MałgorzataZ

Roberto dziękuję za pozdrowionka.Swietnie wyglądacie razem przy kompie. Terterku byłabym wdzięczna za info odnośnie lap..To nie musi byc juz teraz ,bo zakup myslę dopiero pod koniec miesiaca.Jak juz mi się wszystko poukłada.

Witam dziewczynki Zaparzam kawkę,herbatke,inusie Oczywiście w termosach bo wcześniutko jeszcze. Tylko ja nie moge dzisiaj spać,właczyłam więc f bo zaraz łażąc po domu pobudze dzieci.A one tego nie lubia łokropnie z rana.I wcale sie nie dziwię. Beti Ty nie możesz wszystkiego na raz zrobić,bo sama widzisz odbija sie to na zdrowiu.A tak swoja droga mogę Ci pomóc w sprzataniu i myciu okienek.Najbardziej lubię prasować firaneczki. Bechemootku czyli remoncik szybciutko ,pewnie szybko się wprowadzą.A jaki prezencik dla młodych masz w planie na nowe gniazdko? Personalna ogród 5 arów to wcale nie jest mały.wszystko piękne widać na zdjęciach. Banderasku a ja jakos teraz wcale nie boje się burzy,tylko pilnuję by co niektóre rzeczy były wyłączone odkąd mi spaliło kiedys nowiutki telefon a nawet nie rozmawiałam w czasie burzy. Bondi trzymaj się dzisiaj i my trzymamy kciuki za Ciebie oby wszystko szybko i łatwo poszło.Daj znać jak wrócisz. Zuuziczku skoro masz termin cyt,to na co czekasz,wiem inne problemy ale skontroluj. Marijko dobrze,że sukienka się szyje,to trudny wybór.Ja wiem jakie to ciężkie coś dobrać dla córki ( a zwłaszcza na wesele).Wiem to na swojej skórze.Teraz nawet nie lubię z nią chodzic na zakupy bo i tak jej się cos innego podoba niż mi.Chyba jestem starej daty. Dla siebie juz upatruj też coś, może nie wyrośniesz)Bo niby wszystkiego jest duzo ale jak zechcesz kupic to bedzie trudno na cos s ie zdecydować. Bonitko a gdzie to wesele u siostry,czyzby w moim mieście?Jesli u mnie to tu tez mozesz kupic jakąś kieckę,teraz są modne takie troszeczkę błyszczące na moim terenie. Jak się dzisiaj czujesz lepiej z katarem ,możesz juz oddychać?Ja nigdy w zyciu nie płukałam nosa,chyba bym tego nie umiała zrobić/ Bechemootku piszesz ,że nie masz córek to nie wybierałaś sukienek .U mnie jest taki zwyczaj,że kiecke do slubu kupuje narzeczony a nie panna młoda (przynajmniej młody płaci za sukienkę) Terterku czy młodzi na miejscu już są?Dopłyneli?Czy palce dalej spuchniete? Zuziczku a czy ten znajomy z ubezpieczenia choc dobrze naliczył po znajomości,czy jeszcze nie masz orzeczenia? Roberto a jak Twoje kości ,juz w porządku.?Obys znowu nie właziła na drabinke Pszczólko a co z Tobą się dzieje,czy czasem nie sprzątasz pokoiku na nowe mebelki? Dziewczynki niektóre z Was maja laptopy,napiszcie jakiej firmy wybrać(bo c ma obiecany i pewnie trzeba w tym miesiacu kupić a boję się jak zacznie wybierać to będzie kosmiczna opłata.Juz to kiedys przerabiałam z zakupem kompa>pamiętam.Jeszcze to i to i cena się wtedy podwoiła. a wiadomo sprzedawca wcisnie wszystko. Marijko Ty niedawno kupowałaś,daj namiary i czy jestes zadowolona? Terterku doradz troszkę. Na razie dziewczynki-tak tylko myslę jakie sobie znależć dzisiaj zajęcie.Troszke ogródek zarosnięty ale mokro.I potem nie bardzo mi się chce słuchać ględzenia małża,że tam wlazłam.

