Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

MałgorzataZ

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez MałgorzataZ

  1. MałgorzataZ

    Drugie spotkanie część druga

    witam dziewczynki Oj jak tu dobrze przy kominku troszkę sie ogrzeję bo okrutnie zmarzłam.Tak jak sobie obiecałam pojechałam po kwiatki na balkon,właśnie dzisiaj bo mogłam sama sie wypuścić do marketów,nie ma małża w domu bo w pracy bo strasznie nie lubię jak on ze na jeżdzi jak mam zamiar kwiaty kupowac na balkon,zawsze tylko juz wybrałaś?Jemu sie strasznie wtedy nudzi.najlepiej mi kupować z synem ale cóz on w szkole.ten chociasz wtedy nie marudzi ze za długo to trwa. w ubiegłym roku nawet syn mi skrzynki na balkon nosił. Zakupiłam 3 opakowania po 6 sztuk surfinni w kolorze mocny róż i purprowe.Mysle ,zę tym razem z kolorem się nie pomylili.Nie są duże ale surfinie szybko rosną ,na razie nawet do skrzynek nie sadze bo piorunsko zimno.Na razie trzymam sie zasady jeden balkon i tyle najgorzej jak mnie coś podkusi. Jak jechałam to nawet taki mały grad padał.
  2. MałgorzataZ

    Drugie spotkanie część druga

    Kosmitko a choć małz codziennie sie do Ciebie odzywa?
  3. MałgorzataZ

    Drugie spotkanie część druga

    witam wieczorem Widzę,że na forum coraz wiecej osób sie pokazuje,to dobry znak. Ja też troszkę teraz jestem zaganiana doszły ogrodki na razie jeszcze nic nie sieje chyba za zimno przynajmniej u mnie.Na razie tylko coś robię w kwiatkach i tyle.dzisiaj kupiłam begonie mysle,ze od pólnocy moga rosnąć bo z jednej strony własnie musiałam cos posadzić.na razie rosna bratki ale potem zmienię.Niby jak czytam to begonie nie wymagaja dużo słońca ale wszystko sie okaze potem. Jutro mysle zapoluje gdzies w marketach za surfiniami na jeden balkon.Chyba jestem już wiecie za stara,na górnym balkonie nie sadze kwiatów.Mysle ,ze potem nie zmienię zdania,choć w ubiegłym roku tak samo mówiłam a potem oba balkony były zawieszone.A teraz już mi sie nie chce nosić tej wody. Tokino a jak Twoje remonty myśle,ze z każdym dniem do przodu. Pszczółeczko jak mam dalej jej pilnujesz? Dziewczynki fajnie,ze blisko mieszkacie może sie spotkacie ,my z Wesołkiem jednak za daleko,i tak jak Wesołek pisze mi też ciezko jakoś z domu sie ruszyć. Bonitko czyli rodzinnego miasta w tym roku nie masz w planach? Na razie trzymajcie sie
  4. MałgorzataZ

    Drugie spotkanie część druga

    Kosmitko a czy Ty naprawdę tylko te sucharki jesz? Ja długo odżywiałam sie ale to z musu waflami ryzowymi moze tego popróbuj nie maja dużo kalorii. Fajnie ,ze na wadze mniej ale troszke tak myslę jak dajesz Kosmi rade powstrzymać sie od łakomstwa przeciez musisz gotować dzieciom.Wiem to po sobie ,ze często bym nic juz nie jadła ale jak coś robię w kuchni to zawsze coś skubnę. Choć od słodkosci jestem z daleka. Tokino ciekawa jestem co Ci ten doradca doradzi ale myslę skoro Cie przyjeli do do komputerków dopuszczą.Takie maja po prostu procedury. Ja tylko posadziłam cebulke dymkę na razie jeszcze nic nie sieje za zimno.Tej cebulki to tylko 0,5 kg na szczypior bo juz sie zarzekliśmy ,ze i tak mimo pryskania zawsze ginie cebula. Zastanawiam sie nad sadzeniem pomidorów w folii,to sie wcale nie płaca bo w lecie sa pomidory za bezcen ale przynajmniej wiemy kiedy pryskane a tak to wiadomo wieczorem opryskaja a rano sie kupuje. Bondi a Ty sadzisz cebule czy tylko kwiatki w Twoim ogrodzie rosną.?
  5. MałgorzataZ

