MałgorzataZ

Roberto trochę to ja przez miesiąc sie ociągnęłam toz rodzinny kazał iśc wcześniej i wczoraj jak poszlam to chyba nawet był zły ,że tak potraktowałam jego zalecenie.

Roberto no to juz wiem teraz o co chodzi ,może cos nie doczytałąm wczesniej

Roberto wiem że nerwy szkodza ale ja juz tak myslę czego to wszystko i to tak w szybkim czasie. Mój małż juz całkiem posiwieje a i u mnie juz tez trzeba będzie malować.Ja zechcę przynajmniej teraz odciagnąc toż za parę dni matura i musze byc w domu,nie wyobrazam sobie teraz zostawic dziecka w domu

A teraz masz pod ręka ,masz czas na plotki?

Terterku nie wiem odnośnie 3 dawki ,bo mi rodzinny kazał przyjąc koniecznie bo odporność daje na całe praktycznie życie ,dowiedz sie bo szkoda kiedys jakby nie daj Boże trzeba było zaczynac od początku. A odnośnie prezentu dalej nic nie wiem,ja chyab po tym wszystkim nie myslę Terterku a Ty wchodzisz czasem na skypa?

Terterku tak myślę i myśle ale naprawdę ja jestem jakas tak a tempa nie wiem co kupiłyście na prezent i tak się podobał.I chyba nie zgadne jeszcze,

Roberto a w tej chwili do L nie mam po co jechać,do ginekologa teraz nie pójde bo i tak jak będę w szpitalu to będą mi robic pewnie USG tego jednego jajnika.Ginekologia w szpitalu jest pod chirurgią.To wtedy sie okaże co dalej,chyba,że chirurg mnie wczesniej wysle.W piatek mam nadzieje ,ze się dostane do chirurga.tylko boje sie,ze w moim przypadku laserem nie dadza rady przez zrosty i przepukline.Choc ten co wczoraj byłam u niego powiedział,jak nie ma stanu zapalego to dobry chirurg taka operacje przeprowadz.Zobacze co powie ordynator.

Roberto nie byłam szczepiona bo ja jak zwykle z marszu na operacj e drugą szłam,ta operacja rozegrała się wtedy w ciagu tygodnia bo nie można było czekać.Dlatego teraz się szczepie.Zuuziczku mówił mi lekarz rodzinny o tym schemacie co piszesz ale ja tam tak szybko się nie skusze na operację.Na razie wywiad robie.Chyba ,że bede musiała znowu bez szczepienia to mnie będą musieli przyjąć jak cos.Wiesz Zuuziczku na razie chce jeszcze odpocząć i to dlatego .2 chirurgów kazało właśnie tak szczepionke przyjąć. Tak Was czytam i wiecie dobrze,ze jestescie zdrowe,tylko cos Pszczólka narzeka.Pszczólko zrób to badanie.Musimy przeżyć to .I radzę Ci zaszczep sie przeciw żółtaczce póki masz czas.Zobacz nie wiadomo nigdy co nas czeka a teraz problem. Odnośnie dawki przypominającej pytałam dzis rodzinnego.Jesli się przyjmie 3 dawki to nie ma potrzeby przypominać ,najwyżej zrobic przeciwciała.Pytałam bo kilkanaście lat temu szczepiłam córke3 dawkami a potem nic z tym nie robiłam. Beti jak córce poszło dzisiaj?

Dziewczynki znowu polatałam dzisiaj,byłam u rodzinnego ,pierwsza dawke juz przyjęłam z a4 tyg druga i po 2 potem mozna iśc na operację Jesli pozółkne bardziej a mąłż mówi,że chyba jestem troche zółta ibardzo będxzie boleć od razu na chirturgie i opercja Juz mam chirurga zca ordynatora,przyjmuje w piątki i w pon po południu prywatnie,trudno tylko się do niego dostaać,ale myslę,że wciagu tych 2 dni jakos mi się uda.Także wszystko rozstrzygnie sie najdalej do pon.Na razie w szpitalu nie byłam się zapisać,zobaczę co powie chirurg na wizycie.Ale rodzinny jak cos to od razu na oddział.Sa to kamienie w woreczku i beda usuwac cały woreczek.Terminy ponoć w szpiatlu planowe to są bardzo długie także na to nie ma co liczyć.Ja bym chciała choc wziąć te szczepionke jeszcze drugi raz a przypominająca sie bierze za pół roku.Tak dziś mówił mi rodzinny.Na razie bo padam juz wreszcoe znowu.Także do L nie mam narazie po co jechać,skoro wiem,ze ten chir to dobry lekarz jest.

Jestem dziewczynki ,małż pojechał na zwiady odnośnie chirurga,myślę,zę zaraz pojadę uzgodnic termin,szczepienia itp no i gdzies do chirurga prywatnie.po tym leku nie bolało mnie w nocy Zuuzizcku masz rację a ja przed druga operacja nie miałam USG tylko ginekologiczne,takiego mi nie robili,teraz mysle,ze bęą konsultować z ginekologiem na ginekologii,przecież mam 1 jajnik jeszcze.Chyba,żle że to moje skierowanie do chirurga miesiąc przeleżało. Dziewczyni dziękuje,ze jesteście znowu ze mna a dzisiaj musimy pomodlic sie o testy córco Bei

Jeśli tak to świat jest mały i tak myslę gora z górą się nie zejdzie a człowiek z człowiekiem tak

