MałgorzataZ
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez MałgorzataZ
-
Pszczółeczko jak się czuje mama cz jest lepiej? Personalna a czy teść na święta będzie w domu? Beti jak cócia w nowej szkole sie czuje? Bonitko jak wyniki co powiedział lekarz to chyba w czwartek miałaś iść do kontroli Bondi i czy wnusiowi pomogły lasery? Tererku pewnie teraz jest bardziej zmęczona wykładami przed świętami? Zuziczku a jak Twoja mama sie czuje ?Kiedys pisałaś czy teraz jest juz całkiem dobrze?
-
cześć dziewczynki obiadowo Tererku snaidanko super Tokino wiesz ja chyba 2 tyg temu byłam z małzem na takim pokazie garnków,małża dostała noze pewnie nic nie warte bo sie same gną ale za to w pieknej walizce.Tych noży jest bardzo duzo. Odnośnie ceny to na tym pokazie były 3 garnki w zestawie z naczyniem do got na parze ale bez patelni (patelnia osobno)za 4000 zł Mój małż by strasznie napalony na zakup patelni ,chcieli 790 zł on sobie zartował i mówił,ze da700 a ja go kopałam pod stołem bo za taką cenę to szok.Choc przyrzekł mi,ze nic nie kupi przed wyjściem z domu. To nie firma Zeptera ale jakas inna jakas chyba ronic cos takiego.Było nas chyba wszystkich zaproszonych 18 osób i kogos jakieś małzenstwo namówili na komplet.Na raty.Były to garnki z tytanu Jako,ze mi była potrzebna patelnia małza po powrocie do domu znalazł takie garnki w sklepie inernetowym patelnia i brytfanka z 2 pokrywkami za 535 zł. Powiem Wam,ze gotuje sie tzn smaży bez tłuszczu i bardzo szybko.nawet jem takie mięso bo normalnie smazonego nie mogłam.Bardzo szybko piecze sie w nich na gazie udka niecałą godzinę Kartofle takie w plasterkach też smaży sie bez tłuszczu tylko podlewa sie odrobina wody.Wada tych garnków to taka,ze sa czarne i wyglądaja jak stare niedomyte..Ale ceny na pokazach sa strasznie wysokie. Ale muszą pokryć organizację takich spotkań. Roberto czyli będziesz miała 2 pary okularów.a ja napisze ,ze juz odebrałam wczoraj swoje,są naprawdę wygodne nawet wreszcie w markecie dzisiaj nie pytałam sie małza jaka jest data waznośći i cena bo zawsze go męczyłam bo nic nie widziałam.Czytać tez dobrze sie w nich czyta ale na razie uczę sie w nich do komputera bo trzeba sie nauczyć odległości sobie dostosować.Myślę,ze dam radę.Od razu jak przyszłam do domu zobaczyłam niedomyta kuchnię ,kot tez mnie unika bo nie pozwalam mu wszedzie chodzić po domu bo tez nie jest za czysty,On chyba na tym najbardziej cierpi. U mnie też dzisiaj pięknie na dworze wyciągnęłam juz ciensze kurtki do chodzenia. Choc nad ranem było tylko 0 stopni. Bechemotku masz rację sprzątamy i tak codziennie w domu ale w środku człowieka jest trudniej Wesołku może to u Ciebie daje w ten sposób brak hormonów i tak długo bez tej chemii wytrzymujesz ioby tak dalej Tokino wiesz czeęsto tak w zyciu jest ,że drugiej osobie nic nie potrzeba dobrze ,ze Ty jesteś zaradna i potrafisz zorganizować remont bez małza,dobrze,że masz wspaniałego syna co zawiezie Ci zakupy.I pomoże jeszcze.
-
Tokino czy Ty cos robisz juz w ogródku?