    Drugie spotkanie część druga

    widzę ,ze cos jakieś bezrobocie u nas na forum,ja też siedze i nic nie robię ,moze to pogoda winna,deszczysko pada i jest zimno az rozpaliłam w piecyku .Ciekawa jestem dziewczynki czy w blokach jeszcze palą
  6. MałgorzataZ

    Drugie spotkanie część druga

    Tokino odnośnie ręki długo będziesz ja odczuwała -po jakims wysiłku a przede wszystkim na zmianę pogody. Na razie dziewczynki idę polatać na miotle
  7. MałgorzataZ

    Drugie spotkanie część druga

    Dzień dobry dziewczynki przychodzę na kawusie Banderasku podziwiam ,ze przed pracą zdążyłaś jeszcze z kawusia Terterku sniadanko też widze czeka na nas wszystkie Tokino i Ty choć nie masz czasu zajrzałas,wiem co to remonty tez nie lubię za to potem czysty domek aż miło będzie układać ,sprzatać -ja zawsze lubię to robić.Wiesz jakoś ostatnio nie zaglądałam tutaj zbyt często,chyba ta sytuacja odbiła sie na nas wszystkie ,ostatnio w zasadzie tylko telewizornia ale to chyba w każdym domu.Poza tym jak wraca córka do domu w piatki to w zasadzie urzęduje na moim kompie . Czuje się Tokino w miare dobrze tylko na jutro mam wyznaczone usg jamy brzusznej bo lekarz kazał powtorzyć i sie okaże co dalej.Staram sie nie mysleć ale jednak to chyba zostaje tak jak pisała Malutka do końca chyba zycia będzie się pamiętac o kontrolach , Malutka cieszę sie razem z tobą z wyniku Pszczółeczko ,Wesołku jak gardełka lepiej? Moze dobrze Tokina pisze o uodpornieniu się ale jakoś to zawsze się odkłąda na potem. Personalna napisz co z teściem,wiem jak człowiek patrzy na chorobe bliskiej osoby i nic nie moze niestety zrobić.Jesteśmy pamiętaj z Tobą. Bonitko a ja tak jeszcze po cichutku zapytam jak twoja małża sie czuje bo ostatnio jakos nic nie piszesz? Beti dobrze,że idziesz prywatnie na rehabilitacje piszesz ,ze po tych lekach gorzej sie czujesz -moze zmniejsz dawkę.
  8. MałgorzataZ

    Drugie spotkanie część druga

    Betus wszystkiego najlepszego z okazji urodzin ale Ty jestes jeszcze młodziutka.Chyba z nasz wszystkich najmłodsza. dla Ciebie.
  9. MałgorzataZ

    Drugie spotkanie część druga

    witam i ja dziewczynki,zerkam w telewizornie,oglądam Okęcie i wiecie nie moge jakos ,wiem jak czują sie przede wszystkim rodziny bo ich ta tragedia dotyczy najbardziej i mace rację co przezywa teraz rodzina pilota.Wiecie za każdym razem jak coś wydarzy sie związanego z lotem naszych władz myślę o rodzinie mojej koleżanki której mąż często woził najwyższe władze,zawsze jest jakas wtedy obawa czy to nie on.Ale tym razem nie pokazało sie jego nazwisko na szczęście. Terterku dziękuje za soczek zawsze pamiętasz. Roberto kawusia super. Miłego dnia dziewczynki i spokojnego przede wszystkim.A ja też wyszukuję zajęć by nie mysleć
  10. MałgorzataZ

    Drugie spotkanie część druga

    macham do wszystkich dziewczynek bo pisać jakoś trudno teraz,wiem co przeżywaja rodziny nie do opisania a zyć trzeba dalej
  11. MałgorzataZ

