Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

MałgorzataZ

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez MałgorzataZ

  1. MałgorzataZ

    Drugie spotkanie część druga

    tzn coś pokręciłam będize 6? chyba dzisiaj już nie mysle
  2. MałgorzataZ

    Drugie spotkanie część druga

    Zuziczku to u mnie sie już czas przestawił tzn w mojej łepetynce,wstaję codziennie o 5 tylko nie wiem po jakiego czorta,to teraz jak czas sie przestawi bedize 4 godzina.Chyba mnie z domu wygonia tylko tak myśle gdzie? Za to w nocy spię ani razu się nie obudzę
  3. MałgorzataZ

    Drugie spotkanie część druga

    [cześć ] Zuziczku widze ,ze tu teraz Twoja pora
  4. MałgorzataZ

    Drugie spotkanie część druga

    Pszczółeczko a co ty tak robisz toz Ty nie masz ogródeczka? Tokino co za dziura Cię dopadła?A ile jeszcze masz wziąć tej blokady?Tez słyszałam ,ze to bolące są.Trzymaj się i zycze zdrówka. U mnie też zimno a ja tez musze na ogródeczek choć na godzinkę ,Ale jutro zaczynam piec serniczki na wesele dla znajomej,mam u niej odrobek bo zawsze jak byla jakas uroczystość u mnie to przychodziła z ciastem.
  5. MałgorzataZ

    Drugie spotkanie część druga

    Tererku miłego swiętowania Roberto wszystkiego najlepszego dla małza ale sie przyznam jestem nie na bieżąco kto chory?Ze jesteś taka zajęta Bonitko wiem wiem nie pójde bo po 3 operacjach dam sobie spokój jednak moze kiedys ,posłucham Was i małza bo nie lubie jak dziamoli Ja tez powinnam do ogródka resztę skrzyneczek i kielichów ale moze jutro
  6. MałgorzataZ

    Drugie spotkanie część druga

    Kosmi dobrze,ze czasem cos napiszesz zbereżnego ,robi się weselej od razu przy kominku.
  7. MałgorzataZ

    Drugie spotkanie część druga

    Bechemotku teraz wszędzie budują te markety,niedługo pewnie tylko one zostana w miastach. U mnie teraz ruszyła jakas wielka budowa,ponoc ma sie nazywać Twierdza ,cos naprawde twierdzowatego wielkie,maja otworzyc na wiosne.Tylko czasami sie zastanawiam czy te wielkie markety utrzymają sie długo w takich ilościach w małych miastach.
  8. MałgorzataZ

    Drugie spotkanie część druga

    witam dziewczynki Tererku a czemu to Ci smutnawo,mysle,ze nie jakiś problem na głowie.Za śniadanko dzięki kostiumik ładny i masz rację teraz większość ubrań kupuje się na prędce,minęły w zasadzie czasy szycia choć te rzeczy szyte na miarę leżą ładniej.Ja tez zawsze kupuję gotowe bo nie lubię by mnie ktoś mierzył może. Za linki dzięki ,będę przeglądac w wolnym czasie.Bo na razie jesteśmy na etapie kupowania wszystkiego.Juz dzisiaj mamy projekt gotowej z płytkami i mebelkami łazienki.Gotowy na plytce tylko druknąć.Nawet nie widziałam,ze takie cos jest i w sklepie robia za darmo przy wyborze płytek.W zasadzie to juz wszystko kupione oprócz zabudowy kuchni i sprzętu do kuchni.No i i pralkę ale tak jak Tokina nie wiemy co wybrać.Za duzy wybór wszędzie.Teraz tylko urządzić wszystko.I chęci do pracy ale widzę małza ma ochotę robic sam wszystko oprócz łazienki i wstawiania drzwi..I dziewczynki jest coś dziwnego,Do tej pory wydawało mi sie,ze w marketach typu OBI,Castorama płytki itp rzeczy będą tańsze a tu nie ,te same płytki ,panele w sklepie normalnym wychodza o wiele taniej niż w dużych marketach.Aż mnie to zdziwiło.Na przykład panele które wybralismy do mieszkania tej samej firmy i takie same sa o 9 zł tańsze w sklepie na metrze niż w OBI.Dlatego musimy wozić te rzeczy z mojego miasta.Choć wiele produktów nawet nam dowioza na miejsce. Ja tak jak pisałam wybiłam sobie z głowy te pracę na jak dlugo nie wiem bo jednak korci mnie cos robienie tak to nazwę. Zuziczku a moze my pomożemy Ci w wykonaniu zadania choć nie wiem czy damy radę. Tokino doczytałam dopiero,ze Ty na zwolnieniu ,czy teraz lepiej sie czujesz? Bondusiu u mnie tez dzisiaj ładna pogoda choć nie powiem troszke pociąga zimnem.
  9. MałgorzataZ

