MałgorzataZ
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez MałgorzataZ
-
tokino ja mam malutki ogródeczek,bo reszta to trawka zielona rośnie.Na razie nic nie siane jeszcze,małż kupił tylko pare dosłownie może ze 20 cebulek dymki ,reszta to bedzie marchewka.malutki kawałeczek ogórków,buraki i fasolka.W tym roku sam będzie znowu w ogródku robił,dla mnie zostaje skalniak tylko do roboty.Ja tez nie mam siły na ogrody ,juz nawet mielismy wszędzie siać trawke ale chce siać to niech sieje.Ja odpuszczam wszystko. Zawsze miałam 3 balkony w kwiatach surfiniach,pelargoniach.Ale od ubiegłego roku został mi mały jeden z 2 skrzynkami i jeden duzy balkon.Z górnego balkonu w kwiatach zrezygnowałam,bo balkony mam od południa,trzeba nosić wode wiadrem,więc dałam spokój.Dolny balkon to i szlaufem podleje.Czasem trzeba odpuścić.Tak myslę,chyba ,że cos mi odbije.Mam nadzieje jednak,że nie. Zuziczku tak pięknie na dworze a Ty jeszcze w pracy? Pszczólko co u Ciebie?
-
Roberto widzisz jak czas szybko leci i tylko trzeba się cieszyc ,że dobrze się czujesz.Ja to będę podwójnie obchodzic te rocznicę.Jedna juz była na jesieni.
-
witaj Tokino,właśnie przyszłam na kawusię.Dzis pewnie śniadania nie trzeba ,troszke mozna odpocząć od jedzenia. Beti wszystkiego najlepszego z okazji urodzin .Mam nadzieję,że zostało ciast i wieczorem zajrzysz do nas.Każda też poczęstuje tym co ma.A u mnie choć dużo nie piekłam,to mam więcej chyba niz miałam.Niby rozwozilismy te ciasta ale każdy dawał swoje.I teraz naprawde tace się uginają.My z córką upiekłyśmy tylko sernik i babkę.A teraz to mamy chyba wszystkie rodzaje ciast. zuziku u mnie tez małż pomył okna przed świętami.Wieczorem cos stuknęło a my siedzieliśmy na telewizorni na dole.Myślałam ,że to syn stuknął na górze bo sie uczył ale on jak zwykle w ksiązkach i nawet sie nie podniósł zobaczyć.Rano córka odsłania żaluzje przed szkoła po 6 godzinie i od razu zaczeła krzyczeć ,że całe okno brudne.Jakis d...k rzucił surowym jajkiem. I to zaschło przez noc.I znowu mycie,tylko całe szczęście,że tynku nie pobrudził.Także i w swoich domach tez mozna mieć brudne szyby .A po tym zaschniętym jajku też trudno było myć.I niby od chodnika daleko a jednak doleciało.Ja to takiego to bym chyba rozszarpała ale przecież takie prawo jakby się nawet złapało to nic nie wolno zrobić bo jeszcze wtedy mozna odpowiadać.przeciez są takie przypadki. Niedawno jakis d...k wracał ze szkoły tez tym chodnikiem,małż był w ogródku a on specjalnie rozbił butelke cała się nie zbiła ,małż cos powiedział to on jeszcze raz rzucił.Ja nawet nie wiem jak ludzie dzieci wychowują.
-
Dziewczynki kawusia,inusia,herbatka na stole w termosach czeka. Terterku,Bonitko gołąbeczki super. Bonitko ja chyba bym nie miała siły tak wszystko pięknie ozdabiać.Co prawda pierwszy raz widziałam wiszące pisanki.Super,tylko potem jeszcze musisz to zdejmować.Aparacik widzę był Ci potrzebny. Terterku a powiedz czyj to piesek na ostatnim zdjęciu.Bo Twój kociak to chyba zachwycony nim nie był.Te rogaliki na pewno wypróbuję po świętach. Pozdrawiam i miłego dnia. A u mnie dalej pada i zimno.
