew się nie przesadza.Nie wiem co robić.Tak trochę latam tam,bo nie mam innego wyjścia.Myślimy z m co z ta sytuacją zrobić.Każda decyzja jest zła. Kosmitko fajne przepisy,przydałoby się wypróbować,tylko chyba po tym wszystkim zrobię się jak szafa trzydzwiowa. Dziewczynki podałybyście jakis prosty przepis na ciast drożdzowe z owocami,tylko tak po kolei bo mi drożdzowe nie wychodzą.Wszystkie umie zrobić,a tych zero. Wiecie co podajcie mi namiary na NK.mam tam tylko jedna Syrenkę,fajnie wygląda.Nawet widziałam jej dzieciaczki wśród znajomych.Wiecie co widzac ja wiem że wiele z Was są jeszcze w młodym wieku,zastanawiam sie,że to choroba nie patrzy na wiek,jeszcze młode a juz po takich przejściach.Dobrze ,że w pore bo jeszcze dzieci małe i u mnie i u wielu z Was. Poetko nie martw się tą pracą,szef się uspokoi,każdy czasem ma gorsze dni.

Witam dzięki za kawę i śniadanie.Nie bardzo mam czas robić .Roberto malowanie sądzę dziś będzie skończone,wiesz m pracuje i raz sufit pomaluje,ściany ,praca czeka.Zostało tylko pomalować raz ściany i KONIEC a potem sprzątanie.trochę żle popadło,bo zimno i deszczowo po południu bedzie myc okno,najwyżej jutru umyję .Ale wprowadzimy sie tam spać nie wiem kiedy bo farba jednak śmierdzi. wczoraj nie miałam czasu tu wejść bo trochę doszło zajęć.A na dodatek mama mi sie rozchorowała,a mieszka blisko nas,nie chce do nas przyjść spać,wiecie starych drzew się nie przesadza.Nie wiem co robić.Tak trochę latam tam,bo nie mam innego wyjścia.Myślimy z m co z ta sytuacją zrobić.Każda decyzja jest zła. Kosmitko fajne przepisy,przydałoby się wypróbować,tylko chyba po tym wszystkim zrobię się jak szafa trzydzwiowa. Dziewczynki podałybyście jakis prosty przepis na ciast drożdzowe z owocami,tylko tak po kolei bo mi drożdzowe nie wychodzą.Wszystkie umie zrobić,a tych zero. Wiecie co podajcie mi namiary na NK.mam tam tylko jedna Syrenkę,fajnie wygląda.Nawet widziałam jej dzieciaczki wśród znajomych.Wiecie co widzac ja wiem że wiele z Was są jeszcze w młodym wieku,zastanawiam sie,że to choroba nie patrzy na wiek,jeszcze młode a juz po takich przejściach.Dobrze ,że w pore bo jeszcze dzieci małe i u mnie i u wielu z Was. Poetko nie martw się tą pracą,szef się uspokoi,każdy czasem ma gorsze dni.

Pszczółko sama wiesz trudno iść do szpitala,zebrać się,każdy wyobraża sobie nie wiadomo co,M sobie na pewno poradzi w domu z dziecmi.Ty przeżyłaś operację,przeżyjesz i to,choć będzie trudno ale musisz zrobić z tym porządek aby wrócic do rodziny i do nas,My będziemy modlić się by wszystko było dobrze.Trzymaj się i myśl pozytywnie. Łasiczko czy TY straciłaś przytomność w nocy?,a moze powinnaś zrobić morfologię.A co było by jak m nie byłoby w domu.Może skonsultuj to z lekarzem.

Poetko sorry to Pszczółka dziś do lekarza idzie,znowu przekręciłam,ale tak to jest jak wszystko chce się przeczytać na raz.Pszcz.ółko co powiedział lekarz,wg nas wszystko musi być dobrze,nie ma innej opcji. trzymaj się u lekarza. Smutaskua Ty jak zaczęłaś juz te badania,czy jeszcze ci się nie chce?