

MałgorzataZ
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez MałgorzataZ
-
Rowerzystko to ta św Rita mogłaby i nam pomóc,myślę,ze nie zapomniałas o nas
-
Zuziczku a ten przepis na naleśniki tez mozesz skrobnąc
-
dziewczynki,ja na chwilkę bo muszę zaraz wyłącząć kompa,bo nadchodzi burzysko
-
Rowerzystko przyznam sie ja nigdy o takim świecie nie słyszałam ale pomodlic się warto.
-
Roberto,to dobrze,ze u Cebie lepiej ze zdrowiem a wiadomo ze zwierzątkiem trudna i bolesna decyzja.Na razie dawaj leki by usmieżyć ból Ja zechce wytrzymać ,juz tylko 2 tygodnie,chyba,że będzie gorzej to zgłosze sie wczesniej.
-
Zuziczku a ja nie dostałam od Ciebie gołabeczka ze zdjęciami,nawet myslałam,że dziewczynki na NK Cię widziały a tu nie ma
-
Roberto moja s tez ma psa juz staruszek prawie 20 lat,prawie nie widzi,nie moze jeść.Tez weterynarz propnuje by uspić bo on się męczy ale trzymaj go jeszcze bo szkoda.Decyzja trudna i bardzo ciężka.Na pewno wszyscy jesteście zżyci z nim.
-
Witam ,spóżniona przychodze ale dalej jestem zalatana troszkę. Roberto to jest tak jak pisze Terterek,w każdej chwili moge mieć wiekszy juz atak dlatego taki ketonal,ale jeszcze go nie brałam i mam nadzieje cichą ,ze nie będę zmuszona użyć. Tererku powiedział lekarz ,że w tym stanie to już jakby coś gorzej to juz będą operować,tym bardziej,że dzisiaj miałam drugie szczepienie. A oni tego szczepienia tzn braku boja się jak ognia na tym oddziale.Kompletuję wszystkie dokumenty by były gotowe. Dzisaj w przychodni pytałam sie pielęgniarki odnośnie zaszczepienia syna od zółtaczki i powiedziała ,że dzieci z jego rocznika były szczepione w gimnazjum na pewno tylko nie Engerixem a jakąś inna szczepionką.A ja jako matka nawet nie wiedziałam,że te szczepienia były od żółtaczki.Nie raz przynosił jakies kartki do domu ale normalny człowiek nawet pojęcia nie ma od czego szczepią. Tokino i co powiedział lekarz,masz zmianę leków a moze jakieś skierowania na dalsze badania? Pszczólko wydaja różne zaświadczenia ale by dostać rente w dzisiejszych czasach to jest problem,zobacz czasem pokazuja w TV osoby na wóżkach inw a nie maja renty choć w 100% powinni mieć.Dlatego nie kazali Ci nic z tym robić. Roberto a jak Twoje potłuczenie przechodzi? Zuuziku,Bonitko fajne pomysły z tymi zdjęciami,tez pamietam czarno białe zdjęcia ,choc na mojej studniówce juz były kolorowe.Tylko teraz jak myślę stroje studniówkowe nasze były bardzo skromne-biała bluzka i czarna spódnica.Nie to co teraz-rewia mody.Mu studniówke mielismy w szkole a teraz wynajmuja wielkie sale by pomieścic wszystkich uczniów. Smutasku ja niby z Twoich rejonów,pamiętam widoki plantacji ,jak w dizeciństwie jechałam na wakcjach do babci.Teraz tych plantacji jest juz niewiele.Pewnie ludziom się nie opłaci.A może nie maja gdzie sprzedać tego.Za to często jezdziliśmy do Kra..... stawu,gdzie co roku odbywaja sie chmielaki.
-
Bonitko dawaj na stolik te mufinki,nie obżeraj się sama jak poprzednim ciastem Tokino musisz do lekarza koniecznie,wiesz,że przeciwbólwe bardzo szkodzą Wiem przygadywał kocioł garnkowi,ja tez dostałam kolejne tabsy a ketonal to wypisał mi juz nie 100 a 150,ale na razie leży nie biore.Dopisał jeszcze inne leki i powiedział jakoś,że woreczek jest coraz wyżej i robi się twardy.Dalsze zwolnienie na miesiąć ale pokryje mi się ze szpiatlnym pewnie. Na razie dzewczynki ide do kuchni
-
To jesteś wytrwała z tymi kijkami a ja tak obserwuje ludzi i koło mnie nikt nie chodzi z kijkami tylko z psami
-
Kosmitko a jak waga,mniej po kijkach?
-
Kosmitko cos mi sie widzi,że Ty tak pieknie malujesz,skąd te zdolności?