-
Terterku ciepła i słońca to u nas potrzeba,na dodatek ciagle pada deszcz jak na jesieni zrobiło się okropnie.Jeszcze takiej Wielkiej Soboty nie pamietam.Chyba u mnie pod kośiołami zadno ognisko się nie będzie chciało palić. Ja dzis tez do kościółka nie poszłam,raz,że za długo dla mnie i wysłałam z domu delegacje do kościoła.Oczywiście wzieli parasole.Pewne wrócą póżno bo dzis wszędzie długo.
-
Widzisz Terterku a u mnie najzimniej,nawet małż poszedł rozpalic w piecu bo straszniew domu zimno. Jakby co to i miejsce w lodówce sie znajdzie bo u mnie zapasów niewiele.
-
Jakby co to ja moge pozyczyc moich balkoników,bo u mnie wcale słoneczka tylko pochmurno a nawet troche pada. Koszyczki poswięcone ,placki popieczone tylko została polewa do zrobienia.U mnie w tym roku luzik,to my jedziemy w gości.Także roboty nie ma .Pozdrawiam i zycze zdrowych Świąt dla wszystkich S k.
-
Dziewczynki witamz samego ranka. dziękuję za wszystkie gołąbki. Zapraszam na goraca kawusię,inusię i herbatkę A ja ide do kuchni bo właśnie nastawiłam jajka coby sie ugotowały do koszyczków.Mam nadzieje,że nie wyskocza z garnka. Pozdrawiam i zycze miłego dnia. terterku ale Ci fajnie ,ze masz wszystko gotowe. Banderasku widzę,że wreszcie w domu jesteś Zuziczku a duzo masz tych gośći?
-
Beti przepraszam ale cos mi się pomyliło i jeszcze raz wysłałam dziewczynkom ten Twój piekny slajd
-
Dziewczynki bardzo dziękuję za życzenia ,mi jeszcze nie udaje się wysłać,cały czas net szwankuje.Może wieczorem sie mi uda.Wczoraj próbowałam też i nic z tego. Miłego dnia i udanych wypieków. tokino coś Cię nie widać czy dzieci juz zjechały? Zuziczku pewnie i dziś sie wynudzisz w tej praciorce,przecież tam pies z kulawa noga dzis nie zajrzy pewnie.
-
Witam piszę i piszę i wszystko mi wcieło.Spijam kawusię z Wami.U mnie pochmurno może będzie padać deszcz.A przydałby sie na trawke w ogrodzie.U mnie rozkwitły juz narcyzy i żonkile cały rzad.Zawsze kwitna na świeta. Wczoraj po wielu podchodach udało mi się kupic dla córki strój na mature,wiecie jak to ciężko kolor nie taki ,spódnica tez zła nie mówiąć o spodniach i żakiecie.W kolorze ciemny grafit nie wiem może to ciemny jakis siwy.O czarnym nie chciała słyszeć nawet.Także kamień z serca bo juz mówiłam,że pójdzie w czarnym sweterku.Nic jej nie pasowało spodnie nie obcisłe,tak się nie chodzi itp.Teraz małe poprawki i gotowe
-
Pozdrawiam dziewczynki i podpisuję listę Terterku a te mazurki przysłane gołabeczkiem to nie z tego roku?.juz nas kusisz mazurkami a ja myslałam że w tym roku nie będę spiekała mazurka ale może Twojego zrobie. U mnie zapowiada się piękny dzień ,ale jeszcze nic nie pieke dzisiaj myslę,że jutro zaczniemy z córka piec. Bonitko ja się w tym roku nie wybieram do kościoła w sobotę dla mnie to za długo bedzie ,u nas tez chodzi się ze swoimi świecami do kościoła.Nie ma wymogu,ze to musi byc świeca z tego roku. Pszczółko uważaj na siebie
-
Witam dziewczynki,podpisuję liste,nawet mam neta nie padł jeszcze dzisiaj.Pozdrawiam i miłego dnia U mnie koszyczki dzieci swięca,każde ma swój,jeszcze święcą babci koszyczek i zawsze jakas sasiadka im podrzuci także czasem to maja do swięcenia i 4 koszyczki.