Bonito cały czas tak myślę ska u Ciebie ten Z >czy stąd pochodzisz?Może napisz choć na nK

Pszczółko moze już nie czytaj bo ja jak teraz czytam to chyba mi coraz gorzej,przypominam sobie poprzednie operacje..Nie wiem jeszcze jaką metodą bo mam zrosty ale dzisiaj chirurg mówił,że moze uda się laparoskopowo,nie wiem moze tylko mnie pociesza, a do tego mam przepukline mała ale jest>pewnie wszystko wyjdzie dopiero w szpitalu Chyba to juz zadecyduja lekarze Teraz takie mam postępowanie iść do szpitala ustalic jakis termin tak za około 6tyg,iść do rodz po recepte na szczepionkę, no i zabieg W miedzy czasie muszę cos postanowic odnośnie chirurga juz myślę gdzie iść prywatnie to wszystko sprawdzić Dzisiaj dało mi to w kość mocno ból,chyba to po badaniu,najpierw rodzinny,potem 2 chirurgów.Dobrze że mam leki to jakoś przeszło Stąd lekazr mówimoze być to moje OB

Bontko a powiedz dlaczego na starość tu bedziesz mieszkać?u mnie w Z Czy jakieś korzenie,może dozyje to się spotkamy choc u mnie nikłe szanse dziewczynki po tym leku przestało bolec (ten lek to Aulin) Jutro będę robic rozeznanie (gdzie chodzi o chirurga iść) tylko teraz wracaja nerwy Beti jutro trzymam kciuki za córcie i pojutrez też

Malutka to co wkleiłas to własnie ja zadałam to pyatnie odnośnie szczepienia.. odnosnie mojego szczepienia to ja przed moimi operacjami nie miałam bo u mnie operacje były z marszu,tak wiec teraz musze dzis badało mni 2 chirurgów i 2 diagnozy identyczne i dlatego trzeba czekać ,jedno szczepienie chyba po 5 drugie tygodniach i po tygodniu mozna operwoac.Dzis boli mnie ale to chyba po tych wszelkoch badaniach.jescze pójde gdzies prywatnie,słuchajcie ja z tego wszystkiego to nie wiem ale chyba chodzi io woreczek,wyszło na USGbrzusznym. Dostałam jaies tabletki ale to pierwszy raz takie ,rteraz m pojechał wykupoic zamiast ketonalu ponoc lepsze od ketonalu ale nazwy nie wiem Ide teraz do łozka się połozyc ,chyba za duzo wrazen

Dziewczynki jeszcze nie czytałam,rodzinny z wynikami wysłalał mnie do chirurga,mam skierowanie do szpitala na usunięciae kamienia i stad te bóle.Musze sie zapisać do szpitala na zabieg i porobic szczepienie.(około 6 tygodni) Juz nie ma na tow szystko siły.Na razie mysle co zrobic,jescze pójde gdzieś prywatnie do chirurga

Bonitko i co wypatrzyłaś jakiś dres dla siebie w tym katalogu?

Witam dziewczynki Zaparzam goraca kawusie,zostawiam w termosikach i herbatkę tez postawiłam. Bondi udanego odpoczynku i wracaj do nas zdrowsza i wypoczęta Smutasku napisz nazwe tego leku ziołowego na spanie ,może gdzies u mnie jest,a to niedaleko.Moze i ja bym skorzystała z tej nowości ,bo łaże juz po domu chyba ponad 2 godziny.Najgorzej dzieci się kłóca w soboty i niedziele jak nie idą do szkoły,że ich budzę. Juz nie było rady bo gadałam i budziłam dzieci w nocy i przenieślismy się z małzem z zielonkarni na dół.teraz tylko jego męczę,co prawda niedługo to trwa bo on chodzi raniutko do pracy.Moze i ja powinnam cos brać na sen. Dlatego wieczorem zawsze o 22 albo i przed- padam na łózko. Pozdrawiam i miłgo dnia

A co tu tak pusto,nie nma wieczornej zmiany?

Zuziczku cos Ci skrobnęłam na NK

Oj Zuziczku a co się stało,że Ty tak z samego ranka kukasz? dziewczynki kawki i herbatki zaparzone czekaja Banderasku nie przejmuj się,juz tylko tydzień i wytrzymać musisz.

Beti,Personalna,łasiczka a czego Was nie ma.Pozostałe dziewczynki podpiszcie choc listę.

Bechemootku zniknęłam na troszke ,niespodziewana wizyta siostry była Życzę Ci bezpiecznej podrózy i wracaj do nas,pamiętaj o jakis zdjeciach cobyśmy mogły potem zobaczyć.Trzymaj sie.

Ale jedziecie swoim samochodem,czy pociagiem?My w ubiegłym roku pojechalismy do Częstochowy ,było to prawie rok od pierwszej operacji,ode mnie jest około 260 km,przyjechałam padnięta,bardzo żle się wtedy czułam Nie wiem może do Częstochowy jak byłoby lepiej to pojadę w tym roku

Na razie jeszcze nie myslelismy o wczasach,o jakims wyjezdzie.Wiecie matura,potem wyniki,sama nie wiem jeszcze kiedy ale nabor na studia i to na pewno zejdzie gdzies do konca lipca. Choc pamietam jak corka zdawała do liceum ,tez nie planowalismy wyjazdu ale zaraz po ogłoszeniu wyników ,nie wiem chyba po 3 dniach juz wyjechalismy. w tym roku zobaczymy,duzo będzie zalezec od mojego zdrowia.