    Drugie spotkanie część druga

    dziewczynki po kilku dniowej nieobecności.Nadrabiam zaległości troszkę czytam tylko jeszcze mam duże zaległości tutaj Po prostu jakoś czas szybko dla mnie teraz leci,wiecie jak na moim terenie trudno z pracą( a ja już nie mogę usiedzieć w domu ,już mam dosyc sprzatania i tylko gotowania a ja własnie miałam miejsce w C rze na stanowisku kasjera tzn miałam bo chyba tego nie podejme jednak choć praca fajna,szybko można sie nauczyć ale niestety musze zrezygnować po wczorajszym dniu .Otóż wróciłam do domu z pioruńskim bólem brzucha a już był spokój,nie wiem moze to jest tak jak chirurg powiedział zakaz dzwigania a jednak przy taśmie trzeba dzwignąć a wiadomo jak to w markecie są i ciężkie rzeczy.Nie wiem moze to i ta moja pioruńska przepuklina pooperacyjna bo tez odczuwałam takie jakieś pieczenie w brzuchu. Poza tym najważniejsze też nie jest to umowa o pracę tylko zlecenie(a więc nie ma urlopu ,zwolnienia nic z tych rzeczy.Ponoć po kilku miesiącach są szanse na umowe z c a rr rem ale to nic nie wiadomo jak bedzie.I bardzo ważny jeszcze powód mojej decyzji obroty wielkie,mozna w momencie sie tak przeliczyć ale to jest kwestia nauki,myslę kwestia czasu.Ale niestety po wczorajszym powrocie z bólem brzucha decyzja mojego małza czy ja naprawdę musze to dzwigać ?A potem latać po lekarzach/Jak to nasze chłopy.dobrze ,ze teraz mi przeszło ale noc była nieciekawa jednak.I chyba musze zrezygnować.Bo nie chce tez sluchać dziamolenia małza.Teraz wiem co odczuwa Beti i Banderasek.Jest to naprawdę cięzka praca,to tylko można ładnie na to popatrzeć. Takze zostaje mi dalej prasowanie,gotowanie i sprzatanie. Ale nie będę narzekała jak pisze Wesołek i Was tym zanudzala. Nie wiem dziewczynki dziękuje za adresy Wasze choć nie wiem do końca o co z tym chodzi ,wieczorem myśle jak wróce z L na zacznę uzupełniać moją niewiedzę.Jak dam radę jeszcze dzisiaj to nie wiem bo własnie jedziemy odebrać klucze i zacznie sie sajgon w domu pewnie.Wyjazdy ranne a powroty pózno. Do tego w sobotę mam wesele u bliskich znajomych,musze troszkę spiec serniczków a pójdzie pewnie jako delegacja corka z kolegą.Bo my i tak tylko siedzieliśmy na poprzednich weselach bo jeszcze mamy żalobę. Takze nie zanudzam dziewczynki Zapraszam na kawusie,inusię i herbatkę. Do zobaczenia myśle wkrótce. A i rozpalam w kominku by było ciepełko.Pozdrawiam
  10. MałgorzataZ

    Drugie spotkanie część druga

    Zuziczku to ty masz skypa i jeszcze ze mna nie pogadałaś.jak Cie znależc.?
  11. MałgorzataZ

    Drugie spotkanie część druga

    Tererku ja na kawusie przychodzę.tak miło,cieplutko,dorzucę do kominka by nie wygaslo. A ja wrociłam do domu z zakupów i z biblioteki(moje dziecko jest spragnione nagle wiedzy) ,patrzę a moje wszystkie kwiatuszki na dworze zmarznięte.Jak sie ociepli musze powyrzucać.Nie mam miejsca w tym roku przechowywać ich a tak sobie obiecywałam.Moze za rok.dziewczynki a Wy poznosiłyście już do domu na sadzonki? dzis nic nie porobie w kuchni bo ponoć ma nie byc wody w domu (nic nie wiedziałam a ogłoszenie wisi na moim słupie przed domem.,dopiero małz powiedział.Coś kopia na ulicy,wpuszczaja plastiki jakieś a woda leci taka brudna jeszcze . Po potem myslę.
  12. MałgorzataZ

