MałgorzataZ
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez MałgorzataZ
-
Cześć wszytkim dziewczynkom Przepraszam za nieobecnosc ale zanim Was poczytam bo dużo tu sę dzieje stronek przybywa.To i nie bardzo potem wiem co pisac,teraz dalej brak czasu ale mam nadzieję,ze juz niedługo będę wolniejsza. Zmartwiła mnie wiadomośc o Personalnej,jesteśmy z Tobą wiem ,ze jest Ci cięzko i nie jest to prawda ,że czas leczy rany moze kiedys tak będzie ale wiem z własnego doswiadczenia,ze jeszcze długo bedzie Ci cięzko.Nadzieja to taka ,ze kiedys sie spotkamy z tak waznymi i kochanymi dla nas osobami.Bądz dzielna Personalna. Tokino cieszę sie z nadzieją twoja o pracy dasz rade na pewno oby tylko Cię zatrudnili. Roberto wiem co to remonty ale jak trzeba to trzeba.Pamiętaj tylko by kupic nie śliskie płytki bo potem w zimie sie na nich jeżdzi jak na łyżwach ,najlepsze takie chropowate jakby.U mnie jak kiedyś zrobiliśmy to w zimie musiał leżeć chodnik bo zejśc nie mozna było.Dlatego teraz u nas śa takie jakby chropowate. Bonitko a pamietasz o jakiś osłonach przy braniu antybiotyku? Pszczóleczko a bierzesz jakies leki alergiczne? Kosmitko przy takiej pogodzie jak teraz mamy o przeziebienie nie jest trudno. Terterku czy córcia juz urządziła mieszkanko swoje? Zuuziczku piszesz o ćwiczeniu Ty taka wysportowana i nie dajesz rady to co ja miałabym powiedzieć,jak ja do ćwiczeń całkowity leń jestem. Beti nie wiem co Ciradzić wiem tylko,że z praca tzn znalezieniu jej jest cięzko ,łatwo odejść ale potem co ,miej na oku ,skąłdaj gdzie indziej a terz moze ciągnij trochę zwolnieniami,troszke się wzmocnisz,odpoczniesz. Na razie dziewczynki,trzymajcie sie bo ja zaraz znowu jadę do L... na
-
Pszczółeczko to fajnie,ze byłas u fryzjera,na pewno lepiej sie czujesz w nowej fryzurze Bondi pomalutku a moze przyzwyczaisz sie do ząbków,zawsze zanim się dopasuje troszkę trzeba czasu Bonitko to musisz na małza dmuchac i chuchać Bonitko odnośnie dywanów na pewno nie wszystkie na raz bo nie byłoby gdzie wysuszyć ,mam tylko 1 trzepak. Dobrze,że przyzwyczaiłas sie do jazdy samochodem,choc ja w sobote troche struchlałam,jechałam z córką a ,że to sobota na jednym skrzyżowaniu wyłaczyli swiatła i jakas babsztyl nie znała sie na przepisach kto ma pierwszenstwo (oczywiście pierwszenstwo miałam ja) chyba.ze patrzeć na wielkość samochodu to ona miała większy od mojego),jechała prosto na mnie i w moje drzwi,dosłownie o jakies marne centymetry nas dzieliło,w ostatniej chwili ja zahamowałam ale nie powiem strachu się najadłam,wiem tylko ,ze hamulce mam sprawne.Ta głupia babsztyl pojecia nie miała chyba o jezdzie samochodem.I sie zastanawiam kto jej dał prawo jazdy,można jeżdzić samemu uważając a i tak ktos moze w nas wjechać,nie powiem gorąco mi sie zrobiło.Ale jezdzić trzeba dalej i tyle. Roberto ,Tokino miejmy nadzieję,ze woda opadnie szybko U mnie dzis nie pada ale na dworze nie za ciepło.
-
witam dziewczynki Roberto kawusia super,konieczna na dzisiejszy pochmurny dzień. Ja mam dziś wolne na kursie,jutro ostatni dzień i juz całkiem kurs skończony.Dalej latam na okragło ,zero wolnego czasu ale od środy juz bedę wolniejsza jeśli to tak mozna nazwać.Powoli szukamy mieszkania w L nie. I dalej wywozimy z tamtego domu i przyznam sie ,ze przez tyle lat nazbierało sie wszystkiego,powoli juz nie mieszczę sie w swoim domu dlatego upycham,rozdaje co sie da.Czekam na pogode by poprać dywany.chodniki. Same wiecie jak to jest jak się cos likwiduje.Tez dopiero dociera do mnie teraz nowa sytuacja,nie powiem tez oczy często mokre sie robią.Najgorsze jak dzieci w sobote znalazły na strychu duże zdjecia mich rodziców ,dziadków ale co zrobić.Przewiezlismy te rzeczy do mnie.Zostały juz niestety pamiątki. tzrymajcie sie.Miłego suchego dnia.Pozdrawiam a ja teraz Was poczytam.