-
Marijko odpoczywaj teraz troszkę po powrocie do domku łasiczko to dobrze,że dałas w koncu znak zycia,bo juz myslałam,że do Bonitki pojechałaś po to autko. Terterku nigdy,przenigdy nie robiłam nalesników ze szpinakiem,nie wiem jak one nawet smakuja,pewnie pyszne. Roberto a moze ten katarek tez przez to,ze rankami myjesz włosy i moze jeszcze z mokrymi na dwór wychodzisz Ja też tak myśle,ze Pszczólka próbuje te kanapy ale tez tak poważnie myślę moze dostała wezwanie na kolonoskopię bo wczesniej aparat był popsuty i moze nareperowali.Musimy cierpliwie czekać na wieści. bechemootku to dobrze,że u Ciebie widać poprawę,jeszcze troszke i może odpoczniesz od tych choróbsk Kosmitko a jak twoje kijki,używasz?
-
terterku fotki fajnie,ja w Austrii nie byłam na wycieczce tz byłam ale tylko pare razy przejazdem i to nocnym,jedynie co pamiętam to obwodnice i autostrady pełne samochodów tez i noca.Chętnie poogladam. Miło odwiedzac z chałupki obce ,piękne kraje,na pewno o wiele taniej to jest niz jechać.Ale na pewno prawdziwej atmosfery sie nie poczuje.Szkoda. Tak terterku odnośnie szczepienia nie ma co mówic przefujarzyłas,oby tylko nigdy nie było juz potrzebne ,choc jak mówi moja sąsiadka to jak ty chodziłas do dentysty nawet. Fajnie,ze idziesz do pracy. Zuziczku dzisiaj szczególnie rano wstałam,bo musiałam obiad wcześniej zrobić,bo nie wiem kiedy wrócę. Na razie dziewczynki musze wybyć do przychodni na 10.
-
Witam Zapraszam na kawusię sypana,capuccino,herbatke i inusię(wiadomo dla kogo).Wszystko w termosach by nie wystygło,bo jeszcze bardzo wczesnawo. bechemootku juz napisałam na gg,cobys numer naniosła.Myśle,ze Cie nie obudziłam tak wczesnie.
-
bechemootku juz wysłałam Ci wiadomośc na gg Zuziczku czy Ty juz w domku dotarłaś?
-
Roberto ale napisz czy boli Cie coś,czy lepiej sie czujesz? Terterku Twoje zdjęcia obejrzałam,one się otworzyły nawet Beti Pszczólko co sie dzieje u Was?Cos nie widac na naszym sabacie Was . Bonitko słyszałam,ze u Was 4 dni świąt ale chyba jestem już i przygłucha nie wiem o jakie święto chodzi. U nas swieta nie ma ,a ja jutro musze do chirurga iśc,bo leki mi się skończyły.W piatek ide na drugie szczepienie. Terterku dobrze nie pamiętam ale chyba to Ty pisałaś ,że nie zrobiłas ostatniego szczepienia przeciw żóltaczce,moze nie jest za pózno,zapytaj lekarza bo szkoda jakby co kiedys od poczatku zaczynać.Jak teraz się dowiedziałam u mnie dookoła sąsiedzi sa poszczepieni prawie całymi domami.Ja tez musze pomysleć by zaszczepic moich chłopaków(córka była kiedyś szczepiona) ale z tym starym chłopakiem będzie wielki problem bo on do lekarzy nie chodzi wcale.musze opracować jakąś taktyke by go zaszczepić,ale tym to sie zajme jużpo wszystkim .
-
A ja dostałam od Tokiny prezentacje ale cosik nie mogę otworzyć,może sama nie wiem za wolno net chodzi,niby się otwiera i koniec.Zobaczę może uda się potem.. Jak robię kropkiety Smaże nalesniki normalnie, Farsz Pieczarki obieram,płucze,na patelni na margarynie przysmażam cebulkę.Na zrumieniona cebulkę wrzucam pieczarki pokrojone i duszę na wolnym ogniu na patelni.Potem mielę maszynka do mięsa,dodaje bułke tartą,2,3 jajka,jeśli jest farsz za gęsty to odrobine wody dodaje.Dosmakowuje pieprzem ,vegeta do smaku.Farsz smaruje na nalesnikach i zwijam .Panieruje mąką,jajkiem i bułką. Smaże na margarynie Kasi na wolnym ogniu tak by się nie spaliły. Zawsze narobie z litra mleka naleśników to wychodzi dużo i takie gotowe nie smażone tylko upanierowane zamrażam na tacy a potem składam do woreczków i są gotowe na kiedyś.Mogą nawet w zamrazarce troszke poleżeć.Potem rozmrozone panieruje tylko bułką i smażę. Teraz właśnie szykuję jakies takie potrawy by potem były gotowe. Ten sam farsz robię do kotletów schabowych,i gotowe nie smażone też można zamrozić,juz wypróbowałam to wiele razy.