    Drugie spotkanie część druga

    Wesołku mój małż ma ciemno zielony samochód i tak jak piszesz pucuje,czyści i nic ,zawsze cos jakas plamka jest.Kiedyś miał granatowy i było to samo.
  13. MałgorzataZ

    Drugie spotkanie część druga

    Dziewczynki pożegnam sie jednak.Trzeba cos pomysleć o kolacji moze Dobrej nocy dla wszystkich
  14. MałgorzataZ

    Drugie spotkanie część druga

    On by chętnie został w domu sam ale pewnie komputer wtedy włączony byłby na okrągło do rana
  15. MałgorzataZ

    Drugie spotkanie część druga

    Oj myslę,ze ja tam będę częściej nie tylko na odbiorze.Ale na tygodniu jestem związana wiadomo szkoła syna.
  16. MałgorzataZ

    Drugie spotkanie część druga

    Banderasku ja Ci odradzam naprawdę.Choć jedną łazienke na górze mam zielona tez dól ciemniejszy a góra jasniutka.Ale płytki nie wiem jak to powiedzieć chyba jakieś moze matowe i tam nic nie znać.Naprawdę tam myję od wielkiego dzwonu
  17. MałgorzataZ

    Drugie spotkanie część druga

    Tak Wesołku wszyscy tak mówia,wiadomo jak to chińszczyzna a ludzie kupuja bo nie są drogie maja nawet telefony,radia przeciez to czysta głupota.Wygląd tez sliczne ale co z tego
  18. MałgorzataZ

    Drugie spotkanie część druga

    Najgorsze chyba będa noce ,bo jeszcze nigdy nie byłam w nocy sama.Jestem strachliwa i jak cos zastuka czy cokolwiek to nie wiem chyab uciekne.
  19. MałgorzataZ

    Drugie spotkanie część druga

    Wesołku wiem jak sie czujesz ale co miałaś zrobić a jesli kamerowane to rzeczywiście potem po rejestracji dojda kto wywiózł.Szkoda ale co zrobić.Miejmy nadizeję,ze ktos ich znalazł
  20. MałgorzataZ

    Drugie spotkanie część druga

    Bonitko kabina tak chce córka,choć miejsce jest na wannę ale ona woli jakies mebelki do łazienki,tylko nie wiem czy widziałas teraz są takie kabiny u na sgłębsze nie takie płyciutkie,nawet mozna cos w nich uprać.Sąa też ciut wieksze wannobrodziki i też nad tym sie zastanawiamw kształcie łódek cos takiego
  21. MałgorzataZ

    Drugie spotkanie część druga

    Bonitko Polski oczywiście z duzej litery.Chyab już na oczy cos nie widzę. Bonitko duze 75 metrów i sa 3 duże pokoje tzn jeden chyba 23 m , 16 i 13.Takze będize co sprzatać kiedyś Wiesz wieksze bo kto wie jak będize moze i my wyjedziemy do L na Ale na razie ze względu na syna nic nie planuję.Musi tu skończyc liceum(matura)
  22. MałgorzataZ

    Drugie spotkanie część druga

    Też odnośnie kabin,sprowadzili do polski kabiny Chińskie ,naprawdę bajerowe i nie az tak drogie za 2500 mozna mieć naprawdę z głupotkami.Ale każdy odradza,że kamienieja potem przewody.juz kilka osób nam odradzało kto ma takie.Poza tym za kabiną jest na pewno jakaś malutka przestrzeń miedzy płytkami i tez to ponoć jest na nic.
  23. MałgorzataZ

    Drugie spotkanie część druga

    No Bonitko ładne ,właśnie teraz jak patrzymy ,ogladamy to są wzory takich łazienek.Odchodzi się od wiekszych płytek.Tylko zobacz one maja takie wgłębienia chyba,kto potem to bedize wycierał.Ale można kupic bez dziurek pewnie też
  24. MałgorzataZ

    Drugie spotkanie część druga

    Ale robie byki to przez to,ze prawie nie patrze co piszę
  25. MałgorzataZ

    Drugie spotkanie część druga

    Beti pewnie zapracowana i nie ma czasu i siły.Martwo mnie ten jej kręgosłup i tak myśle czy ona na to nie miałaby przyznanej renty.Choć w dizsiejszych czasch z rentami jest kiepsko.
×