Mamsella
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Mamsella
-
Marzenia się spełniają! 32 kg mniej w ciągu 8 miesięcy! Moja historia!!!
Mamsella odpisał na temat w Diety
Witajcie kochane Kobietki! Jak zapewniała Kasiulak, dziś czuję się sto razy lepiej niż wczoraj. Chodze wesolutka jak szczygieł- bo dzis rano waga pokazała... 62 kg!!! Juz 5 kg za mną! Gdyby nie Wy, nie wiem, czy wytrwałabym! (np. wczoraj mój Brat przyniósł mi pyszną krówkę- ciągutkę i zjadłam tylko malutki kawałeczek). Bardzo wam dziękuję i, wiecie, nie mozemy pozowlić żeby ten topic przeniósł się do krainy wiecznej szczęśliwości, bo takiego zastrzyku optymizmu od czytania postów nigdy nie dostałam :-))) Czekoladowa_lejdi- Fruktoza ma rację! Na efekty trzeba tylko trochę poczekać, a 4 kg to naprawdę malutko! Pomyśl o 32 kg Fruktozy- to aż OSIEM razy więcej! Wię uda Ci się zrzucić te zbędne kg w stosunkowo krótkim czasie, jeśli bedziesz się mieć na baczności :-))) Trzymam kciuki :-* A co do spodni, to ja zawsze mam z nimi problem. Ale nie ze względu na wagę czy wałeczki, ale specyficzną budowę, bo ja nie mam płaskiej pupy, tylko taką wystającą ;-DDDD i trudno mi cokolwiek znaleźć/ Fruktoza- miłego oglądania :))) Haniak, ja też piję czerwoną herbatkę, ale jakoś brzuszek mnie nie boli... moze za dużo pijesz i kiedy jestes bardzo głodna? Przed wypiciem spróbuj zjeść cokolwiek, malutko, ale zjeść. mozeto pomoze. Kasiulak, parę słów do Ciebie. Jesteś naprawdę prawdziwą ostoją optymizmu i baaardzo Ci dziękuję za całe wsparcie :-) Musisz być wspaniałą osobą ;-*** Aha, mały problemik : pomyślałam sobie, ze moze za szybko chudnę? A w ogóle się nie głodzę, ćwiczę nawet raz dziennie, czasem dwa, a chudnę.... Nie wiem, czy to zdrowo, ale ja nie mam na to wpływu- sama lecę z wagi :( Czy to nie jest niebezpieczne? Buziaczki dla Was wszystkich! -
Marzenia się spełniają! 32 kg mniej w ciągu 8 miesięcy! Moja historia!!!
Mamsella odpisał na temat w Diety
Cyjanek, dzięki za artykuł, jest taki bezposredni... i mówi CAŁĄ prawdę! Najlepsze jest o tych 5 sekundach przeżuwania :-))) Super! Najlepsze nagrodą sa rezultaty! :-))) Thx jeszcze raz:-))) -
Marzenia się spełniają! 32 kg mniej w ciągu 8 miesięcy! Moja historia!!!
Mamsella odpisał na temat w Diety
eee.. miał być "ananasowy", a nie "ananosowy" :-)))) -
Marzenia się spełniają! 32 kg mniej w ciągu 8 miesięcy! Moja historia!!!
Mamsella odpisał na temat w Diety
Haniak, a jeśli ugotujesz rybkę na parze, to tym lepiej :-))) -
Marzenia się spełniają! 32 kg mniej w ciągu 8 miesięcy! Moja historia!!!
Mamsella odpisał na temat w Diety
hej Kobietki! to ja mamsell, tylko zapomniałam hasła i musiałam założyć nowy profil :-))) Uch, po co ja je zmieniałam :-((( Do Kompulsacyjnej: ja też miaąlm problemy z obżarstwem nocnym :-) Bo w dzień głodziąłm sie, a w nocy, kiedy wcześniej się nie położyłam, zołądek domagał się swego :-))) Jedyna rada Kochana: jeść w dzień :-) Ja jem 4 razy dziennie i wystarcza :-)) Po prostu zapijam swoje łakomstwo... oczywiście wodą :-)))) A jesli wieczorem KONIECZNIE musisz zjeść, to zjedz np. jogurcik owocowy z płatkami owsianymi czy otrębami pszennymi :-))) To Ci nie zaszkodiz, a jeszcze wspomoże trawienie :-))) I powtarzaj: UDA MI SIĘ!!! Bo się uda! Do greensmiale: Witaj, ja też mam problemik podobny do Twojego :( U mnie w domciu bardzo lubią słodycze :-))) A co do obiadku, to nie musisz jeść smaychj ziemniaków! Możesz (jesli jesz), udusić sobie filet z rybki z papryczką i pomidorkiem, cebulką :-))) Pyszotka :-))) Do tego ryż, biały lub brązowy :-)))) Możesz dusic sobie różne warzywka, przyprawić i gotowe :-)))) Nie skazuj siebie Kochana tylko na ziemniaczki, bo wiem, jaki to ból :-))) Wiem, ze nie chce Ci się dla siebie gotować, ja też tak mam... ale potraktuj to jako rozpieszczanie siebie : \"jestem ważna, dlatego ja mam inne, LEPSZE danie niż Wy\" :-))) Wczoraj jak wszamałam kurczaczka z warzywkami to jeszcze zosatało i mój braciszek się rzucił, rezygnując ze swojego \"porządnego\" obiadku :-))) Bo ja przyjęłam postawę: jem zdrowo, jem lepiej, jestem VIP-em :-))))) Do Fruktoza: dzięki za ciepłe słowa :-) Podnosisz mnie na duchu :-)))