-
Witam wieczorkiem Banderasku,ja tez dziś kicałam po okienkach,wiecie czasem żałuję,ze nie mieszkam w bloku moze mniej byłoby mycia,sprzatania.Jeszcze po obiedize poszłam do ogródka i troszkę grabiłam bo moja małża pościnała gałęzie drzew.A tyle wyrasta roślnek wiosennych to lubię. Zastanawiam się tylko czy odbije trawa bo chyba miała za dużo śniegu w niektórych miejscach to jest tak jakby spleśniała.Nawet nie mogłam jej przegrabić choć próbowałam.Pewnie to zostawie dla małza.Niech troszkę spali kalorii.Trzeba przed deszczem pewnie jakiś nawozik rozsypać.Bo siać nowej nam sie nie usmiecha. Tererku czyli ja mam okno z pleksy tylko jeszcze w kuchni ale jeszcze cos przez niego widzę.To moze nie jest aż tak zle. Dobrze,ze Twój syn choć ma czysty monitor bo u mnie w pokoju syna to tak nie bardzo czasem az ja ślepa widze kurz
-
Witam wieczorkiem Banderasku,ja tez dziś kicałam po okienkach,wiecie czasem żałuję,ze nie mieszkam w bloku moze mniej byłoby mycia,sprzatania.Jeszcze po obiedize poszłam do ogródka i troszkę grabiłam bo moja małża pościnała gałęzie drzew.A tyle wyrasta roślnek wiosennych to lubię. Zastanawiam się tylko czy odbije trawa bo chyba miała za dużo śniegu w niektórych miejscach to jest tak jakby spleśniała.Nawet nie mogłam jej przegrabić choć próbowałam.Pewnie to zostawie dla małza.Niech troszkę spali kalorii.Trzeba przed deszczem pewnie jakiś nawozik rozsypać.Bo siać nowej nam sie nie usmiecha. Tererku czyli ja mam okno z pleksy tylko jeszcze w kuchni ale jeszcze cos przez niego widzę.To moze nie jest aż tak zle. Dobrze,ze Twój syn choć ma czysty monitor bo u mnie w pokoju syna to tak nie bardzo czasem az ja ślepa widze kurz
-
Terterku do latania to ja bardzo chętnie latam z miotła dalszy ciąg okienek choć nie powiem wczoraj choć nie było słońca było cieplej . Za kawusie jak zwykle dziękuję jej nigdy nie odmowie. Terterku tak jak piszesz nie mamy wpływu na zycie na jego bieg,musimy sie z tym pogodzić choć dopiero widac upływ czasu na naszych dzieciach,chyba my sie też starzejemy niestety. Takie jest zycie i choć pragnęłyśmy chyba wszystkie lepszego roku on niestety nie nastąpił.Zawsze będa zmartwienia jak nie z rodzicami to z dziećmi, sobą ,przyjaciółmi ale ważne ,że jesteśmy tutaj razem ,mamy tu wsparcie ,poradę. Ja też jakby mi ktoś powiedział,ze tyle bedzie trosk,zmartwień bym nawet nie uwierzyła,ze to moge znieść a jednak człowiek wszystko zniesie lepiej lub gorzej.I tak jak piszesz nie mozna sie odsunąć od ludzi od ich wsparcia. Roberto wiesz piszesz o żołądku a moze u Ciebie tez zrosty po operacji daja znać,ich nie widać na usg.A moga naprawde dać w kość.Rzeczywiscie gastroskopia by dużo powiedziała moze warto.
-
Terterku do latania to ja bardzo chętnie latam z miotła dalszy ciąg okienek choć nie powiem wczoraj choć nie było słońca było cieplej . Za kawusie jak zwykle dziękuję jej nigdy nie odmowie. Terterku tak jak piszesz nie mamy wpływu na zycie na jego bieg,musimy sie z tym pogodzić choć dopiero widac upływ czasu na naszych dzieciach,chyba my sie też starzejemy niestety. Takie jest zycie i choć pragnęłyśmy chyba wszystkie lepszego roku on niestety nie nastąpił.Zawsze będa zmartwienia jak nie z rodzicami to z dziećmi, sobą ,przyjaciółmi ale ważne ,że jesteśmy tutaj razem ,mamy tu wsparcie ,poradę. Ja też jakby mi ktoś powiedział,ze tyle bedzie trosk,zmartwień bym nawet nie uwierzyła,ze to moge znieść a jednak człowiek wszystko zniesie lepiej lub gorzej.I tak jak piszesz nie mozna sie odsunąć od ludzi od ich wsparcia. Roberto wiesz piszesz o żołądku a moze u Ciebie tez zrosty po operacji daja znać,ich nie widać na usg.A moga naprawde dać w kość.Rzeczywiscie gastroskopia by dużo powiedziała moze warto.