    Drugie spotkanie część druga

    Dziewczynki i ja często zadaje sobię takie pytanie dlaczego dochodzi do takich tragedii?Na to pytanie nikt niestety nie zna odpowiedzi,mozemy tylko domyślac się teraz co czują rodziny ,nie do przeżycia.
  12. MałgorzataZ

    Drugie spotkanie część druga

    witam w nowym pokoiku Kawusia super jak zwykle-dzięki,szkoda tylko juz zblizała sie kolejna wielka stronka a ja idę polatać na miotełce bo jakoś dzisiaj nawet mam na to ochotę. Miłego dnia dla wszystkich
  13. MałgorzataZ

    Drugie spotkanie

    Zuziczku takie są realia do sierpnia czekać to wiesz czym to się moze skończyc ,nie macie wyjscia tylko prywatnie.
  14. MałgorzataZ

    Drugie spotkanie

    Tokino jeśli to wezwanie w sprawie podjęcia pracy to nie wiem kiedyś mozna było chyba 3 razy odmówić,ze coś nie pasuje ale teraz chyba sie przepisy zmieniły i chyba pojedyncze nie podjęcie pracy kwalifikuje do wyrzucenia z urzędu pracy ale dokładnie nie wiem a moze to tez zależy od urzędu pracy moze mają swoje jakieś odrębne przepisy.Niekoniecznie to moze być oferta pracy która musisz podjąć,ja kiedyś miałam tez coś podobnego a była to oferta na zławianie do funduszy emerytalnych,trzeba było sobie samemu zarejestrować działalnośc i nikt chyba tego nie podjął a zebrali nas chyba ze 20 osób. Ale iść musisz niestety bo jak nie pójdziesz od razu skreślą choć Ty w tej chwili możesz wziąć zwolnienie na rękę i przedstawić ,wiem,ze to honorują.Musi to być zwolnienie na L4 tak jak normalnie do zakładu pracy. A ja dziewczynki siedzę i czytam czy zacząć załatwiac ten stopień niepełnosprawności,latania duzo a czy przyznają nie wiem w moim przypadku.pewnie na razie jak pójde do chirurga to sie moze cos dowiem czy wogóle to zacząć załatwiać.Czy w dzisiejszych czasach jest sens to zaczynać,widzę,ze trzeba zaswiadczenia od wszystkich lekarzy co sie leczę i ważne sa te zaswiadczenia tylko miesiąc.Takie procedury niestety.A z tego co słysze od ludzi odrzucaja po kolei. Bondusiu my zawsze kupujemy nawóz na mech w zależnosci od ilości trwanika są takie nawozy pakowane w róznych wielkościach i sa bardzo skuteczne,nie wiem jakiej firmy ale pamietam,ze w takich granulkach.Pisze na opakowaniu nawóż na mech a jeśli chodzi o chwasty w trawniku to specjalny oprysk ,dobrze nie pamietam nazwy ale chyba nazywa sie Starane cos takiego musisz zapytać w srodkach ochrony roślin tam Ci doradzą.Potem nie ma chwaścika nawet.Kosztuje ten oprysk około 20 zł na chwasty.
  15. MałgorzataZ

    Drugie spotkanie

    Oj widzę,ze pusto o tej porze moze trzeba sie wziac za poświąteczne sprzątanie ,bo wczoraj nic nam sie nie chciało nawet nikt nie odkurzył w domu.
  16. MałgorzataZ

    Drugie spotkanie

    cześć] dziewczynki Tererku kanapki pyszne dopiero do nich zasiadam. Tokino i co nie odrzucili Cię na kurs mam nadzieję ,ze pójdziesz a tak napisz ktora to łapka,pewnie lewa,ze piszesz na kompie jeszcze.Najgorzej,ze remont i kto posprzata może MY byłoby szybciutko. Wesołku widzisz nie napisałas,ze jesteś chora mogłabym Ci plecki nasmarować bo dopiero wróciłam z L na - było bardzo blisko do Ciebie.Widzisz jak to jest dopiero sie jedno konczy i następne zaczyna. Zuuziczku czyli Ty juz w kieratach od wczoraj a napisz jak sie cuzje teściowa,jest w domu? Bondi czy juz nie masz ząbka?Pomachaj łapką. Poetko miło słyszeć,ze jesteś szczęśliwa ,oby tak zostało na zawsze.
  17. MałgorzataZ