Masz racje Bonitko-po jedzeniu trzeba poleżec by sadełko sie zawiązało.A ja myslałam,ze tylko ja taki teraz spioch jestem a tu widzę mam koleżanke Bonitke(chetna do snu) Zuuziczku moze tak żle z Toba nie bedzie jak z tym nowym.a czy jest ktos kto Ciebie na wszelki wypadek douczy?Pamiętaj nie pokazuj po sobie,że czegoś nie wiesz.A ja w wolnej chwili tez będe o Tobie w poniedziałek mysleć.

Terterku w niedzielę ide a w poniedziałek planowo.Dlatego odliczam razem z Zuziczkiem,tylko u niej chodzi o prace. To będą Twoje Terterku dzieci miały fajna pracę.A przy okazji coś zwiedza zapewne. u mnie w ogrodku strasznie juz mokro,nawet chwastów nie mozna wyplewic.I pewnie znowu będzie padać bo się chmurzy.

Pszczólko czy już wypoczynek dotarł ,a sprawdziliście sklep bo cos to długo trwa>Wpłacałaś jakąś zaliczkę?

Bondi a kiedy idziesz na gastroskopie>Robiłas już kiedyś?Moja mam miała gastroskpoię na jesieni w szpitalu i mówiła,ze nic nie czuła,czymś lekarz psikał i to znieczulało.

A cóż za niespodzianka,kawusia od marijki a napisz nam Marijko co sie stało,ze nie mozesz spać? Roberto rzeczywiście czasem przesypiam rano,gdyby nie to ,że syn do szkoły na 8 to bym pewnie spała. Nie wiem czy to pogoda tez dokucza nam wszystkim bo czasem nic mi się nie chce.Ale najbardziej to chyba nerwy.Ale musowo przez to przejść.Najgorsze jest to im wiecej czytam to się dowiaduje,ze w moim przypadku bedzie bardzo cięzko zrobić laparoskopię ze względu na szew .powoli przyzwyczajam sie do konieczności normalnej operacji i to mnie trochę przeraża.Wiadomo wtedy i dłuższy pobyt w szpitalu,niby lekarz który mnie ma operowac powiedział,że zechce przeprowadzić laparoskopię.Ale wszystko sie moze zdarzyć Zuuziczku to odliczamy razem Ty do poniedziałku a ja do niedzieli. bonitko wszystkiego najlepszego dla Małża,przede wszystkim zdrowia Banderasku napisz co sobie kupiłaś u siebie w sklepie? Bechemootku może kup sobie jakies centrum jak tak spada hemoglobina Terterku czy synio dojechał na miejsce,przy czym będą pracowali na miejscu? Na razie dziewczynki ,dzisiaj zapraszam na kotleciki mielone na obiadek. a tak powiem Wam po cichutku ,że u mnie zamrażarka trzeszczy od jedzenia,chyba 2 miesiace nie będziemy musieli nic robić .aż sie sama dziwię po co.

Witam dziewczynki w drugi dzien Zielonych Swiat. Kiedys ponoć to było duże święto. Zaparzam kawke,herbatke ,inusie.Zapraszam U mnie wreszcie wychyliło sie słoneczko-może nie będzie padać. Zuuziczku a samochód nadaje się do jazdy? Pszczólko a gdzie ty wczoraj byłaś?Kiedy nowe mebelki? Bondi to trzymaj sie na tej gastroskopii a gdzie C będa robili w szpitalu? Bechemootku tu Ty tak często musisz wykonywac morfologię? Czy spada Ci hemoglobina podczas brania tylu leków? Terterku czy syn pojechał tam swoim samochodem? Roberto jak T ? Boli ja czy podajesz leki? Kosmitko to kogucik w tym tygodniu wraca? Tokino znalazłas juz prywatnego lekarza?Czy czekasz normalnie?

Zapraszam na kawusię,herbatke i inusie U mnie dalej pada i neta prawie nie ma.Nie wiem czy uda mi się to wysłać.Pozdrawiam. Bechemootku a daleko od Ciebie to mieszkanko?

naprawde trzeba mocniejsze dla mnie okulele,widze,że prawa ręka.

juz wiem w poniedziałek,cosik nie doczytałam.