-
Terterku do latania to ja bardzo chętnie latam z miotła dalszy ciąg okienek choć nie powiem wczoraj choć nie było słońca było cieplej . Za kawusie jak zwykle dziękuję jej nigdy nie odmowie. Terterku tak jak piszesz nie mamy wpływu na zycie na jego bieg,musimy sie z tym pogodzić choć dopiero widac upływ czasu na naszych dzieciach,chyba my sie też starzejemy niestety. Takie jest zycie i choć pragnęłyśmy chyba wszystkie lepszego roku on niestety nie nastąpił.Zawsze będa zmartwienia jak nie z rodzicami to z dziećmi, sobą ,przyjaciółmi ale ważne ,że jesteśmy tutaj razem ,mamy tu wsparcie ,poradę. Ja też jakby mi ktoś powiedział,ze tyle bedzie trosk,zmartwień bym nawet nie uwierzyła,ze to moge znieść a jednak człowiek wszystko zniesie lepiej lub gorzej.I tak jak piszesz nie mozna sie odsunąć od ludzi od ich wsparcia. Roberto wiesz piszesz o żołądku a moze u Ciebie tez zrosty po operacji daja znać,ich nie widać na usg.A moga naprawde dać w kość.Rzeczywiscie gastroskopia by dużo powiedziała moze warto. Dobra dziewczynki miotła czeka.
-
Pszczółeczko co mozemy dodać jesteśmy z Tobą tak to jest jednak ostatnio w naszych życiach,że za jednym problemem następny. Tak jak pisze Bechemotek medycyna jest coraz doskonalsza na początek na pewno jakieś leczenie a potem przed nia długa rehabilitacja.Trzymaj sie Boniitko ale wyniki chyba mozesz wczesniej odebrać i cos wiedzieć.bo trochę długo czekac .Ja też muszę powtórzyć badania ale pewnie już zrobie to po świętach.
-
Pszczółeczko co mozemy dodać jesteśmy z Tobą tak to jest jednak ostatnio w naszych życiach,że za jednym problemem następny. Tak jak pisze Bechemotek medycyna jest coraz doskonalsza na początek na pewno jakieś leczenie a potem przed nia długa rehabilitacja.Trzymaj sie Boniitko ale wyniki chyba mozesz wczesniej odebrać i cos wiedzieć.bo trochę długo czekac .Ja też muszę powtórzyć badania ale pewnie już zrobie to po świętach.
-
Tokino ja nigdy nie odmówie kawusi,rogaliki pewnie tez pyszne. Roberto u mnie słoneczko tak niesmiało wyglada zza chmur ale ja się nie poddaje i zabieram sie za okienka juz chyba pora. U mnie tez w ogródku wychodza wiosenne cebulki,a narcyzy juz maja nawet duze listki.Dlatego lubię tę porę, Pozdrawiam i miłego dnia dla wszystkich,
-
Dziewczynki no i nie robie niby nic, tylko obiad jakoś jak nie przed świętami,mieliśmy myć okna ale tak wieje,że moze tylko zbić szybę.Za to pranie na balkoniku sie suszy. Roberto wasnie nie wiem czy dobrze zdecydowałam odnosnie tych okularów.Wiem ,ze gdyby było dobrze to wygoda.Bo najgorzej w samochodzie mi sie już jezdzi,dlatego unikam teraz samochodu jak ognia. tez słysząłma ,ze nie kazdy daje sobie z nimi radę ale pani gdzie zamawiałam mówiła,ze mam 30 dni gdyby było coś nie tak,ze nie mogłabym sie nauczyć to daja wtedy 2 pary okularów.Tylko ja mam nadzieje ,ze do tego nie dojdzie.Poza tym jest w tym zakładzie jakiś specjalny jeszcze komputer ,ze tam przeszłam drugie badanie jakoś odwracajac głowe równomiernie,i toi sie rejestrowało na kamerze-jakoś w związku z ruchem oka.Nie wiem coś takiego ,ze ponoc w Polsce jest tylko kilka takich komputerów. Poza tym mówiła,ze dużo takich okularów zamawiaja a mieli tylko 1 reklamacje a jest to bardzo duzy zakład optyczny u mnie w miescie.Do tej pory nigdy nie miałam do tego zakladu jakiś zastrzeżen a córka ma juz któres z kolei okulary i zawsze tam robiłam.Ale na pewno życie pokaze. To widzę Roberto,że też zle Ci bez okularów. Personalna wiem co przeżywasz i najgorsze jest to,ze czlowiek nic nie moze zrobic.Może te Twoje skoki ciśnienia to nerwy wychodzą. Beti to czeka zmiana dla córki to na pewno przeżycie ale skoro nie daje sobie rady to nie ma wyjscia trzeba zmienić szkołę.Tylko teraz pewnie i ksiazki sie nie nadadzą a to spory też wydatek Pszczółeczko choć Ty sie za okienka nie zabieraj.. Banderasku u mnie też i dywany nie takie ale w przyszłym tyg małż ma mieć coś parę dni wolnego to moze wtedy sie za to wezniemy a Ty jak chora to sie nie przeziebiaj jeszcze.