-
Roberto dzięki za kawusie Marijko jaka jestes szczęśliwa gratuluję Wesołku ja też będę trzymała kciki jutro Tokino Bechemotku miejmy nadzieję ,ze was nie dotknie nieszczęście związane z podtopieniem ale prognozy sa jednak straszne Zuziczku a skąd takie cxoś sie wzięło u ciebie,nie nadwyrężąj oczek bo dluzej sie będą goic ale na pewno teraz odpoczniesz i pośpisz dłuzej i nie będziesz czekać do wekendu. Pszczóleczko zrób do konca badania bo dopiero tak jak dizewczynki pisza dobiora odpowiednie antybiotyki Roberto i jak sie czujesz po hormonach?Lepiej jest? Terterku na pewno sie nauczysz cos na takich zajęciach choć i tak bez takich zajęć pieknie malujesz. galaretek masz na całe lato. Bonitko to dbaj teraz szczególnie o swojego małza.A do tego pogoda okropna,z eo przeziębienie nie trudno Bondi czy juz zaczęłas cos z dentystą robić.? Bechemotku jak Mona -pewnie z każdym dniem jest coraz lepiej. Pozdrawiam dziewczynki i zyczę miłego słonecznego dnia .
-
Terterku dzieki za kawusię super potrzebna bo chyba znowu niskie cisnienie zawitało Ale wczoraj sie nagaduliłyście- tyle Was było a ja nie mogłam spac i nawet nie myslałam ,ze tu tak gwarno się zrobiło az nie dowierzałam ,ze tyle stronek doszło. Super. Bechemotku trzymamy kciuki za Mone.Dzieki za facebooka ale ja jeszcze nie bardzo kumam a co tam chodzi,nie wiem czy dobrze zaakceptowałam twoje zaproszenie nie mam jeszcze czasu by dzieci mi wytłumaczyły, one to zrobiły beze mnie.Czyli załozyły mi tam konto ale mysle za pare dni wszystko wróci do normy oby do czerwca myslę. Tokino mysle o takim kursie 250 godzinnym sprzedwca z obsługa kasy ,komputera itp Taki własnie jest w planach w UP,tylko nie wiem czy mi drugi przyznadza jak nie to mysle w nastepnym roku jak sie nic nie zmieni. Pozdrawiam i juz zmykam bo sie spóznie a dzis mam az do 16 godziny.
-
A Bonitko co to za świeto dzisiaj u ciebie bo jakoś nie kojarzę tak jak Zuzik.?
-
Kawusia,herbatka,inusia Zapraszam W zasadzie to nie powinno wg Rowerzystki mnie tu byc tylko powinnam byc w sypialnia skoro tak jest.Ale jak małza w pracy to komp musi wystarczyć i kawusia. Wesołku czyli masz zajęcia a w swoim ogródku to pewnie ich wyszukujesz.Tak jak ja ostatnio.ale to dobrze,nie myśli się wtedy o kłopotach,troskach.Wiesz mi tez byłoby cięzko sie przeprowadzić ale jak pomysle,ze zostać na starość samemu a na to sie zanosi,bo juz córka powiedział,ze tu nie wróci to juz nie wiem co lepsze.Z synem pewnie będzie tak samo.A ja jednak chyba boje sie samotności,ciszy,spokoju..Ale to jeszcze bardzo daleka droga.Wiadomo szkoła syna,praca małza. Zuziczku i długo dziadek bedzie w szpitalu czy moze jest juz w domu?Zdrowia i gdzie teraz będzie u siebie w domu czy moze u Ciebie? Bondi to tak jak dziewczynki pisza wydatek spory.Nie wiem co potem planujesz ale wiesz moja sąsiadka,ciut starsza ode mnie miała problem wiecznie z zebami i zrobił jej zreszta tez mój sasiad takie zęby na góre tylko nie była to proteza ale nie znam sie na jakiej to było zasadzie. Ale jak powiedziała cene to się za głowę złapałam chyba 3 lata temu zapłacila 5000.Tak skasował dentysta.Ale teraz za to ładnie wygląda.Choc tak na zdrowy rozum gdyby policzyc robienie