MałgorzataZ

Do tego moj kot rozbójnik znowu z czymś sie pogryzł ,było tak zle ze wczoraj wieczorem zaliczylismy weterynarza ,dostał 2 zastrzyki antybiotyki ,dziś znowu jedziemy na kolejne. Ma pogryzioną szyję i nie mozę nic jeść tzn dziś juz coś zaczał.Tylko małz moze go utrzymać a najgorzej ,ze jutro go chyba nie będzie i będziemy musieli my z synem jechać,ale już dziś troszkę jest lepiej

Wesołku ja nic nie dostałam od Ciebie ,poslij bom ciekawska. Cos nie mogę sie łobrobić jakoś ,ciągle brakuje mi czasu.

Witam dziewczynki Terterku żyj nam długo i szczęśliwie i idz przez zycie tak jak teraz zawsze pogodna,uśmiechnieta i szczęśliwa otoczona gronem przyjaciól nawet tych wirtualnych. Pszczóleczko chętnie najem sie tych łazanek,skosztuje też mielonych Bonitki. Zuziczku czy malowanie juz skończone?Dobrze ,ze chętnie pomagasz dziadkowi ,bo w sumie do kogo by sie zwrócił o pomoc? Dopiero wrocilismy do domu od córki. Lało całą drogę niemiłosiernie.Teraz pomyśle co podszykować na jutro na obiad? Miłego wieczoru dla wszystkich

Wesołku groznie chmura wygladała .grzmiało ale jakos potem sie rozeszlo,teraz tez zaczyna sie od poczatku ale kropi jak ksiadz kropidłem tylko.Ciągle dalej i u mnie susza. Wiesz ja tylko ukąłdam ,u nas taki podział,małż tnie drzewo cyrkulatką,syn nosi a ja ukąłdam gotowe i patrze coby sie nie zawaliło..No i oczywiscie cały czas kot towarzyszy nam.Ale na razie małza pojechał toz on w tym roku ma pole popryskac cos na polu to mam trochę wolnego jeszcze.

Zuziczku,Bechemotku a gdzie Wasze wieczorne pogaduchy? Póki co zapraszam na kawusie A mi sie szykuje pracowity dzionek (małza pojechał po drzewo na rozpałkę na zimę-jemu wiecznie mało)

Witam ,dziewczynki dziękuję za zyczenia jeszcze raz. Pszczólko co Ty o tej nieprzyzwoitej porze robilas,toz do małża i do łózeczka kycaj. Ja ostatnio nie mam problemów ze spaniem,chyba dozałaja hormony. Wesołku przeszła migrena/ Bonitlo dobrze,ze w moim regionie nie ma autostrad,to jeżdze jak zółw i nikt na mnie nie trabi. Beto pamietaj każda matka chce dla swojego dziecka jak najlepiej,czasem trzeba sie nie odzywac i przemilczeć

Tak Tokino człowiek nie raz cos powie a potem żałuje a jeszcze jak choroba dotyka dzieci to najgorsze. Dziewczynki zostawiam na stoliku mocniejsze naleweczki a ja pewnie będę zmykac bo nadchodzi łokropna chmura,zbliza sie szybkimi krokami.Oby tylko nie odcieło mi neta.

Tokino a miałas iść do lekarza,byłaś do kontroli z wynikami?

Dziewczynki a ja dokładam świeżutkie faworki coby było co przekąsić do kawusi popołudniowej. Macie rację zycie cały czas dokłada zmartwień,klopotów ale dobrze ,ze sa dzieci,wiecie jakos mi sasiadka w ubiegłym tygodniu powiedziała takie zdanie(ma wnuka ,który własnie jest po drugiej operacji guza mózgu,chłopiec w wieku mojego syna i jego najlepeszy kolega zza płotu)a ona nie wiem moze w zmartweiniu powiedziała a po co dzieci ,teraz kłopot,wiem ma kłopot straszny ale nigdy bym tak nie powiedziała. Dosyc dziewczynki zmartwień,dokladam jeszcze lody wisniowe,zapraszam

Wesołku jest pod kontrolą tzn tutaj u mnie w mieście a najgorzej dzis egzamin i w piątek i chce byc tam.Sama iwesz jak to jest .chce miec wolne wakacje. Teraz dzwoniła ,ze czuje sie troche lepiej i poszła na egzamin ,jakby co najwyzej wieczorem po nia pojedziemy. A jak Twoja corcai kończy juz sesje?