    Drugie spotkanie

    dziewczynki Tererku kanapki pyszne dopiero do nich zasiadam. Tokino i co nie odrzucili Cię na kurs mam nadzieję ,ze pójdziesz a tak napisz ktora to łapka,pewnie lewa,ze piszesz na kompie jeszcze.Najgorzej,ze remont i kto posprzata może MY byłoby szybciutko. Wesołku widzisz nie napisałas,ze jesteś chora mogłabym Ci plecki nasmarować bo dopiero wróciłam z L na - było bardzo blisko do Ciebie.Widzisz jak to jest dopiero sie jedno konczy i następne zaczyna. Zuuziczku czyli Ty juz w kieratach od wczoraj a napisz jak sie cuzje teściowa,jest w domu? Bondi czy juz nie masz ząbka?Pomachaj łapką. Poetko miło słyszeć,ze jesteś szczęśliwa ,oby tak zostało na zawsze.
  18. MałgorzataZ

    Drugie spotkanie

    witam dziewczynki poświątecznie jestem obzarta choć niewiele jadłam ,na jedzenie nie mogę patrzeć ale to pewnie każda tak ma.Brzuch mam wielki jak balon dobrze,ze chodze w dresach to nie widać.Na ciasta patrzyłam choć troszke skubnęłam też a mi nie można wcale ciasteczek. Jestem dziś niewyspana niskie ciśnienie a na dodatek moja małza dziś nie mogła spać nad ranem ,latał zmieniał koła w samochodach ,wyszukiwał zajęć chyba od 7 godziny.Chyba za duzo było wolnego.a moze chciał spalić swiąteczne kalorie. Bondusiu jak znieczuli dentysta to nie będzie bolało usunięcie zęba. Roberto u mnie na spacerek nie ma jak wyjśc bo deszcz pada Tokino i jak ręka dalej boli co powiedział lekarz? Pszczółeczko jak mama sie czuje ,jest u Ciebie czy u siostry czy w swoim domu? no dziewczynki podpisujcie liste
  19. MałgorzataZ

    Drugie spotkanie

    Witam i macham Tererku nu nu a ja wzielam na serio ale popsułaś mi dzien ale wybaczam w końcu to prima apriliss był.Więcej tak nie rób.
  20. MałgorzataZ

    Drugie spotkanie

    Dziewczynki witam jeszcze raz dziekuję za życzenia to bardzo miłe tyle ich dostać. Oby choć część tych zyczeń sie spełniło. A teraz zaparzam kawusie inusie i herbatkę Myslę,że sie nie pomyliłam dziś mamy świeto imieninowe Personalnej ,wsszystkiego najlpeszego zdrowia i spełnienia marzeń dla Ciebie Personalna i przebywaj z nami częśćiej.Pozdrawiam
  21. MałgorzataZ

    Drugie spotkanie

    Tokino u mnie też zawsze napiekłam a potem zostaje bo tyle aż nie pójdzie a z każdym rokiem jakos tak sie układa,że jest nas coraz mniej przy stole. Miałam jutro cos zacząć piec ale mam zamiar iść do kontroli do chirurga tylko jakos mi sie nie uśmiecha a przydałoby sie bo i leki sie kończą.Tylko tam zawsze jak swieto to straszne kolejki chyba ludzie nie mają co w domu robić. Niby małż jest w domu toby zawióżł ale zobacze jutro.
  22. MałgorzataZ