po jednym zebie plomby itp to nie wiem czy nie wyniosłoby drożej.Na razie jej sie trzyma wszystko.Są rózne widac sposoby ale to bardzo dużo kosztuje. Terterku maluj maluj i posyłaj fotki.Ja niestey nie mam zdolności plastycznych i cierpliwości.,calkowite beztalencie Dziewczynki odnośnie następnego kursu powoli przygotowuje małza ,jest to kurs trwający 250 godzin czyli 3 miesiące,na pewno potem przydałby mi się jesli w koncu zdecyduje się na swoją dzałalnośc.I wiecie co jak wczoraj zaczęłam rozmowe w domu usłyszałam to choc nie zaczynaj w lecie tylko odłóż na 4 kwartał.Bo tal to całe lato będzie zmarnowane itp. I nie był za bardzo zadwolony jak to chłop. Tylko nie wiem czy sie załapię mam nadzieję. A na razie jutro nawet mam jakiś egzamin a ja nawet w domu nie otworzyłam ksiązki. I sie zastanwiam czy nie ide chyba w slady mojej córki która twierdzi,ze trzeba być sprytnym.Jej sie udaje ale czy mi sie tak uda. Pszczóleczko co u Ciebie?Zajrzyj choć na chwilkę. Miłego dnia. A ja idę coś na obiad przygotować.
-
A i jeszcze dziękuję za zdjęcia choć chwilke odpoczęłam ogladająć Terterkowe Budapeszty i gołąbki od Roberty.
-
Bonitko sugerujesz nieregularne gotowanie męskim osobnikom,u mnie musza mieć ugotowane ale przyzwyczaili się ,ze zupę jedzą przez dwa dni a nie tak jak kiedys codziennie swierzą i wiesz co nawet nie słysze jak marudzą bo mnie po prostu nie ma. Małz sobie nawet tak ustawia prace by móc syna zawozić gdzie trzeba na dodatkowe zajęcia ale aż nie wierzę ,ze tak się przyzwyczaili.Trzeba było opuścić dom juz o wiele wcześniej. Na razie dizewczynki pozdrawiam wszystkie
-
Terterku chodze na kurs kasy fiskalnej jest naprawdę super cos sie zawsze mozna nauczyc i najwazniejsze wyjść z chałupy. Tylko jest problem bo tak jak w przypadku Tokiny akurat przypadł nie w porę kiedy nie bardzo jestem czasowa. Zdradze Wam rabka tajemnnicy podjelismy decyzje odnośnie sprzedazy mamy domu i jest wszystko na dobrej drodze tzn klient za dobra cene,chcemy za to kupic mieszxkanie córce w L..e(tam studiuje0 takze bede bardzo blisko Wesołka.Jeszcze tylko czekamy na decyzje US bo trzeba jeszcze pewne formalnosci załatwić. Może w przyszłości i my wyjedziemy w tamte strony ale jeszcze rok jestem uziemiona ze wzgledu na szkołe syna. Na razie popołudniami sprzatam tam ,przenosimy by nie zostawiac po sobie jakiś rzeczy.Tylko wszystko bedzie zalezec od decyzji US. Myślałam ,ze pewne formalnosci załatwia sie po sprzedazy a tu nie dopiero dzis powiedziała nam o tym notariusz.Zgode w naszym przypadku na sprzedaż musi wczesniej wydac urząd, Takze latanie za dokumentami a ja nie bardzo mam jak.Dlatego tym razem małż lata a jak to chłop tego nie znosi. Odnosnie kursu jak wszystko juz pozałatwiam najprawdopodobniej zapisze sie na kolejny juz wiem jaki tylko nie wiem czy przyznaja.A co niech w domu meska część rodziny nauczy się gotować itp.A ja wyjde jak Tokina do ludzi. A terterku gratuluję wyników.Terterku na pewno ze zdrowiem lepiej po prostu nie mam czasu mysleć ale jak napisałś ,ze robiłas wyniki przypomniałam sobie ,ze tez musze ale chyba nic sie nie stanie jak zrobię za miesiac ,choć miałam juz iśc do kontroli do gina a tu nie ma jak.
