MałgorzataZ
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez MałgorzataZ
-
Tokino to ja juz sama nie wiem,może i u nas teraz są zakazy szczepień na własna rękę.Siedze w domu i nic nie wiem ,w ubiegłych latach tylko dzieci przed szczepieniem musiały byc badane a dorośli chodzili od razu do gabinetu zabiegowego.Ale moze to się i zmieniło.Ja na razie uodporniam się witaminkami bo o czyms mocniejszym to nawet nie myślę. A ten wyciąg z grej. to są tabletki?A może to jakis syrop,bo nigdy tego nie kupowałam chyba.Mojej rodzince na razie daję Rutinaeceę i nic im.
-
Dziewczynki a czy to ta siostra Smutaska zmarła co chorowała i miała te malutkie dzieci ,które były u Smutaska?Ja też nie mogę się pogodzić z Tym dlaczego tak jest
-
Tokino u nas można ponoć kupic szczepionkę bez recepty w aptekach i jak się ma jakąś pielęgniarkę to można sie zaszczepić.Ja co roku się szczepiłam ,niby nie chorowałam na grypę.W tym roku zaszczepiłam tylko syna,córka jakos nie bo wiecznie nie miała czasu,zawsze nie po drodze było,a przychodnia 5 minut piechotka od mojego domu.Tak wyszło. ja sie nie nie szczepiłam,bo przecież cała jesien byłam na antybiotykach a musowo być zdrowym.Tak jakoś zeszło.Teraz dlatego się boję,bo sąsiedzi po kolei leżą w łózkach.Biorę jakieś witaminki,zobaczę moze mnie to uchroni.Z domu nosa jeszcze nie wychylam ,bo jeszcze nie mam siły.Dalej śpie ,nie wiem po pierwszej operacji wcale nie mogłam spać i nocami i w dzień a teraz spałabym na okrągło. Bonita moze poczekaj,teraz nie odwiedzaj przychodni aż to świństwo się skończy,bo zarazić jest sie łatwo Kosmitko może nie doczytałam przez to wszystko Kogucik juz wyjechał? Pszczólko dbaj o to Twoje serduszko.
-
Witam i ja,u mnie lekki mrozik,troszkę sniegu leży ale jest jeszcze pochmurno na dworze.Dzis święto więc moja rodzinka poszła do kościoła poświęcić świecę,ja jeszcze nie.Chociaz już mnie ciągnie.W moim miescie bardzo szaleje grypa,zamknęli nawet odwiedziny chorych w szpitalu w którym leżałam.jak dobrze,że juz tam nie leżę,bo tego bym chyba nie zniosła.Boję się tylko aby gdzieś sie nie zarazić,bo najgorsze szwy chyba tego by nie wytrzymały.Na razie u mnie w domu nikt nie choruje. Wypiję z wami kawke i dokładam do kominka. Beti widzisz czasem szczera rozmowa bardzo pomaga,przybliża ludzi ,życzę Ci aby wszystko się dobrze ułożyło,przecież macie dziecko ,i ono Was łączy.Oby było wszystko dobrze. Pozdrawiam
-
Smutasku my juz nic nie możemy zrobić,pozostaje modlitwa od nas wszystkich nie tylko dzisiaj
-
Poetko ale nas zaskoczyłaś,gratulacje. Dziewczyniki na razie pizamy nie oddam za nic,jest mi wygodnie bo jeszcze szew smaruje a teraz nie zakłada sie opatrunków przeciez,to musiałabym cały czas się przebierac a tak to szybko pizamy si ę zmienia. U mnie też już po obiadku.Nawet smakował gotowany przez M
-
I ja z kawka przychodzę i do komninka dokładam.u mnie też słoneczko świeci.Ja tez tak jak Personalna do kościłka jeszcze nie idę ,za to oglądałam mszę w TV o 7 rano. Personalna ja tez całą jesień brałam antybiotyki,jeden się kończył,następny zaczynał,trwało to prawie 2 m-ce.Jedz duzo jogurtów,bo antybiotyki wszystkie pozytywne bakterie niszczą Banderasku witamy na starych smieciach. A ja nic nie robie ,nudzi mi się strasznie ale musże dużo leżeć bo jeszcze nie mam siły za bardzo.Spię jak niedzwiedzie ,nic nie słyszę nocami,i chyba dłuzej nie usiedzę.Ale co zrobić jak pilnują cały czas. Chyba zacznę liczyć jak Roberta dni do wiosny.Jeszcze brzuch czasem mnie boli,czasem biore jakąś tabletke od bólu.To chyba jescze jest wcześnie od operacji,brzuch jest taki jeszce napuchnięty,łaże w pizamach całymi dniami,juz się przyzwyczaiłam. Terterek pewnie figluje w chatce Pozdrawiam i miłej niedzieli wszystkim Syrenkom. Nieobecne dziewczynki dajcie znak zycia.Łasiczka,bondi
-
Roberto,widzę,że razem kawusię parzymy. Zuuziku ja tez Twojego M nie widziałam.Najlepsze życzenia dla niego
-
Spioszki zapraszam na kawusię ,gorącą U mnie bialutko na dworze,dopadało śniegu ale ponoc po niedzieli ma wszystko stopnieć.Lekki mrozik na dworze więc rozpalam w kominku. Podziwiam Was jak wszystkie tak mozecie długo siedzieć na kompie,ja padam wieczorem o 20,śpię do rana nic nie słyszę. Pszczólko pytałaś pierwsza operacje miałam 15 m-cy temu .I na żadna kolejna juz nie pójdę,mam dosyć narkozy ,nawet jakby obiecywali parę kilo zdjąć.Nigdy.