    Drugie spotkanie

    Dziewczynki dziękuję wszystkim za zyczenia prezenty ,karteczki choć jesteście na pewno zabiegane,to bardzo miłe,ze nawet tutaj ktos je prześle.Dzięki jeszcze raz Zaraz pooglądam na poczcie Ja też mimo święta troszkę wynajduję zajęć by nie myśleć za dużo. Zostawiam obiadek dla wszystkich spracowanych Zupka pomidorowa ziemniaki,kotlety schabowe sałatka z sałaty lodowej. A na deser serniczek z brzoskwiniami.Zapraszam nie wiem czy coś mocniejszego mozna zostawić toż mamy Wielki Tydzień. ale odrobiną koniaczki chyba moze być.ZAPRASZAM. Tokino tak jak dziewczynki piszą warto byłoby prześwietlić i nogę i rekę. Kiedyś córka spadła ze schodów i skręciła staw skokowy bez gipsu sie nie obyło.Ponoć to jest poważniejsze niz złamanie.,Najlepiej pojechac na izbe przyjeć to nie trzeba skierowań przynajmniej u mnie tak jest.Ja dosyć często odwiedzałam izbe przyjeć ze względu na dzieci zawsze coś było.A tam nie trzeba skierowań. Tokino u mnie przed kursami nie trzeba rozmowy kwal. Ja tez planuję pieczenie ciast na piątek,jutro za wcześnie i tak myśle by nie pieć duzo by potem się nie marnowało. Miłego dnia.
  23. MałgorzataZ

    Drugie spotkanie

    Dzień dobry w rozpoczynającym się Wielkim Tygodniu Widzę,że jeszcze kawusi nie ma wiec zaparzam z samego rana. Inusię i herbatke tez zostawiam na stoliku. Dziewczynki piszecie o jajkach by ograniczyć a mnie cos tak naszło ostatnio,ze lubię gotowane na twardo .Dobrze,ze można jeść ser biały bo tez cos za bardzo mi smakuje.A przed nami swięta to pewnie wszystko bedzie smakować na stole. Pszczółeczko dziewczynki dobrze radza jesli bedzze taka możliwość to nie zabieraj mamy na swieta zawsze możesz z tym barszczem pojechać z rodziną do szpitala.Ale trzeba wziąć pod uwagę,ze w szpitalu na takie dni zawsze sobie wypisuja chorych bo wiadomo mniej personelu wtedy pracuje.
  24. MałgorzataZ

    Drugie spotkanie

    Roberto odnośnie tego cholesterolu pewnie jest też tak jak piszesz mniej jeść i chudo choć ja już dawno robiłam sobie badanie cholesterolu. odnosnie tej domowej roboty tak to jest jak małża pracuje całymi dniami ,u mnie tez jest podobnie.W ubiegłym tyg miał miec urlop i nic z tego za to od wtorku jak cos sie nie zmieni tow końcu pomieszka w domu a ja na pewno jakiś zajeć poszukam. Poetko to trzymamy za słowo ,ze tym razem uda Ci sie rzucic palenie a Bonitko jak jest u Ciebie,rzeczywiście mniej palisz? Nie wiem moze to jest podobnie jak z kawą ja tak sie nauczyłam,ze bez kawy ani rusz.
  25. MałgorzataZ

    Drugie spotkanie

    dziewczynki macham do was ,jakos tak schodzi,ze mało zaglądałam na kompa,po prostu wyszukuję sobie zajęć a przed świętami ich nie brakuje. W sobote też sadziłam bratki zakupione,jutro mam z małżą jechac kupić takie kamionkowe nie wiem jak to sie nazywa obrzeża bo mamy robić taki jakis klombik przed domem.Na razie bratki rosna w kielichach a jak mi to zrobi to poprzesadzam,kupiłam tez bratki na cmentarz by rosło cos żywego. Tokino a ja wyglądam deszczu bo małża posypała nawozem trawę by się wzmocniła i jak nie będzie deszczu to musowo podlać będzie szlaufem bo spali nam trawę. Tokino własnie odnośnie tej kolorystyki niewiele jest wiadomosći dlatego pytałam.A jak Twój remoncik wszystko juz kupiłaś? Pszczółeczko wiem co to znaczy codziennie jeżdzić do szpitala tylko ja miałam o tyle dobrze,ze szpital na miejscu był.Dobrze,ze z mamą lepiej i tak jak pisąłyśmy poprawa będzie.Małża tez wyzdrowieje na świeta a Twoj brzuch może i nerwy a moze jest ta sama sytuacja co u mnie.bo Ciebie też ten brzuch często boli. Beti a jak córcia w nowej szkole?
×