-
Witam kawusia orąca.herbatka inusia.Zapraszam Bondi przykro ,ze musisz jednak wyrywać,ze nic sie nie da zrobić za to potem jaki bedize ladny uśmiech Personalna zdrowiej jak najszybciej Bonitko,Banderasku ja też lubialam tego aktora ale co zrobic taki pewnie jest los ludzi. Zuuziczku a mój teśc powiedział,ze póki go nie boli nie będize ruszał. Tokino moze dziś kukniesz z kursu A ja dziewczynki latam jak w kieracie,kurs trwa róznie konczy sie o 15 lub 16.Podoba mi sie ,można się czegoś nauczyc a nie tylko gotowanie,sprzątanie i niewiadomo co jeszcze. Pozdrawiam
-
Bechemotku czyli zaczynasz z działalnością ,zycze wytrwania z załatwianiem formalności wszelkich miało być juz łatwiej ale czy tak jest naprawdę to nie wiem.Wiem,ze jak ja zaczynałam działalnośc gosp to latałam przez kilka dni od urzędu do urzędu.A i jeszcze chyba do banku.Napisz czy ktoś Ci bedzie prowadził księgowość czy sama.Teraz się duzo pozmieniało.U mnie w mieście jest duzo biur co prowadza zreszta mojemu małzowi też i płacimy symbolicznie za taka usługe i nic nas nie obchodzi,do nas nalezy tylko dostarczanie kwitów.No i robienie przelewów do Zusu i US. Tokino czyli w nowych patrzałkach jest Ci wygodnie.I wszystko lepiej widać. Dla wszystkich dziewczynek miłego dnia i jeśli sie nie odedzwę to proszę o urlop na jak długo nie wiem ale ,zaznacze tylko ,ze nie jest to problem ze zdrowiem. Trzymajcie się
-
Dzień dobry dziewczynki Zaparzam kawusie,inusie i herbatkę,może to i troszeckzę za wcześnie ale nie wiem czy potem będę miała czas kuknąć. Zaraz musze córke zawieżć na dworzec bo dzis jedzie na studia wczoraj miała wolne.Od dzisiaj zaczyna mi sie kurs a do tego musze dziś podjąć bardzo ważną decyzję i nie wiem co zrobić.Zresztą nikt w domu nie wie jak postapić.Napiszę Wam w miarę możliwości potem na @. Personalna trzymaj sie życzymy Ci zdrowia i dolecz to przeziębienie bo musisz byc silna.Wiem jak ja byłam potrzebna mamie przed a własnie wtedy mnie dopadło.Jeżdził do szpitala małż ale to nie to samo było.Ja zostawałam i myslałam w domu. Zuziczku napisz czy to cos u dziadka to jest przed czy za uchem,nie pisałam Wam ale mój teść też ma guza za uchem,rozmawiałam z chirurgiem,mniej więcej wiem o co chodzi ale nie możemy zmusić do operacji a On nie chce(boi sie ,ze jak to sie ruszy to będzie jeszcze szybciej),najgorsze jest,ze to cos sie powieksza szybko. Tokino dobrze,że choć z kursu kukniesz a kiedy kompa bedziesz miała z naprawy? Banderasku to na takiej powierzchni cięzko jest pracować z taka ilością personelu.Jeśli masz mozliwość to zmieniaj na coś innego.Ale w dzisiejszych czasach ciężko jest z praca przynajmniej na moim terenie. bonitko ale mam nadzieję,że Tobie juz przeziębienie przeszło do końca i powiem Ci,ze u nas też zimno,w niedzielę wieczorem tak zmarzłam,ze moja małza w piecu paliła ale nie wiem moze po prostu jestem zimną babą. Beti ciesze się,że rehabilitacja pomaga,ze jesteś w lepszym humorze,czekałysmy wszystkie na taki moment. Pszczółko nie zamartwiaj sie na zapas a jesli tu zaglądasz napisz jak czuje się mama?Czy juz jest u siebie czy dalej u siostry? Roberto ja Ci nic na temat hormonów nie napisze bo ich na razie nie przyjmuje na razie decyzja o przypisaniu hormonów została przełożona.Takze nic nie wiem.Choć była u mnie w niedzielę znajoma przjmuje jakie i mówiła,ze po nich czuje się bardzo dobrze,nic ja nie boli,ma duzo siły werwy ale minus to duzo przytyła.
