MałgorzataZ
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez MałgorzataZ
-
Tokino to szok ,właczam dzis by pierwsza złożyć zyczenia Bonitce a tu juz klapa.Ale będe za to druga.Masz rację ,ja dzis tez tłukłam sie w nocy ale nad ranem zasnęłam. A wiec Bonitko zdrowia ,szczęścia ,usmiechu na co dzień,miłych pogawędek z nami i wszystkiego najlepszegp życzy syrenka.{kwiat}Ja juz teraz stawiam kielunioo ,bo niestety potem mnie nie będzie.Musze załatwic po południu wazna sprawę. Tererku nie moge byz przy nadziei to w moim przypadku niemozliwe,a po drugie jużem za stara i bym nie chciała. Beti czy masz nowe wieści,czy wszystko OK? Pszczólko czy dzis lepiej? A teraz dostawiam kawusi zeby nie przybrakło.A moz dodam śmietanke do kawy ,coby była kawka łagodniejsza. Terterku ciekawe co wymyslisz dzis na sniadanko. Zuuziku a co z myszką? Poetko zaraz ide szukać Twoich wierszyków. Pewnie zaraz pojawi sie też Roberta ze świezutka kawka.
-
Piszecie o plackach,a ja Wam powiem ,że cos mi się stało,od paru dni nie chce mi się jeść ,tylko cały czas pije sok marchwiowy.A wcześniej go nie znosiłam.
-
Bonita ale pomysl dla nas o czyms mocniejszym,a nie tylko serniczek.
-
Bechemootku czyli masz pierwszy dzień w pracy za sobą. Tererku wróbli się nie boje ale zdechłych nie wiem. A ja mam juz pomyte wszystkie okienka i pozawieszane czyste firanki ,takze jutro odpoczywam.
-
Zuuzik i co z ta myszką,ja sądzę ,że wiele z nas na widok myszy jakiejkolwiek czy zdechłej czy zywej by sie darło.U mnie koło domu ze 2 lata temu lezała martwa mysz to uciekłam do domu czekałam az M wróci z pracy i wyrzuci. A powiem Wam jak jeszcze chodziłam do szkoły miałam 2 koty.jeden zawsze w nocy wracał do domu ,drapał i tato otwierał mu drzwi.Wpuscił go pewnej nocki a mój kociak zawsze do mnie wchodził do pokoju.Od razu pobiegł do mnie.Ja się rano budze a kot koło mnie siedzi i bawi sie zywą myszą,przyniósł mi ,Tak zaczęłam piszczeć ,że aż sąsiedzi słyszeli,no i przestraszyłam tez kota,mysz tez uciekła na dół,ale na dole czekał na nia drugi kot i pewnie ja złąpał bo juz jej nie widziałam.
-
Wiesz Terterku ,u mnie w domu teraz c robi często taka sałatkę. W salaterce układa na spodzie seler z ananasem(odsączony) Na to majonez rozsmarować.potem kukurydz i majonez, czerwona papryka ze słoika z octu i majonez jajka ugotowane na twardo i majonez jabłko pokrojone w kostkę,starta szynka ,majonez i starty żółty ser.Nam to smakuje, Może zrób jajka nadziewane z pieczarkami, albo pieczone pieczarki nadziewane mięsem i posypane żółtym serem.(pieczarki ubrać,opłukać,wykroic korzonki,w puste miejsce nałożyć mięsko wcześniej ugotowane(może być np kotlet mielony usmażony) i przemielone razem z korzonkami.Posypać żółtym serem.Piec parę minut w blaszce posmarowanej masłem w piekarniku aż ser sie roztopi.Bardzo dobre,Zamiast mięsa mogą być pieczarki wcześniej podsmażone na maśle z cebulą.
-
Bondi to się rejestruj ,bo do dobrych specjalistów trzeba dłużej czekać.U mnie do kardiologa sąsiad chciał się zapisać z miesiąc temu to wyznaczyli kolejkę na kwiecień.Pare razy mozna by było fiknąć ,gdyby na to czekać.
-
U mnie piękna pogoda,słońce świeci i tak wygląda jak przed Wielkanocą a nie przed Bozym Narodzeniem.Ja wykorzystuje pogode i troszkę zaczełąm myc okna i zmieniać firanki.myślę,że jak pogoda dopisze to do jutra domek będzie czysty.Roberto no widzisz mamy jednakowe zajecie na dziś.Myslę,że tym razem się nie poddam,jestem ubrana i nawet czapka na głowie.Chociaż wcześniej się zarzekałam ,że umyje dopiero na Wielkanoc.Ale wolę cos robić ,dobrze ,że M nie ma w domu ,bo by dziamolił. Poetko a dzis rano zaczytałam się w Twoich wierszach i wiesz wciągnęło mnie tez tamto forum(z tym,że ja nie umiem pisać ale czytać tak)PODOBA mi sie.Ale o nas nie wolno zapominać. Terterku super śniadanko.
