jumaczka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez jumaczka
-
Otyłe w ciąży - jak sobie radzicie?
jumaczka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hejka Ja dzisiaj czuję się świetnie. Właśnie spałaszowałam śledziew sosie pomidorowym...hmm nigdy nie lubiłam śledzi... Ech te zachcianki:) Miłego dnia -
Orzeszku ja też tak mam. Jem jak ktoś mi coś ugotuje...czyli żadko bo zazwyczaj sama gotuję. Jem bo muszę...dzisiaj na obiad np ,,aż,, cztery pierozki ruskie i kefir:)
-
Otyłe w ciąży - jak sobie radzicie?
jumaczka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
No kiepsko:( Nie wiem czy się cieszyc czy płakać ale schudłam 3 kg ... Jem malutko.. I nic mi się nie chce. Za tydzień ide do lekarza. zachciało mi się na kasę chorych więc już półtora m-ca czekam wrr. -
No ja dzisiaj mizernie:( Boli mnie głowa i nie wiem co mam wziąć. I podbrzusze też mnie boli. A wogóle to schudłam juz trzy kilo:( Nic nie mogę jeść bo mi wszystko śmierdzi.
-
Cześć wszystkim obecnym... hm, jeszce wszędzie pusto??Miłego dzionka:)
-
Właśnie zmierzyłam nobie ciśnienie: 98/60 :( też prawie śpie
-
Witajcie ja też mam niskie ciśnienie ( 100/70). W poprzedniej ciąży lekarz zalecił mi pić coca cole bo ma kofeinę a teraz piję jedną kawę dziennie taką z jednej łyżeczki na filiżankę i jest trochę lepiej.Oczywiście z mleczkiem
-
Otyłe w ciąży - jak sobie radzicie?
jumaczka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
No właśnie zamierzałam czegoś poszukać...:P -
Otyłe w ciąży - jak sobie radzicie?
jumaczka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
To teraz moja kolej Widze, że stara d**a ze mnie hihi Mam 32 lata, mieszkam w Jeleniej Górze( po sąsiedzku z Nadią ) :) Mam na imię Agnieszka. W związku jakieś 13 lat.. Synek ma prawie 5, a drugie w drodze. Też kocham czytać, zwłaszcza Chmielewską i Grocholę oraz różne inne wciągające w akcję. Wykształcenie amm średnie ekonomiczne, ale teraz nie pracuję ze względu na ciążę.Poprzednia była zagrożona.. url=http://www.maluchy.pl]http://suwaczki.maluchy.pl/ci-19404.png -
Otyłe w ciąży - jak sobie radzicie?
jumaczka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witajcie Dziewczyny. Miłego dnia życzę:) url=http://www.maluchy.pl]http://suwaczki.maluchy.pl/ci-19404.png -
Otyłe w ciąży - jak sobie radzicie?
jumaczka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ponoć najlepsza dieta to garściowa. Możesz jeść wszystko ale tylko tyle ile mieści ci się w garści. url=http://www.maluchy.pl]http://suwaczki.maluchy.pl/ci-19404.png -
Otyłe w ciąży - jak sobie radzicie?
jumaczka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ja mam teraz 32 lata. Synek już 4,5 -
Otyłe w ciąży - jak sobie radzicie?