-
Rowerzystko dobrze,że juz mozesz na swoim romaczku pędzić do pracki,zawszeto szybciej choć ranki zimne. Roberto jeszcze po świetach umówie sie do ordynatora z drugiego szpitala,przyjmuje też prywatnie a kiedys pracował własnie w mieście Smutaska w szpitalu a od kilku lat u mnie pracuje.Także wybiorę się do niego.Dla świętego spokoju. Terterku chyba zaczne pisać cokolwiek bo w telewizorni tez prawie nic do oglądania.Tylko sama wiesz nuda i nuda najbardziej jak wszyscy pójdą z domu.Co prawda małż ma jeszcze do końca tygodnia urlop,ale cały czas cos robi na ogródku.Nawet kupił bratki i posadził. Terterku tylko tak piszesz ,że mało szykujesz ale pewnie nas zaskoczysz swoimi zdjęciami z wypieków. My z córka pewnie upieczemy sernik wiedeński ,makowiec i może babke.I tak to po świętach zostaje i potem sie wyrzuca a w tym roku my jesteśmy zaproszeni,takze niewiele przygptowań w domu. Pszczólko napisz jak teściowa się czuje po tym wszystkim czy juz dochodzi troszke do siebie?A jak Twoje serduszko? Zuuziczku do kiedy pracujesz? Łasiczko czy ten samochód to dla męża,czy zdał prawko?Mam nadzieje ,że tak skoro taki zakup. Bechemotku te smarowidła pewnie Cię wykańczaja ,moja siostra w ubiegłym roku miała jakiś uczulenie ale to nie ł cos innego to przez całe lato prawie nie wychodziła z domu bo co godzine musiała smarować sie .Nie mówiąć o koszulach i pizamach wszystko do spalenia po maściach.
-
telefon mam inny ,podam potem na nk,bo ten stary nie aktualny,wyłączyłam kompa i włączyłam i juz klawiatura widze pisze. Ja za nim doczytam wszystko co u Was to Bonitko Małż w domu ?Czy lepiej? Miłego dnia dziewczynki i jeśli miałyście ten sok noni to cos napiszcie czy mogłyscie to pić.
-
Ynowu chzba klawiatura popsuta
-
Witam dziewczynki Zapraszam na kawusię gorąca i inke i herbatkę z cytrynka. Śniadanko poczekamy na Terterka. Juz jestem,miałam troche problem z netem ,pewnie będę musiała zmienić dostawcę,bo raz jest za chwilke nie ma.Nawet cos chciałąm kiedyś pisać ale wyrzucało mnie. Poza tym troszkę problemy zdrowotne ciągną się dalej ale troszke lepiej,wylądowałam znowu u lekarza troche przez głupote ,małż pomył wszystkie okna a ja głupia prasowałam wszystkie firanki niby przez dwa dni ale okienek dużo i dostałam strasznych bóli brzucha.Lekarz powiedział,że dalej stan zapalny i jeszcze za wczesnie na robotki Po prostu mięśnie się nadciągają coś takiego..Wydawało mi się,że to nie robota ale jednak chyba nie można.Teraz to juz naprawde tylko kręce się przy obiedzie i łózko zgodnie z zaleceniem ,mam dalej nagrzewać brzuch poduszką.I dalej leki.Po tych firaneczkach wyskoczyła mi temperatura.na dodatek małż kupił mi sok noni taki do uodpornienia ,brałam kilka dni ,kiedyś chyba Smutasek o nim pisał a ja po nim dostałam jakiegos zatrucia i nie mogę go brać.Choc naprawdę chciałam. Ginekolog tez kazał po świetach porobic badania i iśc do chirurga sprawdzić. poczytam Was potem ,
-
Beti ale trwa to wieki jak dla mnie.