-
Elficzki,Syrenki , a może jeszcze inaczej kawka gorąca.Zapraszam.Miłego dnia. Pszczólko wracaj do nas jak najszybciej.Zdrówka życzymy.
-
Własnie Beti ,ja jak byłam ostatnio u lekarza w sierpniu,to w kolejce tez była kobieta tak jak my i dokładnie nie wiem ale po 3 latach musieli usunąć jajniki a potem lekarz własnie tego dnia mi powiedział,że bardzo czesto właśnie na jajnikach tworza się torbiele i trzeb a usunąć.
-
Beti to nie jest tak,że ja się kryje bo i tak kazdy wie,ale ja gdzieś teraz nie wiem czy mam taki czas czy co gdzies nie moge o tym myśleć,na swój sposób się troche boję znowu . nie wiem może to dlatego ,że nie wszystkie wynik do końca sa dobre.
-
Wiecie co,nie wiem przed chwilą weszłam na stowarzyszenie Amazonek,nawet jest w google jak się wpisuje zamojskie amazonki ,historia,zdjęcie kobiet po z rózowymi balonikami .Nie wiem ja chyba nie miałabym jednak nie wiem może na razie siły tyle co te kobiety.wszystko mi się przypomniało.To nie to ,że sie w jakis sposób krępuję ale wracaja wspomnienia.O nas nie ma nic.a na pewno jest takie cos potrzebne.Ale jeszcze brakuje mi odwagi,siły.ale jak sobie przypomnę te kobiety w szpitalu co ze mna były na każdej sali po 3.To przecież jest nas w każdym rejonie naszego kraju bardzo dużo.
-
Maluutka to fajowo,widzisz jak sie Twoje życie zmieniło,tylko nie zapomnij o następnej cytologii,musisz tak jak my wszystkie być pod kontrolą juz chyba do końca zycia.
-
Cześć Łasiczko a co TY nie w pracy?Czy moze z ran byłaś? Mi się wydaje,że to chyba długo trwa założenie takiego czegoś,jak to u nas w Polsce,amazonkom jakos sie udało,ale ich choroba na pewno jest w mediach bardziej rozgłaszana ,a o nas w zasadzie się wcale nie mówi.
-
Witam Syreneczki,Tokino bardzo ładne elfiki. Ja chyba tez byłabym zdania,że odpowiednia byłaby Syrenka{choć elfiki tez ładne)nie wiem może to przyzwyczajenie przeze mnie przemawia} A ja dzis polatałam na miotle,coby chałupka lsniła,a teraz odpoczywam.Pozdrawiam.
-
Dziewczynki nie wiemco się tu dzieje na naszej białej sali,nadrobie potem,teraz stawiam szampanika.Mam niezapowiedzianych mozna tak powiedziec gości
-
Dziewczynki ten kosmos jak dla mnie to nic chyba nadzwyczajnego tylko ja do tej pory miałam taka staruszkę,co juz nie bardzo chciała prać i to cos wynalazł mój M(Elektolux EWF 16981 W)chcielismy kupic teraz bo daja 5 lat gwarancji a nie 2)Najgorzej ,że muszę doczytać jak wyłączyć ten dzwonek bo my mamy 2 taryfe i często pralke włączalismy w nocy a ta ma opóżnienie startu,że sama się włąćza ale jak mi zadzwoni kilka razy w nocy to nas pobudzi.W dzień to fajnie dzwoni,pranie naprawde czyściutkie.Jest tylko jeden problem,mój wymarzony laptocik odjechał nie wiem na jak długo w sina dal,w sina dal.Ale co miałam do wybory pranie w rękach z moich brudasów badz laptocik.Wybrałam pralkę,tylko teraz muszę się jej nauczyć.Pozdrawiam i idę piec szarlotke z cynamonem ,cobyśmy wieczorem miały na stoliku.