jumaczka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witajcie puszyste mamuśki. Chciałam sie zapisać do klubiku hihi Jestem właśnie w drugiej ciąży... W pierwszej waga początkowa była 85 i prztyłam tylko 7 kg. Synek urodził się zdrowy, ma 4,5 roku i do dnia dzisiejszego jest szczuplutki:) Teraz waga początkowa 95:( No cóż ... zajadanie stresu... Jestem w drugim m-cu ciąży.. 8 września idę do gin. Mam w nosie wszystkie głupie cizie, które potrafią tylko dużo gadać. Jak zajdą w ciążę i przytyją 30 kg będą wyglądać tak jak my hihi. po pierwszym porodzie schudłam do 80 kg, ale po roku zaczęłam nagle tyć. Okazało się, że miałam nerwicę i zajadałam stres. Potem zaczęłam sie odchudzać.. W pół roku schudłam te 10 kg ale po dwóch m-cach spowrotem przytyłam...koszmar. Teraz jednak myślę tylko o swoim maleństwie, jak już będzie na świecie to mama się weźmie za siebie:) [url=http://www.maluchy.pl]http://suwaczki.maluchy.pl/li-19406.png [url=http://www.maluchy.pl]http://suwaczki.maluchy.pl/ci-19404.png -
Ciekawe dlaczego na tym forum nie można wkleić zdjęć? Ani suwaczków? [url=http://www.maluchy.pl]http://suwaczki.maluchy.pl/ci-19404.png
-
problem z zajściem w drugą ciążę
jumaczka odpisał MONIA-MAMA na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Napiszę coś na pocieszenie dla wszystkich:) Mam 32 lata i 4,5 letniego synka. Czekaliśmy na niego jakieś 10 lat. Miałam problemy z zajściem w ciążę. Dopiero po zabiegu laparoskopii jajników mi się udało. I to po jakiś dwóch latach od zabiegu. Powiem szczerze, że byłam załamana, bo łykałam mnustwo hormonalnych tabletek i nic. Zbuntowałam się odstawiłam sama wszystkie leki i zdałam się na los..I udało się:) A teraz najlepsze... w przyszłym roku będzie kolejne maleństwo. Jestem w 7 tygodniu ciąży. Nigdy od poprzediego porodu się nie zabezpieczałam i nie brałam żadnych leków. Wiedząc, ze mam problem z zajściem w ciążę powiedziałam sobie, że co ma być to będzie.. Czekałam długo na drugiego dzidziusia..ale się udało:) Pozdrawiam i życzę wytrwałości i tylko pozytywnego myślenia:) -
Witam przyszłe mamuśki...:) Mnie też całymi dniami jest niedobrze:( Najgorsze jest to, że jak się biorę za gotowanie obiadu( czegoś na co mam naprawdę ochotę) i jak mi już zacznie pachnieć...to koszmar stwierdzam, że śmierdzi i nie mogę tego potem do ust wziąść. Pomagają trochę kwaśne smaki. Piję sok z greifruita i jem kwaśne jabłka...ale to też dobre tylko na chwilę. A, jeszcze czuję się jak balon takie mam wdęcia. Lekarka przepisała mi espunisan...troche pomaga ale nie za bardzo. Przestańcie się tu tak wyzywać mamuśki;) to i tak nikomu nie pomoże. Miłego dnia:)
-
Też mam nadzieję, że sobie poradzimy, on już bardzo chce być starszym bratem:) Całą ciążę przesiedzę w domu, bo jak zaszłam, to akurat skończyła mi się umowa na okres próbny... Mały jednak będzie chodzić do przedszkola, bo nie chcę mu stawiać całego jego życia na głowie. Niech ma swój poukładany świat jak najdłużej.Będę tu czśetym gościem>: Fajne to forum
-
Ja do lekarza dopiero 8 września:( Byłam na początku sierpnia ale stwierdził tylko że ciąża jest... Wielkie mi halo sama o tym wiedziałam. Też teraz mam nudności i bóle w podbrzuszu, i drażnią mnie różne zapachy..I cieszę się i boję...bo jak to będzie z drugim? I jak sobie poradzić z emocjami pierwszego???
-
Pewnie... My spędzaliśmy wakacje z synkei pod namitem nad jeziorami. I te bociany tak latały i latały hihii
-
Witam wszystkie kwietnióweczki:) Jestem tu nowa ale chętnie się dołączę do dyskusji.. Termin porodu wyliczyłam sobie na 10-12 kwiecień 2009 r:) To będzie moje drugie maleństwo. Pierwsze_ synek ma na imię Igor i ma już 4,5 roku. Pozdrawiam gorąco:)