-
beti wszystkiego najlepszego dla brata,ja nadstawiam kielonek na wodę,nic mocniejszego nie mozna.Dzisiaj dostałam kolejny inny antybiotyk i jeszcze inne leki.Ponoć jest troszke poprawa ale nie jest wyleczone do końca.Ja to juz się zastanawiam czy kiedys wyleczone będzie.Dalej tylko zalecenie łózko i nagrzewanie brzucha i leki.Także jakby co sanepid wkroczył to nie wiem coby było.Odpuszczam wszystkie okna ,firanki,chodniki.Ale powiem ,że mam juz wszystkiego dosyć.Do chirurga lekarz tez kazał iść. Wy sadzicie kwiatki,sprzatacie a mi aż szkoda. Ale tak myślę,że za rok też będą święta
-
Terereku wreszcie. Personalna dzięki za gołabki ,potem pooglądam.
-
Ale sprzatanie widze rozpoczęte a u mnie nawet nie zaczętę.ale ponoć małż ma się wziąc za mycie okien,zejdzie mu pewnie do samych świąt bo obiecał po jednym dziennie.W tym tempie to chyba jakies brudne zostana ale co tam. Tererterku witamy w domu,widzisz dziewczynki się skarżą,że w brzuchu burczało bo czasem póżno te śniadania były a czasem wcale.Nie chciały jeść nawet golonki Tokiny.Ale to i na dobre wyszło/ Dziewczynki miłego dnia ja będę potem bo na 13 jestem zapisana do kontroli na pokazik.
-
Bondi a czy cos nie pomyliłam Ty tez masz iśc do lekarza?do kontroli?
-
Pszczólko jak jesteś wejdz na gg
-
Tokino tez oglądałam singiery,pewnie o takiej pomyslę,ale chyba po świętach bo i tak teraz nie będę jeszcze szyła,inne obowiązki.Ale przy okazji jak będziesz u mamy zobacz model jeśli dobra .Bo tego wszystkiego to moc na allegro i nie chciałabym kupic jakiegoś bubla.Ale też nie może być mocno skomplikowana. Pszczólko jakby troszke lepiej się czuje, nie mam już uczulenia,jutro ide do kontroli po 12 godzinie na pokazik znowu,choć mam juz trochę dosyć.Myslę,że lekarz będzie przyjmował,dzis dzwoniłam powinien być.Tylko trochę zjadaja mnie nerwy bo nie lubię tam chodzić ale muszę.Muszę to do końca wyleczyć by normalnie funkcjonować.Do chirurga wybiorę się po świetach,porobię wszystkie badania ,rodzinny każe mi iść i sprawdzić.Choć na razie o jakims zabiegu nie myślę. Zuziczku to będziesz miała zajęcie z samochodem,najgorzej ,że nie ma sprawcy i będziesz musiała zapłacic sama a wiadomo nic nie jest tanie u lakiernika. Rowerzystko wiosenka ,rowerek pewnie z Toba wszędzie.
-
Witam ,Pszczólko kawusia super,bułeczki tez U mnie pada od rana i ciemnica na dworze ani sladu słoneczka. Roberto cos nie podpisałaś listy Łasiczko co słychać nad morzem?Pewnie w tych dniach przed swiętami masz więcej pracy. Terterku czy juz wróciłaś do domku,daj znak zycia. Zuuziczku Ty dalej na urlopie,czy pracujesz ,napisz co z samochodem bo cos doczytałam,że ktos Ci zarysował? Wiesz ,ze ja troszkę teraz opózniona z naszym sabatem. Bonitko czy juz dziś lepiej ,napisz co z Małżem,będzie w domu na swieta? Tokino a jaki kolor zasłon kupiłaś? Pewnie bedziesz już szyła coby przed świętami zawiesić.A ja mam zamiar kupic sobie maszynę do szycia,bo stara to juz taka wiekowa ,nie bardzo się do czegoś nadaje,z byle czym musze latac do krawcowej.Podpowiedzcie jaka kupic niezbyt skomplokowaną cobym dała radę szyć Przeważnie to chodzi mi o skracanie spodni a nie wszystkie maszyny dobrze podszywaja jeans?Ogladałam na allegro moc maszyn i sama nie wiem jaka kupić?Pozdrawiam