-
Witam dziewczynki U mnie tez pochmurno,pada i wreszcie nie jest sucho w ogródku. Roberto bój się boga Ty łazisz po drabinie,ja to nawet bałabym się tak wysoko w góre popatrzeć a co mowic wyjść,no może wyjsć bym wyszła tylko kto by mnie stamtad ściągnął. Zapraszam na czerwony barszczyk krokiety z pieczarkami a na deser swieżutki biszkopt z truskawkami.Miłego dnia
-
Witam Bechemootku a czego Ty nie śpisz o tej porze?Toz to najlepsza pora do spania.Ja tez nie dostałam Twojego nr gg,napisz mi jeszcze raz.Bo w wyszukiwarce mi nie znalazło nr. Kosmitko wiem o tym,że nie powinno się podawać narkozy wcześniej niz pól roku ale nie mogę z tym jednak czekać,jedyna zaleta to jest taka ,ze chudnie się bardzo szybko,wczoraj musiałam kupic sobie rybaczki bo stare nie nadawały sie do chodzenia nawet z paskiem.Ciekawe tylko czy uda się potem utrzymać wage.I co będzie z jedzeniem a w wakacje szykuja mi się dwa wesela,najwyżej będę siedzieć i patrzeć jak ludziska jedzą.Choc do tego sie już przyzwyczaiłam w domu ,wszyscy się objadaja i nic mi sie nie robi.w tym roku nawet nie zjadłam jeszcze żadnego loda.Moje ostatnio obiady to parówka gotowana.To mogę jeść,smaku zupy jakiejkolwiek ,drugiego dania nawet nie pamiętam nie mówiąc o słodyczach,ciastach .I powiem Wam można tak żyć. Na sniadanka Terterka tylko slinka mi leci.Moze jak będzie po to spróbuję. Roberto co sie dzieje z Tobą? Tokino to masz fajna wnusię,jak w tym wieku juz na kompie siedzi.Co będzie potem?A czas dla siebie powinnas jednak mieć.A nie tylko na zawołanie innych. Terterku to kiedy idziesz na urodzinki? Zuziczku napisz co z mama ,robiła badania dalsze? Beti odnośnie pracy sama musisz zdecydować,musisz też wziąć pod uwagę zbiorową odpowiedzialność ,bo tam wiecej ludzi pracuje i na pewno i gorzej dopilnowac ludzi chodzących miedzy pólkami.Za wszystko potem się płaci.Moze szef da Ci podwyżkę i lepszą umowę na cały etat. A dziewczynki stawiam na stoliku kawusie ,herbatke i inusię dla Personalnej. . z
-
Bechemootku lepiej sie czujesz,mnie też brało dzisiaj,wypusciłyśmy się z c do miasta na zakupy i chyba troszke lepiej.
-
Terterku a jakiego zakupu dokonałaś w Ikei,co miałaś w planie zakupić? Bechemootku wyłaż z tego doła.Jestesmy z Toba.A ja saperki niestety nie mam ale jakaś łopata się znajdzie.(by tego doła zakopac)
-
zuuzikczku w piątek,tylko nie wiem czy jak jest podwyzszona temperatura,czy mozna szczepic,z tego co wyczytałam to nie.Zapytam w czwartek lekarza co robic.
-
Cześć wszystkim dziewczynkom Dzięki za gołabeczki,które dolatuja do mnie. Kawka,herbatka inusia.ZAPRASZAM Personalna Grecja super,ja tam nie byłam ale to na razie marzenie taki wyjazd Maluutka ja też na wakacjach jak byłam w Częstochowie,padało calutki czas,zmarzlismy porzadnie ale przezycie duże.Juz nawet mówiłam małżowi,ze w tym roku chcę tam pojechać ale zobaczymy jak sie wszystko ułoży. Łasiczko i co kupiłas cos?Łasiczko i co moż ejestes na zwolnieniu czy pracujesz z tym bólem? banderasku to i w niedzielę pracujesz,czy moze tylko w ta jedną? Beti co postanowiłaś z pracą? Zuuziczku jak film,podobał się? Pszczólko co u Ciebie,poprawiło sie ze zdrowiem? Roberto a gdzie Ty jesteś?Składałaś podanie o urlopik? Tokino jak sie czujesz?Zastrzyki chyba skończyłaś,jest poprawa? Kosmitko cos wczoraj Cię nie było,czyzby jakiś wyjazd? Terterku a kiedy następny wyjazd nad jeziorko a moze tak zdjęcia z baseniku poslesz. Marijko kiedy wracaszznad morza? Ja teraz znowu cos gorzej,wieczorami dostaję temperatury(aż wstyd ale małż musiał wczoraj wieczorem w piecu mi napalić bo strasznie było mi zimno),znowu zaczyna mnie boleć,ale w czwartek idę do chirurga bo leki mi sie kończą ,zobaczę co powie.