Dziewczynki dziękuję za życzenia w tym dniu,jesteście takie wspaniałe wszystkie. Tokino jak Ty to robisz,ze zawsze pamietasz o wszystkich uroczystościach? Terterku zdjęcia tez dotarły i do mnie,mieszkanie ładne ale widze jeszcze duzo pracy przed Wami. Personalna przyślij tez zdjęcia jak wszystko pokończysz. Wesołku tak czasem życie sie uklada,że nam krzyżuje wszystko a na wybór córci nie masz wpływu,sama wiesz.Nie ważne skad jest chłopak ale ważne jest aby do siebie pasowali aby im ze soba było dobrze..Choc wiem po sobie,ze chciałabys mieć córcie pod reką. Bondi czyli przetwórnia zapasów na zimę ruszyła. Dziewczynki wczoraj juz mielismy jechac do L do córci,nie wiem dlaczego mimo brania antybiotyku ma temperaturę około 38 stopni,wydaje mi się,ze przy antybiotyku nie powinno być temp.Niestety egzaminy i musi byc tam,bo inaczej nastepne terminy we wrześniu.Chodzi więc na egzaminy ale coraz bardziej się martwię.Dopiero na zdjęcie szwów mamy iśc w piatek. Póki co zapraszam na obiadek. Barszczyk czerwony z uszkami. Młode ziemniaczki i kotlety schabowe z pieczarkami,surowka z kapusty zielonej z ogórkami.Zapraszam Kosmi życzenia dla córci najlepsze składam.

Roberto czy O juz spokojnie biega? Doszedł juz do siebie? Terterku a jak przezył Twój kociak bez Ciebie? Ty tez obiecałas nam mieszkanko córci pokazać i do tej pory nic nie widziałam a ja tak lubie oglądac mieszkania.Nie daj sie prosić. Dziewczynki a ja miałam troche problem i momentami myslę czy będzie dobrze,w ubiegłym tyg c wróciła do domu z bólem zeba którego nie miała,3 lata temu miała chirurgicznie usuwane 8 i pod jednym cos powstało,miała znowu rozcinane ,miała zabieg chirurgicznie ponownie i jesli bedzie znowu się powtarzac to pewnie trzeba bedzie zrobić tomografię komputerowa głowy tak mówił lekarz.momentami mysle czy to było na pewno z zeba bo nic nie znaleziono tylko ponoc jakąś ziarninę.Teraz ma antybiotyk.Jeść nie moze wcale bo wiadomo. Kosmi tak myśle czy Ty masz w zaleceniu u syna zrobic jakies przeswietlenie a moze robiłas po zabiegu? Bo chyba warto sprawdzić po takim zabiegu by nie było w przyszłosci potem takich koszmarnych problemów.?

Dzień dobry wtorkowo Zaparzam dziewczynki kawusię na rozbudzenie.Zapraszam Tokino zdjęcia doleciały ,mieszkanko wygląda ładniutko takie nowoczesne,kuchnia malutka ale każde miejsce wykorzystane,pokoje kolory odwazne ale niektore sa i u mie ,mam pomarańcz w pokoju syna taki mocny(ja nie chciałam ale syn się uparł teraz jestem zadowolona bo wcale sie nie zmienił kolor i chyba sie przyzwyczaiłam) Poza tym odmianę fioletu tez mam.Widze ,ze przeżyliście koszmar z remontem tż pamietam jak było u mnie.Ale warto było teraz macie ładny kawałek domu.A łazienkę poprawia w przyszłości i wiesz dobrze,ze razem mieszkacie ,zawsze będziesz miała na kogo liczyć. A jak się czujesz po tych czworonogach.?Jestes odwazna ja bym pierwsza uciekała nawet nie weszłabym do komórki żadnej taki ze mnie bohater.

Peronalna wszystkiego najlepszego z okazji wczorajszego swięta dla Ciebie Roberto teraz pewnie jeszcze bardziej pewnie skaczesz przy Orsim.Będzie dobrze,za parę dni nie będzie nic pamiętał. Zuziczku mi się wydaje ,ze robaki w czeresnaich zależa też od gatunku czeresni,w tych pierwszych czerwonych nie powinno ich byc. Wesołku u mnie wczoraj popadało bardzo,nawet dobrze podlało wszystko a dziś zimno ale lepiej sie aż oddycha .Momentami deszcz lał jak z wiadra ,to dobrze bo powoli trawa juz nam ginęła mimo podlewania. Tokino czy widać juz koniec remontów? Dopiero wrociłam z zakupów i wiecie u mnie truskawki dzisiaj po 6 zł. Były juz tansze ale chyba ze względu na tę suszę cena tak podskoczyła.

dziewczynki wszystkie bez wyjątku Bonitko zyczę Wam jeszcze wielu lat przezytych razem w zgodzie i miłości.Tylko nie doczytałam ktora to juz rocznic Waszego slubu? Jak tort wyszedł ,nie opadł w czasie burzy? dla Was. Dziewczynki u mnie nie padało juz długo ,juz nie pamiętam kiedy był deszcz.Powoli wszystko wysycha,podlewamy ogród,trawę ale to i tak nic nie daje.Trawa powoli żółknie placami taka jest susza..