-
Personalna a czy Ty juz zdrowa jesteś?
-
Tokino to musisz częściej tutaj do nas zaglądać i będzie lepiej A ja leże bo właśnie rozwiązał mi się ostatni ten mocny szew,pozostały tylko takie nitki ale to juz chyba nie problem.Powoli się wszystko zasklepia,ale nie moge dzisiaj nic jeśc,normalnie nie moge na jedzenie patrzeć.Jem same owoce.Jeszcze owoce mogę przełknąć Zuuziku to się wynudzisz w tej praciorce.Powiem Ci tylko ,że 2 ksiązki znalezliśmy ale Iliady z tego wydawnictwa nie ma nigdzie ,tak jak pisałaś. Pszczólko tak właśnie jest jajniki pracują i dlatego można odczuwać bóle brzucha,piersi.Taki to juz nasz urok. Ale widzę ,że juz dawno odzywała się Bondi,Łasiczka,,gdzi ejesteście O marijce nie wspomnę,,a może jeszcze wróci do nas Bonita zdradz tajemnicę czym jesteś tak zapracowana? A mi się potwornie nudzi,juz i leżeć nie mogę.
-
terterku na pweno to ma na to duży wpływ,tez powoli się zasklepia ale w jednym miejscu wychodzi szew ze środka i mocno się trzyma,w szpitalu pielęgniarka powiedziała,e czasem szwy rozpuszczaja si e nawet 2 ,3 miesiące
-
To na razie dziewczynki.
-
roberto ale w środku musieli ciąć,masz szczęście bo mnie cieli 2 razy,teraz na starym szwie i moz edlatego tak żle się goi wszystko bo stary szew wycięli.
-
masz racje Terterku wszystkie się kiedys odnajdziemy.Ja na razie nie mam skierowania na mammografie i nie upominałam się do tej pory(chociaz tyle dobrego)
-
Robert szwy w środku długo się rozpuszczają nawet trwa to gdzieś czytałam ponad pół roku u każdego może byc innaczej ajak podnosisz ręće do góry to wiadomo.A ja znowu mam firanki zmienianie z głowy a tak to lubie robić
-
Terterku a długo bierzesz hormony,moz etrzeba zmienić na inne,nie znam się na tym,a kiedy masz znowu iśc do gina?
-
Ja teraz od operacji mocno śpię,nie wiem może to jeszcze osłabienie wychodzi,w dzień tez jescze mnie ciagnie i spię,ale oby do wiosny
-
Witajcie Terterku,Rowerzystko ,ja tez dopiję z wami kawusię Ja tez dzis nie mogłam rano wstać,najpierw M jak szedł do pracy pytał czy cos mi zrobić,potem c a ja spałam calutka noc Terterku nie kraczę ale może bierze Cię grypka
-
Rowerzystko ja od dawna słyszałam,że po sterdydach się tyje a Ty chudniesz to fajnie
-
Pszczólko mi przed o nic nie mówił o nagrzewaniu tylko wypisał Cilest ale co z tego jak mi było cały czas po nim niedobrze,tylko u mnie było za duże i leki nie pomagały Ciekawe co powie beti jak wróci,mam nadzieję ze choć ona dotrze do lekarza
-
No ,no Roberto tak się nie robi,miała bys juz z głowy a tak?Bardo nieładnie ale rozumiem. No powiem Wam mamcia poszła,M jeszcze nie ma ,troszke wolności w domku,a tak cały czas było co ci dać jeść a może to a może tamto ,juz mam dosyć,ale tak myśle ,że jeszcze przez jutro wytrzymam,bo potem ferie to będę z dziecmi.(to co innego)Także jestem uwięziona we własnym domku.
-
Wiecie a o czym pisze Malutka z ta policją bo nie bardzo łapie o co chodzi?
-
No i stało się 900 stronka
-
Terterku u mnie w ogródku wszystkie się pomieścimy na kawie i nie tylko a najlepiej latem pod czereśnią dojrzałą(miałybyśmy co jesć od razu)