-
Zuziczku a nie masz w planie jakiegoś wyjazdu służbowego w moje strony? Bondi czy u Ciebie tez tak mokro w ogródku? Beti czy rehabilitacja pomogła na kręgosłup? Dla wszystkich dziewczynek miłego dnia
-
Oj jak tu gwarno od samego rana. Właśnie kawusia potrzebna bardzo Roberto a snaidanko pyszne Terterku. to ja stawiam serniczek świeżutki z rodzynkami i skórka pomarańczową.Piekłam na wesele do siostry ciotecznej syna na dzisiaj i jeden do domu. Serniki zawiezione a ja mam problem naszykowałam letnia kieckę a tu zimno.I jestem zła z tego powodu a szukać cos cieplejszego nie ma czasu.Musimy iśc na wesele bo to za bliska rodzina ale wiecie wcale nie mam ochoty bo co to u mnie za wesele będziemy siedzieć za stołem i tyle.Ale musimy iść choć posiedzieć troszkę.Co zrobić. Kosmi popytam w aptece czyli widze,ze zaczynaszz odczulaniem córki.Ja juz kiedyś pisałam w czasie odczulania mojej córki bylo wszystko ok w ciągu tych lat kiedy była odczulana a teraz skonczyło sie odczulanie i wszystko jest jak dawniej zero poprawy,tylko moja miala Nowo helisan depot też drogie pamiętam było.I jeszcz ejedno szczepionka ta powodowała tycie a teraz jak nie bierze jest sucha,ż eskóra i kości zostały. Wesołku nie martw sie mojego do takich uroczystości jak rocznica slubu to trzeba przygotowniej przypominać by nie zapomniał.Wszystkiego naj z okazji tych 21 lat i sobie przypominam,ze w lipcu bedize nasza rocznica prawie taka jak u Was 21 lat. Pszczóleczko cóż dodać a ja juz myslałam i miałam nadzieję,że u Ciebie w końcu wszystko się ułoży.Musisz mysleć teraz o sobie bo nerwy niewskazane. Tokino odnośnie Twojego okoju juz Ci kiedyś pisałam ,że ja mam taki kolor u syna w popkoju na początku nie mogłam wejśc tam tak raziło a teraz sie przyzwyczaiłam.Ten kolor on sam sobie wybrał bo ja chyba bym sie nie zdecydowała wtedy. Terterku a czy jakieś zdjecia z wycieczki były bo cos do mnie nic nie dotarło Personalna trzymaj się bądz jak najdłuzej z teściem bo jesteście wszyscy teraz mu bardzo potrzebni. Roberto cieszę sie,ze do nas wróciłaś i napisałas choć kilka słów.Miejmy nadzieję,ze hormony pomogą.
-
Tokino jak Ci poszło na egzaminie?Daj znać Ja też dzisiaj dostałam zawiadomienie,ze przyznali mi kurs kasy fiskalnej z Biura Pracy,jutro mam sie dowiedziec wszystkiego.To i dobrze bo ostatnio wyszukuje zajęć by nie siedzieć w domu.Najgorzej jak kurs zacznie się w piątek a ja obiecałam kuzynce ,ze napiekę jej serników na sobotę na wesele.Ale mam nadzieję,ze moze zacznie sie w poniedziałek.Oby
-
dziewczynki Rzeczywiście jest na kogo oko zawiesić,fajnie wyglądacie i na pewno miłe wspomnienia. Tokino dziękuje za zdjęcia ,do mnie dotarły. Pozdrawiam
-
Witam dziewczynki w piękny słoneczny dzień.Kawusia super,sniadanko też a szarlotka palce lizać. Z utęsknieniem czekam na zdjęcia ze spotkania ,relacje już troszke mamy.Troszkę zazdroszczę,ze to spotkanie tak daleko od Wesołka i ode mnie.Choc na pewno brakuje mi troszkę inicjatywy bo przecież i Zuuzik daleko i Bonitka a przyjechały. Ja tez teraz jestem troszke zalatana ,robie tzn zrobiłam przemeblowanie w spiżarce łacznie z przestawianiem szafek z ustawianiem i myciem słoików itp.Za dużo przetworów znowu zostało i tak myślę,ze nie powinnam nic poza ogórkami w tym roku robić.Moze wtedy by sie nie marnowało. Teraz mam na etapie ogródek ,wykopuje sadzonki wiosenne bo za dużo,wczoraj syn mi wykopał worek taki wielki szafirkow bo sie tak rozrosły,że nie mogłam patrzeć.takze wielkie przemeblowanie w ogrodzie do którego zbierałam sie juz z kilka lat.Ale z wiadomych wzgledów nie zaczynałam. Takze tak jak piszecie Tokina i Bondi wieczorami padam i wiecie co muszę się pochwalić od dłuzszego czasu śpie w nocy .I nawet nie marudze i nie budze mojego małża. Dzis mam zamiar siac w drugim ogródku ale tylko po to by było coś posiane. Myslę,ze dziś tez powynosze surfinie na balkon moze nie zmarzną bo przymrozków nie nadają. U mnie w ogrodzie zaczyna już kwitnąć bez ale nie ma co sie dziwić toz w przyszłym tygodniu matury sie zaczynają,w tym roku zdaje siostry syn i kolega córki a w przyszłym moj syn.Jakoś sobie tego nie wyobrażam znowu nerwy będą.Nie wiem czy to rodzice sie bardziej nie denerwują od dzieci. Takze dziewczynki miłego i udanego dnia zyczę.