Bechemotku synowa młodziutka to dobrze,dłuzej bedzie młoda i piekna Zuziczku i wszystkie dzis pracujace dziewczynki wytrwałosci w pracy

witam poniedzaiłkowo Tokino dzieki za kawusię i napoje (ja staram sie nie pic zimnego) Odnosnie mojego zdrowia Tokino nie jest zle ostatnio lepiej się czuję(choc nie powiem cały czas jestem na lekach) Jest dobrze i oby tak było dalej. Zyczę Ci zdrowia i jedz moze jogurty bo antybiotyki strasznie niszcza wszystko. Mniej piszę bo jakos czas schodzi,staram sie szukać sobie roboty byle nie mysleć a do tego komputer odmawia posłuszeństwa,nie naprawiam go juz bo mam dostać syna kopmuter niedługo. U mnie tez jak wszędzie gorąco ,w domu wszystko pozasłaniane i przewiew ale wytrzymamy jakos Wesołku jak po weselu? Roberto napisz pracujesz czy nie? Bondusiu ja w ubiegłym roku miałam zamrozone maliny i dodałam do truskawek dlatego tak napisałam bo rzeczywiscie w tym okresie malin sie nie ujrzy.

A teraz cos sie chmurzy u mnie,moze wreszcie cos popada. Oby bo w ogrodzie mimo podlewania wszystko więdnie. dziewczynki zapraszam tym razem na Pszczólkowe ciasto z truskawkami,tez wychodzi dobre a ja tak myśle kiedy mojemu małżowi sie ono znudzi.Tylko truskawki dobrze posypuje cukrem.

A ja nie dostałam wnucząt od Marikji,mozę ktora podeśle i do mnie. Bondusiu ja robię truskawki z dżemixem i dodaje tez malin ,wychodzą super naprawdę.Za śniadanko dzięki I u mnie dzis truskawki kosztuą 5zł bardzo ładne.Ciekawe czy w sezonie spadna choć do 3 zł. Wesołku udanej zabawy a moze pochwal sie co spiekłas na weselisko? I jakie kreacje na siebie włożysz? Pszczółko widac lepiej sie czujesz bo zaglądasz do nas częściej.

Poetko Gucio super,Szczęscie też ,wreszcie jestes szczęsliwa. Bondusiu a Ty masz duzo tych truskaweczek na działce?

Banderasku dzięki za kawusie a ja dodaje moc wody bo dalej smazalnia ma być jak piszesz.Spokojnej pracy zyczę. Wesołku a Ty idziesz na weselisko czy tylko ciasta piekłas? A to juz wiem dlaczego moje dziecko nie przyjedzie na niedziele to przez te noc kultury jak piszesz.A mówiła ,ze ma sie uczyć do egzaminu ponoć Tokino zdrowia zyczę a moze wyniki złe przez angine ,przeciez jak jest stan zapalny w organizmie to i wyniki złe.Na pewno będziesz musiała powtorzyc. Zuziczku do dobrze,ze wyniki tarczycowe masz dobre ,a nie dawał Ci lekarz na usg tarczycy teraz by zrobić? Ja w lecie mam powtorzyc hormony tarczycowe,pewnie na tsh da mi skierowanie rodzinny a ft4 pewnie nie da.Tobie tez rodzinny nie daje na to skierowań?

Roberto przychodze na kawusie z rana,u mnie tez susza na ogrodzie. Dziewczynki dziekuję za wsparcie,jest ciężko,wczoraj pożegnaliśmy juz ,zostało dziecko w wieku syna Pszczólki,mam ten widok przed oczami. Musimy zyć i tyle dalej. Trzymajcie sie.

Dziewczynki a u mnie znowu w rodzinie wielki kłopot,w nocy zmarł mój jedyny brat cioteczny,po prostu zasnął,zostawił małą jeszcze córkę,nie chorował wcale- serce. Jakos nie mogę sobie znależć miejsca.Zaraz jadę.Trzymajcie się

Banderasku spokojnej pracy zycze.

Roberto ja kiedyś miałam okap tej firmy ,działał bardzo dobrze,moze to zalezy od egzemplarza na jaki się trafi.Kuchenka wygląda ładnie ,ja tez mam srebrna ale płyta srebrna tez ale nie szklana,rzeczywiście srebrne gorzej się myje,tego sie bałam przy zakupie lodówki do mojej kuchni i kupillismy kilka lat temu biała teraz załuje ,gdyz do córki kupilismy srebrna i nie ma takich problemów z myciem.Jest łądniejsza.A moja biała juz powoli zółknie. Bondi dobrze ,ze pamietałaś o kawce porannej