-
witaj terterku ,czyli dziś porządki ,moze i ja pomyslę choć przyznam sie jakoś leniwa dzis jestem,jeszcze chyba sie nie obudziłam dzisiaj jakoś, Na razie trzeb apomysleć o jakims obiadku
-
Cześć Malutka ,dzień dobry dziewczynki Kawusia Malutka super a do tego sloneczko za oknem. Dla wszystkich milego dnia.
-
Dziewczynki tak oglądam firanki kupowane przez Roberte i doszłam do wniosku,ze trzeba zacząc moze myć okna bo słoneczko wyglada.A u mnie tych okienek narobiło się duzo. Ale tak myśle ,ze u mamy w domu pomyję po swiętach jak juz bedize zupełnie ciepło. Póki co idę do kuchni smazyc krokiety z pieczarkami.Robię zawsze wiecej to zostawię na stoliku dla Was. Pozdrawiam i miłego zdrowego dnia zyczę. A jeszcze bonitko co powiedział lekarz ,jaka decyzja nie napisałaś ,mysle ,ze nie jest az tak zle.daj znać.Czekamy. A miał ten rok byc dla nas wszystkich bez operacji i powazniejszych chorób.A tu coraz to gdzies coś wyskakuje.
-
Dzień dobry dizewczynki Zaglądam a tu sniadanko i najważniejsza kawusia z samego rana bo od 3 godz nie moglam spac wcale.A nad ranem toby sie spało dopiero. Terterku to pewnie Twoj kociak dostanie dzisiaj pełna miskę lakoci,moze dzisiaj zwolnij go z diety.Niech poświętuje troszkę Tokino ja tez zawsze ubierałam swoja córke na różowo ,czerwono tylko wtedy nie było sklepów na allegro.I wiesz co teraz mi mówi ,zawsze ubierałas mnie na rózowo,czerwono tak jak teraz sąsiadka ubiera swoją córeczkę.Mówi ale to dziecko jest biedne jak ja kiedyś.Nie znosi teraz koloru rózowego.Ale co zrobić jak mi sie dalej to podoba. Masz rację,ze zabierasz wnusie do siebie by nie miała kontaktu z rodzicami chorymi.Najgorsze,ze to akurat przed świętami jak roboty wiecej. Personalna dzieki za pocztę a moze napisz jak teść sie czuje czy na swieta bedize z Wami w domu? Zuuziczku a z Twoją teściową jak jest- w szpitalu?
-
Bonitko jak wrócisz to powiedz co z tymi migdalami ,ja mam nadzieje,ze moze lekami jakos choć na troszke pomoże. Operacja to ostateczność ale decyzja wiadomo zależy od lekarzamja trzymam kciuki by obyło sie bez operacji Roberto to naprawde podła ta sąsiadka,moze to wychodzi jej starosć ale co zrobić i tacy ludzie są na swiecie A ja wróciłam od okulisty i wiecie co mi powiedziała,że straszne popsuły mi się oczy i pytała sie co miało na to wpływ,powiedziałam ,ze 3 operacje i ona powiedziała,ze to moze być też skutek narkozy niestety,zawsze sa skutki uboczne,jest zawsze coś za coś. Przepisała mi 2 pary okularów jedne do czyt a drugie do stałego noszenia ale wypisała mi takie progresywne co pisze Tokina by mieć jedne ale wiecie zamówiłam ale sa pioruńsko drogie 1270 zł.Sama bym sie nie zdecydowała ale byłam z małżem,wyliczyła mi 2 pary okularów przy mojej wadzie kosztowałyby około 1000 zł a te progresywne jedne aż tyle .Nie wiem tylko czy sie nauczę w nich normalnie życ.W ciągu tyg mam mieć.Oprawki nie sa takie drogie tylko szkła jedno 500 zł. W ubiegłym roku córce zmienialiśmy okulary i zapłaciłam chyba 900 zł a teraz aż tyle.Nie wiem czy to tak wszystko podrożało ale takie jest życie. Moze będe cos lepiej widziec bo na razie nie bardzo. Nigdy nie myślałam,ze tak operacje moga popsuć oczy ale widocznie jak pisze Roberta -ona tez już zmieniała pewnie tak jest. Na razie dziewczynki ,trzymajcie sie.
-
Tokino właśnie myślę o takich by były jedne bo do kopmpa ,czytania mam ale jak ide np do sklepu to musze szukać okularów albo pytam się moich do kiedy to ważne i juz mnie to wkurza trochę.Taka ze mnie juz niestey ślepota Zobaczę co mi zaproponuje
-
Dziewczynki podziwiam was za takie zdolności plastyczne Kosmitko Twoje koszyczki ladniutkie, terterku kociak piękny a jaw malowaniu jestem całkowite beztalencie Poetko widzę,że teraz coraz częscie goscisz na forum oby tak dalej i dobrze czyta sie jak piszesz ,ze jesteś wreszcie szczęsliw.