-
Dziewczynki udanego spotkania,czekamy na zdjęcia.
-
Malutka mi się podoba nr 2 Ty dopiero dostałas kaskę z us a ja już zdążyłam ja w całości wydać.
-
dziewczynki Powiedzcie mi czy cos sie stało u Roberty,ze sie nie odzywa na f..? Wcześniej bywała na kawusi a teraz coś cicho.
-
A dziewczynki jeszcze napiszę na stronie Whiskas rosnij zdrowo mozna zmawiać dla swoich kotów darmową karme do jedzenia na kilka dni.Tylko to chyba ta promocja gdzieś na dniach sie kończy,wiem,że wcześniej moje dzieci zamawiały i przychodziły różne karmy ,różne produkty.Tylko to po długim czasie przychodziło wszystko.Ale dochodziło. Jedna paczka chyba moze byc wysłana tylko na jeden adres.podaje sie swoje dane no i oczywiście trzeba podac pesel. Coś tez dzieci mówiły ,ze chyba na pedigree mozna tez zamawiać cos dla psów.
-
Wesołku to jest problem bo mój kociak właśnie jest buro biały . Ale juz nie bądz drobiazgowa o alimenty nie podawaj. kto wie moze przez nocke zdążył do twojej kotki.On jest w dzień grzeczny choć własnie na niego nakrzyczałam bo wchodze do pokoju a on na moim fotelu komputerowym spi i wcale nie chciał zejść.mysli,ze wszystko mu wolno. Jest strasznie ożarty bo kupiłam filety z piersi kurczaka i wkładałam do mrożenia to wiecie stał i sępił i prosił o okrawki.A ja nie żałowałam. dzisiaj jakoś. Odnosnie płci kociaków nie mam pojęcia jak sprawdzić. Terterku ja kiedys dawno byłam w Budapeszcie ale tylko przejazdem (bo tak sie wtedy jeżdziło) nic nie zwiedzałam. Kosmitko my cos planujemy ,moze w tym roku cos wyjdzie jakis wyjazd ale na pewno nie w lipcu.W tym roku pewnie w sierpniu .
-
Wesołku to ładny przychówek masz.Dobrze,ze my mamy kocurka to jeden problem z głowy,choc teraz sie nauczył,ze w dzień spi w domu a wieczorem wychodzi na dwór i nie ma go do rana.Zawsze jak wychodzi wieczorem to małż go wypuszcza i mu tłumaczy tylko uważaj bo jak narobisz dużo dzieci to potem będziesz musiał ich utrzymywać.Ale chyba tego nie rozumie bo coraz wiecej kotów na moim osiedlu jest.
-
Malutka wiesz a ja odżyłam,spadł mi kamień z serca ,nie mam juz problemu skuterka w domu.Tzn nie problemu skuterka tylko nerwów z nim związanych.Mój syn dorósł wreszcie do mysli o sprzedaży skutera i nawet sprzedał..Sam zadecydował bo w tym roku na wakacjach ma robic prawo jazdy.takze teraz ma tylko rowerek.A ja jak na razie spokojniejsze nerwy dzięki temu.Pewnie to wynika z nadopiekuńczości mojej .Na pewno miało to dobre strony bo poznał zasady ruchu na drodze,przepisy.Moze będzie łatwiej mu teraz zdać prawo jazdy.Ale za ktorym razem nie wiem. Tererku w ogródkach poza tym,ze nasiona kupione nic sie nie dzieje.Nawet wczoraj kupiliśmy pomidory do folii ale sadzić pewnie będziemy w sobotę. Tokino widzisz jak nauczyłaś sie raniutko wstawać.Fajnie,ze podoba Ci sie na kursie. Zuuziczku czyli Ty powoli myślisz o pakowaniu sie na podróz.Oby choć było troszkę cieplej.