-
Witam dziewczyneczki,ja tez stawiam kawusię.Gorącą. Widzę ,że wczoraj miałyście juz polocik na gaduszki.Ja dalej brak czasu,ale dziś sie pojawię,powiedzcie o której godzinie zaczynamy sabacik ,bo cos sie nie doczytałam ,czyżby o 19. Bechemootku jak Twoja lodówka ,chodzi i mam nadzieję,,ze na dzisiejszy dzień nie jest pusta. u mnie znowu dzis zajęcie,bo M zaraz jedzie na wieś wiecie po co się jedzie blizej Swiat.Myślałam,że juz dziś nie będę miała zajęć a tu wymyślił. Wczoraj dostałam pralkę ale wiecie ona chyba jest z kosmosu,gada tzn dzwoni jak się włącza ,jak się kończy pranie to dzwoni pare razy, ,ja jej jeszcze nie umiałam uruchomić bo to ma jakis wyświetlacz.Moja stara to tylko kręciłam przycisk,który juz wyłaził.a to to cos innego,sama dobiera tem itp.Tylko czy ja się jej nauczę to nie wiem.Nie myslałam,że takie rzeczy juz sa u nas w sprzedaży. Dobra póki co pijmy kawusię a ja myślę,że pojawię się z jakimś trunkiem wieczorem(myślę,,że odzyskam kompa choc na chwilkę wieczorkiem.
-
Witam dziewczynki,wczoraj nie byłam tu po prostu brak czasu,cały dzień zalatany a dziś pewnie podobnie. Zuuziku jak Cię boli szyja spróbuj tak jak ja smarowac maścią viprosal w aptece mozna kupić bez recepty,troche śmierdzi bo to wyciąg z jadu żmii ale mi pomogła i nagrzewaj poduszka szyję. Parę dni chodziłam po smarowaniu w domu w szaliku.Ja widzę,że mi jest po tym lepiej ,troszke jeszcze odczuwam ale sądzę,że obędzie się bez antybiotyku.O ile nie jesteś uczulona na żmiję. Dziękuję za kawusię.ale widzę,że wczoraj też mało odzywałyście się. Smutasku jak tam córcia? Terterku a kiedy śniadanko? tokino to fajnie,że prezenty dla wnusi kupione.U Ciebie łatwiej bo jeszcze malutka.Ja juz moim sama nie jestem w stanie cos kupić bo mają inny gust,dostaja kasę ,albo razem idziemy i wybieramy.No mówię tu o jakis rzeczach typu ubranie.To co mi sie podoba im nie.Czy Wy też tak macie?
-
Oj Zuziki tylko żeby to było ciut bliżej a dzieli nas tyle km.
-
Bonito a może pomoge Ci w tych szafkach,ja lubię sprzątać szafki szczególnie w kuchni.
-
Wiesz Zuuziku a ja z praniem tej poscieli nie mam problemu,piore zawsze raz do roku i to wystarcza bo w lecie i tak śpia pod kocami.Nalewam wody do wanny z płynem do prania weły i dzieci po niej depcza,naprawde nie ma problemu a wynosze po paru godzinach jak ścieknie na balkon ,niby zalecają że bez słońca ale niestety ja mam balkony do południato cały czas schnie na słońcu ale może piore wtedy jak nie ma silnych upałów.Córka ma juz 6 lat i wcale nie jest zniszczona no może troszeczkę,wiadomo po takim czasie juz nie wygląda jak nowa.ale nie żałuję ,że kupilismy.
-
Bondi ja nie nakładam poszewek,niby nie gryzie tylko jedyna wada jaka była na początku to to,że musiałam wietrzyć bo strasznie śmierdziała wełną. Tererku fajny i miły sen,oby ta było w rzeczywistości.
-
Jestem dziewczyneczki,wróciłam ze szpitala od mamy a teraz szybko obiadek,kasza z sosem i ogórek kiszony.zapraszam kto nie ma czasu robić obiadku. Terterku ja tez poczytałam ostanie wpisy,co z tego ja wieczorem wcześnie padam,albo mi kompa przywłaszczą.A potem juz jakis czas budze sie w nocy i tez nie moge spać.ale na razie radze sobie bez hormonów,zobaczę ile się da.Juz Terterku latam jestem na chodzie,zapuszczam krople do ucha ,nagrzewam,smaruje,musze się obyć bez antybioteku,tylko zobaczę co z tego wyjdzie. Piszecie o pościeli wełnianej ,my tez kupilismy jedna na pokazie a druga zamówilismy przez internet i o wiele tańsza niz na pokazie i o wiele lepsza.Ale co z tego zabrały dzieci.Piszecie,ze jej nie można dawać alergikom,a moja właśnie c spi w tej pościeli i mniej kicha odkąd ma te pościel.A tak teraz myslę może i my sobie kiedyś zamówimy. Roberto a co Ty tak wczesnie i tak króciótko z nami.
-
bechemootku dziękuję,nastawiam kielunio,Twoje zdróweczko.Na chwilkę muszę do kuchni ,zrobić dzieciom coś na ząb.