Terterku może czyms smaruj te palce,na pewno spuchniętea to prawa czy lewa ręka? Pomoz na pewno w przygotowaniach ,tam wszystko drogie lepiej co można zabrac z Polski.A kiedy jada? Dalej zimno i na dodatek znowu pada,wieczorem pewnie rozpalimy w piecyku.Na razie odrobine ciepło w domu bo pieke babke z rodzynkami.Niby to nie Wielkanoc ale pewnie zjedza a przy babce nie ma roboty.Zapraszam za chwilke bedzie cieplutka.

Banderasku a Ty dzisiaj wolna czy pracujesz? Marijko napisz bo nie pamietam suknia wybrana? Beti byłas u lekarza z tym bólem głowy,moze warto zrobić prześwietlenie zatok?Ty pracujesz w zimnym pewnie pomieszczeniu.

Witam, nie wiem czy nie będzie Wam dzisiaj za goraco ale po cichutku rozpale w kominku,coby było cieplej pić kawusię.Bo jakos zimnawo. O dziwo dzisiaj chodzi net więc zaparzam kawusię,herbatke i inusię.Wszystko w termosach.zapraszam. Zuuziczku ja jeszcze mojego samochodu nikomu nie pozyczałam.Tylko jeżdzi nim małż i córka.Znasz przysłowie "żony i samochodu sie nie pożycza"Choc wiem ,że jet trudno odmówić komus.A czy to zarysowanie to z tej samej strony co poprzednie?Co wtedy miałas uszkodzone? Poetko na razie czekaj na cytologię ,wydaje mi sie,że gdyby cos było na szyjce to na pewno w czasie operacji by widzieli zmiany.Jedno jest pewne musisz z tym cos zrobić.Nie wolno tak zostawić bo własnie od szyjki potem moze cos sie zrobić.Nie sądzę,że w ciagu roku moze powstać jakies coś złego.Musisz jednak to doprowdzić do końca.Sama wiesz.Czasem nadżerke pozostawia się do obserwacji.Ale o tym decyduje lekarz.Może skonsultuj gdzie indziej,kiedys Malutka chyba pisała,ze cytologię robiła równocześnie w 2 gabinetach dla swietego spokoju.Na pewno musisz byc pod kontrolą .Na razie troszke odetchnij. Bonitko i co z małzem,jestescie juz w domu? Bechemootku szczęsliwej podróży. Terterku dzieki,troszke mnie pocieszyłas ,ze do kawusi wrócę. Roberto a jak Twoje kości,nie bolą juz? Tokino co u Ciebie,dalej szukasz mebelków.?Jak to fajnie przeprowadzac się do nowego mieszkanka.

Oby teraz nie był potrzebny but gipsowy ,przeciez idzie lato.A ten but pewnie cięzki

Jeszcze ci napisze tak szybciutko,mój sąsiad młody zreszta na przepukline kregosłupa w 2 miejscach,tez grozi mu operacja,czasem nie może nawet chodzic tak bili.

Bechemootku musze na chwilę wyjechać z domu po syna,dzwonił,że juz wraca z wycieczki,oczywiście zmarznięty cały i narzeka juz na ból gardła,jeszcze mi tego teraz potrzeba by mnie zaraził. Noce były bardzo zimne a oni spali w domkach letniskowych,do tego cały czas prawie z tego co wiem padało,no i sa skutki. Na razie ,trzymaj sie ,miłego wieczoru.

Ciekawe co powiedzał na komisji,tyle teraz odrzucaja wniosków,tylko Ty masz duzo chorób to moz ebedzie pozytywnie na komisji.

A co sie stało,to ze stawów?Dlatego musisz te kule czy cosik innego?

Bechemootku a te stawy na zmiane pogody najczęściej Cie bolą?

A ona jest taka młoda i ma małe dzieci

Oj to tez masz niewesoło z tym wszystkim a papiery złozyłaś juz

Od wczoraj tez mam doła,byłam u siostry w szpiatlu i przypadkiem spotkałam na oddziale kolezanke o rok młodsza ode mnie,ma stwardniene rozsiane,normalnie chodzi to za mna cąły dzień dzisiaj

A Ty juz po smarowaniu?Pomaga smarowanie?

bechemootku mi tez do tej pory nic niby nie było ale w tym roku musze te pychotki odpuścić,widze,że truskaweczek tez nie moge jeść bo tez po nich boli.Tylko gotowane jabłko z owoców