-
Bondi i jak wnusio sie czuje po zabiegach jest jakas poprawa? Tokino ja tez zapisałam sie na kurs ale kasy fiskalnej bo jest najkrótszy a u mnie nigdy nic nie wiadomo,był tez kurs komputerowy ale chyba trwa 150 godz najmniej Wesołku znowu cos Cię dopada,odgoń te choróbska od siebie Dziewczynki widze,ze narobilam tyle błędów w pisaniu ale juz niedługo myśle sie poprawie ,dzisiaj przyjmuje moja okulistka prywatnie po południu ,pewnie będą mocniejsze okulary i pewnie już do stałego noszenia bo juz ludzi na ulicy nie widzę za dobrze,chciałam sie zapisac do tej okulistki w ramach kasy chorych i wiecie co termin na koniec maja.Tala jest służba zdowia,do innych okulistów w zasadzie na bieżąco jest a do niej az takie kolejki.I pewnie cały wieczór spędzę w kolejce by sie dostać do niej. napszcie tylko czy takie okulary zdaja egzamin jedne do czytania i chodzenia bo do tej pory miałam tylko do czytania.
-
witam dziewczynki Roberto kawusia super potrzebna z samego rana. Troszkę zaczęłam Was czytać ale zaległości duże Banderasku zdrówka zyczę Roberto j tez mam bzika na punkcie firanek,lambrekinów Terterku moze tak jest z tym cholesterolem jak pisze Tokina na zapas sie nie martw Tokino odnośnie ścianja nie lubię tapet ,u mnie wszędzie małza gładz zrobiła i wszystkie pokoje są w koprach ostrych tylko u córki jest lekki różowy Kosmitko to jesteś wytrwała w chodzeniu z kijkami a jak waga przez to ,pewnie leci w dół Pszczółeczko widze,że znowu angin wróciła trzymaj sie i zdrowiej szybciutko,może rzeczywiście potrzebna jest szczepionka Bechemotku ja mam pralke elektroluxa i przedłuzyli nam gwarancje na 5 lat,jest dobra a przede wszystkim na 8 kg tylko denerwuje mnie bo dzwoni jak wypierze i to kilkanaście razy jak telefon.A nie umiem tego dzwonka wyłączyc jest skomplkowana przez to. Zuuziczku ja tez miałam transfuzję nie było wyjsci ,hemoglobina 6 niecałe była i dzięki temu zyję musi sie teściowa zgodzić w takiej sytuacji nie ma wyjscia i tak jak piszą dizewczynki nie ma wyjscia.A tez słyszałam opinie ,ż epo transfuzi człowiek jet inny to najwieksze bzdury i mój mąłz tez oddaj krew od mijej pierwszej operacji Beti i jak sie czuje mama ,jest w domu czy w szpitalu,z woreczkiem nie ma wyjscia tylko trochę mnie dizwi,ze nawet w szpiatlu nie zrobili usg u mnie przynajmniej to robią i nie trzeba latac po skierowania
-
dziewczynki przepraszam ,ze troszkę sie nie odzywałam ale mam trochę problemy teraz z oczami,nie bardzo moge siedzieć na kompie i czytać.Jeszcze wizyta kolejna u okulisty i potem pewnie nowe okulary mysle,ze nadrobie troszke czytając was ale za pare dni.Jeszcze prosze o kilka dni zwolnienia. Pozdrawiam
-
Tokino dziękuję przesyłeczko dotarła i wiesz na pewno jakaś związana z tym zaduma I wiesz jesteśmy w róznym wieku a cos nas jednak łączy
-
Zuziczku czytam masz nowy sprzecik,pewnie ładny. A ja nie umiem posługiwać sie kursorem u córki ,chyba wolę z przyzwyczajenia mój stary wysłuzony sprzęcik.Moze to kwestia przyzwyczajenia. A powiem Wam,ze są dostepne podstawki pod laptopy na allegro ponoć tak sie nie nagrzewa,moja córka sobie zakupiła takie podstawki.I mówi,ze są dobre.
-
Roberto w poniedziałek będa nowe zapisy wiem,ze trzeba by było to zrobić ale jakoś tak czlowiek czeka na potem. rozmawiałam teraz z siostra badania te wykonuja lekarze stażyci,lekarze robiący specjalizację a sprawdzaja inni lekarze czy wynik jest zgodny.Nie trzeba żadnych skierowań nic.Czasem tez tak samo mozna zrobić echo serca.